eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.rec.domogrzewanie - gaz, prąd?Re: ogrzewanie - gaz, prąd?
  • Data: 2009-07-07 05:48:01
    Temat: Re: ogrzewanie - gaz, prąd?
    Od: Ikselka <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Dnia Mon, 6 Jul 2009 23:21:04 +0200, Panslavista napisał(a):

    > (...)Niedobre jest tylko
    > wypuszczanie ciepłego i wilgotnego powietrza na resztę pomieszczeń - po
    > pewnym czasie będzie stęchlizna.

    Od 30 lat mieszkamy spokojnie, bez klopotów z ogrzewaniem, kuchnię kaflową
    mam też parę dobrych latek - w domu "cierpię" raczej na nadmiar świeżego
    powietrza, nie ma żadnej stęchlizny: piece stałopalne mają to do siebie, że
    wymagają baaardzo sprawnej wentylacji, bo same pobierają mnóstwo powietrza
    z pomieszczenia; oczywiście, możnaby doprowadzić powietrze do pieca rurą z
    zewnątrz, ale nam się nie chce - pobieranie powietrza przez piec z wnętrza
    domu świetnie osusza-przesusza dom z natury rzeczy, co jest u nas pożądane
    i zimą np mamy w domu taki objaw, że drzwi (drewniane w 100 %) mają luzy,
    podłogi (parkiet) nieco skrzypią - to objaw przesuszenia powietrza w domu,
    oczywiście nie jest to jakies nadmierne, ale w sam raz. Wraz z
    zaprzestaniem ogrzewania te objawy mijają - drzwi zamykają się ciasno,
    podłogi stają się bezgłośne :-)

    > W takim przypadku lepszy byłby wymiennik ciepła - ze spalin do powietrza
    > nawiewanego. Takie urządzenia produkował Viessmann do montażu na strychu.

    I znowu coś na prąd? - nie u mnie. Wielokrotnie w ciągu 30 lat użytkowania
    domu na wsi się przekonałam, że na dłuższą metę jeśli chodzi o piece i
    wentylację oraz w ogóle gospodarkę cieplną tutaj nie powinno się być
    zależnym od prądu, w żadnym wypadku: najmniejsza awaria i zostaje się i bez
    prądu, i bez ognia, czyli bez żadnej możliwości ogrzania. Wyobrażam sobie
    też miasto podczas klęski i awarii prądu: powszechny brak ogrzewania,
    oświetlenia, wody, kanalizacji (w zw. z brakiem wody)... Horror. A ja się
    tego nie boję. Piec w domu, las obok, studnia na podwórku.
    Planujemy piec na olej - ale tylko wspomagająco, kiedy np. zachorujemy i
    okresowo nie będziemy mieli siły lub ochoty palić.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1