eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.rec.domogrzewanie - gaz, prąd? › Re: ogrzewanie - gaz, prąd?
  • Data: 2009-07-07 08:36:41
    Temat: Re: ogrzewanie - gaz, prąd?
    Od: "Panslavista" <p...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Użytkownik "Ikselka" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
    news:1o9887lpkn9hv.1i3t30h6db7xh.dlg@40tude.net...
    > Dnia Tue, 7 Jul 2009 08:29:00 +0200, Marek Dyjor napisał(a):
    >
    > > waruga_e wrote:
    > >> Ikselka pisze:
    > >>
    > >>> Uwielbiam moje fajerki i kafle. Do końca listopada kuchnia kaflowa
    > >>> ogrzewa cały dom - palę głownie drewnem, pod koniec listopada już
    > >>> częściej węglem, bo trzeba ogrzać dom - ciepłe powietrze w sposób
    > >>> naturalny dzięki otwartym drzwiom rozchodzi się po pomieszczeniach
    > >>> wewnętrzną klatką schodową.
    > >>
    > >> Jako posiadaczce rodziny na wsi nie są mi obce piece kaflowe z
    > >> fajerkami. Jednak żaden ze znanych mi nie był nigdy w stanie zapewnić
    > >> ogrzewania całego domu. Jak wam się to udaje?
    > >
    > > to Ikselka nie znasz jej postów jeszcze...?
    > >
    > > im światło halogenowe oczy wyżera.
    >
    > Mam doczy bardzo wrażliwe na kolory i światło i jego wpływ na barwy jest
    > dla mnie o wiele bardziej widoczny, niż dla Ciebie być moze.
    > Niektórzy ludzie widzą niuanse, których nie widzą inni, czują zapachy,
    > których inni nie rejestrują, słyszą częstotliwości, które dla tych z
    > nadepniętym przez słonia uchem są niedostępne.

    Wiele zalezy od wychowywania i nauczania dzieci od początku - zbadano
    jakieś prymityne plemiona na odbieranie barw - kolor niebieski był dla nich
    zawsze jeden - nie powstało połącznie w mózgu "nazwa - niuans (koloru)", to
    tak jak w Polsce - wielu mężczyzn nie widzi "écru" czy "chamoi".
    W tymże plemieniu dzieci, które miały kontakt z Europejczykami widziały
    juz normalnie. Podobnie jest z dźwiękami, z zapachami jest trochę gorzej -
    musi być czysta atmosfera i brak chorób upośledzających zmysł zapachu, także
    smaku...
    Pracowałem w laboratorium fotograficznym - korektorkami były wyłącznie
    kobiety, jakież było ich zdumienie, gdy pokazałem swoje zdolnosci w tym
    względzie - u mężczyzn widzenie barw to jak smaki wina u kipra czy zapachy u
    perfumiarza - wielka rzadkość.


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1