Użytkownik "Jacek" <s...@o...pl> napisał w wiadomości
news:52433478$0$1256$65785112@news.neostrada.pl...
> W dniu 2013-09-25 20:48, Grzegorz pisze:
> > Najmniejszy wentylator z zestawu ma wydajność 600 m3/h.
> > Przy wysokości sufitu 2,4 m to jest powietrze z powierzchni 250m3.
> > Skąd to powietrze zwłaszcza zimą brac?
> 600 m3/godz, to on ma przy zerowym oporze przepływu, tak więc nie ma
> obaw, że nas wyssie razem z powietrzem z chałupy, tak samo, jak nie
> wysysa okap Amica.

Nie zrozumialeś mnie.
Taki wentylator wyssie Ci całe (cieple) powietrze z domu.



> >
> > Jest tam w tabeli, że do silnika wentylatora jest dołączony kondensator.
> > Domyślam się, że przesuwajacy fazę.
> > Zatem jest tam silnik trójfazowy z kondensatorem.
> > Takie silniki nie mają regulacji obrotów.
> > Wskazany regulator jest triakowym ściemniaczem.
> > Pomijając, że jak na regulator triakowy jest 10 krotnie za drogi
> Jak masz za 10 zł regulator triakowy, to chętnie kupię od Ciebie kilka
> po 20 zł. Zarobisz, a ja się ucieszę.

Standardowy schemat:
http://obrazki.elektroda.net/31_1174075098.gif


> > to regulacja fazowa w silniku trójfazowym powoduje
> > dramatyczną utratę momentu obrotowego.
> > Małe obroty silnika wynikają z małej mocy dostarczanej do silnika.
> > To pseudoregulacja.

> Alternatywą jest zabudowa falownika za minimum 500 zł.
> Ja nie mam takiego regulatora, ale kolega ma do wentylatora kominkowego
> i działa bezbłędnie, chociaż może technicznie jest to mało eleganckie do
> silnika asynchronicznego.
No właśnie, z jakieggoś powodu to zrobił.
A mógł kupić regulator na triaku.
Widocznie nie odpowiadał mu taki regulator triakowy a'la soft-start
pracujący w ciagłym rozruchu.


> > Takie silniki na małych obrotach się zacierają.
> > Po pewnym czasie silnik na najnizszych stopniach regulacji
> > nie bedzie kręcił.
> A tej teorii nie ogarniam. Niby dlaczego?
>
> JAcek

Przy małej mocy taki silnik ma mały moment obrotowy.
W tym zakresie regulacji obroty silnie zależą od obciążenia.
Z czasem opory wentylatora na skutek zuzycia wzrosną
i taki silnik nie bedzie chciał ruszyć na najmniejszych nastawach,
i buczy zanim w końcu ruszy (było w wątku o przydźwięku z silnika).
Bedzie to występowało zwłaszcza zimą (zimny i gęsty smar w łozyskach).


Ja nie jestem zwolennikiem dobudowywania do tego falownika
ale tam powinien być silnik przystosowany do regulacji obrotów.
Generalnie chodzilo mi o to żeby się kupujacy nie spodziewał
rewelacji, że bedzie to regulowało płynnie i w całym zakresie.
g.