eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanieparapety drewniane??Re: parapety drewniane??
  • Data: 2009-01-20 22:50:12
    Temat: Re: parapety drewniane??
    Od: "Marex" <m...@N...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    p...@i...pl napisał(a):

    > On 20 Sty, 15:24, scream <n...@p...pl> wrote:
    > > Dnia Tue, 20 Jan 2009 14:50:31 +0100, kiki napisa=B3(a):
    > >
    > > > Mia=B3em parapety z meranti w poprzednim lokum. Parapety by=B3y OK,
    nic=
    > si=EA nie
    > > > dzia=B3o takiego specjalnie natomiast okna drewniane sie powypacza=B3y.
    > >
    > > To jest wlasnie dziwne, bo czesto czytam, ze ktos kupil okna drewniane,
    > > zaplacil jak za zboze i po 2-3-5 latach te okna mu sie wypaczyly. Dobre
    3=
    > 0
    > > lat temu robili okna tylko drewniane (do budownictwa mieszkalnego, bo do
    > > uzytkowego byly metalowe) i one sie nie wypaczaly, a przynajmniej nie po
    =
    > 2
    > > latach uzytkowania.
    >
    > to nie jest dziwne. To jest normalne kiedy nie dopilnuje sie jakosci
    > produkcji. Przy produkcji drewniannych okien bardzo wazna jest dbalosc
    > o technologie ktorej scisle przestrzeganie jest dopiero gwarantem
    > dobrej jakosci( w przeciwie=F1stwie do okien plastikowch gdzie producent
    > okien nie produkuje podzespolow, nie impregnuje maluje tylko sklada je
    > do kupy). Kiedys fachowcy budujacy okna wiedzieli jak to robic i do
    > glowy by im nie przyszlo by cos zrobic niezgodnie z zasadami (pomijam
    > radosny okres soscjalistycznego dobrobytu), teraz walka rynkowa
    > powoduje ze czesto firmy zapominaja co robia a mysla ile sprzedac i
    > efekt jest taki ze sie mowi ze drerwniane okna sa be a plastik to
    > miod.Po prostu pod wzgledem technologicznym produkcja plastiku jest
    > znacznie latwiejsza i bezpieczniejsza niz drewnianych okien to i
    > bledow mniej.
    >
    > pzdr
    > krzychut
    Mam blisko kilka zakładów producentów okien z PCV i z drewna.Dominuje
    wielka firma, zatrudniająca w boomie 4 zmiany wielu okolicznych
    bezrobotnych. Teraz gdy boom się skończył ledwo idzie jedna
    zmiana.Pozwalniali masę ludzi.Mam do czynienia z wieloma z nich.Niczego im
    nie umniejszająć, są to nawet i młodzi ludzie po podstawówce, rózni ,
    przypadkowi - na ogół bez zawodu. Sami mi opowiadają jakie zwroty
    przychodzą do fabryki.Zakład produkuje na kraj, na kraje typu Słowacja ,
    Węgry, Bułgaria.Mają pelno reklamacji z uwagi na jakość wyrobów. A kto to ma
    trzymać tę jakość.?? Jesli fachowców policzyć tam na palcach (może dwóch rą
    co najwyżej).Pytam- a kontrola jakosci ?? Odpowiezi lepiej nie przytoczę, bo
    strach.. Nazwy firmy P chyba też nie wymienię, bo Krypto(reklamy).. nie
    warto. Tak może być w produkcji nie tylko okien platykowych. Liczy się zbyt
    często ilość- sprzedaż. Trzeba by znać prawdziwy ranking niezawodonosci
    (solidnosci) wyrobów.Tylko czy jest taki..? Pozdrawiam


    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1