Użytkownik "Kane" <s...@s...pl> napisał w wiadomości
news:glso1n$98k$1@nemesis.news.neostrada.pl...
> Witam
>
> Znajomy robi mi parapety - drewniane, z klejonki brzozowej.
>
> 1. Kiedy montowac ? Jest po tynkach, nie ma gladzi (tam gdzie maja wogole
> byc) ani oczywiscie farby
>
> 2. Jak montowac ?
>
> Parapet ma jakies 3,5cm grubosci, zostaje mi jakies 4-6cm do dołu ściany
> przy oknie. Domyslam sie ze te 5-6cm to nie idzie na piance tylko musze to
> albo nadlac albo podmurować. Moge wlozyc tam twardy styropian i zalać
> klejem do styropianu ? Moge wykorzystac resztki zapraw gotowych (klej do
> plyt gipsowych, zaprawa tynkarska) zaprawa tradycyjna (jakis cement i
> piach jeszcze jest), kawalki bloczkow (silikat) ? Ile cm zostawic na sama
> juz pianke montazowa ?
>
> Wiem ze 1/3 maks dlugosci parapetu moze wystawac ponad sciane. Montowac na
> piance czy kleju (drewniany parapet) ? Jesli pianka to niskorozprężna ?
>
> Pozdrawiam
>
> Kane

Ja co prawda robiłęm parapety marmurowe, ale miałem podobną sytuację.
Zalałem te brakujące centymetry, zostawiłem chyba na gr. parapetu plus 1cm.
Zalałem z minimalnym spadkiem, a zostawiłem 1cm bo parapety są wcięte po
rogach, więc jak nałożysz klej to kładziesz parapet na drutach (chyba 8mm) i
wsuwasz parapet po tych drutach i klej ci się nie rozmazuje. Dosuwasz,
wyciągasz druty i parapet opada ze 3mm i tyle zostaje pomiedzy ramą okna a
parapetem. Wypełnia się to silikonem i jest cacy.
Nie radze montować na piankę zwłaszcza gdy jest jej sporo, bo na parapecie
czasem wypada stanąc więc lepiej żeby był stabilny. Nie kleimy na styk aż do
ramy okna bo wszystko "chodzi" pod wpływem temp. więc lekki luz potrzebny,
a szczelinę 3-4mm elegancko się wypełnia silikonem.

Pozdro
J23