-
Data: 2022-07-15 10:30:00
Temat: Re: pasożyty jebane
Od: Zenek Kapelinder <4...@g...com> szukaj wiadomości tego autora
[ pokaż wszystkie nagłówki ]piątek, 15 lipca 2022 o 07:08:57 UTC+2 ddddddddddddd napisał(a):
> On 14.07.2022 09:20, Zenek Kapelinder wrote:
> > czwartek, 14 lipca 2022 o 07:31:05 UTC+2 ddddddddddddd napisał(a):
> >> On 13.07.2022 23:22, Zenek Kapelinder wrote:
> >>> środa, 13 lipca 2022 o 18:01:47 UTC+2 ddddddddddddd napisał(a):
> >>>> On 11.07.2022 20:58, Uzytkownik wrote:
> >>>>> W dniu 11.07.2022 o 20:23, ddddddddddddd pisze:
> >>>>>> On 11.07.2022 18:58, Zenek Kapelinder wrote:
> >>>>>>>>> Na tańsze ekipy budowlane to nie licz. Skończyły się czasy stękających
> >>>>>>>>> Krzyśdupków, którzy chcieliby robić remont mieszkania czy
> >>>>>>>>> instalacji za
> >>>>>>>>> 500zł.
> >>>>>>>>>
> >>>>>>>>> Niestety towary budowlane poszły w górę, a za nimi ceny usług.
> >>>>>>>> nie liczę, myślę że to mało prawdopodobny scenariusz, jednak w pewnych
> >>>>>>>> warunkach realny: budownictwo mocno spowalnia i nagle sporo ekip nie ma
> >>>>>>>> co robić. Mają wybór nie robić nic, albo walczyć ceną. Może nawet
> >>>>>>>> nominalnie ceny nie spadną, ale jeśli przez rok się przy obecnej
> >>>>>>>> inflacji utrzymają, to realnie będą kilkanaście procent niższe
> >>>>>>>>
> >>>>>>>> --
> >>>>>>>> Pozdrawiam
> >>>>>>>> Lukasz
> >>>>>>> Z każdym biznesem jest tak, o ile nazwisko nie kończy się na berg,
> >>>>>>> man itp, że trzeba przewidziec kiedy się spierdoli i wycofać z niego
> >>>>>>> na górce a nie jak już się spierdoliło. Polskich budowlańców może
> >>>>>>> tylko uratować wygrana Ukraińców.
> >>>>>>
> >>>>>> tyle że dla wielu budowlanka to nie biznes, a praca (z resztą jak dla
> >>>>>> wielu małych firm w innych branżach). Oni po prostu pewnego dnia
> >>>>>> zauważą, że pracy jest mniej, a kolejnego jeszcze mniej. Teraz nie
> >>>>>> mają czasu lub nie chcą się nad tym zastanawiać. Może wtedy przejdą na
> >>>>>> etat, może wyjadą, a może obniżą wymagania płacowe. Bez sensu byłoby
> >>>>>> zwijać biznes teraz jeśli jedyne co potrafisz robić to ten jeden
> >>>>>> biznes. Sam w takim przypadku liczyłbym, że jakoś to będzie (mając
> >>>>>> właśnie powyższe alternatywy w głowie), bo to jedyna sensowna opcja.
> >>>>>
> >>>>> Nie praca, a robota. Różnica taka, że za wykonaną pracę, wykonawca
> >>>>> ponosi odpowiedzialność, a za robotę tylko do momentu wzięcia pieniędzy
> >>>>> i minięcia furtki.
> >>>>>
> >>>> dobrze, więc dla niektórych to praca, a innych robota. I dla jednych i
> >>>> dla drugich może zleceń braknąć, kompletnie bez znaczenia jak to nazwiemy.
> >>>>
> >>>>
> >>>> --
> >>>> Pozdrawiam
> >>>> Lukasz
> >>> Nie może zabraknąć a zabraknie.
> >> pieniędzy w państwie też może zabraknąć. Na razie jednak świetnie sobie
> >> radzą z zabieraniem oszczędności i kreatywną księgowością, więc nie
> >> brakuje (chyba sporo ludzi wierzy, że to Putin wywołał inflację, bo
> >> przed lutym przecież była sielanka) Tak samo mogą budować nowe pałace
> >> dla zusu czy wprowadzić fundusz odbudowy budujący fabryki samochodów
> >> elektrycznych, które nigdy nie zostaną uruchomione. UK chce wprowadzić
> >> kredyty na 50 lat (w teorii żeby dzieci spłacały, w praktyce to będzie
> >> wynajem od banku bo pewnie nigdy nie będą spłacone). PL pewnie też zrobi
> >> co może, żeby ratować branżę / nie doprowadzić do recesji, bo nikt z
> >> rządzących nie patrzy na skutki długoterminowe, ważne żeby mieć głosy w
> >> najbliższych wyborach.
> >> Tak można ciągnąć w nieskończoność (dopóki się ludzie nie obudzą, a
> >> obudzą się jak będzie sroga bieda, co może jeszcze sporo odwlec się w
> >> czasie - być może nie my będziemy płacić za obecne błędy, a nasze dzieci
> >> lub wnuki). Jak jesteś pewny swego, to pokaż swoją pozycję short na
> >> branżę budowlaną ;)
> >>
> >> --
> >> Pozdrawiam
> >> Lukasz
> > Co ty za pierdoły opowiadasz. Chcesz na siłę jakąś branże ratować? Nie da się.
Budowlanka miała spekulacyjny wzrost i niedługo zdechnie. Chciałbyś żeby rząd, jaki
by nie był, dotował budowę domów i mieszkań żeby branża nie upadła? W
> Co ja chcę, nie ma znaczenia. Jak zamknęli firmy 2 lata temu to też
> byłem przygotowany na to, że firma w której pracuję, jak wiele innych,
> upadnie. W końcu pieniądze w firmie biorą się z pracy, nie? No nie.
> Wtedy zadeklarowałem że będę pracował żeby pomóc firmie jak tylko się
> da. Wyszło na to że byłem jednym z niewielu (pierwsze dwa miesiące
> jedynym) z jeleni, którzy zamiast wziąć pieniądze, które niedługo
> zabiorą z mojej kieszeni i odpoczywać (albo pójść wtedy do pracy do
> innej firmy), tyrałem przez cały okres aresztu domowego. Drugi raz tego
> błędu nie popełnię. Jeśli w tym roku zrobią kolejny areszt to albo
> otwieram kolejną spółkę i w niej będę pracował, albo wyjeżdżam na kilka
> miesięcy w ciepłe kraje.
> W dzisiejszych czasach pieniądze zrzucają z helikoptera, nadal niewielu
> łączy kropki i większość uważa, że to Putin spowodował całą inflację.
> > Polsce są prawie dwa miliony pustych mieszkań i będzie coraz więcej.
> to dlaczego ludzie w nich nie mieszkają, skoro inne są tak drogie w
> wynajmie?
> >Ty chcesz żeby dotować i budować żeby nie 10 a 15 milionów nikomu niepotrzebnych
nieruchomości mieszkalnych było?
> Ja już nic nie chcę (a socjalizmu nie chciałem nigdy) i niczego dobrego
> się nie spodziewam. Mam swój plan i go realizuję - i bez znaczenia dla
> mnie jest czy przyjdzie głód, braki zasilania czy głęboka recesja, albo
> (co najbardziej prawdopodobne) jeszcze większe rozdawnictwo naszych
> pieniędzy - na wszystko to w miarę możliwości staram się przygotować
> (choćby dlatego miesiąc temu wziąłem fix na kredyt na dom na 10 lat z
> bardzo wysokim w mniemaniu wielu oprocentowaniem - 3.28%, teraz ten
> kredyt kosztuje już 3.78% i ofert poniżej 3% raczej już nowych nie ma).
> Jak już praca będzie na skraju opłacalności (a tu w UK pewnie dużo
> szybciej będzie), to też mam na to rozwiązanie (stworzenie Trustu czy
> spółki inwestycyjnej wcale nie jest takie drogie, a po co zarabiać jeśli
> można korzystać z darmowego pieniądza i umożliwić swojej firmie/trustowi
> zarabianie..)
>
>
>
> --
> Pozdrawiam
> Lukasz
Jeśli w jakimś miejscu na ziemi można wynająć mieszkanie i się do niego wprowadzić
tego samego dnia to znaczy że jest tam dużo wolnych mieszkan. A jak jeszcze można
przy przy wynajmowaniu mieć życzenia co do obszaru, piętra i na przykład szkoły czy
sklepu w okolicy to znaczy że jest bardzo dużo wolnych mieszkań. W Warszawie, Łodzi,
Londynie itp. da się wynająć bardzo szybko mieszkanie. Czyli mieszkań do wynajęcia
jest tam do oporu. To dlaczego w Londynie ludzie nie mieszkają w tych pustych skoro
te co w nich mieszkają są bardzo drogie w najmie? Twoje prywatne doświadczenia nikogo
tu nie obchodzą. Chociażby dlatego że tutaj możesz być członkiem zarządu
ponadnarodowej korporacji. A w realu pomocnikiem budowlanym albo pracownikiem
rozkładającym towar w markecie i wynajmującym na spółkę z kimś pokój w kilkupokojowym
mieszkaniu na obrzeżach Londynu. Masz w nim dostęp do sracza, przydzieloną półkę w
lodówce w kuchni i trzy godziny jedziesz do pracy zbiorkomem. Problem mieszkaniowy a
w zasadzie to problemu braku mieszkań w Polsce jest związany z sytuacją
demograficzna, czyli milionami anonimowych ludzi, a nie tym czy Malinowski ma
sraczkę. Gdzieś wyżej napisałem jak to w Łodzi władza poradziła sobie z mieszkaniami
komunalnymi i po rozładowaniu przez półtora roku korka zostało jej tyle samo pustych
mieszkań co było jak był korek. Dałem linki do artykułów.
Następne wpisy z tego wątku
- 15.07.22 16:19 ddddddddddddd
- 15.07.22 19:30 Zenek Kapelinder
- 15.07.22 19:51 a a
- 15.07.22 20:18 ddddddddddddd
- 15.07.22 22:43 Zenek Kapelinder
- 15.07.22 22:54 LordBluzg(R)??
- 15.07.22 23:03 Zenek Kapelinder
- 15.07.22 23:14 LordBluzg(R)??
- 15.07.22 23:30 Zenek Kapelinder
- 16.07.22 09:59 ddddddddddddd
- 16.07.22 11:49 Zenek Kapelinder
- 16.07.22 14:05 ddddddddddddd
- 16.07.22 14:21 Zenek Kapelinder
- 16.07.22 16:01 ddddddddddddd
- 16.07.22 19:09 Zenek Kapelinder
Najnowsze wątki z tej grupy
- ...a po nocy, przychodzi dzień...
- pierdolec na punkcie psa
- Przeróbka na zgrzewarkę "równoległą"
- Jak dobrze zrobić dach drewutni?
- Inteligentne oświetlenie schodów
- Uszczelnienie dachu - płyta żelbet
- Re: Uszczelnienie dachu - płyta żelbet
- szukam speca od mini-remontow (w w-wie)
- Sezon grzewczy kurła
- ogłoszenie widziałem na słupie WN
- miałem zły sen
- Wilgotnosciomierz?
- co się rzuca w oczy w PL
- Czyszczenie rur
- ale grupa siadła
Najnowsze wątki
- 2024-11-15 ...a po nocy, przychodzi dzień...
- 2024-11-09 pierdolec na punkcie psa
- 2024-10-18 Przeróbka na zgrzewarkę "równoległą"
- 2024-10-16 Jak dobrze zrobić dach drewutni?
- 2024-09-23 Inteligentne oświetlenie schodów
- 2024-09-22 Uszczelnienie dachu - płyta żelbet
- 2024-09-22 Re: Uszczelnienie dachu - płyta żelbet
- 2024-09-18 szukam speca od mini-remontow (w w-wie)
- 2024-09-13 Sezon grzewczy kurła
- 2024-09-11 ogłoszenie widziałem na słupie WN
- 2024-09-10 miałem zły sen
- 2024-09-09 Wilgotnosciomierz?
- 2024-09-08 co się rzuca w oczy w PL
- 2024-09-08 Czyszczenie rur
- 2024-09-06 ale grupa siadła