eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowaniepekła rura = grzyb :-(Re: pekła rura = grzyb :-(
  • Data: 2012-05-15 19:36:01
    Temat: Re: pekła rura = grzyb :-(
    Od: "Plumpi" <a...@a...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Użytkownik "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
    news:jot8si$oov$1@news.task.gda.pl...

    >> Widzę, że Ty to jesteś z tych co to zawsze są na NIE.
    >> Kolego, skąd ludzie mają brać wiedzę jak nie ze szkoleń?
    >> Uważasz, że ludzie rodzą się już fachowcami i "fachowość" mają w
    >> genach? Daruj sobie te uszczypliwości, bo to niczemu nie służy.
    >> Pisząc takie teksty utwierdzasz tylko takich pseudo "fahofcuf" w
    >> przekonaniu, że wiedza to rzecz zbyteczna i później mamy to co autor
    >> tego wątku.
    >
    > to co u autora nie wynika z braku szkoleń i certyfikatów :)
    > tylko z prawdopodobnie z normalnego partactwa. Pozostaje jeszcze pytanie
    > czy wannę podpinał fachowiec czy np fliziarz :)

    Akurat w tym przypadku jest totalny brak podstawowej wiedzy o kształtach
    elementów oraz zjawisku elektokorozji.
    Jeżeli fachowiec tego nie wie to można być nawet super dokładnym i uczciwym,
    a spier....li sprawę, bo tu działają normalne prawa fizyki, których nie da
    sie oszukać większą ilością konopii na gwincie.

    W swoich wypowiedziach bardzo dokładnie wytłumaczyłem dlaczego nie powinno
    być w tym miejscu stalowych, ocynkowanych nypli. Nawet podałem link do
    rysunku, który wyjaśnia co się dzieje z gwintami.
    Podaję go jeszcze raz: http://www.linkdofotki.pl/Stal-mosiadz

    Górny rysunek przedstawia wkręcony stalowy nypel, który posiada gwint
    stożkowy do mosiężnej mufy, posiadającej gwint walcowy. W przypadku autora
    wątku tą mosiężną mufą jest złączka PEX.
    Wkręcanie stalowych nypli w cienkościenne, mosiężne tuleje czy mufy (złączki
    PEX) po pewnym czasie musi doprowadzić do rozszczelnienia takiego
    połączenia. Po pierwsze wkręcając stożkowy nypel powoduje się rozpychanie
    mosiężnej tulei, a po drugie koniec gwintu nypla nigdy nie będzie dobrze
    uszczelniony i przez to pomiędzy gwinty będzie dostawała się woda,
    doprowadzjąca do elektokorozji. Ta elektrokorozja będzie podążała dokłądnie
    tak jak pokazałem to strzałkami, czyli przede wszystkim będzie "przeżerała"
    cienką ściankę złączki PEX.

    Rysunek dolny pokazuje przypadek, kiedy nypel jest mosiężny, a mufa stalowa
    lub także mosiężna. Obydwa gwinty są wtedy walcowe. W analogii do autora
    wątku mufą jest złączka PEX. Gdyby instalator zastosował nypel mosiężny z
    gwintem walcowym tak jak pokazałem to na dolnym rysunku
    http://www.linkdofotki.pl/Stal-mosiadz to nie doszłoby do zalania mieszkania
    i nie byłoby tego wątku, a instalacja przeżyłaby autora tego wątku.

    Na koniec Ci powiem, że kilka dni temu odbyłem szkolenie dotyczące systemów
    zaciskanych rur firmy Viega
    http://www.viega.pl/xchg/pl-pl/hs.xsl/Profipress_G.h
    tm , zakończone
    uzyskaniem certyfikatu tej firmy. Pomimo, że już wcześniej pracowałem z ich
    systemami oraz systemami innych firm to dowiedziałem się na tym szkoleniu o
    kilku rzeczach, o których nie miałem do tej pory nawet pojęcia.
    Naprawdę uwierz mi, że bez tych szkoleń instalatorzy mogą popełniać wiele
    błędów, nawet jeżeli nie są i nie chcą być partaczami.
    To nie są już czasy, kiedy był wybór pomiędzy rurami stalowymi ze szwem i
    bez szwu oraz rurami w ocynku lub bez.
    Teraz nie tylko trzeba umieć złożyć do kupy taki system, ale także trzeba
    się nauczyć posługiwać narzędziami, bo od tego zależy jakość wykonania.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1