eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowaniepopękana murłata - normalka czy fuszerka?Re: popękana murłata - normalka czy fuszerka?
  • Data: 2011-06-06 11:19:14
    Temat: Re: popękana murłata - normalka czy fuszerka?
    Od: Ariusz <a...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 2011-06-06 12:28, Shaman pisze:
    > Dnia 06-06-2011 o 12:10:29 Ariusz <a...@p...onet.pl> napisał(a):
    >
    >> W dniu 2011-06-06 11:12, Shaman pisze:
    >>> cześć, popękała mi murłata - wzdłużnie (fotki poniżej). Krokwie ją
    >>> wyginają na zewnątrz. Martwić się tym?
    >>>
    >>> http://goo.gl/cp572
    >>> http://goo.gl/spjUR
    >>>
    >>
    >> Ze zdjęć niewiele wynika - co do pęknięcia to nromalne zjawisko i tym
    >> się nie przejmuj.
    >>
    >> To że krokwie ją wyginają na zewnątrz to nie dobrze - jeżeli pod
    >> własnym ciężarem rozpychają ją to pomyśl co będzie jak spadnie śnieg.
    >>
    >> Murłata powinna mieć przekrój kwadratowy u ciebie chyba jest zrobiona
    >> z krokwi (na zdjęciu tego nie widać dobrze).
    >
    > Murłata jest klasyczna - przekrój 14x14.

    No to bardzo dobrze
    >
    > Fotki sa z komórki więc nie są najlepsze. Zrobię fotki aparatem, pokażę
    > lepiej murłatę, złożenia murłaty, płatwii, zamocowanie jętek. Jeszcez na
    > coś zwrócić uwagę? Wydaje mi się, że jednak murłaty lekko sie wykręciły
    > na zewnątrz - ale sprawdzę to dokładnie.

    Jeżeli murłata jest kwadratowa to dobrze i nic ci nic nie wygnie - no
    najwyżej mogło by rozpychać na boki ale to byś widział.
    Przypuszczam, że chodzi ci o wybrzuszenie na murłacie - a jeżeli tak -
    to normalny objaw pęknięcia - zmierz ile po pęknięciu ma ta szerokość, z
    pewnością więcej niż jak kładłeś.
    Śruby dokręć - i będzie ok.
    Nawet jeżeli same murłaty się wykręciły to nic się nie dzieje - ot takie
    uroki drewna. Dobrze zrobiona więźba odpasuje się do siebie. z jednej
    strony wybrzuszy, z drugiej, naciągnie. Jak ci teraz wyschnie i popęka
    to daruje ci efektów dźwiękowych ;). Dwa razy słyszałem jak pęka drzewo
    na dachu. Raz myślałem, że mi jakiś samolot wleciał albo coś podobnego.
    Drugim razem, żona myślała, że się komin zawalił. No ale bywa - jak u
    szwagra - krokiew pękła oderwało ją od jętki wykręciło prawie o 180 st.
    i zrobiła dziurę w dachu. Ciekawie to wyglądało.

    Jeszcze jedna rzecz czy ponawiercali ci otwory wentylacyjne? wszędzie
    gdzie pomiędzy krokwie coś poprzecznie wsadzą (np do mocowania okien
    dachowych albo jakieś wymiany) powinno być nawiercone.

    Ariusz

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1