eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanieprad ze slonca i z wiatru dla domuRe: prad ze slonca i z wiatru dla domu
  • Data: 2010-03-14 00:52:27
    Temat: Re: prad ze slonca i z wiatru dla domu
    Od: "Maniek4" <s...@c...chrl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]


    Użytkownik "M" <M...@w...pl> napisał w wiadomości
    news:hnh7mg$o4q$1@node2.news.atman.pl...

    > Teraz artykuły publikuje się równocześnie elektronicznie i papierowo.
    > Biblioteki mają prenumeratę i stąd ten dostęp - z zewnątrz możesz
    > przeczytać tylko abstrakt. Tak więc mam na myśli słowo pisane (ale nie
    > brukowce).

    Gorzej, ze coraz trudniej odroznic co jest a co nie jest brukowcem. Ale
    ogolnie jest jak piszesz.

    > Tak, słyszałem takie opinie i debaty. Np. zaprasza się do studia ekologa i
    > profesora (fizyka jądrowa) - no i ci panowie rozmawiają nt. klimatu. To
    > tak jakby zaprosić gospodynię domową i majsterklepkę z Pcimia dolnego by
    > podyskutowali sobie nt. tego, jak wysoko murować szczyty (te słynne na
    > grupie). Wynik dyskusji jest bez znaczenia, bo fachowiec niejeden dom
    > zbudował zawsze murowało się do końca.

    Cala rzecz w tym by w gaszczu drzew odnalezc te wlasciwe. :-) Z kazdym
    rokiem jakby coraz trudniej. Ale nie jest jeszcze tak zle jak piszesz. :-)
    Ja nie wiem jak jest i za czyjes poglady umierac nie zamierzam bo to nie
    moja dzialka i wiem tyle co zaslysze i przeczytam tu i owdzie. Do tego
    tematyka tak skomplikowana, ze jak widac wielu profesorow sie nie lapie o
    ile w ogole ktos sie w tym lapie. Jeszcze dwa lata temu bylem przekonany, ze
    zmiany klimatu w duzej czesci wywolane sa przez czlowieka, ale w miare
    czytania i sluchania rowniez przeciwnych opini dzis takiej pewnosci juz nie
    mam.
    Jakies dwiescie lat temu Thomas Malthus oglosil swoja teorie o skonczonych
    zasobach ziemskich. Twierdzil, ze jak liczba ludnosci bedzie wzrastac to
    skoncza sie zasoby. Pomyslow ciekawych przy tym byla co nie miara. O ile
    pamietam mowil cos o max. 6 miliardach ludzi na ziemii, ale moze cos
    pokrecilem. Dzis oblicza sie, ze wykorzystujac wszystkie zasoby ziemi ludzi
    moze zyc duzo duzo wiecej, spokojnie zmiesci sie 40 miliardow a mowa byla i
    o 100. Czytalem to dosc dawno, wiec co do liczb upierac sie nie bede, w
    kazdym razie byly duze. Wg. Malthusa dzis powinnismy przymierac glodem a
    okazuje sie, ze skala globu jest tak duza, ze daleko nam jeszcze do tego.
    Prawde mowiac zajmujemy jego jakas niewielka czesc, ze dla mnie przy
    najmniej nasz wplyw na te skale w tak duzym stopniu wcale nie jest taki
    oczywisty. Lokalnie tak, globalnie nie jestem pewny.
    Malthus to oczywiscie nie klimatologia i na podstawie badan tego kierunku
    nie mozna wyciagac zbyt daleko idacych wnioskow, ale warto wiedziec, ze
    badania i z tego zakresu sa prowadzone a ich liczbowe wyniki daja obraz tego
    o czym mniej wiecej mowimy.
    Swoja droga ciekawe czy sa jakies dane o lodowcach z okresu poczatku jakich
    kolwiek cywilizacji do czasu poczatku przemyslu. Topily sie w miedzy czasie
    czy nie?
    A mowi sie tez o tym, ze zimy z powodu ocieplenia beda teraz sniezne. Tak
    sobie mysle, ze moze zblizamy sie do rownowagi, bo snieg odbije wiecej
    promieniowania slonecznego zima i lata beda coraz krotsze a uzytkownikom PC
    grunt nie zdazy sie nagrzac. :-)


    Pozdro.. TK


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1