W dniu 2013-11-18 19:52, 666 pisze:
> Jasne, Whirlpool.
> Programator 550 zł + robocizna.
> Amortyzatory 550 zł + robocizna.
> Łożyska 30 zł + 300 zł robocizna.
> PS. Pierwsze i drugie naprawiałem sam, łożyska kupiłem (w hurtowni, wg
> autoryzowanego serwisu "wyszły ze stanu i nie wrócą"), może kolega
> wpadnie do mnie i mi naprawi, bo nie opłaca mi się dla jednej roboty
> ściągacza kupować a młotkiem w srubokręt walić nie lubię, no i lata
> już nie te? Jak najbardziej serio pytam (W-wa).
>
>

Ja szukałem do 17 letniego Whirlpoola wyłącznika zasilania. Znalazł się
za chyba 150PLN. No jaja sobie robią, za zwykły pstryczek typu isostat.
Do pralki BEKO za 15zł kupowałem.
Ponieważ padła tylko jedna sekcja to dołożyłem stycznik na obciążenie
15kW (a leżał gdzieś mi w piwnicy) i drugą sekcją włączam ten stycznik a
nim pralkę. Ten to wytrzyma wieczność. Działa wszystko już z pół roku
jak nie lepiej.
Urwało się mocowanie zawieszenia bębna (pralka ładowana od góry) to
wiertło przez resztki plastiku, śruba M6 czy M8 i dalej działa. Będę
reanimował aż nie zdechnie całkiem bo nowa pewno tylko ze 3-4 lata pochodzi.

--
Irokez