eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanieprzyklejanie płyt gipsowych a osadzanie puszek elektrycznych...Re: przyklejanie płyt gipsowych a osadzanie puszek elektrycznych...
  • Data: 2014-01-02 00:15:25
    Temat: Re: przyklejanie płyt gipsowych a osadzanie puszek elektrycznych...
    Od: nadir <n...@h...org> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Użytkownik Albercik napisał:
    > Witam
    > Temat dla mnie jeszcze odległy, ale jakoś wlazł do głowy i pewnie puki
    > go nie rozwiążę to spokoju nie zaznam...
    >
    > Zamiast tynków mam zamiar przyklejać płyty kg do ścian z gazobetonu -
    > jest to po prostu tańsze.
    > Zanim przykleję płyty to w bruzdach będę miał położoną instalacje
    > elektryczną. No i teraz jak to pogodzić z mocowaniem puszek? Najlepiej
    > by było wywiercić dziurę na puszkę po przyklejeniu płyty i wtedy wkleić
    > puszkę ale co wtedy z kablem co jest w ścianie? Mocowanie puszek przed
    > przyklejeniem płyty to by była masochistyczna praca w wymierzaniu i
    > wycinaniu otworu w płytach...
    > Rozwiązanie pośrednie - w gazobetonie robię dużą(zawierającą margines
    > błędu) dziurę na puszkę i chowam tam kabel, przyklejam całą płytę i
    > otwór wycinam po przyklejeniu wstrzeliwując się w dziurę w GB, potem
    > osadzam puszkę - to rozwiązanie też jednak ma wady
    > Kolejny pomysł to podobnie jak poprzednio - wyrąbać większą dziurę w GB,
    > a do płyty montować puszki dedykowane do montażu w KG, tu jednak mam
    > obawy czy taki sposób jest trwały i puszki nie będą się z czasem
    > luzowały...

    Z różnych powodów, tak ze 20 lat temu zrobiliśmy z ojcem, w jego domu
    dwa pomieszczenia przyklejając właśnie płyty KG do ścian. Z tym, że te
    ściany to mocno kombinowane były, mieszanka cegieł i pustaków, no i
    strasznie nierówne były.
    Pierwsze dwie ściany zrobiliśmy na stelażu z listew drewnianych,
    wcześniej na ścinie były położone kable. Pustka między ścianą a płyta KG
    była na tyle duża, że z grubsza trafialiśmy otwornicą w pobliże
    wypuszczonego kabla i dało się go złapać i osadzić puszkę.
    Pieprzenia jednak było przy tym i tak za wiele, więc resztę ścian
    zrobiliśmy inaczej. Najpierw płyta KG na spore packi jakiegoś tam
    kleju, potem przewiercaliśmy otwory pod puszki przez płytę i ścianę.
    Następnie ni to nożem ni to piłką wycinaliśmy w płycie KG bruzdy pod
    kabel, i na to szła siatka oraz zaprawa szpachlowa. Nic jak do tej pory
    nie popękało i nie ma żadnych śladów po bruzdach.
    Więc jeżeli już mają być płyty KG to poszedłbym w tym kierunku, że
    najpierw przyklejasz płyty i w nich robisz bruzdy i osadzasz puszki.
    Potem trzeba to jeszcze poszpachlować, ale czasu zajmie pewnie mniej niż
    robienie bruzd nawet w gazobetonie. A jeszcze jak kable będziesz kładł
    przy posadzce to można płyty zamontować odpowiednio wyżej, w tej
    przerwie kłaść odcinki poziome, a tylko pionowe do puszek wycinać.


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1