eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanierekuperator - solar czy bateria sloneczne ?Re: rekuperator - solar czy bateria sloneczne ?
  • Data: 2012-07-02 07:54:28
    Temat: Re: rekuperator - solar czy bateria sloneczne ?
    Od: "Maniek4" <r...@l...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]


    Użytkownik "janusz_kk1" <j...@o...pl> napisał w wiadomości
    news:op.wgr8xrxe1cvm6g@lap...
    Dnia 01-07-2012 o 17:29:52 Marek Dyjor <m...@p...onet.pl> napisał(a):

    >
    >> tylko jakim cudem czujnik pokazuje 160 stopni :)
    >No i co z tego, już pisałem to nie jest normalny stan pracy kolektora.

    Jak zabraknie pradu to jest.

    >> czyli że złączka do ruru PEX nagrzeje ci sie też do temperatury 160
    >> stopni a ciśnienie będzie wynosiło ok 4-5 barow
    >> w tej temperturze polietylen będzie miał już konsystencję gestej
    >> galarety.
    >No i odpłynie, na odcinku może metra, trochę gazu się ulotni i na tym się
    >skończy,
    >wymieni się metrowy odcinek rury, doleje litr glikolu i po krzyku,
    >ale koszty tego i tak będą kilkarotnie mniejsze od miedzi.
    >W prawidłowo zaprojektowanej instalacji takie rzeczy nie mają miejsca.

    Mniejsza o przyczyny takiego stanu, bo tu z Toba zgodzic sie nie moge. Pompa
    ciagnie glikol i jest za wezownica w zasobniku. Gdyby mimo przekroczenia
    temp. pompa dalej pracowala to pary glikolu z kolektora skroplilyby sie w
    wezownicy, pompa mialaby caly czas glikol do pompowania, a kolektor szybko
    by ostygl. Zreszta nie wiem czymu pompa nie mialaby sie wylaczyc. Parametry
    sterownika przy tej akurat funkcji nie daja zbyt wielu mozliwosci, wiec nie
    jest to sprawa prawidlowego projektowania. Jest jedna mozliwosc - cofniecie
    sie par przez rure doprowadzajaca gllikol do kolektora, wiec przeciwnie do
    obiegu, to najkrotsza droga do separatora. Ale...
    Dlaskutkow to i tak nie ma znaczenia, bo jak widac sytuacja sie zdarzyla i
    moze sie zdarzyc. Wymiana kawalka rury przy kolektorze jaka proponujesz jest
    pomyslem co najmniej srednim technicznie, od wlazenia przewaznie na dach
    poczawszy. Zdarzaly sie przypadki, ze sasiad wezwala straz pozarna, bo
    instalator nie zamknal odpowietrrznika przy kolektorze. Odpowietrzanie tego,
    napelnianie niejednokrotne przy takich operacjach, dokupowanie 20 litrow
    glikolu, bo tylko takie sa by dolac dwa litry, nie jest warte oszczednosci
    na rurach. W zeszlym roku odpowietrzniki kolektora przenioslem na strych,
    wlasnie po to, by uniknac laczen w tak upierdliwym miejscu i wlazenia na
    dach kilka razy po napelnieniu instalacji, by dobrze ja odpowietrzyc.

    Pozdro.. TK


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1