eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanieskąd w budowlance niechęć do żywic? › Re: skąd w budowlance niechęć do żywic?
  • Data: 2014-10-05 21:00:09
    Temat: Re: skąd w budowlance niechęć do żywic?
    Od: "Jeffrey" <s...@w...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    ToMasz wrote:
    > W dniu 05.10.2014 00:32, k...@g...com pisze:
    >> W dniu sobota, 4 października 2014 23:33:55 UTC+2 użytkownik Marcin
    >> N napisał:
    >>> W dniu 2014-10-04 22:26, k...@g...com pisze:
    >>>
    >>>
    >>>
    >>>> A co z delikatnym zapaszkiem szczyn? Tylko nie pisz �e nie
    >>>> wiesz
    >>>> o co chodzi bo wszyscy co maj� chocia� troch� poj�cia o
    >>>> �ywicy poliestrowej wiedz� o co chodzi.
    >>>
    >>>
    >>>
    >>> A czy ja mogďż˝ napisaďż˝, ze nie wiem, o co chodzi? Czy teďż˝
    >>> uznasz, �em niegodny rzeczowej odpowiedzi?
    >> Przez wiele lat po utwardzeniu żywicy poliestrowej śmierdzi ona
    >> szczynami. Żelkoty ani farby nie pomagają. Przy małych elementach
    >> można nie zauważyć smrodu. Ale przy takim dużym jak kabina smród
    >> będzie spory.
    > żywicami bawię się przez całe życie. Bawie się, nie zarabiam, więc
    > nie
    > chce sie wymądrzać. z najtańszej żywicy zrobiłem dziesiątki uchwytów
    > na telefon, czy to do auta czy do roweru. Jak wspominałem wylałem na
    > beton z 10 litrów. jedno potwierdzam. przy wylewaniu i parę godzin
    > później, żywica śmierdzi starasznie. przy tym betonie to nawet
    > sądziedzi stwierdzili że gdzieś gaz uchodzi - tak śmierdziało. Tyle
    > że żywicą a nie szczynami. Ale owe obudowy miałem w domu. Możeci mi
    > wierzyć, że gdyby miały jakikolwiek wyczuwalny zapach, żona by mi je
    > wyrzuciła przez okno. Ta żywica wylana na beton, nie degraduje się w
    > widoczny sposób. Pozatym gościu pisze "łodzie, kajaki" więc ta
    > degradacja albo jest super powolna albo wyssana z palca.
    > ToMasz
    >
    > Ps
    > ostatnio odrywałem takie "osb" z lat 70siątych. czyli podłoga z
    > desek
    > na legarach, a na tym płyta wiórowa przykryta gumolitem. JA to
    > odrywałem po 30 -40 latach. mimo że ta płyta była sucha jak wiór,
    > śmierdziała czymś podobnym do octu. Ktoś zna ten zapach? Wiecie o co
    > chodzi? Żywica o której tu gadamy ma zapach o podobnej
    > intensywności,
    > tyle ze w pierwszy dzień, a nie 30 lat

    łodzie i kajaki są pokryte żelkotem czyli jest to warstwa ochronna,
    poza tym zawsze myślałem że robi się je z epoksydu

    jeffrey

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1