eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowaniestudnia na działce rekreacyjnej › Re: studnia na działce rekreacyjnej
  • Data: 2009-08-06 08:09:18
    Temat: Re: studnia na działce rekreacyjnej
    Od: Krzemo <p...@g...com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On 6 Sie, 09:27, "SJS" <s...@w...pl> wrote:
    > >> a więc wszystko co dalej piszesz jest bełkotem
    >
    > > Wyraźnie mowa o 500 radiestetach z których odpadło w przedbiegach
    > > tyle, że zostało 43. Byli to tacy co nie kłamali wystarczająco
    > > sprawnie aby przejść eliminacje.
    > > ;-)
    >
    > do ostatecznej oceny brano pod uwagę 43 osoby
    > wszystko co było wcześniej jest nieistotne
    > wynik był jednoznaczny
    > "potwierdzono istnienie zjawiska radiestezji"
    >  i twoje zdanie nie ma żadnego znaczenia

    Absolutnie nie potwierdzono. Nie potwierdzono ani jednego przypadku.
    Nawet ten radiesteta którego wskazywano początkowo że to on
    potwierdził, to okazało się że raczej dostarczył dowód, że jest
    oszustem.
    Wszystko jest pięknie wytłumaczone tutaj:
    http://www.csicop.org/si/9901/dowsing.html

    Ale oczywiście jest to niewygodne dla Ciebie, więc wolisz
    przemilczeć ....
    ;-)

    > > Wszystko co twierdzą radiesteci to po prostu zabobonny bełkot.
    > > ;-)
    >
    >  a gdzie ty widzisz zabobony?

    Ano jak biegają po polu z patyczkiem ..
    ;-)
    To taka (nie) nowa świecka Tradycja...
    :-)))))))))))))

    > >> a kto i gdzie napisał, że tylko radiesteci wykrywaja strefy geopatyczne
    > >> przypisujesz bzdury i sam z tymi bzdurami sie rozprawiasz
    >
    > > Proszę cytat (choć to po prostu wiem z obserwacji) z wikipedii:
    > > "Radiestezję zazwyczaj łączy się z poszukiwaniem wody i surowców
    > > naturalnych, jednakże wielu radiestetów pozwala sobie znacznie
    > > poszerzyć listę dziedzin, w których radiestezję można wykorzystywać. I
    > > tak o to można natknąć się na instrukcję wykorzystywania wahadełka w
    > > biznesie (dobór pracowników, idealny dzień na utworzenie firmy),
    > > archeologii (poszukiwanie starych monet, grobowców), znajdywaniu osób
    > > zaginionych i w kryminalistyce, grach hazardowych, medycynie itd[5]. W
    > > przypadku wahadełka nie jest konieczna praca w terenie; można pracować
    > > z mapą lub fotografią osoby/przedmiotu."
    >
    > "wielu radiestetów" nie uprawnia do stwierdzenia, że radiesteci - w domyśle
    > wszyscy -

    No dobrze, niech Ci będzie ... większość.
    OK?
    ;-)

    > >> > Oczywiście SJS znany jest z tego że krytykuje ten niewygodny dla jego
    > >> > biznesu eksperyment...
    > >> > "Istnieje jednak krytyka eksperymentu monachijskiego ze strony
    > >> > środowiska radiestetów. Formę przeprowadzenia testu krytykuje m.in.
    > >> > zawodowy radiesteta, Stefan Siudalski, na łamach serwisu ezoterycznego
    > >> > [3].
    >
    > >> a ja nie zajmuje sie od wielu lat radiestezja zawodowo - to raz
    > >> a dwa - poczytaj zanim zaczniesz znów zabierac głos
    >
    > > Jakiś tam zysk masz. Może też po prostu kręci Cię to że ludzie wierzą
    > > że masz "moc wykrywania".
    >
    > podałem ci przykład poszukiwania, skutecznego, potwierdzonego, poszukiwania
    > zalanych wodą kanałów metra
    > a ty udajesz głupiego w dalszym ciągu

    Potwierdzonego przez kogo? Czy Ty wiesz w ogóle co to jest obiektywne
    doświadczenie?

    > > A nawet gdybyś był teraz "na emeryturze" to też przecież byś się nie
    > > przyznał że w konia zrobiłeś ileśtam ludzi...
    > > ;-)
    >
    > zjedli by mnie po pół roku działania gdybym większości wskazań nie miał
    > trafnych
    >
    Kto miałby Cie zjeść? Mówisz "widocznie promieniowanie odbite przez
    skały zakłóciło pomiar" lub tekst w stylu "widocznie coś ekranuje
    promieniowanie" albo po prostu "no cóż nie wyszło, przecież gwarancji
    nie było, nie wezmę pieniędzy".
    ;-)

    Znany są przypadki ewidentnego naciągactwa w stylu "przepowiem Ci
    numery w totka,a jak wygrasz to dajesz mi 10%, jak nie to zwracam
    pieniądze". No i mnóstwo ludzi daje się na to nabrać. Zresztą podobny
    przekręt "przepowiem Ci numery w totka za X zł, jak nie trafię minimum
    XX numerów to zwracam pieniądze" też wchodzi i uchodzi (no i
    lukratywny jest skoro stać te osoby na reklamy w telewizji). Nikt
    nikogo nie zjadł i oszuści mają się dobrze. Zalegalizowano nawet zawód
    "wróżki" w Polsce ...
    ;-)

    > > Czytałem to już ponad rok temu jak dyskutowaliśmy na tej samej grupie
    > > na ten sam temat. Ogólnie można powiedzieć parafrazując znane
    > > przysłowie "uderz w temat studni a SJS się odezwie". Lobby radiestetów
    > > jest nadwyraz aktywne. Nie chce mi się tego czytać po raz drugi.
    > > Ogólnie jako dowód podajesz artykuł który sam wyprodukowałeś...
    >
    > a niby dlaczego mam nie opisywać swoich doświadczeń? prawdziwsze by były
    > opisy  z drugiej reki?

    Nie. Prawdziwe są tylko dowody przeprowadzone w sposób naukowy, w
    dodatku przez osoby nie będące istotnie zainteresowane w tym aby wynik
    był "jedynie słuszny".
    ;-)

    > > Nie przeczę oczywiście, że na podstawie ukształtowania terenu,
    > > roślinności, rozmieszczenia innych studni, znajomości okolicznego
    > > terenu (lub nawet map geodezyjnych) itp. można z dużym
    > > prawdopodobieństwem wnioskować gdzie może być woda, ale wciskanie
    > > ciemnoty o nadprzyrodzonych mocach w 21 wieku po prostu nie uchodzi.
    >
    > trzykrotnie proponowałem spotkanie niedowiarków w Warszawie w okolicach
    > kościoła św. Katarzyny aby samemu sprawdzić jak to jest

    Rozumiem że teren wybrany nieprzypadkowo ....
    ;-)

    Pozdrawiam,
    Krzemo.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1