Witam
> wtedy nie zwrocilem uwagi na kratki, bo kompletnie nie mialem pojecia o
> takich rzeczach. Teraz juz do kolezanki nie mam dostepu ... :)
Nie musisz szukać koleżanki...
Najczęściej w starych (no, do lat 90 tych)domach wentylacja była tylko w kuchni-
na wsiach nie zawsze. .Nawet tam, gdzie były piece, wentylacja też nie zawsze
była.Wymiana powietrza odbywała się głównie przez nieszczelne okna. Dlatego, gdy
zaczęto wymieniać je na plastyki, nagle okazywało się, że wchodzi na nie para, a
w kuchni/piecu gorzej się pali.Znam wypadki, że (tam wentylacja była)przy
włączonym piecu dym wchodził do kuchni. Własnie wentylację, nad dachem.
Po prostu- cegła była droga, było jej mało.I świadomość- tej nie ma do
dziś.Nawet różniste magistry w swoich domkach na wsi -też wentylację nie zawsze
mają.
pozdro.abomito