W dniu niedziela, 30 października 2016 13:00:10 UTC+1 użytkownik ToMasz napisał:
> > Napisz co chcesz ciąć i jak bo zapewne sa sensowne rozwiązania Twojego problemu a
jak postawiles problem jak postawiles to niestety, jak sam widzisz, drogo.
>
> ogólnie często robię coś z płyt meblowych. Ale w supermarketach jest
> loteria. albo potną i postrzępią, albo każą sobie krocie płacić za
> cięcie.

No to pobłądziłeś niestety :)

Ale wyprostujemy:
Płyta meblowa ma taka wade że ma twarda okleine. Ta okleina szybko tepi ostrza pił.
Tepi tylko trochę same czubki zębów ale wystarczająco aby płyta była postrzępiona.

Zwykłe tarcze z marketu - te dostępne do kupienia - maja trwałość w płycie na
poziomie paru metrów bieżących.
Tak, starczy uciąć 2-5 dzwiczek kuchennych i zaczna strzępić.
Te lepsze moga pociąć parenaście metrów lub kilkadziesiąt.
W praktyce tak sie nie tnie.
Sensowne piły mają tzw podcinak. To dodatkowa tarcza która troche inaczej tnie i
dzieki temu jak ona zetnie ten laminat to normalna tarcza juz sie nie tępi tak szybko
(w pile zamontowane sa obie naraz i cięcie następuje dwustopniowo).

W warunkach domowych robi się to tak:
Korzystasz z piły stołowej, najpierw ustawiasz wysokośc cięcia na jakieś 1-2mm max. I
tniesz raz na taka wysokość, potem podnosisz tarcze na wysokość roboczą (zasada z
grubsza jest taka że w materiale powinny być 2-3 zęby) i tniesz ponownie.

Upierdliwe.

Do cięcia melaminowych płyt należy też stosować tarcze z dużą ilością zębów. Jak masz
taka tarcze z 24 zębami to kiepsko ci będzie szło.

W skrócie:
Jak powiesisz ze te piłę to i tak będzie latac luźno jak prosie w miechu i może nie
poszczerbisz płyty ale utniesz krzywo.

Rozwiązanie:
Albo kup piłę stołową z odpowiednimi tarczami (ilośc zębów 36 lub cos w tej okolicy)
albo jak kupujesz płyty w markecie to nie daj sobie wciskać tych postrzępionych.
Jak sie gostek będzie upierał że innej ci nie utnie to grzecznie podziękuj (jak już
pociął) i mu je zostaw. Może sie nauczą dbać o klienta.

Nie kombinuj z przecinarkami do kafelek czy innymi wynalazkami. Nawet jak zadziałają
to pewnie po jakims czasie zaczna z nimi być problemy. No i palce nie odrastają a
traci sie je szybko i nie sądzę aby było warto oddać palec nawet za 4 pełne zrobione
kuchnie...

Sensowna piła stołowa to wydatek na poziomie 1200-1600PLN.
Te tańsze za okolice 600-800pln to są bardzo kiepskie sprzęty. Od biedy da sie nimi
popracować hobbystycznie ale i tak będziesz mieć z nimi kłopoty.

Jak sam widzisz za psie pieniądze nie daje się uzyskać cudów najmniej zła rzecz jaka
możesz zrobić teraz to:

W te swoja piłę wsadź tarcze z większą ilością zębów. Kup tarcze ze średniej półki.
Zrób sobie listwe przy której będziesz ciąć.
Nie tnij zbyt szybko. Ustawiaj wysokośc cięcia na taką aby tarcza zbyt duzo nie
wystawała po drugiej stronie.
Możesz miejsce cięcia zakleić taśmą maskującą papierową. Ona troche pomaga. Ale linie
cięcia musisz rysować na tej taśmie.

Jeśli cięcie wychodzi krzywo to coś robisz źle. Dobra piła z dobrą tarczą tnie lekko
i prosto...

Powodzenia!