eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanietrwałość PRL-owskich bloków - czy są znane jakieś szacowania?Re: trwałość PRL-owskich bloków - czy są znane jakieś szacowania?
  • Data: 2010-05-21 21:34:43
    Temat: Re: trwałość PRL-owskich bloków - czy są znane jakieś szacowania?
    Od: Marek K <m...@W...kappa.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 2010-05-21 14:32, Boombastic pisze:

    > Wbrew pozorom to sa bardzo trwałe konstrukcje.

    Ale masz jakieś wsparcie?

    W momencie projektowania przyjmowało się do obliczeń współczynniki
    zakładające 25 lat trwałości.
    Najsłabszym elementem systemu są połączenia płyt i nadproża,
    a decydującym rodzajem obciążenia jest wiatr.

    "Bylejakość była też normą na budowach osiedli. - Na postawienie bloku
    pięciokondygnacyjnego mieliśmy trzy miesiące - opowiada jeden z
    kierowników nadzorujący budowę we Włocławku, który nawet dzisiaj chce
    pozostać anonimowy. - Węzły łączące płyty powinny być wiązane prętem i
    spawane. Ale na to nie było czasu. Łączyliśmy tylko co drugi zaczep.
    Inaczej bym planu nie wykonał. Inna sprawa to spawacze. Albo był dobry
    fachowiec, ale pijak, albo oferma, która coś posmarkała, aby się
    trzymało - dodaje.

    - Połączenie płyt powinno być zalane czterema wiadrami betonu - opowiada
    robotnik pracujący przed laty przy budowach z wielkiej płyty. - Wtedy
    pręty zbrojeniowe były zabezpieczone przed korozją. Ale beton był
    deficytowy, więc zapychaliśmy otwór czym się dało i na wierzch szło
    tylko trochę zaprawy. "

    Marek

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1