eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanietynk cementowo wapienny - dam radę sam?Re: tynk cementowo wapienny - dam radę sam?
  • Data: 2011-06-14 15:45:15
    Temat: Re: tynk cementowo wapienny - dam radę sam?
    Od: ptoki <s...@g...com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On Jun 14, 2:17 pm, Shaman <s...@o...com> wrote:
    > Dnia 14-06-2011 o 13:53:03 ptoki <s...@g...com> napisał(a):
    >
    > > On Jun 14, 7:31 am, Shaman <s...@o...com> wrote:
    > >> Dnia 13-06-2011 o 17:27:32 ptoki <s...@g...com> napisał(a):
    >
    > >> [ciach]
    > >> Świetny instruktarz - ukłon w pas! Widzę, że jesteś fachowiec :)
    >
    > > Ta, fachowiec. Nawet nie widziales jak krzywe tynki robie na moich
    > > krzywych scianach ;)
    >
    > [ciach]
    >
    > > Jak chcesz miec tynk zatarty na ostro to po wyrownaniu sciany moczysz
    > > rajbetke mocniej i pojedynczymi ruchami w jedna strone "stawiasz"
    > > piasek w tynku na sztorc.
    >
    > Powoli obrastam w teorię :)
    > A jeszcze wracając do praktyki.. polecasz szczególnie jakąś gotową zaprawę  
    > czy obojętnie co bym nie kupił to będzie tak samo?

    uzywalem poztynk 560 i zawsze mialem przewidywalne rezultaty.
    Jest chyba najtansza z tych "markowych".
    Pewnie inne tez zle nie sa ale nie testowalem zbyt intensywnie.
    Na caly pokoj wyszlo mi chyba z 30 workow po 7 czy 9 zl sztuka wiec w
    sumie 300zl. Nie widze sensu zeby oszczedzac.
    Uzywalem tez jakas atlasowa ale nie widzialem roznicy w pracy. Jest
    ciutke ciemniejsza wiec mozliwe ze ma mniej wapna. Ale niestety na
    karcie produktu takiej informacji nei znalazlem.

    Jak masz te 5m2 to smaruj i sie nie szczyp. Wazne zeby zadbac o
    stabilne podloze bo jak nie pomoczysz albo nie oczyscisz z kurzu to po
    jakims czasie tynk sie odspoi i bedzie gluchy. Nie koniecznie odpadnie
    bo u mnie taki gluchy tynk ponad 20 lat stal a przy zbijaniu jakos
    szczegolnie latwo nie odpadl ale roznie moze byc.

    A jedno jeszcze:
    Jak tynkuje to najpierw robie narzut (jak w ksiazce pisza) przy czym
    nie trzeba narzucac tynku. Wystarczy dobrze wsmarowac go w sciane.
    Czyli nabierasz zaprawe na te szeroka pace, przykladasz dolna
    krawedzia do sciany i ciagniesz do gory wezykiem czyli przesuwajac
    pace z boku na bok.
    Dzieki temu zaprawa sie dobrze wcisnie w zakamarki i dobrze sie
    wsmaruje w cegly.

    Ten krok warto zrobic i troche poczekac (godzinke) zeby sciana dobrze
    ten tynk z cementem wpila. Dopiero potem tynkowac juz grubo.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1