Użytkownik "Piotrek" <p...@p...na.berdyczow.info> napisał w
wiadomości news:51a342ba$0$26685$65785112@news.neostrada.pl...

> Linkując artykuł nie odnosiłem do problemu hektolitry v. mililitry.
>
> Tylko do umieszczenia na opakowaniu nieprawdziwej (zdaniem sądów i
> urzędów) informacji o rzekomej biodegradowalności roundup-u.

To może sięgnijmy po bardziej wiarygodne źródła, które odnoszą się badań
naukowcych, a nie opowieści pismaków z gazet czy telewizji komercyjnej,
szukających sensacji.
Oczywiście Roundup jak każdy herbicyd nie jest obojętny dla organizamów
żywych, także i naszych.
Jego biodegradowalność polega na tym, że dość szybko ulega rozkładowi
pod wpływem warunków atmosferycznych. Mówiąc najogólniej jeżeli
pozostanie na ziemi czy też przeniknie do akwenów wodnych ulega
rokładowi pod wpływem promieniowania słonecznego. Ponieważ rozpuszcza
się w wodzie to bez problemu jest wydalany z organizu człowieka i
zwierząt. Oczywiści jeżeli wypijemy sporą ilość tego środka to może
doprowadzić do uszkodzeń wątroby i nerek, które zajmują się
oczyszczaniem organizmu z toksyn. Ale równie dobrze możemy takie same
uszkodzenia spowodować zwykłą solą kuchenną, jeżeli spożyjemy jej w
nadmiarze, a bez której nie jesteśmy w stanie żyć.

http://www.imp.lodz.pl/upload/oficyna/artykuly/pdf/f
ull/Pie13-06m-03.pdf