-
Data: 2011-04-08 22:30:43
Temat: Re: wentylacja mechaniczna / grawitacyjna / koza
Od: quent <x...@x...com> szukaj wiadomości tego autora
[ pokaż wszystkie nagłówki ]W dniu 2011-04-08 23:36, Maniek4 pisze:
> No wiec jest cos takiego jak przewoz osob. W skrocie nie wymaga to
> pozwolenia w sensie taxi. Czepiaja sobie barany szopki podobne do taxi,
> maluja samochody podobnie jak taxi, ale na szopce jest TAKI. Wsiadasz do
> niby taxi, pytasz ile kosztuje kilometr, pan odpowiada zlotych trzydziesci.
> Przejezdzasz dwa km i pan liczy szescdziesiat zlotych. :-) To zdarzylo sie u
> nas. To jest ten wolny rynek, dzikosc serca mozna powiedziec, raj dla
> naciagaczy.
Ale ja dalej nie rozumiem problemu.
Jeśli za drogo to nie jade. Jadę z kimś kto ma taniej.
Na wolnym rynku każdy mógłby wozić innych, choćby maluchem.
Państwo nie powinno w ogóle w takie rzeczy wtykać nos.
Ja Cię wiozę, ty mi płacisz. Proste.
Oszust jest ścigany i SUROWO karany.
> Prawde mowiac
> sam jestem zwolennikiem wolnego rynku bo to najlepszy regulator, ale zycie
> pokazuje, ze nie jest tak rozowo niestety.
WR jest jak las. W lesie nic nie trzeba regulować, wszystko reguluje się
samo. Krach w lesie nie grozi, bo zawczasu pojawiają się jego oznaki i
zaczynają działać samoistne siły, które przywracają ład. Człowiek nic
tam nie może poprawić, może za to spowodować kryzys.
Tak jest właśnie z ekonomią. Ludziom wydaje się, że swoim umysłem mogą
ją ogarnąć i nad nią zapanować. No i potem co i rusz słychać tu i ówdzie
o kryzysie, krachu itp.
> Wspomniany przyklad przewozu osob paradoksalnie wynika wlasnie z ograniczen
> w postaci licencji, bo jest jakby sprzezeniem zwrotnym. Mimo wszystko wole
> wiedziec mniej wiecej czy mnie stac czy nie o kazdej porze dnia i nocy a nie
> liczyc na dobry chumor dostepnego akurat jedynego trzezwego kierowcy. Rownie
> dobrze w metrze tez mogli by pobierac oplaty w zaleznosci od ceny
> posiadanego obuwia. A jakichs wiekszych ograniczen w zyciu i handlu nie
> zauwazam, choc do doskonalosci ciagle daleko.
Na wszystkie podobne problemy lekarstwem jest konkurencja.
Dziś nie można mówić o konkurencji skoro ogromną nieuczciwą bo dotowaną
konkurencją są usługi serwowane przez państwo.
Mało co się przez to opłaca prywatnemu przedsiębiorcy.
> Bardzo trudny temat. Dla mnie zycie jest bezcenne i nie potrafie oszacowac
> ekonomicznie Twojego pytania.
Warto zobaczyć, podaję link do 1 odcinka z 6ciu.
http://www.youtube.com/watch?v=LEsS19Rg3Mw
> Ile trzeba odkladac na wlasne
> konto zeby chodzic do lekarza z grypa, gardlem, jakims zlamaniem i zeby
> starczylo na jakis maly zawalik?
Ha! I to jest właśnie bardzo dobre pytanie.
Powyższy link wiele wyjaśnia, na prawdę warto obejrzeć całość.
> A co jak jest sie na poczatku kariery, wpadnie pod
> samochod? Zapracowac sie nie zapracowalo na dobro w postaci opieki
> zdrowotnej.
Mój pech nie upoważnia do zabierania innym ich pieniędzy na moje
leczenie. W takich pechowych przypadkach jestem zdany na łaskę ludzi
albo na własną rodzinę. W normalnym świecie rodzina jest silna i liczna
o to się dba.
> Moze przed trepanacja czaszki udac sie po kredyt do banku?
> Denerwuje mnie po prostu takie demagogiczne upraszczanie problemu.
A mnie denerwuje obecny system.
> Latwo sie
> mowi jak zdrowie sie ma, ale nie kazdy ma i nie na zawsze.
Sztucznych serc i tak nie starczy każdemu.
> Poki co dla mnie nie ma zadnej alternatywy i pewnie
> poczekamy na zwykla zmiane pokolen.
Oby następne pokolenie nie musiało zmagać się z bankructwem państwa.
Dopiero wtedy pewnie ludzie będą bardziej chętni do zmian, jak im głód w
oczy zajrzy. Dziś jeszcze nie jest źle bo bardzo duzo się produkuje
więci jest jeszcze co przejadać.
Wspomniany przez Ciebie noblista
> Friedman u schylku zycia tez nie popisal sie publikacjami o narkotykach.
> Wolalem go jak pisywal o monetaryzmie, przy najmniej czegos sie uczylem. Ale
> tak to jest, ze w pewnym wieku ludzie powinni zajmowac sie czyms mniej
> wymagajacym.
Nie wiem co akurat on mówił o narkotykach ale tu mam baaardzo ciekawy
monolog:
http://www.youtube.com/watch?v=q90jCS9DKQw&feature=r
elated
Następne wpisy z tego wątku
- 08.04.11 22:44 quent
- 08.04.11 23:08 Maniek4
- 08.04.11 23:14 Maniek4
- 09.04.11 08:46 quent
- 09.04.11 09:13 Marek Dyjor
- 10.04.11 19:56 Maniek4
- 10.04.11 20:05 Maniek4
- 10.04.11 20:41 Marek Dyjor
- 10.04.11 21:02 Maniek4
- 11.04.11 06:04 quent
- 11.04.11 06:13 quent
- 11.04.11 06:44 quent
- 11.04.11 12:58 Marek Dyjor
- 11.04.11 13:00 Marek Dyjor
- 11.04.11 18:06 Maniek4
Najnowsze wątki z tej grupy
- Rura kanalizacja konceptu Franke = problem
- ...a po nocy, przychodzi dzień...
- pierdolec na punkcie psa
- Przeróbka na zgrzewarkę "równoległą"
- Jak dobrze zrobić dach drewutni?
- Inteligentne oświetlenie schodów
- Uszczelnienie dachu - płyta żelbet
- Re: Uszczelnienie dachu - płyta żelbet
- szukam speca od mini-remontow (w w-wie)
- Sezon grzewczy kurła
- ogłoszenie widziałem na słupie WN
- miałem zły sen
- Wilgotnosciomierz?
- co się rzuca w oczy w PL
- Czyszczenie rur
Najnowsze wątki
- 2024-11-24 Rura kanalizacja konceptu Franke = problem
- 2024-11-15 ...a po nocy, przychodzi dzień...
- 2024-11-09 pierdolec na punkcie psa
- 2024-10-18 Przeróbka na zgrzewarkę "równoległą"
- 2024-10-16 Jak dobrze zrobić dach drewutni?
- 2024-09-23 Inteligentne oświetlenie schodów
- 2024-09-22 Uszczelnienie dachu - płyta żelbet
- 2024-09-22 Re: Uszczelnienie dachu - płyta żelbet
- 2024-09-18 szukam speca od mini-remontow (w w-wie)
- 2024-09-13 Sezon grzewczy kurła
- 2024-09-11 ogłoszenie widziałem na słupie WN
- 2024-09-10 miałem zły sen
- 2024-09-09 Wilgotnosciomierz?
- 2024-09-08 co się rzuca w oczy w PL
- 2024-09-08 Czyszczenie rur