eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowaniezasilasz 12v i zasilenie ledow 10v?Re: zasilasz 12v i zasilenie ledow 10v?
  • Data: 2010-02-24 02:25:52
    Temat: Re: zasilasz 12v i zasilenie ledow 10v?
    Od: "Tornad" <t...@h...com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    > >> ale c tu jest skomplikowanego?
    > >> Zrobienie we własnym zakresie zasilacza stabilizowanego?

    >> http://www.tme.eu/pl/katalog/artykuly.phtml?
    search=stabilizator+10V&idp=1#search%3Dstabilizator+
    10V
    > Nie chciało mi się szukać, ale skoro mój sposób spotkał się z takim
    > oporem...
    > stabilizator 10V 1A kosztuje 1zł, w sklepie elektronicznym "za rogiem"
    > może 2 razy tyle.
    > Przecież nie proponuje pytającemu kupna nowego transformatora, mostka
    > obudowy, a jedynie wykonania stabilizatora do tego co już posiada.
    > Mówisz że odradzasz budowanie samemu, ale sam podajesz pomysł ze zbiciem
    > napięcia na diodach - w czym jest to lepsze od mojego sposobu? jeżeli o
    > cenę idzie to wole zapłacić te 2zł i mieć świadomość że lampka za 30zł
    > do 100zł(za sztukę, nie wiemy ile tych lampek ma pytający) poświeci
    > dłużej niż kilka tygodni, niż oszczędzić ~1,50zł kupując kilka diód.
    > Pytający chciał zaoszczędzić 50zł na zasilaczu, więc z pewnością nie
    > zakłada wymiany lampek po paru tygodniach. Ledy w takich lampkach są
    > bardzo "wyśrubowane", wahanie się prądu na nich ubije je w tempie
    > ekspresowym.

    Pytajnik napisal, ze ma zasilacz 12 V a potrzebuje 10 V. Wiec mu
    odpowiedzialem, ze najprosciej jest zastosowac diody bez zadnego grzebania w
    bebechach zasilacza, ktory ma. Ani tez liczenia rezystancji w przypadku uzycia
    opornika.
    Ty preferujesz zrobienie go samemu od nowa.
    Dobrze, skoro tak to juz nie zasilacza o stabilizowanym napieciu lecz o
    stabilizowanym natezeniu. Czyli zrodlo pradawe, przy ktorym ledy zancznie
    lepiej sie czuja i beda zyc wiecznie.
    Oto prosty schemat takiego zasilacza.
    Potrzebny jest uklad scalony LM317 LZ i jeden rezystor. No i oczywiscie
    zasilacz napiecia stalego, ale byle jaki, tzn niestabilizowany; trafko, cztery
    diody i kondziolek.
    "Rysuje" schemat.
    Do nozki 3 Vin scalaka podlaczasz plus zasilacza. Pomiedzy nozki 1 i 3
    wstawiasz rezystor o opornosci dobranej wg zaleznosci I = R/1.2, gdzie I to
    stabilizowane natezenie wyjsciowe. i do nozki 1 podlaczasz ledy szeregowo
    do "ziemi" czyli do minusa zasilacza. I to wszystko.
    Uklad umozliwia uzyskanie pradow (zaleznych liniowo od R), w zakresie od
    kilku mA do bodajze 1.5 A. Napiecie zasilajace uklad musi byc wyzsze od
    wymaganego wyjsciowego o co najmniej 3-4 wolty.
    Mysle, ze nawet dla niezaawansowanego Ledoamatora, uklad jest latwy do
    polutowania nawet w formie pajaka. I nie drogi:)
    Pzdr
    Tornad

    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1