eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowaniezmiana systemu ogrzewaniaRe: zmiana systemu ogrzewania
  • Data: 2017-03-27 15:51:36
    Temat: Re: zmiana systemu ogrzewania
    Od: Uzytkownik <a...@s...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 2017-03-27 o 11:53, Kris pisze:

    > Myślę ze tu raczej nikt nie kwestionuje że podłogówka ma praktycznie same zalety w
    stosunku do grzejników.
    > Ja bardzo ząłuję ze budujac dom nie zrobiłem po całości podłogówki a tylko parter i
    łązienke na pietrze.
    > Ale było minelo.

    Ma też pewne wady, ale największą wadą jest robić system mieszany.

    >> Obniżanie nastawów temperatury jest oczywiście marketingiem według mnie
    >> i jak już to trzeba by zapewne mówić o obniżeniu średniej temperatury w
    >> pomieszczeniu, a nie bezpośrednio zadanej liczby na sterowniku.
    > Ot to
    > Użytkownik tu dowodzi ze przy podłogówce można o te 2stC mieć niższą temperaturę
    nie tracąc na komforcie. W sumie nie neguje tego ale u mnie to się nie sprawdza. Na
    dole przy podłogówce mam taka samą temperaturę jak na górze przy grzejnikach i jakiś
    różnic nie odczuwam.
    > Nie przekonuje mnie również wersja że jak w domu podłogówka to do ogrzania mniej
    kWh potrzeba

    Matko! Gdzie ja pisałem o nastawach? Pisałem o temperaturze powietrza i
    chodziło o średnią temperaturę w pomieszczeniu, a nie o to co pokazuje
    termometr.

    Nie można się sugerować nastawami temperatury na termostacie czy
    wskazaniami pojedynczych termometrów, bo to co pokazują zależy od
    miejsca ich umieszczenia i odległości od źródła ciepła oraz miejsca
    posadowienia (mebel czy ściana). Na ścianie termometr będzie zaniżał
    temperaturę, bo ściana go chłodzi. Na szafkach jest to już wartość
    najbardziej zbliżona do temperatury otaczającego powietrza. Ponadto
    termometry mierzą nie tylko temperaturę powietrza, ale także własną
    temperaturę na skutek promieniowania podczerwonego np. gdy się znajdą
    blisko źródła (grzejnik czy podłoga z podłogówką).
    Pisałeś, że masz termometry na szafkach na wysokości ok. 90cm ponad
    podłogą. W tym przypadku krzywe temperatur dla podłogówki i grzejników
    się akurat przecinają na tej wysokości, dlatego wskazania powinny być
    identyczne lub bardzo zbliżone. Ale obniż obydwa termometry i się okaże,
    że ten przy podłogówce zacznie pokazywać więcej, a ten przy grzejnikach
    mniej. Jak podniesiesz w górę na wysokość 1,5-2m to przy podłogówce
    zacznie pokazywać mniej, a przy grzejnikach więcej. Dlatego też
    porównywanie wskazań pojedynczych termometrów umieszczonych w pokojach
    jest bezsensowne. Mając termostaty raz będziesz je ustawiał 20'C, a
    innym razem 24'C tak, żeby uzyskać dokładnie taki sam komfort cieplny.
    Wszystko zależy gdzie umieścisz ten termostat.
    Podobnie też bezsensowne są dyskusje "jaką temperaturę macie ustawioną w
    domu".
    - Ja mam 24
    - A ja 20
    - O kur.... toż to jest okropnie zimno

    Aby porównać, należałoby każdy z pokoi mierzyć zestawem termometrów
    rozmieszczonych od podłogi do sufitu, a następnie wyciągać średnie.
    Dopiero te średnie pokażą, że temperatura przy ogrzewaniu podłogowym
    jest niższa o 2-3'C. Ta różnica właśnie daje oszczędności, bo niższa
    temperatura to mniejsze straty ciepła zarówno poprzez ściany i okna jak
    i poprzez wentylację.

    Cały czas Ci to tłumaczę i próbuję Ci uświadomić na czym polega Twój
    błąd myślowy.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1