W dniu 2016-09-20 o 22:11, Lisciasty pisze:
> W dniu wtorek, 20 września 2016 19:22:21 UTC+2 użytkownik nadir napisał:
>> Tylko, że zamontowanie samej PC i rekuperatora nie czyni jeszcze domu
>> pasywnym,
>
> Oczywiście że nie. Pompa ciepła kasuje pasywność, pasywny jak sama
> nazwa wskazuje NIE MA ogrzewania.
>
>> do pasywnego trzeba jeszcze kupę warunków spełnić.
>
> Jaką kupę? Grubo ocieplenia, rekuperacja i sensownie rozmieszczone
> okna o odpowiedniej wielkości. Tyle.

Ale widziałeś już taki dom w naszych warunkach klimatycznych?
Bo ten, który ja widziałem na prezentacji stał gdzieś w Niemczech i
jednak miał ogrzewanie elektryczne na wypadek dużych mrozów.
Przy -20C, kilka dni pod rząd, nie ma chooja, żadne okna i rekuperatory
nie pomogą.

> No ale to był przykład dla jaj, ta? Zresztą, 20 studentów da się upchnąć
> w domu o pow. użytkowej 200m2. Dla każdego będzie 10m2 średnio, luxus,
> zważywszy że w akademiku w pokoju 15m2 mieszka często 3 osoby!

To był przykład na absurdalność wyliczeń 500W/głowę.

>> Wiałem kiedyś na targach zdjęcia, projekt i model domu pasywnego
>> wybudowanego gdzieś w Niemczech, w/g opisów dodatkowe ogrzewanie było
>> zbędne przez 99% dni w roku.
>
> No taka jest idea pasywniaka :>

Ale taka idea jest bardzo droga i sprowadza się, to tego czy wydać na
start x kasy na dom pasywny, czy ten 'x' rozmieniać na drobne przez y
lat w domu energooszczędnym.

>> Uwzględniono w nim nawet odzysk ciepła z
>> oświetlenia i ścieków bytowych. Tyle tylko, że takie gadżety sporo
>> kosztują i w między czasie UE zabroniła konwencjonalnych żarówek.
>
> Ale żarówki wstrząsoodporne i halogeny są nadal, a to to samo.
> Mnożysz problemy ;)

No i co z tego że są, po pierwsze są relatywnie drogie, po drugie nie
bardzo mnie interesuje ogrzewanie światłem. Lepiej w funkcjonalności
grzania sprawdza się jednak grzałka niż dowolna żarówka.

Zresztą dom pasywny jest zajebisty zimą i w okresach przejściowych,
natomiast oszczędności na ogrzewaniu w tych okresach mogą zostać
całkowicie zaprzepaszczone przez schładzanie go latem.

do góry

W dniu wtorek, 20 września 2016 22:04:07 UTC+2 użytkownik Zenek Kapelinder napisał:
> Nie oplaca sie, nie jest w stanie zamortyzowac sie.

nie wykazales tego. W obliczeniach które tu były wskazywales ze prądu pójdzie wiecej.
Ale nadal był spory zysk. Policz i udowodnij.


>Rekuperator montuje sie tylko dla zwiekszenia komfortu.

Czy posiadanie wody biezącej w mieszkaniu jest zwiekszaniem komfortu czy tylko
uzyskaniem minimum standardu cywilizacyjnego?
Jesli grawitacja nie wentyluje/wentyluje za mało to dolozenie WM to tylko osiągniecie
standardu. Tyle ze gorsza jakos powietrza jest mniej odczuwalna niz brak wody
bieżącej.


b.

do góry

W dniu wtorek, 20 września 2016 09:05:30 UTC+2 użytkownik Myjk napisał:

> Otóż WM poza tym, że dzięki niej nie ciągnie po nogach jak przy WG,
> ogranicza także straty ciepła, co za tym idzie maksymalną moc potrzebną do
> ogrzewania. Jest to wartość około 500W per osoba (z norm). Co np. przy 4
> osobach w domu daje możliwość zamontowania o 2kW słabszego źródła ciepła, a
> więc tańszego w inwestycji. Czyli zamiast prawie dwa razy droższej 12kW PC
> PW (np. Panasonic TCAP), można zamontować "zwykłą" 9kW z grzałkami.

9kW vs 12kW "Prawie dwa razy droższe";)

Pierwszy z brzegu cennik PC
http://www.ecopol-system.pl/oferta/oferta.html
Różnica miedzy 10kW a 12kW to całe 780zł

do góry

W dniu środa, 21 września 2016 07:42:17 UTC+2 użytkownik Budyń napisał:

> Jesli grawitacja nie wentyluje/wentyluje za mało to dolozenie WM to tylko
osiągniecie standardu.
Grawitacyjna nie wentyluje/wentyluje za mało powiadasz.
To skąd ta odwieczna pisanina o ogromnych stratach ciepła przez went grawitacyjną?
Straty przez went mech zawsze jakieś potężne w obliczeniach wychodziły wiec i wymiany
duże przyjmowane były.

do góry

W dniu wtorek, 20 września 2016 22:17:24 UTC+2 użytkownik Zenek Kapelinder napisał:
> Kominek byl tylko przykladem ze w sytuacji awaryjnej trwajacej od dnia do kilku dni
w roku jest mozliwosc dolozenia wspomagania do systemu grzewczego dobranego na styk.
Bez wspomagania tez sie da przezyc kilka dni w temperaturze 19 stopni zamiast
ulubionych dwudziestu dwoch.

Jakby co nawet to tzw farelka kosztuje tyle co flaszka alkoholu
Ale dajmy spokój farelce.
PC 12kW zamiast 9kW to różnica w cenie poniżej 1000zł.

do góry

W dniu 2016-09-21 o 07:42, Budyń pisze:

> Jesli grawitacja nie wentyluje/wentyluje za mało to dolozenie WM to tylko
osiągniecie standardu.

Za malo bo?

Pozdro.. TK

do góry

Tue, 20 Sep 2016 21:10:39 +0200, nadir

> No nie bardzo, ale jak znasz jakiś, to się podziel.

No rzeczywiście, głównie tylko wyciągi są PN-83/B-03430/Az3:2000 i z WT2017
-- ale akurat te najważniejsze elementy i potrzebne do liczenia założenia.

> Szczytowa różnica, a to OK.

To wynikało z kontekstu. Mowa była o maksymalnej mocy źródła grzewczego
potrzebnego domu, co za tym idzie także w świetle maksymalnych strat na
wentylacji.

> Pokazałem tylko jak absurdalne jest przeliczanie tego por osoba,
> dlatego chętnie zapoznam się z normą i metodologią liczenia.

Oczywiście przyjmuję statystyczną średnią dla obecnych warunków, a nie
jakieś abstrakcyjne wynaturzenia typu durszlak z 1939 albo pasywniak z 2039
z 20-30 os. na pokładzie. U mnie różnica WM vs WG dla domu spełniającego
WT2021 wyszła na poziomie niecałych 3kW. Mogę montować w związku z tym PC o
mocy 7kW, zamiast 10. A to jest różnica między 4 a 8 tys. zł w zależności
czy PC GW z poziomym (a tu bym musiał jeszcze wytrzasnąć trochę ziemi, więc
kolejne koszty) czy pionowym wymiennikiem, czy PC PW. Za 3 tys. już można
kupić reku (np. LUNA) -- co prawda to raczej odpowiednik Fabii wśród
samochodów, ale też pojedzie.

--
Pozdor
Myjk

do góry

Tue, 20 Sep 2016 13:04:07 -0700 (PDT), Zenek Kapelinder

> Nie oplaca sie, nie jest w stanie zamortyzowac sie.
> Rekuperator montuje sie tylko dla zwiekszenia komfortu.

Czyli jednak nic nie zrozumiałeś, biedaku.

Po twojemu, na chłopski rozum. Jak sobie nie zamontuję sugerowanej przez
ciebie wątpliwej wartości ozdobnika w postaci śmierdzącego, brudnego,
dodatkowo generującego straty cieplne kominka, który mnie ma rzekomo
ratować w mrozy przed niedowymiarowanym źródłem ciepła, wartego 4-8+ tys.
zł, a w zamian za to kupię rekuperator o tej wartości to z miejsca mi się
"zamortyzuje". :>

Względnie kupię słabsze i tańsze źródło ciepła, bo rekuperator zmniejszy mi
potrzebną moc maksymalną, dzięki czemu odbiję sobie na zakupie. I różnica
to nie jest poniżej 1000 zł, bo 2kW w szczytowej przekłada się na 3-4kW
nominalnej, szczególnie przy PC PW o których pisałem (nieliczni zapewne
przez przypadek pominęli ten szczegół i smarują o PC GW). Przy gruntówkach
natomiast należy kupić nie tylko mocniejszą pompę (co przyznaję szczególnej
różnicy nie robi), ale także dobudować te 2kW wymiennika, co przy poziomym
robi kolejne ~2tys. zł, a przy odwiertach jeszcze więcej. Niektórym się
znowu zapomina o takich "szczegółach".

Wentylacja Grawitacyjna -- mam, używam, jest sprawna, w zimie aż za bardzo,
w lecie niestety praktycznie wcale i trzeba komary i muchy wpuszczać by się
nie udusić -- jest CHUJOWA i w życiu więcej domu z takim systemem nie
wybuduję. Podobnie jest z kominami i kominkami.

WM z rekuperacją, w przypadku domów energooszczędnych ogrzewanych prądem/PC
_JEST_ _OPŁACALNA_ i zwraca się już na starcie. Ale są tacy cyrkowcy, co do
pieca na "eko"syfek montują rekuperację (przerobioną z WG). Bywa.

--
Pozdor
Myjk

do góry

W dniu środa, 21 września 2016 09:12:38 UTC+2 użytkownik Maniek4 napisał:
> W dniu 2016-09-21 o 07:42, Budyń pisze:
>
> > Jesli grawitacja nie wentyluje/wentyluje za mało to dolozenie WM to tylko
osiągniecie standardu.
>
> Za malo bo?


bo grawitacja przy malej roznicy temperatur nie za bardzo dziala i trzeba podejmowac
dzialania uzupelniające typu wietrzenie



b.

do góry

W dniu 2016-09-21 o 09:47, Budyń pisze:
> W dniu środa, 21 września 2016 09:12:38 UTC+2 użytkownik Maniek4 napisał:
>> W dniu 2016-09-21 o 07:42, Budyń pisze:
>>
>>> Jesli grawitacja nie wentyluje/wentyluje za mało to dolozenie WM to tylko
osiągniecie standardu.
>>
>> Za malo bo?
>
>
> bo grawitacja przy malej roznicy temperatur nie za bardzo dziala i trzeba
podejmowac dzialania uzupelniające typu wietrzenie

Obecnie czesc okien mam rozszczelnionych. Czy to sa uzupelniajace
dzialania? Pytam bez zlosliwosci, bo chce poznac fenomen
nieporownywalnego komfortu, ktory ponoc daje WM. Na dzis zgoda. Ja mam
rozszczelnione po jednym oknie w powiedzmy kazdym pomieszczeniu. Czy to
jest problem zabiegu uzupelniajacego czy jeszcze nie?

Pozdro.. TK

do góry