-
121. Data: 2013-08-07 01:57:21
Temat: Re: Śmieci- dawno nie było;) [OFENSYWNA i OBRAŹLIWA WYPOWIEDŹ]
Od: "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl>
Maniek4 wrote:
> W dniu 2013-08-06 23:07, Marek Dyjor pisze:
>
>> no to sobie nie ułatwiaj życia i nie marudź że musisz mieć kontener
>> 500l na butelki...
>
> Ty nie rozumiesz, ze usluga jest towarem za ktory placimy i ze to
> zadne dobrodziejstwo, ze nam te smieci odbiora tyle razy ile
> potrzebujemy dostajac za to od nas pieniadze?
tja... jak będa częściej odbirali to będzie drożej... rozumiesz?
jak będą odbirali co tydzień to zapłacić pewnie z 3 x wiecej niż przy
miesięcznym odbiorze.
> Naprawde sprobuj niedokrecac srubunkow. Wcale tak wiele Twoja usluga
> nie bedzie sie roznic od odbierania smieci tyle razy ile firmie
> pasuje. Obawiam sie jednak, ze mimo mlodego wieku i wlasnej
> dzialalnosci jakos nie ogarniesz tego zbyt szybko z takim podejsciem
> do rynku.
twoja analogia jest do dupy...
bo niedokręcanie śrubunków to jest fuszerka, a odbieranie z taka czy inną
częstością nie stanowi złego wykonywania umowy. Chyba że gmina gwarantuje
odbiór co dwa tygodnie a firma przyjedzie co miesiąc. Wtedy powinieneś
wystapić o bonifikatę opłaty.
System zbierania śmiecie nie jest już produktem rynkowym.
jak chcesz sobie rynkowo działac to sobie zapłać za kogoś kto ci przyjedzie
te śmieci zabrać nawet jutro, niestety nie uwolni cie to z konieczności
płącenia opłaty śmieciowej.
Gmina ustaliła odgórnie jakiś system odbioru śmieci, możesz dożąyć do
korekty tego systemu ale nikt go nei zmieni tylko daltego że Pan Maniek4 tak
kce.
-
122. Data: 2013-08-07 02:11:35
Temat: Re: Śmieci- dawno nie było;)
Od: "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl>
Maniek4 wrote:
> W dniu 2013-08-06 10:28, Marek Dyjor pisze:
>
>>>> Gratuluje temu co 90-120 butelek (nie liczac innych plastikow)
>>>> upcha do wora po kartoflach.
>>>
>>> Przyjmuję gratulacje, choć ich nie rozumiem.
>>
>> nie masz problemu z butelkami? pewnie nie jesteś prawdziwym polakiem
>> tylko z opcji niemieckiej albo żydowskiej ;-)
>>
>> Prawdziwemu polakowi wszystko przeszkadza.
>
> Ja Wam nic na to nie poradze, ze dziwi Was oczekiwanie, ze ktos bedzie
> robil to co do niego nalezy. Chcecie to sobie prasy kupcie do
> paczkowania plastiku, mnie to nie obchodzi. Fascynujaca byla tez
> opowiesc o otwieraniu puszek z obu stron. Podpowiedzial bym tez fanom,
> zeby zaginali tez krawedzie obu wieczek, bo smieciarz moze sie
> pokaleczyc. Wogole najlepiej jak sami bedziemy wozic, bo to dziwne
> jest, ze zapewnia nam to do czego sa stworzeni, no w kazdym razie i w
> tym mozemy ich odciazyc. Wam obu proponuje wozic samemeu do sortowni
> i na wysypisko, bo firmom zylka w dupie peknie jak zabiora dwa razy
> czesciej.
Z twojej wypowiedzi wyłazi takie typowe pierniczonej polactwo...
Gmina ustaliła pewne zasady a ty masz trzy wyjscia a może i cztery
1. dostosować sie, wdrażać te zasady w taki sposób aby dla ciebie były jak
najmniej dolegliwe
2. obrazić sie i rozpocząć akcję nieposłuszeńśtwa obywatelskiego, ze
wszelkimi tego konsekwencjami także prawnymi
3. próbować zorganizować jakiś ruch który doprowadzi do zmiany zasad.
4. spakować manatki i pojechać do jakiejś oazy wolności... tylko wcześniej
dobrze sprawdź, żebyś potem nie płakał że wpadłeś z deszcu pod rynne.
bo np w USA jest wiele kompletnie idiotycznych regulacji obowiązujacy w
hrabstwie czy mieście.
dodam jeszcze że jak ci sie nie chce to możesz przecież zatrudnić kogoś kto
się zajmie twoimi śmieciami, będzie czekał pod drzwiami lub oknem, ty
będziesz śmieci ciepał za okno a on je pozbiera i odpowiednio posortuje i
przygotuje do odbioru, ba nawet za ciebie przypilnuje aby wystawić kubły.
Nie będziesz musiał sie kompletnie przejmować losem twoich śmieci, płacisz i
masz. Nie musisz wkładać żadnego wysiłku w zajmowanie sie śmieciami.
wiesz jak sie ktoś taki nazywa? tak to jest służący.
Na swoją gminę nie nażekam, wkurwiłbym sie gdyby mi kazali sortować śmieci
na 8 frakcji, kazali myc odpady i zrywać naklejki, tak wkurzyłbym się.
mam dwa pojemniki odbierane co dwa tygodnie, co jakiś czas mają być zbiórki
elektrośmieci oraz wywózki odpadów poremontowych (w cenie abonamentu).
-
123. Data: 2013-08-07 16:46:58
Temat: Re: Śmieci- dawno nie było;)
Od: "kiki" <s...@l...pl>
"/// Kaszpir ///" <b...@a...pl> wrote in message
news:ktrjvm$1bm$1@speranza.aioe.org...
> Jak na razie mimo że "zamówiłem" dodatkowy pojemnik na trawę który firma
> miała każdemu dostarczyć (tak jest w umowie) , to tylko te osoby które
> znają umowę i sami zamówią w MPO ten śmietnik to go otrzymają. Pozostali
> nawet nie wiedzą że powinni też ten pojemnik dostać , bez żadnych
> kombinacji ...
Przecież ta nowa ustawa tylko pogrążyła firmy. O ile wzrosną koszty
transportu? Ile ton ropy trzeba spalić aby kilka razy jeździć po różne
śmieci. Ta ustawa w ogóle nie ma sensu.
-
124. Data: 2013-08-07 16:50:23
Temat: Re: Śmieci- dawno nie było;)
Od: "kiki" <s...@l...pl>
"Maniek4" <r...@s...won> wrote in message
news:ktrpvt$alb$1@usenet.news.interia.pl...
> Toz wedlug Twojej i Ergiego metodologii jedyna sluszna zmiana jest jeszcze
> dokladniejsze pakowanie do wora.
> Od poczatku piszemy o zwiekszeniu czestotliwosci, a Wy postanowiliscie
> rekordy bic w ilosci upchanych butelek do jednego wora w ciagu miesiaca i
> pouczac wszystkich jakie to fajne, latwe i dobre dla narodu.
A z innej beczki :-) Ty się ze mnie śmiałeś, że na geja głosowałem w
wyborach do sejmu :-)
Ale w tym szaleństwie jest metoda :-) Ja Ci nawet radzę, że w jakichkolwiek
następnych wyborach rób to co ja. Wg ważności na listach wyborczych oddawaj
głos na transwestytę, a jeżeli nie ma takiego to szukaj geja i na niego swój
głos. Już nic nasze głosy tak naprawdę nie znaczą to niech będzie chociaż
weselej :-)
-
125. Data: 2013-08-07 23:05:14
Temat: Re: Śmieci- dawno nie było;)
Od: "/// Kaszpir ///" <b...@a...pl>
>Przecież ta nowa ustawa tylko pogrążyła firmy. O ile wzrosną koszty
>transportu? Ile ton ropy trzeba spalić aby kilka razy jeździć po różne
>śmieci. Ta ustawa w ogóle nie ma sensu.
Firmy na tym nie stracą ....
W mojej gminie MPO dostanie co miesiąc od gminy ponad 120tys zł ..
Dodatkowo pamiętaj że tzw śmieci sortowane to nie śmieci a surowce wtórne
które można później sprzedać i zapewne MPO to też będzie czynić i zarabiać
na tym jeszcze ...
Co najwyżej może okazać się że gmina źle wyliczyła i będzie dokładać do
interesu a że budżet gminy nie jest z gumy to potem zapewne czekają podwyżki
podatków od gruntu ..
Ja się cieszę z segregacji. Na wsi byliśmy traktowani jako "gorsi" i MPO
miało gdzieś segregację śmieci i nie dawało nawet szansy , mimo że w mieście
prowadzili polityką proekologiczną ...
Nie podoba mi się jedynie to że odbiór śmieci segregowanych jest co miesiąc
...
Powinien być co 2 tygodnie , tak jak śmieci niesegregowane ..
-
126. Data: 2013-08-07 23:06:35
Temat: Re: Śmieci- dawno nie było;)
Od: Maniek4 <r...@s...won>
W dniu 2013-08-07 01:51, Marek Dyjor pisze:
>> Toz wedlug Twojej i Ergiego metodologii jedyna sluszna zmiana jest
>> jeszcze dokladniejsze pakowanie do wora.
>> Od poczatku piszemy o zwiekszeniu czestotliwosci, a Wy postanowiliscie
>> rekordy bic w ilosci upchanych butelek do jednego wora w ciagu
>> miesiaca i pouczac wszystkich jakie to fajne, latwe i dobre dla
>> narodu.
>
> to sie trzeba dogadywać z gminą...
O niczym innym nie piszemy.
Pozdro.. TK
-
127. Data: 2013-08-07 23:12:16
Temat: Re: Śmieci- dawno nie było;)
Od: Maniek4 <r...@s...won>
W dniu 2013-08-07 16:50, kiki pisze:
> A z innej beczki :-) Ty się ze mnie śmiałeś, że na geja głosowałem w
> wyborach do sejmu :-)
Nie smialem, tylko kolo mnie po prostu nie przekonuje, a napewno uwazam,
ze obnazanie sie z taka innoscia calkiem normalne nie jest.
> Ale w tym szaleństwie jest metoda :-) Ja Ci nawet radzę, że w
> jakichkolwiek następnych wyborach rób to co ja. Wg ważności na listach
> wyborczych oddawaj głos na transwestytę, a jeżeli nie ma takiego to
> szukaj geja i na niego swój głos. Już nic nasze głosy tak naprawdę nie
> znaczą to niech będzie chociaż weselej :-)
Po czasie w sumie mogie sie nawet z Toba zgodzic. :-)
Z prozaicznego powodu, ze nasze glosy nic nie znacza to z czystym
sumieniem tym cyrkiem nie zawracam sobie glowy. Szkoda czasu to raz, a
dwa, brak glosu to tez glos.
Ostanio czytalem ciekawe zestawienie wypowiedzi Tuska. Przedsiebiorcom
mowil, ze ogranicza liczbe zatrudnionych w administracji poprzez
uproszczenie przepisow, a na spotkaniu z administracja powiedzial, ze
rzad nie planuje zwolnien, a wrecz zwiekszenie zatrudnienia, bo
administracja musi byc sprawna. W sumie kazdy dostal po ciastku. :-)
Szkoda czasu na bzdury zwane wyborami poki co.
Pozdro.. TK
-
128. Data: 2013-08-07 23:22:37
Temat: Re: Śmieci- dawno nie było;) [OFENSYWNA i OBRAŹLIWA WYPOWIEDŹ]
Od: Maniek4 <r...@s...won>
W dniu 2013-08-07 01:57, Marek Dyjor pisze:
> Maniek4 wrote:
>> W dniu 2013-08-06 23:07, Marek Dyjor pisze:
>>
>>> no to sobie nie ułatwiaj życia i nie marudź że musisz mieć kontener
>>> 500l na butelki...
>>
>> Ty nie rozumiesz, ze usluga jest towarem za ktory placimy i ze to
>> zadne dobrodziejstwo, ze nam te smieci odbiora tyle razy ile
>> potrzebujemy dostajac za to od nas pieniadze?
>
> tja... jak będa częściej odbirali to będzie drożej... rozumiesz?
>
> jak będą odbirali co tydzień to zapłacić pewnie z 3 x wiecej niż przy
> miesięcznym odbiorze.
Przeciez i tak mam drozej przy tej samej czestotliwosci. W sumie nie
wiem czemu drozej, pewnie bo cos tam.
>> Naprawde sprobuj niedokrecac srubunkow. Wcale tak wiele Twoja usluga
>> nie bedzie sie roznic od odbierania smieci tyle razy ile firmie
>> pasuje. Obawiam sie jednak, ze mimo mlodego wieku i wlasnej
>> dzialalnosci jakos nie ogarniesz tego zbyt szybko z takim podejsciem
>> do rynku.
>
> twoja analogia jest do dupy...
Dlatego pisalem, ze nie ogarniesz...
> bo niedokręcanie śrubunków to jest fuszerka,
Wcale, ze nie. Mozesz przeciez w mysl tego co pisales wyzej powiedziec,
ze jak dokrecisz to bedzie drozej.
> a odbieranie z taka czy
> inną częstością nie stanowi złego wykonywania umowy. Chyba że gmina
> gwarantuje odbiór co dwa tygodnie a firma przyjedzie co miesiąc. Wtedy
> powinieneś wystapić o bonifikatę opłaty.
Oczywiscie, ze nie stanowi. Ale skoro mamy ustawe, firmom za to placimy,
to chyba usluga jest dla nas, a nie dla zadrukowania papieru? A moze
jednak...?
> System zbierania śmiecie nie jest już produktem rynkowym.
To powiedz mi w takim razie czym jest przetarg?
> jak chcesz sobie rynkowo działac to sobie zapłać za kogoś kto ci
> przyjedzie te śmieci zabrać nawet jutro, niestety nie uwolni cie to z
> konieczności płącenia opłaty śmieciowej.
Nie pojmujesz, ze cos robi sie dla nas, a nie ku chwale ojczyzny i nic
nie bdzie gorzej jak firmy odbiora czesciej. Ja nie mam placic jakims
tam firmom dodatkowo, tylko chce, zeby prawo bylo bardziej zyciowe. Co
szkodzi troche pomyslec dla wspolnej wygody?
> Gmina ustaliła odgórnie jakiś system odbioru śmieci, możesz dożąyć do
> korekty tego systemu ale nikt go nei zmieni tylko daltego że Pan Maniek4
> tak kce.
Nie pan maniek, tylko glosow na tej chocby grupie jest wiecej. Z mojej
bliskiej okolicy tez wiem, ze nalezaloby cos zmienic. Obecnie to
poczatki rodzace sie w bolach. Nikt nie robi z tego problemu, ale zycie
pokazuje, ze pewne rzeczy moznaby poprawic.
Pozdro.. TK
-
129. Data: 2013-08-07 23:35:03
Temat: Re: Śmieci- dawno nie było;)
Od: Maniek4 <r...@s...won>
W dniu 2013-08-07 02:11, Marek Dyjor pisze:
>> Ja Wam nic na to nie poradze, ze dziwi Was oczekiwanie, ze ktos bedzie
>> robil to co do niego nalezy. Chcecie to sobie prasy kupcie do
>> paczkowania plastiku, mnie to nie obchodzi. Fascynujaca byla tez
>> opowiesc o otwieraniu puszek z obu stron. Podpowiedzial bym tez fanom,
>> zeby zaginali tez krawedzie obu wieczek, bo smieciarz moze sie
>> pokaleczyc. Wogole najlepiej jak sami bedziemy wozic, bo to dziwne
>> jest, ze zapewnia nam to do czego sa stworzeni, no w kazdym razie i w
>> tym mozemy ich odciazyc. Wam obu proponuje wozic samemeu do sortowni
>> i na wysypisko, bo firmom zylka w dupie peknie jak zabiora dwa razy
>> czesciej.
>
> Z twojej wypowiedzi wyłazi takie typowe pierniczonej polactwo...
A z Twojej duch ucisnionego chlopa panszczyznianego za cara.
> Gmina ustaliła pewne zasady a ty masz trzy wyjscia a może i cztery
>
> 1. dostosować sie, wdrażać te zasady w taki sposób aby dla ciebie były
> jak najmniej dolegliwe
> 2. obrazić sie i rozpocząć akcję nieposłuszeńśtwa obywatelskiego, ze
> wszelkimi tego konsekwencjami także prawnymi
> 3. próbować zorganizować jakiś ruch który doprowadzi do zmiany zasad.
>
> 4. spakować manatki i pojechać do jakiejś oazy wolności... tylko
> wcześniej dobrze sprawdź, żebyś potem nie płakał że wpadłeś z deszcu pod
> rynne.
> bo np w USA jest wiele kompletnie idiotycznych regulacji obowiązujacy w
> hrabstwie czy mieście.
Marek, no Ty nie rozumiesz. Mowa jest o tym, ze czegos zostaje wiecej na
dluzej. Najprostsza metoda jest zgloszenie to gminie. Nie mam mowy o
jakims nieposluszenstwie, czy obrazaniu sie, a o lepsze dostosowanie
systemu do potrzeb. To, ze cos zostaje nie jest powodem do zakupu prasy
tylko raczej do proby poprawy tej sytuacji dla dobra ogolu. Mysle, ze z
czasem, kiedy wszyscy zobacza o co w tym chodzi nie bedzie odbierania
workow segregowanych Zukiem tylko byc moze jakims innym samochodem,
ktory bedzie mogl zabrac to co niesegregowane z segregowanym o mniejszej
niz dotychczas pojemnosci, bo przeciez czesciej. Firmy tez musza sie
czegos nauczyc, bo chocby bedzie to wynikalo z ich rachunku kosztow.
Kiedy wszystko zagra jak trzeba to mysle, ze bedzie naprawde tylko lepiej.
> dodam jeszcze że jak ci sie nie chce to możesz przecież zatrudnić kogoś
> kto się zajmie twoimi śmieciami, będzie czekał pod drzwiami lub oknem,
> ty będziesz śmieci ciepał za okno a on je pozbiera i odpowiednio
> posortuje i przygotuje do odbioru, ba nawet za ciebie przypilnuje aby
> wystawić kubły.
Wow, czad normalnie. I naprawde chce Ci sie pisac takie banialuki?
> Nie będziesz musiał sie kompletnie przejmować losem twoich śmieci,
> płacisz i masz. Nie musisz wkładać żadnego wysiłku w zajmowanie sie
> śmieciami.
>
> wiesz jak sie ktoś taki nazywa? tak to jest służący.
W Krakowie to moze dziwne, ale mnie na wschodzie nauczyli robic cos
najlepiej jak sie potrafi, albo wcale. Tak podchodze do swojej pracy i
tego samego oczekuje. Skoro ktos sie za cos wzial to niech robi co do
niego nalezy, albo zajmie sie czyms innym.
> Na swoją gminę nie nażekam, wkurwiłbym sie gdyby mi kazali sortować
> śmieci na 8 frakcji, kazali myc odpady i zrywać naklejki, tak wkurzyłbym
> się.
>
> mam dwa pojemniki odbierane co dwa tygodnie, co jakiś czas mają być
> zbiórki elektrośmieci oraz wywózki odpadów poremontowych (w cenie
> abonamentu).
U mnie plastiki raz w miesiacu. Troche latem jedzie z opakowan po
serkach, czy jogurcikach. Ale nie doradzaj mi zakupu nowej duzej lodowki
na smieci. Wpadlem na to sam. Wole jednak jak zniknie to nieco szybciej.
Pozdro.. TK
-
130. Data: 2013-08-08 08:25:41
Temat: Re: Śmieci- dawno nie było;) [OFENSYWNA i OBRAŹLIWA WYPOWIEDŹ]
Od: "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl>
Maniek4 wrote:
>> System zbierania śmiecie nie jest już produktem rynkowym.
>
> To powiedz mi w takim razie czym jest przetarg?
zauważ ze tylko wybór firmy odbywa sie na zasadach rynkowych, obsługa
mieszkańców już nie jest usługą rynkową.
>> jak chcesz sobie rynkowo działac to sobie zapłać za kogoś kto ci
>> przyjedzie te śmieci zabrać nawet jutro, niestety nie uwolni cie to z
>> konieczności płącenia opłaty śmieciowej.
>
> Nie pojmujesz, ze cos robi sie dla nas, a nie ku chwale ojczyzny i nic
> nie bdzie gorzej jak firmy odbiora czesciej. Ja nie mam placic jakims
> tam firmom dodatkowo, tylko chce, zeby prawo bylo bardziej zyciowe. Co
> szkodzi troche pomyslec dla wspolnej wygody?
Ale rozumiesz że koszty obsługi są inne gdy firma jeździ raz na dwa tygonie
a inne (wyższe) gdy jeździ raz na 3 dni.
>> Gmina ustaliła odgórnie jakiś system odbioru śmieci, możesz dożąyć do
>> korekty tego systemu ale nikt go nei zmieni tylko daltego że Pan
>> Maniek4 tak kce.
>
> Nie pan maniek, tylko glosow na tej chocby grupie jest wiecej. Z mojej
> bliskiej okolicy tez wiem, ze nalezaloby cos zmienic. Obecnie to
> poczatki rodzace sie w bolach. Nikt nie robi z tego problemu, ale
> zycie pokazuje, ze pewne rzeczy moznaby poprawic.
Oczywiście masz prawo starać się dążyć do korekty systemu, co wiecej masz
realnie możliwości, sporo większe niż w przypadku prawa ustalanego przez
państwo.