-
41. Data: 2012-01-26 18:11:42
Temat: Re: Smród
Od: SkiMir <p...@M...onet.pl>
W dniu 2012-01-26 09:39, Adam pisze:
> Za utrudnianie wejscia grozi 3 lata takze jest obowiazek - bylo to
> gdzies na stronach naszej strazy miejskiej wyjasnione.. To jest
> postepowanie administracyjne czy cus w tym guscie.. :)
To powinieneś wpierw dostać poleconym listem zawiadomienie o wszczęciu
postępowania :-)
--
M.
-
42. Data: 2012-01-26 18:19:25
Temat: Re: Smród
Od: Adam <a...@g...com>
On 26 Sty, 19:08, SkiMir <p...@M...onet.pl> wrote:
> Może w tym kontekście przesadzam ale działa mi na nerwy takie gadanie:
> jak cię stać na dom to stać cię na opał...
A wlasciwie dlaczego? Jak Cie nie stac na samochod z silnikiem V12 co
pali 30l/100km to albo go modernizujesz i np. wkladasz instalacje LPG
albo sprzedajesz i kupujesz mniejszy nie ? Normalna sytuacja.. Smutna
ale takie jest zycie. Mozesz sobie opalac czym chcesz dopoty, dopoki
nie trujesz innych. Jak wsadzisz opone, plastik, czy inny szajs do
pieca to jestes normalny truciciel i bandyta, jak esesman wrzucajacy
cyklon B w oswiecimiu zeby wymordowac ludzi. Robisz dokladnie to samo
tylko efekty sa widoczne z opoznieniem (roznego typu choroby
nowotworowe).
pozdr.
--
Adam
-
43. Data: 2012-01-26 18:48:03
Temat: Re: Smród
Od: SkiMir <p...@M...onet.pl>
W dniu 2012-01-26 19:19, Adam pisze:
> A wlasciwie dlaczego? Jak Cie nie stac na samochod z silnikiem V12 co
> pali 30l/100km to albo go modernizujesz i np. wkladasz instalacje LPG
> albo sprzedajesz i kupujesz mniejszy nie ? Normalna sytuacja.. Smutna
Nie porównuj samochodu, który jest luksusem do domu, który jest
koniecznością.
Podając za przykład V12 trzeba podać wypasione wille w bogatych
dzielnicach - a ich właściciele raczej rączek sobie śmieciami nie brudzą
bo i pewnie kotłów tego typu nie mają.
W tym kraju na pewno są rzesze osób, które już nie mogą zastosować tej
"prostej" reguły ekonomicznej, którą próbujesz forsować.
Tym bardziej, że paradoksalnie sprzedaż starego podupadającego domu, w
którym można palić byle czym i zakup mieszkania (o ile w ogóle będzie
osiągalne) zamiast zmniejszyć to jeszcze bardziej zwiększy koszty
utrzymania.
> ale takie jest zycie. Mozesz sobie opalac czym chcesz dopoty, dopoki
> nie trujesz innych. Jak wsadzisz opone, plastik, czy inny szajs do
> pieca to jestes normalny truciciel i bandyta, jak esesman wrzucajacy
> cyklon B w oswiecimiu zeby wymordowac ludzi. Robisz dokladnie to samo
> tylko efekty sa widoczne z opoznieniem (roznego typu choroby
Z tym nie będę dyskutować bo trudno odmówić Ci racji nikt nie chce aby
go podtruwać choć większość z jakimś takim radosnym entuzjazmem dają się
truć równie skutecznymi truciznami ale pachnącymi... (i nie powiedzą ani
słowa krytyki).
--
M.
-
44. Data: 2012-01-27 00:21:51
Temat: Re: Smród
Od: "Jackare" <1...@t...com.pl>
Użytkownik "SkiMir" <p...@M...onet.pl> napisał w wiadomości
news:jfpn0q$euh$1@srv.cyf-kr.edu.pl...
>W dniu 2012-01-25 12:43, Jackare pisze:
>
>> a ja uważam że jeżeli kogoś stać na posiadanie domu to powinno być go
>> stać na jego normalne utrzymanie i nie trucie sąsiadów. Wystarczy
>> ograniczyć gadżety.
>
> Nie wiem w jakim Ty świecie żyjesz. Ludzie mają domy z dziada, pradziada,
> uważasz, że jak przestaje ich na nie stać to powinni oddać i pójść pod
> most?
>
uważam, że ci co mają z dziada pradziada są bardziej świadomi kosztów i
obciążeń bo mieszkają w domu "od zawsze" nieraz od zawsze przejmując złe
wzorce polegające m.in. na tym że należy spalić ostatnie kapcie byle tylko
nie zmieniać systemu grzewczego lub nie kupować paliwa i niejednokrotnie nie
ma to związku z sytuacją majątkową tylko z mentalnością
Z drugiej strony ludzie budujący nowe domy żyją w mylnym przeświadczeniu, że
mieszkanie we własnym domu jest znacznie tańsze niż inne formy
mieszkalnictwa a tak - z wyjątkiem ograniczonej liczby przypadków - nie
jest. Potem ludzi przerasta codzienność i szukając oszczędności zaczyna się
m.in. truć otoczenie.
To sytuacja przypominająca takie, gdy na forach czy na p.m.s. ludzie pytają
się ile pali mercedes ML, Landcruiser czy jeep cheerokee. Wg mnie jeżeli
ktoś pyta o takie rzeczy to oznacza to że żaden z tych samochodów nie jest
dla niego. Chcąc jeździć takim samochodem, zużycie paliwa raczej nie jest
kluczowym bądź też jakimkolwiek czynnikiem decydującym o zakupie. Podobnie z
domem: jeżeli ktoś na fali entuzjazmu w doganianiu marzeń przenosci się z 45
m.kw M2 do 200 m.kw. domu i nie dostrzega lub nie jest swiadom "plusów
ujemnych" wiążących się z posiadaniem i utrzymaniem domu to zetknąwszy się z
wieloma czynnikami których dotychczas mógł nie znać lub nie zdawać sobie z
nich sprawy szybko ochłonie i ten entuzjazm straci.
-
45. Data: 2012-01-27 19:21:17
Temat: Re: Smród
Od: SkiMir <p...@M...onet.pl>
W dniu 2012-01-27 01:21, Jackare pisze:
> dotychczas mógł nie znać lub nie zdawać sobie z nich sprawy szybko
> ochłonie i ten entuzjazm straci.
Z całym Twoim wywodem się zgadzam.
Ja tylko staram się walczyć z przeświadczeniem co poniektórych, że jak
cię nie stać na dom to go sprzedaj bo takie jest życie.
Walczę bo to przykład typowego kapitalistycznego wyprania mózgu.
--
M.
-
46. Data: 2012-01-28 09:25:34
Temat: Re: Smród
Od: s_13 <s...@i...pl>
> Z całym Twoim wywodem się zgadzam.
> Ja tylko staram się walczyć z przeświadczeniem co poniektórych, że jak
> cię nie stać na dom to go sprzedaj bo takie jest życie.
> Walczę bo to przykład typowego kapitalistycznego wyprania mózgu.
a co złego w takim myśleniu, po co się męczyć, wcinać kaszankę, palić
śmieciami, nie spać po nocach... lepiej sprzedać i kupić coś
adekwatnego do aktualnej sytuacji życiowej... to raczej pokutuje
jeszcze socjalistyczne myślenie, stałe zameldowanie, stała praca na
etacie, pewna emerytura od państwa, z tym raczej trzeba walczyć...
BTW a w temacie mam pytanie, kto skutecznie spacyfikuje takiego
"smrodziarza" ale na większą skalę, czyli zakład przemysłowy w małym
miasteczku? W gminę, straż miejską i inne państwowe służby nie wierzę,
siedzą obok i wszyscy się znają, a zakład to duży, szanowany
pracodawca, całowany po rękach za wyciąganie pogrążonych w bezrobociu
mieszkańców miasteczka...
pozdrawiam
s_13
-
47. Data: 2012-01-28 11:02:51
Temat: Re: Smród
Od: "M." <...@n...pl>
W dniu 2012-01-27 20:21, SkiMir pisze:
> W dniu 2012-01-27 01:21, Jackare pisze:
>
>> dotychczas mógł nie znać lub nie zdawać sobie z nich sprawy szybko
>> ochłonie i ten entuzjazm straci.
>
> Z całym Twoim wywodem się zgadzam.
> Ja tylko staram się walczyć z przeświadczeniem co poniektórych, że jak
> cię nie stać na dom to go sprzedaj bo takie jest życie.
Bo takie jest życie. Skoro miesięcznie brakuje ci 1000zł na utrzymanie
domu, to po roku brakuje ci 12 000zł. Skąd te pieniądze weźmiesz?
> Walczę bo to przykład typowego kapitalistycznego wyprania mózgu.
A co proponujesz? Wszystko wspólne?
M.
-
48. Data: 2012-01-28 19:11:23
Temat: Re: Smród
Od: SkiMir <p...@M...onet.pl>
W dniu 2012-01-28 12:02, M. pisze:
>> Walczę bo to przykład typowego kapitalistycznego wyprania mózgu.
>
> A co proponujesz? Wszystko wspólne?
Nic nie proponuję. Tylko nie ma się czym ekscytować. Grupowicze
rzucający kapitalistycznymi frazesami momentalnie zmienią światopogląd
jak im tylko bieda do dupy zaglądnie i nie sądzę aby ochoczo pozbywali
się zgromadzonych dóbr aby im wystarczyło...
--
M.
-
49. Data: 2012-01-28 19:14:34
Temat: Re: Smród
Od: SkiMir <p...@M...onet.pl>
W dniu 2012-01-28 10:25, s_13 pisze:
> BTW a w temacie mam pytanie, kto skutecznie spacyfikuje takiego
> "smrodziarza" ale na większą skalę, czyli zakład przemysłowy w małym
> miasteczku? W gminę, straż miejską i inne państwowe służby nie wierzę,
> siedzą obok i wszyscy się znają, a zakład to duży, szanowany
> pracodawca, całowany po rękach za wyciąganie pogrążonych w bezrobociu
> mieszkańców miasteczka...
Niestety wiele pewnie nie zdziałasz bo to tak jak piszesz szanowany
pracodawca...
Tu właśnie wyłazi paranoja tego wszystkiego - takich trucicieli jest 99%
ale są nie do ruszenia, więc lepiej dobrać się do dupy Kowalskiemu,
który reprezentuje 1% trucicieli bo on się nie obroni.
--
M.
-
50. Data: 2012-01-28 19:35:36
Temat: Re: Smród
Od: "Jackare" <1...@t...com.pl>
Użytkownik "s_13" <s...@i...pl> napisał w wiadomości
news:e8898aa8-c5f2-4709-bc98-4bb4b9a669d7@f11g2000yq
l.googlegroups.com...
> Z całym Twoim wywodem się zgadzam.
> Ja tylko staram się walczyć z przeświadczeniem co poniektórych, że jak
> cię nie stać na dom to go sprzedaj bo takie jest życie.
> Walczę bo to przykład typowego kapitalistycznego wyprania mózgu.
a co złego w takim myśleniu, po co się męczyć, wcinać kaszankę, palić
śmieciami, nie spać po nocach... lepiej sprzedać i kupić coś
adekwatnego do aktualnej sytuacji życiowej... to raczej pokutuje
jeszcze socjalistyczne myślenie, stałe zameldowanie, stała praca na
etacie, pewna emerytura od państwa, z tym raczej trzeba walczyć...
BTW a w temacie mam pytanie, kto skutecznie spacyfikuje takiego
"smrodziarza" ale na większą skalę, czyli zakład przemysłowy w małym
miasteczku? W gminę, straż miejską i inne państwowe służby nie wierzę,
siedzą obok i wszyscy się znają, a zakład to duży, szanowany
pracodawca, całowany po rękach za wyciąganie pogrążonych w bezrobociu
mieszkańców miasteczka...
pozdrawiam
s_13
Instytucje ochrony środowiska, ekoterroryści (np Gaja), media