eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanieUszczelnienie dachu - płyta żelbet
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 46

  • 41. Data: 2024-09-23 23:16:20
    Temat: Re: Uszczelnienie dachu - płyta żelbet
    Od: Pixel(R)?? <m...@p...onet.pl>

    W dniu 23.09.2024 o 23:03, Jarosław Sokołowski pisze:
    > Pixel pisze (sam do siebie):
    >
    >> Mam jeszcze fotkę z tej papy na altanie jak kładłem
    >
    > Miałem się nie odzywać, ale z obawy przed dalszym rozwojem tego
    > monologu wyjaśnię: papa zgrzewalna to nie jest pokrycie na
    > drewniane altany, alternatywne na przykład do blachy. To jest
    > technologia przeznaczona do betonu. I to płaskiego (od jakiegoś
    > czasu robi się też strome spadziste betonowe dachy z krokwiami
    > stalowymi, jednak pod krycie śródziemnomorską dachówką).

    Doskonale to rozumiem. Jak dla mnie, chodzi o trwałość, gdzie już to
    przerabiałem. Papa ma to do siebie, że po latach puszcza w momentach
    niewykrytych podczas instalacji. 10 lat? Bywa. Z blachą na dachu garażu,
    który nie jest ogrzewany wygląda to lekko inaczej. Mam spore
    doświadczenie ponad 30 letnie (wtedy blachy były gorsze)...że te 30 lat
    z blachą nadal działa z papą? Niekoniecznie. Nie piszę teraz o
    drewnianej altanie. Sprawdzone. Często łażę po dachach...różnych (montaż
    anten)...i widzę co się odpierdala. Z blachą jest najmniej problemów.
    Mam też w kooperacji znakomitego dekarza i współpracujemy :)..stąd
    wiedza na podstawie setek instalacji :)
    >
    > Wątkotwórca ma akurat idealnie pasujący przypadek, więc podsunąłem
    > optymalne rozwiązanie.

    Bijesz się głównie o koszt a ja udowadniam, że podobny. Ty Twierdzisz,
    ze papa trwalsza a ja twierdzę że blacha.

    > Czy wolałbym mieć od tej papy ładną blachę?
    > Jasne, że tak! Nawet mam. Ale jak się robi blaszny dach z drewnianą
    > więźbą, to po co jeszcze pancerna płyta żelbetowa i strych dla
    > krasnoludków?

    Ale to już wymysł w wątku. Skoro 45 lat spad działał to dlaczego ma nie
    działać, kiedy jest "bardziej śliska" blacha?


    >> chlejemy piwsko i wpierdalamy karkówkę z grilla :)
    >
    > O, dokładnie tak to sobie wyobrażałem!
    >
    No to blacha :)

    --
    Pixel(R)??


  • 42. Data: 2024-09-23 23:49:32
    Temat: Re: Uszczelnienie dachu - płyta żelbet
    Od: Pixel(R)?? <m...@p...onet.pl>

    W dniu 23.09.2024 o 23:16, Pixel(R)?? pisze:
    >
    >> O, dokładnie tak to sobie wyobrażałem!

    Jeszcze fotka jak papę zakończyłem/na całości :)
    https://imgur.com/lZOQBbX pojebało ją po 2 latach :)

    Fotki z blachą nie mam, może następnym razem :)


    --
    Pixel(R)??


  • 43. Data: 2024-09-24 08:16:23
    Temat: Re: Uszczelnienie dachu - płyta żelbet
    Od: Cavallino <C...@k...pl>

    W dniu 23-09-2024 o 15:32, Tomasz Gorbaczuk pisze:
    > W dniu .09.2024 o 14:58 Cavallino <C...@k...pl> pisze:
    >
    >> W dniu 23-09-2024 o 14:49, Tomasz Gorbaczuk pisze:
    >>
    >>>> Przy blasze za 15 zł, to robocizna wyjdzie jeszcze więcej procentowo.
    >>>> Samej roboty jest prawie tyle samo.
    >>>  Roboty jest tyle samo co przy dachu
    >>
    >> Tak.
    >> Mam prosty dach, za dołożenie (na połówce) styropianu i blachy na
    >> łatach, zapłaciłem rok temu ponad 20 tys.
    >> Nie liczę tu okien i ich montażu, te kosztowały drugie tyle.
    >
    > Ale miałeś tam wcześniej jakieś pokrycie? - pewnie był demontaż,
    > ocieplenie, poprawki łacenia, krycie.

    Nie było.
    Dali na gont drugą warstwę.

    > U sąsiada w tamtym roku dekarz z pomocnikiem pokrył blachą garaż na dwa
    > auta w jeden dzień.
    > Na start mieli starą papę do zerwania.
    > U niego położyli legary na podkładkach, do których kręcili łaty.
    > Legarami zrobili odpowiedni spadek.
    > Legary mocowane punktowo do stropu.

    I ile wzięli wraz z materiałem?


  • 44. Data: 2024-09-24 10:44:20
    Temat: Re: Uszczelnienie dachu - płyta żelbet
    Od: "Tomasz Gorbaczuk" <g...@a...pl>

    W dniu .09.2024 o 08:16 Cavallino <C...@k...pl> pisze:


    >> U sąsiada w tamtym roku dekarz z pomocnikiem pokrył blachą garaż na dwa
    >> auta w jeden dzień.
    >> Na start mieli starą papę do zerwania.
    >> U niego położyli legary na podkładkach, do których kręcili łaty.
    >> Legarami zrobili odpowiedni spadek.
    >> Legary mocowane punktowo do stropu.
    >
    > I ile wzięli wraz z materiałem?

    Nie wiem, nie pytałem.
    Ale brał ekipę z tego samego składu w którym ja zamawiałem swój dach na
    wiatę.
    Ode mnie chcieli wtedy (ze 2 lata wcześniej) około 20zł/m2 brutto za
    położenie blachy, rynny i obróbki.
    Czyli za cały dach (około 80m2) chcieli 1500zł. Dach przygotowany, z
    deskami okapowymi i łatami.
    Skład lokalny - 5km ode mnie.


    TG


  • 45. Data: 2024-09-24 11:20:25
    Temat: Re: Uszczelnienie dachu - płyta żelbet
    Od: Cavallino <C...@k...pl>

    W dniu 24-09-2024 o 10:44, Tomasz Gorbaczuk pisze:
    > W dniu .09.2024 o 08:16 Cavallino <C...@k...pl> pisze:
    >
    >
    >>> U sąsiada w tamtym roku dekarz z pomocnikiem pokrył blachą garaż na
    >>> dwa auta w jeden dzień.
    >>> Na start mieli starą papę do zerwania.
    >>> U niego położyli legary na podkładkach, do których kręcili łaty.
    >>> Legarami zrobili odpowiedni spadek.
    >>> Legary mocowane punktowo do stropu.
    >>
    >> I ile wzięli wraz z materiałem?
    >
    > Nie wiem, nie pytałem.

    To spytaj.


  • 46. Data: 2024-09-25 01:13:36
    Temat: Re: Uszczelnienie dachu - płyta żelbet
    Od: Pixel(R)?? <m...@p...onet.pl>

    W dniu 23.09.2024 o 22:09, Pixel(R)?? pisze:

    > Mam jeszcze fotkę z tej papy na altanie jak  kładłem, żeby nie było
    > bajek, oczywiście wszystko ładnie docięte i zabezpieczone:
    > https://imgur.com/Ebusy0S
    >
    > Sąsiad robił podobnie i po 2 latach mu ciekło, też ma już blachę.
    >
    > W zaoszczędzonym czasie, na następnym kładzeniu papy, chlejemy piwsko i
    > wpierdalamy karkówkę z grilla :)
    >
    No dobra, gdzieś napisałeś, że jesteś "panisko" bo bierzesz ekipę i
    robi:) Jak dla mnie, żadna satysfakcja, kwestia kasy i grube dupsko :)

    Specjalnie dla Ciebie utworzyłem dzisiaj album jak ja to robię, bo mogę.
    W czasie Covidu miałem miesiąc latem na swoje potrzeby, to
    wykorzystałem. Nie robiłem szczegółowych fotek, okazyjne. Nikt mi nie
    pomagał, planów nie było, leciałem z tego co mam. Nie używałem nawet
    miary, wystarczyło często przymierzyć i zaznaczyć/uciąć.

    www.altana.ognik.com

    W sumie dobrze się stało, bo chciałem fotki wcześniej wywalić na www :)

    Dzięki za wsparcie.

    Jak działa piwnica?
    Tak:
    https://youtu.be/VKx8RmUoLpU

    Obecnie zmieniłem na siłownik elektryczny, bo siłowniki pneumatyczne
    zdechły po 2 latach :)

    --
    Pixel(R)??

strony : 1 ... 4 . [ 5 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1