eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanieWM ,mam szkic i pytania (potrzebuję na wczoraj)
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 69

  • 21. Data: 2017-11-08 12:42:04
    Temat: Re: WM ,mam szkic i pytania (potrzebuję na wczoraj)
    Od: Pete <n...@n...com>

    W dniu 2017-11-08 o 12:12, Kżyho pisze:
    > W dniu 2017-11-06 o 14:19, Myjk pisze:
    >> To jeszcze większa masakra... Nie robi się nawiewów w podłodze, nie
    >> miesza
    >> się nawiewów i wywiewów w jednym pomieszczeniu, bo gówno z tego będzie a
    >> nie wentylacja.
    >
    > Hmm... a wytłumaczcie mi tak po chłopsku - abstrahując od kosztów, czemu
    > nie zrobić w każdym pomieszczeniu nawiewów na jednym końcu pomieszczenia
    > i wywiewów na drugim jego końcu? Przecież w ten sposób każde
    > pomieszczenia miało by zapewnioną wymianę powietrza, do tego pozwala to
    > nawet sterować jakoś indywidualnie wentylacją dla każdego pomieszczenia
    > osobno, no i drzwi nie musiałyby mieć podcięć/kratek.

    Ja mam tak w zrobioną, ale jednak wtedy trzeba policzyć przepływy, żeby
    się nie okazało, że pewne nawiewy mają za duży opór i będą dmuchały
    ledwo-ledwo.

    --
    Pete


  • 22. Data: 2017-11-08 13:33:36
    Temat: Re: WM ,mam szkic i pytania (potrzebuję na wczoraj)
    Od: Kżyho <k...@c...pl>

    W dniu 2017-11-08 o 12:28, Adam Sz. pisze:
    > W dniu środa, 8 listopada 2017 12:12:34 UTC+1 użytkownik Kżyho napisał:
    >
    >> Hmm... a wytłumaczcie mi tak po chłopsku - abstrahując od kosztów, czemu
    >> nie zrobić w każdym pomieszczeniu nawiewów na jednym końcu pomieszczenia
    >> i wywiewów na drugim jego końcu? Przecież w ten sposób każde
    >> pomieszczenia miało by zapewnioną wymianę powietrza, do tego pozwala to
    >> nawet sterować jakoś indywidualnie wentylacją dla każdego pomieszczenia
    >> osobno, no i drzwi nie musiałyby mieć podcięć/kratek.
    >
    > Bo powietrze byłoby wymieniane głównie pod sufitem, tam, gdzie akurat
    > jest najmniej używane?:) Wytwarzając ciśnienie (nawiewając powietrze do
    > pomieszczenia wentylatorem) i mając podcięcie w drzwiach powodujesz, że
    > powietrze cyrkuluje z góry na dół.

    No, a jakby jednak zrobić tak, jak twórca wątku sugerował, czyli nawiew
    robić gdzieś przy podłodze, wywiew w suficie? To wtedy chyba osiągamy
    ten sam efekt, na moją logikę, co nawiew w suficie i przesmyk dla
    wentylacji pod drzwiami (pomijając już fakt, że większość drzwi np. u
    mnie jest zwykle otwarta, więc nie wymuszam przepływu dołem drzwi, a
    raczej całym otworem drzwiowym).

    Pzdr

    --
    /__/_* /
    / ) /_(//)()
    /


  • 23. Data: 2017-11-08 13:43:39
    Temat: Re: WM ,mam szkic i pytania (potrzebuję na wczoraj)
    Od: Lisciasty <l...@p...pl>

    W dniu środa, 8 listopada 2017 13:33:37 UTC+1 użytkownik Kżyho napisał:
    > No, a jakby jednak zrobić tak, jak twórca wątku sugerował, czyli nawiew
    > robić gdzieś przy podłodze, wywiew w suficie? To wtedy chyba osiągamy
    > ten sam efekt, na moją logikę, co nawiew w suficie i przesmyk dla
    > wentylacji pod drzwiami (pomijając już fakt, że większość drzwi np. u
    > mnie jest zwykle otwarta, więc nie wymuszam przepływu dołem drzwi, a
    > raczej całym otworem drzwiowym).

    Nie wiem czemu ma służyć taka konstrukcja wbrew zdrowemu rozsądkowi,
    żadnych zalet czegoś takiego nie widzę. Jakbym u siebie miał
    wywiewy w każdym pomieszczeniu to bym miał 1/3 instalacji więcej,
    zbędny koszt i komplikacja. Wywiew w czystym pomieszczeniu może powodować
    zaciąganie kurzu z korytarza lub smrodku z kibelka. Chyba że są jakieś
    tajemnicze korzyści z takiego kombinowania, a ja ich nie widzę...

    L.


  • 24. Data: 2017-11-08 13:48:07
    Temat: Re: WM ,mam szkic i pytania (potrzebuję na wczoraj)
    Od: Kżyho <k...@c...pl>

    W dniu 2017-11-08 o 13:43, Lisciasty pisze:
    > W dniu środa, 8 listopada 2017 13:33:37 UTC+1 użytkownik Kżyho napisał:
    >> No, a jakby jednak zrobić tak, jak twórca wątku sugerował, czyli nawiew
    >> robić gdzieś przy podłodze, wywiew w suficie? To wtedy chyba osiągamy
    >> ten sam efekt, na moją logikę, co nawiew w suficie i przesmyk dla
    >> wentylacji pod drzwiami (pomijając już fakt, że większość drzwi np. u
    >> mnie jest zwykle otwarta, więc nie wymuszam przepływu dołem drzwi, a
    >> raczej całym otworem drzwiowym).
    >
    > Nie wiem czemu ma służyć taka konstrukcja wbrew zdrowemu rozsądkowi,
    > żadnych zalet czegoś takiego nie widzę. Jakbym u siebie miał
    > wywiewy w każdym pomieszczeniu to bym miał 1/3 instalacji więcej,
    > zbędny koszt i komplikacja. Wywiew w czystym pomieszczeniu może powodować
    > zaciąganie kurzu z korytarza lub smrodku z kibelka. Chyba że są jakieś
    > tajemnicze korzyści z takiego kombinowania, a ja ich nie widzę...

    Są według mnie na przykład takie, że jak zależy Ci na izolacji
    akustycznej pomieszczeń, to podcięcie w drzwiach, czy też kratki w nich
    powodują spore przedostawanie się dźwięków do sąsiadujących pomieszczeń.
    Rezygnując z tego, możesz zrobić względnie szczelne drzwi, a wentylacja
    będzie i tak zachowana.
    Nie wiem, nie byłem w żaden sposób "uczowny" w kwestiach wentylacyjnych,
    ale wydaje mi się, że jeżeli każde pomieszczenie ma taki nawiew/wywiew,
    to wywiew z czystego pomieszczenia raczej nie powinien zaciągać zapachów
    np. z kibelka, bo kibelek ma swój wywiew. Co więcej, w pomieszczeniach
    "brudnych" przecież ta wentylacja powinna być większa, więc tamtejszy
    wywiew "ciągnie" mocniej niż wywiew w pomieszczeniu czystym, a co za tym
    idzie, też to powinno uniemożliwiać przedostawanie się brzydkich
    zapachów w niepożądane miejsca.

    Pzdr
    --
    /__/_* /
    / ) /_(//)()
    /


  • 25. Data: 2017-11-08 13:58:06
    Temat: Re: WM ,mam szkic i pytania (potrzebuję na wczoraj)
    Od: "Adam Sz." <a...@g...com>

    W dniu środa, 8 listopada 2017 12:40:25 UTC+1 użytkownik Pete napisał:

    > Będę złośliwy (:P) i zgodnie z Twoją tezą napiszę, że to też nie pomoże,
    > bo strumień świeżego powietrza natychmiast skieruje się w szparę w
    > drzwiach i wyjdzie g... z wentylacji :P

    I tak ma być. Dlatego nawiewy montujemy w przeciwległych narożnikach
    od drzwi (jak najdalej). Żeby powietrze miało jak najdłuższą drogę
    przejścia (i zgarnięcia tego zużytego :)
    pozdr.

    --
    Adam Sz.


  • 26. Data: 2017-11-08 14:00:19
    Temat: Re: WM ,mam szkic i pytania (potrzebuję na wczoraj)
    Od: "Adam Sz." <a...@g...com>

    W dniu środa, 8 listopada 2017 13:43:40 UTC+1 użytkownik Lisciasty napisał:

    > zbędny koszt i komplikacja. Wywiew w czystym pomieszczeniu może powodować
    > zaciąganie kurzu z korytarza lub smrodku z kibelka. Chyba że są jakieś
    > tajemnicze korzyści z takiego kombinowania, a ja ich nie widzę...

    Dokładnie - w takiej konfiguracji trzeba wentylację już zrobić aptekarsko.
    A to jest już bardzo trudne.

    Bo jak wyciąg w kiblu będzie słabszy niż wyciąg w pokoju to smród z kibla
    będzie częściowo leciał do pokoju ;)

    Bardzo trudno będzie to zrównoważyć. A jak wyciągamy z brudnych to co
    najwyżej w jednym pokoju będzie nawiew 10m3/h, a w innym 20m3/h. Nikt
    nie umrze :)
    pozdr.

    --
    Adam Sz.


  • 27. Data: 2017-11-08 14:05:49
    Temat: Re: WM ,mam szkic i pytania (potrzebuję na wczoraj)
    Od: Lisciasty <l...@p...pl>

    W dniu środa, 8 listopada 2017 13:48:08 UTC+1 użytkownik Kżyho napisał:
    > np. z kibelka, bo kibelek ma swój wywiew. Co więcej, w pomieszczeniach
    > "brudnych" przecież ta wentylacja powinna być większa, więc tamtejszy
    > wywiew "ciągnie" mocniej niż wywiew w pomieszczeniu czystym, a co za tym
    > idzie, też to powinno uniemożliwiać przedostawanie się brzydkich
    > zapachów w niepożądane miejsca.

    "Powinno" a praktyka to często dwa różne pojęcia :> A mechanika płynów
    w takiej rozbudowanej instalacji o niskich przepływach może być ciężka
    do ogarnięcia przez doktóra, a co dopiero amatora-montera.
    Ale każdy sobie rzepkę skrobie, a potem w tej rzepce mieszka :]

    L.


  • 28. Data: 2017-11-08 14:21:24
    Temat: Re: WM ,mam szkic i pytania (potrzebuję na wczoraj)
    Od: Myjk <m...@n...op.pl>

    Wed, 8 Nov 2017 12:12:32 +0100, Kżyho

    > Hmm... a wytłumaczcie mi tak po chłopsku - abstrahując od kosztów, czemu
    > nie zrobić w każdym pomieszczeniu nawiewów na jednym końcu pomieszczenia
    > i wywiewów na drugim jego końcu? Przecież w ten sposób każde
    > pomieszczenia miało by zapewnioną wymianę powietrza, do tego pozwala to
    > nawet sterować jakoś indywidualnie wentylacją dla każdego pomieszczenia
    > osobno, no i drzwi nie musiałyby mieć podcięć/kratek.

    Ponieważ to by praktycznie nie działało uwzględniając wielkość
    zapotrzebowania na wymianę powietrza. Skoro na cały dom często wystarcza
    80-120m3/h (realnie, nie wg norm) to zobacz jakie przepływy wychodzą per
    odseparowane pomieszczenie. 5-8m3/h? Więc ta wymiana bardzo mizerna by
    była, albo trzebaby podkręcić przeloty, a to wiadomo śmierdzi jeszcze
    większymi kosztami (stąd pewnie pomysł autora na jakąś recyrkulację).

    Pomijam już konieczność bardzo dokładnego wyliczenia i osadzenia punktów
    żeby np. nie ssało smrodku/wilgoci z otwartej kuchni oraz wysterowanie
    tego. Chodzi o to, aby to powietrze właśnie jak najdłużej przepychać i to w
    konkretnym kierunku właśnie wilgotnych pomieszczeń. Tymczasem otworzysz i
    nie zamkniesz drzwi w pokoju/łazience, pasztet. Otworzysz okno, kolejny
    pasztet. Jak dla mnie masakra nie tylko inwestycyjna.

    --
    Pozdor
    Myjk


  • 29. Data: 2017-11-08 14:47:31
    Temat: Re: WM ,mam szkic i pytania (potrzebuję na wczoraj)
    Od: Pete <n...@n...com>

    W dniu 2017-11-08 o 13:58, Adam Sz. pisze:
    > W dniu środa, 8 listopada 2017 12:40:25 UTC+1 użytkownik Pete napisał:
    >
    >> Będę złośliwy (:P) i zgodnie z Twoją tezą napiszę, że to też nie pomoże,
    >> bo strumień świeżego powietrza natychmiast skieruje się w szparę w
    >> drzwiach i wyjdzie g... z wentylacji :P
    >
    > I tak ma być.
    Nie ma tak łatwo :P
    Dlatego nawiewy montujemy w przeciwległych narożnikach
    > od drzwi (jak najdalej). Żeby powietrze miało jak najdłuższą drogę
    > przejścia (i zgarnięcia tego zużytego :)

    Nic nie zrozumiałeś :P
    Uwaga, będzie przykład.
    Wyobraź sobie autobus dalekobieżny, w którym przez 24h jazdy wszystkie
    miejsca siedzące są zajęte przez ludzi (czyli smród). I teraz na
    kolejnym przystanku przednimi drzwiami wsiada komiwojażer (świeże
    powietrze) z piwkiem i przelatując wzdłuż korytarza wysiada tylnymi
    drzwiami.
    żadnego 'zabierania' po drodze nie będzie bo wszedł (nawiew) 1 i wyszedł
    (wywiew) 1 domokrążca.

    Poniał?

    --
    Pete


  • 30. Data: 2017-11-08 19:50:14
    Temat: Re: WM ,mam szkic i pytania (potrzebuję na wczoraj)
    Od: "Adam Sz." <a...@g...com>

    W dniu środa, 8 listopada 2017 14:47:33 UTC+1 użytkownik Pete napisał:

    > Nic nie zrozumiałeś :P
    > Uwaga, będzie przykład.
    > Wyobraź sobie autobus dalekobieżny, w którym przez 24h jazdy wszystkie
    > miejsca siedzące są zajęte przez ludzi (czyli smród). I teraz na
    > kolejnym przystanku przednimi drzwiami wsiada komiwojażer (świeże
    > powietrze) z piwkiem i przelatując wzdłuż korytarza wysiada tylnymi
    > drzwiami.
    > żadnego 'zabierania' po drodze nie będzie bo wszedł (nawiew) 1 i wyszedł
    > (wywiew) 1 domokrążca.
    >
    > Poniał?

    Czyli jak w zimę otworzysz przeciwległe okna i wywołasz przeciąg, a potem
    zamkniesz okna - też nie będzie w ogóle przewietrzone, bo świeże
    powietrze jednym oknem wleciało, a drugim wyleciało? ;)
    Zastanów się jeszcze nad tym :D
    pozdr.

    --
    Adam Sz.

strony : 1 . 2 . [ 3 ] . 4 ... 7


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1