-
51. Data: 2010-02-25 22:55:34
Temat: Re: Re:
Od: "Budyń" <b...@g...pl>
Użytkownik "Rzarófka ośfjaty" <j...@g...pl> napisał w wiadomości
news:hm6s4l$im6$1@inews.gazeta.pl...
> Wszystko fajnie, sprawności COP - y itd zajebiste. Tylko że te rurki w
> gruncie obniżają temperaturę otoczenia bo skądeś to ciepło musi do nich
> przyjść. Grunt nie jest dobrym przewodnikiem ciepła a przepływy wody w
> gruncie są najczęściej wolne. Po miesiącu użytkowania będziemy mieli
> wężownice skute lodem, w chałupie zimno i będziemy się dogrzewać farelką
> albo kominkiem:)
Idzcie na kurs fizyki. Co z tego ze plyn z dolnego żródła ma 5 czy -5
stopni? Cały czas mozna ciągnąć cieopło (tylko spadnie COP). A wbrew
własnie taki mitom jak powyzej to bryła lodu ze zwzględu na dobre
przewodnictwo ciepła lodu POMOŻE lepiej od gruntu pobierać ciepło (bryła
dobrego przewodnika jakim jest lód ma znacznie wiekszą powierzchnie styku z
gruntem niz sama rurka).
b.
-
52. Data: 2010-02-25 23:04:26
Temat: Re: Warto wchodzić w pompe ciepła?
Od: "Maniek4" <t...@p...fm>
Użytkownik "Maciej S." <m...@c...pl> napisał w wiadomości
news:hm6nq2$ggb$1@news.onet.pl...
>> Czyli opłaca sie ja zamontować ewentualnie tam gdzie nie ma gazu
>> sieciowego.
>
> I tam gdzie jest mokry teren na dużej głębokości.
> O tym jakoś geniusze nie mówicie.
Bo my jestesmy ciemne chlopy i rozmawialismy o tym dwa lata temu, przez co
dzis juz nie mamy na to ochoty. I dla tego jest to dla nas ciemnych chlopow
oczywiste geniuszu, zreszta co tam woda...
> A poziomego nie chcę - nie będą mi rurki dyktowały gdzie mogę posadzić
> drzewo a gdzie nie.
Wodociagom i PGNIG jakos to nie przeszkadza, za to to doskonala okazja na
wsadzenie 15 - 20tys. w dziury w ziemi.
Pozdro.. TK
-
53. Data: 2010-02-25 23:05:53
Temat: Re: Warto wchodzić w pompe ciepła?
Od: "Maniek4" <t...@p...fm>
Użytkownik "Budyń" <b...@g...pl> napisał w wiadomości
news:hm6t12$lfh$1@inews.gazeta.pl...
> Bo tak? Statystycznie? Z jakiejs zasady fizycznej? Skąd wam sie wzieło to
> 140%?
I to sprawnosci, rewelacja...
Pozdro.. TK
-
54. Data: 2010-02-25 23:07:18
Temat: Re: Warto wchodzić w pompe ciepła?
Od: "Maniek4" <t...@p...fm>
Użytkownik "Ghost" <g...@e...pl> napisał w wiadomości
news:hm6hsc$42f$1@mx1.internetia.pl...
>> Bo to niestety nie moze byc byle jakie drzewo.
>
> Czyli?
Najlepiej egzotyk np. popularny Merbau i takie tam.
Pozdro.. TK
-
55. Data: 2010-02-25 23:08:24
Temat: Re:
Od: Adam Płaszczyca <t...@o...spamnie.org.pl>
Dnia Thu, 25 Feb 2010 18:42:58 +0100, jarek_arek napisał(a):
> He, he, sprawność 400%? Z folderu jakiej firmy wzięte te dane?
Normalne, rzecz w tym, że to nei sprawność, a 'sprawność' czyli stosunek
ilości energii użytecznej (oddanej) do pobranej z sieci energetycznej.
Tej, którą pompa pobierze z otoczenia się nie liczy, bo ona nie kosztuje.
--
___________ (R)
/_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
___/ /_ ___ ul. Na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012 378 31 98)
_______/ /_ GG: 3524356
___________/ Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
-
56. Data: 2010-02-25 23:09:18
Temat: Re: Warto wchodziae w pompe ciep?a?
Od: Adam Płaszczyca <t...@o...spamnie.org.pl>
Dnia Thu, 25 Feb 2010 19:41:10 +0100, Borys Pogoreło napisał(a):
>>> Przy każdym typie ogrzewania musisz zrobić instalację. Chyba, że rozpalasz
>>> ognisko na środku salonu :)
>> Cholera, dobrze, że ja tego nie wiem ;)
> Ty masz komin i palenisko ;)
Popatrz, i 120 m^2 ogrzane :D
--
___________ (R)
/_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
___/ /_ ___ ul. Na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012 378 31 98)
_______/ /_ GG: 3524356
___________/ Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
-
57. Data: 2010-02-25 23:30:28
Temat: Re: Warto wchodzia w pompe ciep3a?
Od: "Tim" <q...@q...pl>
Użytkownik "Borys Pogoreło" <b...@p...edu.leszno> napisał w wiadomości
news:1vr9pz4xauqe2$.1jos1s2jf0u0z.dlg@40tude.net...
> Dnia Thu, 25 Feb 2010 19:51:58 +0100, Maniek4 napisał(a):
>
>>> Co do kosztu PC to wadomo, że tanio nie jest (ale też zależy od typu
>>> wymiennika). Ale robienie argumentu z kosztu instalacji to przesada -
>>> będą
>>> dokładnie takie same, jeśli ktoś i tak chce mieć podłogówkę.
>>
>> Instalacja bez znaczenia, a wczesniej pisales o bezawaryjnych kotlach.
>
> Gdzie konkretnie? Napisałem tylko, że kotły również *nie są* bezawaryjne.
> Zepsuć się może wszystko.
>
> A, jeszcze doliczmy koszt przyłącza gazowego i ew. rozbudowy sieci, które
> za darmo nie są. Nawet jeśli ktoś już ma gaz "w ulicy", to pośrednio za to
koszt przylacza nie wiele ponat tysiac, koszt instalacji 3,5 tys
pozdrawiam
tom_ur
ps. szczesliwy posiadacz gazu po kotle na ekogroszel
-
58. Data: 2010-02-25 23:36:55
Temat: Re: Warto wchodzić w pompe ciepła?
Od: "Tim" <q...@q...pl>
Użytkownik "Jackare" <j...@i...pl> napisał w wiadomości
news:hm68jr$1ne$1@news.interia.pl...
> Przy ogrzewaniu gazowym:
> projekt instalacji gazowej 300-500 zł
> Kierownik budowy (konieczne uprawnienia branżowe) 200-400 zł
> Wykonanie instalacji stalowej - robocizna (jeżeli jest przyłącze) -
> 500-2000 zł (nie wiem ile tego jest)
> próba szczelności pierwszego rodzaju + protokół 120-150 zł
calosc instalacji u mnie ze wszystkim 3500 (bylo przylacze
> Koszt grzania gazem - musisz liczyć minimum 500 zł średniomiesięcznie w
> sezonie. Będzie lawinowo rosnąć przy bardzo niskich temperaturach lub
> silnych wiatrach
u mnie tej zimy ok 400 zl na miesiac i kominek odpalany w weekend temp 21
dzien i 19 noc
pozdrawiam
Tim
-
59. Data: 2010-02-25 23:37:09
Temat: Re: Warto wchodzia w pompe ciep3a?
Od: "Maniek4" <t...@p...fm>
Użytkownik "Borys Pogoreło" <b...@p...edu.leszno> napisał w wiadomości
news:1vr9pz4xauqe2
>> Instalacja bez znaczenia, a wczesniej pisales o bezawaryjnych kotlach.
>
> Gdzie konkretnie? Napisałem tylko, że kotły również *nie są* bezawaryjne.
> Zepsuć się może wszystko.
Matko i tak zamierzasz czepiac sie slowek? Bezawaryjny, niebezawaryjny,
czytaja to ludzie inteligentni...
Kociol gazowy kupisz za 10% wartosci markowej PC i taniej niz jej sprezarka,
nie ma o czym gadac.
> A, jeszcze doliczmy koszt przyłącza gazowego i ew. rozbudowy sieci, które
> za darmo nie są. Nawet jeśli ktoś już ma gaz "w ulicy", to pośrednio za to
> zapłacił w cenie działki.
Mnie to kosztowalo szybko liczac ok. 4tys. zl., ale nalezaloby przyjac ok.
7tys.
> Kwestia wyłącznie skali - mocy i wielkości urządzenia. To się przecież nie
> przekłada w żaden sposób na awaryjność.
Ale tu akurat nie chodzi o awaryjnosc tylko o utrzymanie poczatkowego COP.
>> Za 10 lat nie wiadomo jak bedzie. Moze okazac sie, ze nie bedzie to COP 4
>> a
>> COP 1,cos tam, a dwie dychy wydane.
>
> Tylko w jaki sposób ma ten współczynnik zmniejszyć się do tego stopnia?
> Proszę o konkretne przykłady. Przecież układ jest prosty jak konstrukcja
> cepa - sprężarka, chłodnica i wymiennik (a to wszystko za chore
> pieniądze).
> Może uciec czynnik, mogą zużyć się łożyska - ale to wszystko się naprawia
> bez większych problemów.
Sprezarka to glownie cylinder i tlok, lozyska to jedynie czesc napedu. Luz
miedzy tlokiem a cylindrem okresla w skrocie przydatnosc urzadzenia, im
wiekszy tym wiekszy shit. Chcesz powiedziec, ze z czasem luz ten bedzie
ciagle fabryczny? Nie wiem jak bardzo sprezarka zuzyje sie w ciagu 10 lat,
ale zuzywa sie napewno, a jak sie zuzywa to COP spada i rachunki rosna.
Pozdro.. TK
-
60. Data: 2010-02-25 23:54:30
Temat: Re: Warto wchodzia w pompe ciep3a?
Od: Borys Pogoreło <b...@p...edu.leszno>
Dnia Fri, 26 Feb 2010 00:37:09 +0100, Maniek4 napisał(a):
>>> Instalacja bez znaczenia, a wczesniej pisales o bezawaryjnych kotlach.
>>
>> Gdzie konkretnie? Napisałem tylko, że kotły również *nie są* bezawaryjne.
>> Zepsuć się może wszystko.
>
> Matko i tak zamierzasz czepiac sie slowek? Bezawaryjny, niebezawaryjny,
> czytaja to ludzie inteligentni...
Nie czepiam się, tylko mi wciskasz rzeczy, których nie napisałem.
> Kociol gazowy kupisz za 10% wartosci markowej PC i taniej niz jej sprezarka,
> nie ma o czym gadac.
Bez przesady z tymi 10%. Raczej 20-30%. Markowe kotły też tanie nie są (i
nie kupujemy kociołka do łazienki).
> Sprezarka to glownie cylinder i tlok, lozyska to jedynie czesc napedu. Luz
> miedzy tlokiem a cylindrem okresla w skrocie przydatnosc urzadzenia, im
> wiekszy tym wiekszy shit. Chcesz powiedziec, ze z czasem luz ten bedzie
> ciagle fabryczny? Nie wiem jak bardzo sprezarka zuzyje sie w ciagu 10 lat,
Ja też nie wiem, ale wiem jak wytrzymały jest silnik samochodu. Tam też
masz cylinder i tłok, za to warunki po wielokroć gorsze - wysoka
temperatura, obciążenia, rozszerzalność termiczna... I jakoś silnik z
przebiegiem 200kkm dalej trzyma kompresję. A produkuje np. kilkadziesiąt kW
mocy. Więc jaki problem zrobić równie wytrzymałą sprężarkę, z utwardzonym
cylindrem i tłokiem?
--
Borys Pogoreło
borys(#)leszno,edu,pl