Hej,

Wróciłem właśnie z zakładu enegetycznego.

Miałem do wyboru - dostarczyć prąd do domku "napowietrznie",
bądź "ziemią". (Do domku, którego oczywiście jeszcze nie ma)
Ponoć kablem w ziemi wychodzi drożej, bo zakład stawia
skrzynkę w granicy działki - a od skrzynki trzeba dociągnąć
prąd do domku na swój koszt. Ponoć nie ma reguły i część
osób wybiera górą, część dołem.

A jak u Was jest prąd podłączony i dlaczego ?
(o ile mieliście wybór) ?

Pozdrawiam,
Aleksander.

do góry

Dnia pięknego Thu, 23 Feb 2012 14:39:05 +0100 osobnik zwany Aleksander
wystukał:

> Hej,
>
> Wróciłem właśnie z zakładu enegetycznego.
>
> Miałem do wyboru - dostarczyć prąd do domku "napowietrznie", bądź
> "ziemią". (Do domku, którego oczywiście jeszcze nie ma) Ponoć kablem w
> ziemi wychodzi drożej, bo zakład stawia skrzynkę w granicy działki - a
> od skrzynki trzeba dociągnąć prąd do domku na swój koszt. Ponoć nie ma
> reguły i część osób wybiera górą, część dołem.
>
> A jak u Was jest prąd podłączony i dlaczego ? (o ile mieliście wybór) ?
>
jak masz wybór to kładź pod ziemią. Po co Ci dyndające przewody?





--
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
-Wiem co mówię, to grunt zabija!" T.Pratchett

do góry

W dniu 2012-02-23 14:39, Aleksander pisze:
> Hej,
>
>
> A jak u Was jest prąd podłączony i dlaczego ?
> (o ile mieliście wybór) ?
>
Dołem, choć drożej. Bo mi śnieg nie będzie wisiał na drutach, nic ich
nie zerwie (u rodziców dwa razy się zdarzyło) i nie będą syfieć
połączenia na dachu, gdzie nie ma dostępu.
A z tym "dołem drożej" to nie do końca tak jest. Jak sam sobie kabel
kupisz i rzucisz 80 cm pod ziemią to może być taniej niż powietrzem. Bo
wyobraź sobie podłączenie np. 50 metrów - dołem się narobisz i kabel
kosztuje, ale górą zakład energetyczny postawi Ci słup (ich słup na
twojej działce) i też zapłacisz kupę kasy.

do góry

"masti" wrote in message news:ji5g7f$b23$5@inews.gazeta.pl...

> jak masz wybór to kładź pod ziemią. Po co Ci dyndające przewody?

No nie da się ukryć że pod względem estetyki ziemią jest zgrabniej.

Dla uściślenia - przewody napowietrzne są obecnie już wymienione
na takie izolowane - więc do domu dochodzi jeden gruby przewód
(4 skręcone ze sobą przewody izolowane)
Żadnych drzew wysokich nie ma - słup stoi tuż przy ogrodzeniu - samego
przyłącza max 8 metrów.

Jak miałbym się czepiać skrzynki elektrycznej w płocie i przyłącza
ziemią, to:

- ktoś wspominał, że jest w ten sposób łatwy dostęp dla każdego
kto chce nas pozbawić prądu - np. wykręcić / wyłączyć korki, poczekać
aż czujki czy inne elemety systemu alarmowego padną i ....
Może trochę naciągane, ale taki argument się przewinął przez grupę.

- obecnie mam lichą siatkę - nie bardzo miałbym jak ładnie wkomponować
skrzynkę elektryczną w istniejące ogrodzenie.

- przyłącze po ziemi może kolidować z innymi (gaz, woda, kanalizacja,
GWC...) bądź nieco utrudniać późniejszcze prace ziemne.

Plus, to na pewno, że taki domek _dużo_ ładniej wyglada, jak prąd
idzie ziemią.

No zobaczymy... jeszcze mam czas jakby co na wybór.

do góry

Dnia pięknego Thu, 23 Feb 2012 15:38:41 +0100 osobnik zwany Aleksander
wystukał:

> "masti" wrote in message news:ji5g7f$b23$5@inews.gazeta.pl...
>
>> jak masz wybór to kładź pod ziemią. Po co Ci dyndające przewody?
>
> No nie da się ukryć że pod względem estetyki ziemią jest zgrabniej.
>
> Dla uściślenia - przewody napowietrzne są obecnie już wymienione na
> takie izolowane - więc do domu dochodzi jeden gruby przewód (4 skręcone
> ze sobą przewody izolowane) Żadnych drzew wysokich nie ma - słup stoi
> tuż przy ogrodzeniu - samego przyłącza max 8 metrów.
>
> Jak miałbym się czepiać skrzynki elektrycznej w płocie i przyłącza
> ziemią, to:
>
> - ktoś wspominał, że jest w ten sposób łatwy dostęp dla każdego kto chce
> nas pozbawić prądu - np. wykręcić / wyłączyć korki, poczekać aż czujki
> czy inne elemety systemu alarmowego padną i .... Może trochę naciągane,
> ale taki argument się przewinął przez grupę.

skrzynka jest zamknięta. Oczywiście, że włamać się mozna, ale alarm jak
mu zacznie brakować ppradu powinien załączyć sabotaż.
A na słupie też mozna odłączyć.

Do tego do odczytu licznika można dokonać bez włażenia do domu.
Niby niedługo ma być zdalnie ale to pewnie jeszcze trochę potrwa.


--
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
-Wiem co mówię, to grunt zabija!" T.Pratchett

do góry

Użytkownik "Aleksander" <f...@f...fake> napisał w wiadomości
news:ji5fho$1uo$1@inews.gazeta.pl...
> Miałem do wyboru - dostarczyć prąd do domku "napowietrznie",
> bądź "ziemią". (Do domku, którego oczywiście jeszcze nie ma)
> Ponoć kablem w ziemi wychodzi drożej, bo zakład stawia
> skrzynkę w granicy działki - a od skrzynki trzeba dociągnąć
> prąd do domku na swój koszt. Ponoć nie ma reguły i część
> osób wybiera górą, część dołem.

Miałem wybór i zdecydowałem, że będzie kabel w ziemi. Sądzę, że tak będzie
estetyczniej i co ważne, bezpieczniej. Może faktycznie drożej, ale to dla
mnie ma drugorzędne znaczenie przy tych dwóch poprzednich czynnikach.

Faktycznie jednak ludzie często wybierają linię napowietrzną.

Pozdrawiam,
BWP

do góry

hk wrote:
> W dniu 2012-02-23 14:39, Aleksander pisze:
>> Hej,
>>
>>
>> A jak u Was jest prąd podłączony i dlaczego ?
>> (o ile mieliście wybór) ?
>>
> Dołem, choć drożej. Bo mi śnieg nie będzie wisiał na drutach, nic ich
> nie zerwie (u rodziców dwa razy się zdarzyło) i nie będą syfieć
> połączenia na dachu, gdzie nie ma dostępu.
> A z tym "dołem drożej" to nie do końca tak jest. Jak sam sobie kabel
> kupisz i rzucisz 80 cm pod ziemią to może być taniej niż powietrzem.
> Bo wyobraź sobie podłączenie np. 50 metrów - dołem się narobisz i
> kabel kosztuje, ale górą zakład energetyczny postawi Ci słup (ich
> słup na twojej działce) i też zapłacisz kupę kasy.

hm...

mnie podłączenie napowietrzne wyszło sporo taniej, bo musiałem sobie tylko
powiesić skrznke na ścianie domu a zakład w ramach opłaty przyłączeniowej
zamontował na ścieni rurki zamontował hak i powiesił oraz podłączył kabel od
słupa przy drodze.

do góry

>Użytkownik "Marek Dyjor" napisał w wiadomości grup
>dyskusyjnych:ji61j8$sb4$...@n...task.gda.pl...

>mnie podłączenie napowietrzne wyszło sporo taniej, bo musiałem sobie tylko
>powiesić skrznke na ścianie domu a zakład w ramach opłaty przyłączeniowej
>zamontował na ścieni rurki zamontował hak i powiesił oraz podłączył kabel
>od słupa przy drodze.

A ile masz metrów od granicy działki do ściany?
Bo mi w ramach opłaty przyłączeniowej nie musiałem żadnej skrzynki
wieszać(oprócz rozdzielni oczywiście ale rozdzielnie pewnie i Ty musiałeś
robić)
u m nie zakład w granicy działki zamontował skrzynkę z licznikiem i
zabezpieczeniami przed i za licznikowymi a ja musiałem tylko kupić ok 15 m
kabla i zakopać(ale kopania to tylko 8 metrów bo resztę kabla idzie przez
garaż do rozdzielni.
Całkowity koszt oprócz opłaty przyłączeniowej to u mnie koszt kabla i dwie
godziny kopania chyba

do góry

Kris wrote:
>> Użytkownik "Marek Dyjor" napisał w wiadomości grup
>> dyskusyjnych:ji61j8$sb4$...@n...task.gda.pl...
>
>> mnie podłączenie napowietrzne wyszło sporo taniej, bo musiałem sobie
>> tylko powiesić skrznke na ścianie domu a zakład w ramach opłaty
>> przyłączeniowej zamontował na ścieni rurki zamontował hak i powiesił
>> oraz podłączył kabel od słupa przy drodze.
>
> A ile masz metrów od granicy działki do ściany?
> Bo mi w ramach opłaty przyłączeniowej nie musiałem żadnej skrzynki
> wieszać(oprócz rozdzielni oczywiście ale rozdzielnie pewnie i Ty
> musiałeś robić)
> u m nie zakład w granicy działki zamontował skrzynkę z licznikiem i
> zabezpieczeniami przed i za licznikowymi a ja musiałem tylko kupić ok
> 15 m kabla i zakopać(ale kopania to tylko 8 metrów bo resztę kabla
> idzie przez garaż do rozdzielni.
> Całkowity koszt oprócz opłaty przyłączeniowej to u mnie koszt kabla i
> dwie godziny kopania chyba

i tak sobie ten kabel nielegalnie wkopałeś w ziemie bez dokonania uzgodnien
i papierkologii?

do góry

>Użytkownik "Marek Dyjor" napisał w wiadomości grup
>dyskusyjnych:ji62b0$tb1$...@n...task.gda.pl...

>i tak sobie ten kabel nielegalnie wkopałeś w ziemie bez dokonania uzgodnien
>i papierkologii?

O jakich uzgodnieniach i papierologi mówisz?
Złożyłem wniosek o przyłącze, zapłaciłem cos ok 2 tys. zł i ZE zamontował mi
skrzynkę z licznikiem i zabezpieczeniami w granicy mojej działki od trafo
do mojej skrzynki ciągnęli kabel ponad 100 metrów w tym przekop pod drogą).
Podpisałem umowę, dostałem klucze od skrzynki i miałem prąd. Dom były to
wtedy zaledwie mury chyba więc podłączałem się z początku prowizorycznie
przedłużaczem pod licznik jak potrzebowalem prądu. Jak już był dach i okna,
zrobiłem instalacje,zamontowałem rozdzielnie w garażu i wtedy zakopałem
kabel od skrzynki z licznikiem do rozdzielni. Budowę skończyłem, przed
odbiorem musiałby geodeta, pokazałem mu gdzie jest zakopany kabel, naniósł
na mapy, zrobiłem odbiór domu i tyle. Jakie uzgodnienia i papierologia? ZE
nie obchodzi kompletnie co mam za skrzynką z licznikiem.

do góry