Dzięki za odpowiedzi.

No to faktycznie trochę argumentów padło przeciw napowietrzej padło:

Podsumowując:

1) Brzydko
1a) Dyndający gruby kabel dochodzący do elewacji / dachu /
2b) Brzydka skrzynka i rurki na elewacji (musi być na elewacji?)

2) Ptaki i linia srania (to mnie przekonuje)

3) Odczyty (trzeba kogoś wpuścić bądź podawać odczyt przez mail/tel)

4) Mogą przeszkadzać drzewa (akurat nie u mnie, ale przez 20 lat może coś
urośnie)

5) Kabel się może urwać... no na końcu ten argument, bo przy obecnej chałupie
przez ponad 50 lat nic się nie urwało od dyndania - no ale dla prządku ;)

Dzięki raz jeszcze, to może jednak będzie ziemią ;)

Aleksnder.

do góry

W dniu 2012-02-29 08:14, Andrzej Lawa pisze:
> W dniu 28.02.2012 15:08, Aleksander pisze:

>
>> A jak za 50 lat coś się zacznie z kablem dziać :P ? Pewnie nic,
>> ale ja wiem, jakaś pijana nornica nadgryzie izolację :P ? Albo co ;)
>
> Generalnie współczesne kable mogą mieć osłony w tworzyw "niesmacznych"
> dla gryzoni.

Mi kable nadgryzła koparka :-)
Nie przeszkadzało jej, że niesmaczne.

M.

do góry