Użytkownik "scream" <n...@p...pl> napisał w wiadomości
news:11jln63yscmyz.1saon5p2b4shd$.dlg@40tude.net...
> Dnia Sat, 23 May 2009 22:02:15 +0200, Maniek4 napisał(a):
>
>> Grot Ph2 np. Stanley, cena detaliczna ok. 2zl, co najmniej nie gorszy
>> Irwin
>> cena det. spokojnie 1,50zl. Za to Beta to juz ok. 14,-zl ale podobno
>> warto.
>
> Szczerze powiem, ze kupilem kiedys dwa groty, podobno tytanowe, po okolo
> 10
> zl sztuka i mialy wytrzymac bardzo dlugo. Sprawialy wrazenie solidnych, a
> wytrzymaly tyle co te tansze. Niestety nie wiem jakiej firmy.

Irwin tez to robi, sa wiecej jak dwa razy drozsze, ale podobno wcale nie
lepsze. Lepiej chyba kupowac te czarne. Zlote markowe pokrywane sa azotkiem
tytanu. To proces utwardzajacy powierzchniowo, chyba ze czegos nie wiem. Na
pewno azotowanie i cyjanowanie jest obrobka metalu utwardzania
powierzchniowego (nie chce mi sie tlumaczyc na czym to polega), a pojecie
tytanowe w tym przypadku wg. mnie jest naduzywane. Wniosek z tego taki, ze
te narzedzia tak dlugo beda twarde jak dlugo ta powloka nie zostanie
uszkodzona, fizycznie do pierwszych paru "przeskoczen" na wkrecie. Nie
markowe sa pewnie jedynie barwione na zloto, albo zawartosc azotku ma
znaczenie barwiace.

>Natomiast
> bity Irwina sa w pobliskim składzie w podobnej cenie co te Boscha i
> kosztuja okolo 4 zl/szt. Tak czy inaczej wychodzi dosc drogo, bo taki bit
> nie starcza na dlugo. Nigdzie nie udalo mi sie jeszcze kupic bardziej
> wytrzymałych koncowek.

Piszac o grotach Irwina w cenie detalicznej 1,5 - 1,7zl nie popelnilem
bledu. Zmien sklad. :-) Jak chcesz wysle Ci firmowy sloik 200szt. za troche
ponad 200zl w cenie za jaka kupuje oczywiscie z fucktura, choc to temat nie
na oficjalna grupe. A to ze trudno o lepsze od Irwina to wiem nie od dzis.
Popytaj moze o firme Beta. To o ile dobrze pamietam wloska marka, ale ta
naprawde z wysokiej polki. Reklamuja sie nawet przy Ferrari w Formule 1.
Niestety cennik nie ten do ktorego przywyklismy, ale podobno warto. Tyle ze
jak dasz ludziom do roboty to nie wiem co z tego zostanie. :-)

> Ja kiedys kupilem kilka par rękawic do prac precyzyjnych, Venitex i
> placilem po 30 zl za pare. Sa swietne, tak jakbys nic nie mial na rękach,
> praca w nich to bajka. Nikt inny takich nie robi. Niestety nigdzie ich juz
> nie mozna dostac, pewnie ze wzgledu na cene :)

A no wlasnie, znaczy wiesz o czym mowie. :-)

> Watpie, zeby sie wyklarowało. Topexy nadal beda modne, bo jak pan Zdzisio
> robi remont w domu i idzie do castoramy na zakupy, to innych narzędzi tam
> nie kupi (jak wygladalaby paca topexu za 20 zl w porownaniu z pacą kubala
> za 50 zl mowic nie musze, bo kazdy glupi sie pozna ze to inna jakosc). Po
> drugie sporo skladow budowlanych ma w swojej ofercie ich narzedzia, a one
> sa po prostu beznadziejnej jakosci. Na plus moge zaliczyc jedynie
> szpachelki, bo kupuje szpachelke Topex za 1,5 zl i mam na raz -
> oszczednosc
> czasu, bo nie trzeba myć tylko po uzyciu wale to do smieci :)

Nie jest tak zle. Nawet importerzy dostrzegaja zmiane. Topex wprowadzil
jakis czas temu nowa marke znacznie lepszych narzedzi Neo, podobnie Toya.
Jak przestawisz odpowiednio literki wyjdzie Ci Yato.:-) To zadna firma,
tylko importer zamawiajacy okreslony towar, okreslonej jakosci, w tym
przypadku nieporownywalnie lepszej. Robi sie takie zabiegi by nie byc
kojarzonym z tym co byc moze nie bylo najlepsze. Tanie gnioty znudzily sie
chyba juz wszystkim i czas handlowac czyms co sie do czegos nadaje. Rynek
sie zmienia, ale dosc powoli. Oczywiscie zostana tanie jednorazowki, bo
ludzie maja i takie potrzeby, ale ten zalew gliny to chyba juz historia. Nie
bez znaczenia jest oczywiscie poziom dochodow spoleczenstwa, to pewnie
glowna determinanta.
Z czasem i Zdzicho doceni wielorazowosc narzedzi, trzeba tylko innego
spojzenia. Co sie dziwic, z drugiej strony na jedna mala robote we wlasnej
kuchni ja nie oczekuje, ze ktos kupi sobie pace za 50zl. Ty tym zarabiasz i
po prostu nie oplaca ci sie shit za dwie dychy. :-)

Pozdro.. TK

do góry

Użytkownik "Maniek4" <b...@w...pl> napisał w wiadomości
news:gv9n3j$vvf$1@news.interia.pl...

>> Watpie, zeby sie wyklarowało. Topexy nadal beda modne, bo jak pan Zdzisio
>> robi remont w domu i idzie do castoramy na zakupy, to innych narzędzi tam
>> nie kupi

Kupi, kupi i to bardzo dobre narzędzia dla profesjonalistów:
1. Bity oraz wiertła - Tivoli, Metabo
2. Kleszcze, obcęgi, obcinaczki, nożyce itp. - Knipex, Stanley, Kuźnia.
3. Wkrętaki ręczne - Knipex, Stanley.
4. Wiertarki, wkrętarki, młotowiertarki, młoty udarowe, szlifierki - Dewalt,
Makita, Bosch
5. Odkurzacze przemysłowe i myjki ciśnieniowe - Karcher, Makita

Dla mniej wymagających w zastosowaniach półprofesjonalnych:
1. Bity oraz wiertła - Bosch, Black & Decker
2. Kleszcze, obcęgi, obcinaczki, nożyce itp. - Casto (to chyba są narzędzia
koncesjonowane przez Castoramę, ale warte uwagi, bo prawie w cenie Topexów,
ale o wiele trwalsze)
3. Wkrętaki ręczne - Wiha
4. Wiertarki, wkrętarki, młotowiertarki, młoty udarowe, szlifierki - Sparky,
MacAlister (firmowane przez Castoramę), Dedra
5. Odkurzacze przemysłowe i myjki ciśnieniowe - Einhel, MacAlister

Reszta to już są typowe narzędzia amatorskie, choć czasami można znaleźć
ciekawe narzędzia mniej znanych i mniej renomowanych firm.

do góry

Użytkownik "Jacek "Plumpi"" <p...@w...pl> napisał w wiadomości
news:gv9qro$ahj$1@inews.gazeta.pl...

> Kupi, kupi i to bardzo dobre narzędzia dla profesjonalistów:
> 1. Bity oraz wiertła - Tivoli, Metabo
> 2. Kleszcze, obcęgi, obcinaczki, nożyce itp. - Knipex, Stanley, Kuźnia.
> 3. Wkrętaki ręczne - Knipex, Stanley.
> 4. Wiertarki, wkrętarki, młotowiertarki, młoty udarowe, szlifierki -
> Dewalt, Makita, Bosch
> 5. Odkurzacze przemysłowe i myjki ciśnieniowe - Karcher, Makita

> Reszta to już są typowe narzędzia amatorskie, choć czasami można znaleźć
> ciekawe narzędzia mniej znanych i mniej renomowanych firm.

Oj nie, jest znacznie wiecej

Dla przykladu: Hilti, Festo, Hitachi, Kango...

Pozdro.. TK

do góry

Użytkownik "Maniek4" <b...@w...pl> napisał w wiadomości
news:gv9qqo$4i5$1@news.interia.pl...

> Oj nie, jest znacznie wiecej
>
> Dla przykladu: Hilti, Festo, Hitachi, Kango...

Hilti - o tak, dobry sprzęt, ale chyba nie widziałem w Castoramie.
Festo to pneumatyka i jakoś nie bardzo kojarzę żeby coś innego robili.
Hitachi - mnie osobiście kojarzy się tylko z zabawkami, choć być może robią
dobre narzędzia.
Kango - Co to ? W ogóle nie znam.

do góry

Użytkownik "Jacek "Plumpi"" <p...@w...pl> napisał w wiadomości
news:gv9sfr$g8t$1@inews.gazeta.pl...

> Hilti - o tak, dobry sprzęt, ale chyba nie widziałem w Castoramie.

Szokujaca wrecz polka cenowa.

> Festo to pneumatyka i jakoś nie bardzo kojarzę żeby coś innego robili.

Robia bardzo wiele rzeczy, niestety drogich. Wkretarki, frezarki,
szlifierki, odkurzacze i cala mase profesjonalnych i przemyslowych urzadzen.
Niestety jakos u nas ostatnimi czasy w zaniku. Importer do d.., albo rynek
malo interesujacy dla firmy.

> Hitachi - mnie osobiście kojarzy się tylko z zabawkami, choć być może
> robią dobre narzędzia.

Dobre dobre. Odkurzacz polecam, wszelkiego rodzajau mloty wiercace i
niewiercace, nawet kosy spalinowe. Bardzo dobry sprzet i malo awaryjny.

> Kango - Co to ? W ogóle nie znam.

Pdobno jedne z najlepszych mlotow udarowych na swiecie, a wg. niektorych
najlepsze. Jak znasz Metabo MHE 96 to znasz tez Kango, bo to ich mlot
robiony dla Metabo. :-)

Pozdro.. TK

do góry

Użytkownik "Maniek4" <b...@w...pl> napisał w wiadomości
news:gv9s81$696$1@news.interia.pl...

>> Festo to pneumatyka i jakoś nie bardzo kojarzę żeby coś innego robili.
>
> Robia bardzo wiele rzeczy, niestety drogich. Wkretarki, frezarki,
> szlifierki, odkurzacze i cala mase profesjonalnych i przemyslowych
> urzadzen. Niestety jakos u nas ostatnimi czasy w zaniku. Importer do d..,
> albo rynek malo interesujacy dla firmy.

Poprawka, dzis firma ma nieco inna nazwe:
http://www.festool.pl/artikel/artikel_weiterleiten.c
fm?id=15

Niestety wkretarki nadal powyzej 2000 zl. :-)

Pozdro.. TK

do góry

Dnia Sun, 24 May 2009 00:45:03 +0200, Maniek4 napisał(a):

> Poprawka, dzis firma ma nieco inna nazwe:
> http://www.festool.pl/artikel/artikel_weiterleiten.c
fm?id=15

Mam ich mieszadlo, tylko pod marką Protool, ale to jedna firma. Polecam,
jest świetne. Moc relatywnie mała bo 1100W, natomiast przy robieniu wylewki
do kastry wsypywaliśmy 3 worki zaprawy + woda a ten sprzet nawet sie lekko
nie podgrzał. Nic go nie zatrzyma.

Stolarz, ktory montowal przy mnie schody uzywal wkretarki udarowej tej
firmy (Festool) i wiercil nia bezposrednio w zbrojonym stropie i szlo bez
problemu. Nic by nie bylo w tym dziwnego, gdyby nie to, ze ta wkretarka
byla lekka i mala, a to bylo ze 2 lata temu. A np. Bosch dopiero teraz
niedawno wprowadzil linie malych wkretarek udarowych (10,8V, moment
obrotowy 100Nm i z tej samej nowej serii 18V z momentem... 475Nm). A oni
robili to juz dawno temu.

Niestety ceny tych narzedzi zabijają. Mieszadło udało mi sie kupić za
tysiaka nowe, natomiast na wkretarke juz mnie nie stac, bo jak sie
orientowalem ceny zaczynaly sie od 1700 zl.

Co do postu Jacka:

Jesli chodzi o bity i wiertla Tivoli i Metabo sprzedawane w castoramie sa
wg mnie produktami typowo amatorskimi i wytrzymuja niewiele. W dodatku sa
bardzo drogie, zestaw 2 bitów Tivoli potrafi kosztowac prawie 30 zł.
Najlepsze jeśli chodzi o cena/jakość sa chyba jednak te bity Irwina.
Sprzety typu Sparky sa mi nieznane (ale takich nieznanych a drogich i
sprawiajacych wrazenie solidnych jest duzo wiecej, ot chocby Worx). Na
temat MacAlister zdanie mam jak najgorsze, kiedys kupilem ich wkretarke ale
niestety główka chodziła na boki tak jak w starym wysłużonym sprzęcie.
Wymienili na inną i było to samo, wiec zwróciłem. Nie zaufam tym
narzędziom. Dedra to chyba też jakaś topexowa chińszczyzna, aczkolwiek te
narzędzia są rzeczywiście bardzo wytrzymałe. Mam ich pilarke tarczową którą
od 2 lat pracuje i wszystko jest w porządku. Topex ma jeszcze jedną markę -
Graphite, też obecna w marketach. Jeśli chodzi o Boscha to w marketach
kupisz tylko amatorskie narzędzia tej firmy - różniące się parametrami,
gwarancją i jakością wykonania. Przy Boschu niebieskim masz 3 letnią
gwarancję + gwarancje wykonania naprawy w ciągu tygodnia, w przypadku
zielonych narzędzi gwarancja wynosi bodajże rok a czas naprawy 30 dni.

--
best regards,
scream
Samobójcy są arystokracją wśród umarłych.

do góry

Użytkownik "scream" <n...@p...pl> napisał w wiadomości
news:1u1fnpjl3f8r0.1j56u0nnuotl1$.dlg@40tude.net...

> Przy Boschu niebieskim masz 3 letnią gwarancję

Niezupełnie.
Normalnie jest tylko 1 rok gwarancji.
Po rejestracji w określonym czasie od daty zakupu na stronie internetowej
firmy Bosch dostaje się certyfikat, który się samemu drukuje i na jego
podstawie gwarancja jest przedłużana do 3 lat. Jednak gwarancją tą nie są
obejmowane wszystkie narzędzia.

> w przypadku zielonych narzędzi gwarancja wynosi bodajże rok a czas naprawy
> 30 dni.

Gwarancja na zieloną linię zawsze była i jest 2 lata.

do góry

Użytkownik "scream" <n...@p...pl> napisał w wiadomości
news:1u1fnpjl3f8r0.1j56u0nnuotl1$.dlg@40tude.net...

> Stolarz, ktory montowal przy mnie schody uzywal wkretarki udarowej tej
> firmy (Festool) i wiercil nia bezposrednio w zbrojonym stropie i szlo bez
> problemu. Nic by nie bylo w tym dziwnego, gdyby nie to, ze ta wkretarka
> byla lekka i mala, a to bylo ze 2 lata temu. A np. Bosch dopiero teraz
> niedawno wprowadzil linie malych wkretarek udarowych (10,8V, moment
> obrotowy 100Nm i z tej samej nowej serii 18V z momentem... 475Nm). A oni
> robili to juz dawno temu.

Zgadza sie to scisla czolowka, a jakie maja przystawki do uchwytow.....
Pomyslowosc i ergonomia zwala z nog jak i cena. :-)

Pozdro.. TK

.

do góry

Użytkownik "Jacek "Plumpi"" <p...@w...pl> napisał w wiadomości
news:gva0vm$55$1@inews.gazeta.pl...
>
> Użytkownik "scream" <n...@p...pl> napisał w wiadomości
> news:1u1fnpjl3f8r0.1j56u0nnuotl1$.dlg@40tude.net...
>
>> Przy Boschu niebieskim masz 3 letnią gwarancję
>
> Niezupełnie.
> Normalnie jest tylko 1 rok gwarancji.
> Po rejestracji w określonym czasie od daty zakupu na stronie internetowej
> firmy Bosch dostaje się certyfikat, który się samemu drukuje i na jego
> podstawie gwarancja jest przedłużana do 3 lat. Jednak gwarancją tą nie są
> obejmowane wszystkie narzędzia.
>
>> w przypadku zielonych narzędzi gwarancja wynosi bodajże rok a czas
>> naprawy 30 dni.
>
> Gwarancja na zieloną linię zawsze była i jest 2 lata.


Z wylaczeniem zakupow na fakture do prac profesjonalnych. Wtedy 1 rok.

Pozdro.. TK

do góry