Moje uwagi na temat opłat za gaz:

U babci po wymianie rury doprowadzającej gaz do budynku podeszła woda.
Był dziwny odgłos pracy licznika i (chyba) większe wskazanie zużycia,
niż było. W końcu gaz wogóle nie chiał lecieć. Gazownicy opróżnili
przyłącze z wody i zmienili licznik, a zużycie ustalili na podstawie
średniej z ostatniego okresu.

Inny problem to, jak już tu Koledzy sygnalizują "wzbogacanie" gazu
azotem. Kilka lat temu w naszej okolicy ludzie skarżyli się na większe
zużycie i w końcu ktoś zrobił analizę gazu na swój koszt i wyszła zbyt
niska wartość opałowa. Po serii reklamacji gazownicy zaczęli dostarczać
gaz normalnej jakości.

Warto czasem się przyjrzeć dostawcy, a nie jest to proste, bo kto robi
analizy gazu, czy sprawdza wiarygodnośc wskazań gazomierza?
Jak mawiał ojczulek Stalin: wierzyć jest dobrze, ale lepiej jest
kontrolować.
Jacek

do góry

Użytkownik "Jacek" <n...@g...com> napisał w wiadomości
news:jeh3e7$kol$1@news.task.gda.pl...
> Warto czasem się przyjrzeć dostawcy, a nie jest to proste, bo kto robi
> analizy gazu, czy sprawdza wiarygodnośc wskazań gazomierza?


podpuszczony przez wasze dyskusje własnie zrobiłem pomiar :-) Odczytałem
liczniki wody i gazu i napusciłem gorącej wode do wanny. Po przeliczeniu
wyszło:
zużyłem gazu 0,3365m3 gazu czyli po mocy nominalnej 3,69kWh
a ogrzania wody to 2,39 kWh, reszta poszła w komin.
Sprawnosc ogólnie 64%, piec 15letni. Wiec nawet jesli troche u nas tna na
gazie to niedużo.



b.

do góry

On 10 Sty, 12:17, "Budyń" <b...@g...pl> wrote:
> Użytkownik "Jacek" <n...@g...com> napisał w
wiadomościnews:jeh3e7$kol$1@news.task.gda.pl...
>
> > Warto czasem się przyjrzeć dostawcy, a nie jest to proste, bo kto robi
r> > analizy gazu, czy sprawdza wiarygodnośc wskazań gazomierza?

> Sprawnosc ogólnie 64%, piec 15letni. Wiec nawet jesli troche u nas tna na
> gazie to niedużo.

Ja myślę, że sami się tniemy. Kupujemy najtańsze kotły i robimy
najtańsze instalacje. Co do kotłów to tylko moje własne zdanie, więc
się nie będę wywnętrzał. A instalacje...
Problem w tym, że wiele z nich ma za małe średnice.
Kotły aby dobrze pracować muszą mieć na wejściu ściśle określony
zakres ciśnienia gazu.
Lepsze mają ten przedział większy, gorsze mniejszy. W zimie, gdy
wszyscy dookoła grzeją spada ciśnienie na przyłączu. Gazownia jest ok,
bo trzyma się widełek, ale do nas, gdy mamy za małą średnicę rur
dociera ciśnienie poniżej wymaganego. Zużycie gazu rośnie a sprawność
poważnie maleje. Również dlatego, że np. kotły atmosferyczne zasysają
powietrze dzięki wypływowi gazu pod ciśnieniem.


pozdrawiam Piotr

do góry

Piotr Boncza wrote:
> On 10 Sty, 12:17, "Budyń" <b...@g...pl> wrote:
>> Użytkownik "Jacek" <n...@g...com> napisał w
>> wiadomościnews:jeh3e7$kol$1@news.task.gda.pl...
>>
>>> Warto czasem się przyjrzeć dostawcy, a nie jest to proste, bo kto
>>> robi
> r> > analizy gazu, czy sprawdza wiarygodnośc wskazań gazomierza?
>
>> Sprawnosc ogólnie 64%, piec 15letni. Wiec nawet jesli troche u nas
>> tna na
>> gazie to niedużo.
>
> Ja myślę, że sami się tniemy. Kupujemy najtańsze kotły i robimy
> najtańsze instalacje. Co do kotłów to tylko moje własne zdanie, więc
> się nie będę wywnętrzał. A instalacje...
> Problem w tym, że wiele z nich ma za małe średnice.
> Kotły aby dobrze pracować muszą mieć na wejściu ściśle określony
> zakres ciśnienia gazu.
> Lepsze mają ten przedział większy, gorsze mniejszy. W zimie, gdy
> wszyscy dookoła grzeją spada ciśnienie na przyłączu. Gazownia jest ok,
> bo trzyma się widełek, ale do nas, gdy mamy za małą średnicę rur
> dociera ciśnienie poniżej wymaganego. Zużycie gazu rośnie a sprawność
> poważnie maleje. Również dlatego, że np. kotły atmosferyczne zasysają
> powietrze dzięki wypływowi gazu pod ciśnieniem.

była by to prawda gdyby nie fakt że do gazomierza z reduktorem idzie gaz
średnioprężny i ten kawałek robi gazownia.

mało jest prawdopodobne aby ciśneinie po stronie wysokiej tak spadało żeby
reduktor nie był w stanie dać nominalnego ciśnienia do instalacji
wewnętrznej. Warto jednak czasem wezwać kogoś z manometrem który by
sprawdził jakie jest ciśneinie przy kotle przy pełnej mocy. Szczeglnei gdy
są jakieś jakzdy z wydajnością ukłądu grzewczego.

Dodam że nowoczesne kotły nei lubią zbyt niskiego ciśnienia, i potrafią sie
czasem uszkodzić.

do góry

On 10 Sty, 15:27, "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl> wrote:
> Piotr Boncza wrote:
> > On 10 Sty, 12:17, "Budyń" <b...@g...pl> wrote:
> >> Użytkownik "Jacek" <n...@g...com> napisał w
> >> wiadomościnews:jeh3e7$kol$1@news.task.gda.pl...
>
> >>> Warto czasem się przyjrzeć dostawcy, a nie jest to proste, bo kto
> >>> robi
> > r> > analizy gazu, czy sprawdza wiarygodnośc wskazań gazomierza?
>
> >> Sprawnosc ogólnie 64%, piec 15letni. Wiec nawet jesli troche u nas
> >> tna na
> >> gazie to niedużo.
>
> > Ja myślę, że sami się tniemy. Kupujemy najtańsze kotły i robimy
> > najtańsze instalacje. Co do kotłów to tylko moje własne zdanie, więc
> > się nie będę wywnętrzał. A instalacje...
> > Problem w tym, że wiele z nich ma za małe średnice.
> > Kotły aby dobrze pracować muszą mieć na wejściu ściśle określony
> > zakres ciśnienia gazu.
> > Lepsze mają ten przedział większy, gorsze mniejszy. W zimie, gdy
> > wszyscy dookoła grzeją spada ciśnienie na przyłączu. Gazownia jest ok,
> > bo trzyma się widełek, ale do nas, gdy mamy za małą średnicę rur
> > dociera ciśnienie poniżej wymaganego. Zużycie gazu rośnie a sprawność
> > poważnie maleje. Również dlatego, że np. kotły atmosferyczne zasysają
> > powietrze dzięki wypływowi gazu pod ciśnieniem.
>
> była by to prawda gdyby nie fakt że do gazomierza z reduktorem idzie gaz
> średnioprężny i ten kawałek robi gazownia.

A co powiesz na 30m PE dn20, potem 15m miedzi 18 i na końcu kocioł
35kW :D



> wewnętrznej. Warto jednak czasem wezwać kogoś z manometrem który by
> sprawdził jakie jest ciśneinie przy kotle przy pełnej mocy. Szczeglnei gdy
> są jakieś jakzdy z wydajnością ukłądu grzewczego.

Dobry serwis sprawdza to przy uruchomieniu kotła. Już parę razy
spotkałem się z ciśnieniem ~10-12kPa
przy pełnym obciążeniu.


> Dodam że nowoczesne kotły nei lubią zbyt niskiego ciśnienia, i potrafią sie
> czasem uszkodzić.

co drogą przyjemnością jest...


pozdrawiam Piotr

do góry

Użytkownik "Budyń" <b...@g...pl> napisał w wiadomości
news:jeh6ng$5ai$1@inews.gazeta.pl...
> Sprawnosc ogólnie 64%, piec 15letni. Wiec nawet jesli troche u nas tna na
> gazie to niedużo.


ale dodatkowo to oznacza ze 1kWh z gazu kosztuje mnie wiecej niż gdybym
grzał prądem w II taryfie, co juz śmieszne nie jest. No ale 15lat
użytkowania to juz można jakis remont zrobić. Dajcie jakiegos linka do
sprawnosci pieców kondensacyjnych, CO mam podłogowe wiec spoko, a nie wiem
jak to jest przy CWU...



b.

do góry

Użytkownik "Budyń" <b...@g...pl> napisał w wiadomości
news:jei59o$562$1@inews.gazeta.pl...

> ale dodatkowo to oznacza ze 1kWh z gazu kosztuje mnie wiecej niż gdybym
> grzał prądem w II taryfie, co juz śmieszne nie jest. No ale 15lat
> użytkowania to juz można jakis remont zrobić. Dajcie jakiegos linka do
> sprawnosci pieców kondensacyjnych, CO mam podłogowe wiec spoko, a nie wiem
> jak to jest przy CWU...

Ja co roku przed sezonem grzewczym (przeważnie w niedziele wypada :) )
rozbieram osłonę kotła (na zatrzaskach) odkręcam blachę komory spalania
ściągam czopuch i kolano i całość odkurzam i przedmuchuję kompresorem. Co
roku to samo, zapchany syfem wymiennik pierwotny. Ten kurz podczas spalania
ulega pirolizie i robią się z niego takie coś jak by piasek. Zapchany
wymiennik wpływa znacząco na sprawność kotła. Przy okazji odcinam kocioł na
zaworach, spuszczam z niego wodę, czyszczę filtr siatkowy powrotu oraz
sprawdzam ciśnienie wstępne naczynia wzbiorczego.
Po takim czyszczeniu od razu widzę że kocioł inaczej pracuje. Nawet szum ze
spalania jest inny, taki bardziej aksamitny.
Inna sprawa, jeżeli kocioł jest często eksploatowany w wysokich
temperaturach to wymiennik szybko się zakamieni. To też pogarsza sprawność.


Marek

do góry

W dniu 2012-01-11 10:55, 4CX250 pisze:

> Ja co roku przed sezonem grzewczym (przeważnie w niedziele wypada :) )
> rozbieram osłonę kotła (na zatrzaskach) odkręcam blachę komory spalania
Czy takie czyszczenie jest możliwe przy kotle z zamkniętą komorą spalania?
Jak miałem starego Termeta, to sam sobie czyściłem co roku odkurzaczem
plus sprężone powietrze, a teraz mam rok po gwarancji Saunier Duval z
zamkniętą komorą i chętnie bym się pobawił.
Jacek

do góry

Użytkownik "Jacek" <n...@g...com> napisał w wiadomości
news:jejobn$g3b$1@news.task.gda.pl...

>> Ja co roku przed sezonem grzewczym (przeważnie w niedziele wypada :) )
>> rozbieram osłonę kotła (na zatrzaskach) odkręcam blachę komory spalania
> Czy takie czyszczenie jest możliwe przy kotle z zamkniętą komorą spalania?
> Jak miałem starego Termeta, to sam sobie czyściłem co roku odkurzaczem
> plus sprężone powietrze, a teraz mam rok po gwarancji Saunier Duval z
> zamkniętą komorą i chętnie bym się pobawił.

Nie wiem na 100%. Ja mam kocioł z otwartą komorą ale z tego słyszę to każdy
da się rozebrać w celu przeczyszczenia.

Marek

do góry

Dnia 11-01-2012 o 10:55:30 4CX250 <t...@p...ornet.pl> napisał(a):

> Użytkownik "Budyń" <b...@g...pl> napisał w wiadomości
> news:jei59o$562$1@inews.gazeta.pl...
>
>> ale dodatkowo to oznacza ze 1kWh z gazu kosztuje mnie wiecej niż gdybym
>> grzał prądem w II taryfie, co juz śmieszne nie jest. No ale 15lat
>> użytkowania to juz można jakis remont zrobić. Dajcie jakiegos linka do
>> sprawnosci pieców kondensacyjnych, CO mam podłogowe wiec spoko, a nie
>> wiem jak to jest przy CWU...
>
> Ja co roku przed sezonem grzewczym (przeważnie w niedziele wypada :) )
> rozbieram osłonę kotła (na zatrzaskach) odkręcam blachę komory spalania
> ściągam czopuch i kolano i całość odkurzam i przedmuchuję kompresorem.
> Co roku to samo, zapchany syfem wymiennik pierwotny. Ten kurz podczas
> spalania ulega pirolizie i robią się z niego takie coś jak by piasek.
> Zapchany wymiennik wpływa znacząco na sprawność kotła. Przy okazji
> odcinam kocioł na zaworach, spuszczam z niego wodę, czyszczę filtr
> siatkowy powrotu oraz sprawdzam ciśnienie wstępne naczynia wzbiorczego.
> Po takim czyszczeniu od razu widzę że kocioł inaczej pracuje. Nawet szum
> ze spalania jest inny, taki bardziej aksamitny.
> Inna sprawa, jeżeli kocioł jest często eksploatowany w wysokich
> temperaturach to wymiennik szybko się zakamieni. To też pogarsza
> sprawność.
Adlaczego ma się zakamienić? przecież tam masz wodę kotłową czyli z obiegu
CO.
Kamień z niej wytrąca ci się już po pierwszym podgrzaniu, jak się zbyt
często nie dolewa świeżej to cię nic nie dzieje.
A jak już czyścisz filtr to przy okazji możesz wykręcić wymiennik i nalać
do niego octu, rozpuści te ślady kamienia, a potem wypłukać wodą.

--
Pozdr
JanuszK

do góry