Witam.
Moja 28 letnia lodówka "Donbas" daje mi znać, że kończą się jej siły ;-)
Musze zacząć szukać coś na zmianę, bardziej nowoczesnego.
Ale te nowoczesne są od razu dużo wyższe niż bym potrzebowała na
jednoosobowe gospodarstwo.
No telewizor kuchenny (14 "), który do tej pory stał na lodówce,
starci swoje wygodne do patrzenia miejsce.
Nie podobają mi się te chłodziarki z automatycznym sposobem rozmrażania,
u których pojawia się wilgoć na tylnej ścianie.
Funkcja No-frost ma temu zapobiegać, tylko te są od razu dużo wyższe niż
ta dotychczasowa moja (140 cm).
Nie mam czym wypełnić taką przestrzeń.
A chłodzenie i mrożenie powietrza, to chyba nieracjonalne?

Czy wg was warto kupować lodówkę z takimi bajerami jak pełny no-frost
czy komora świeżości Vit Control Plus, podwójny termostat.
Czy one będą po okresie gwarancji zaczynały się psuć?
Więcej bajerów, więcej elementów do zepsucia.

Jakie są Wasz doświadczenia w korzystaniu z tego typu sprzętu AGD?

Pozdrawiam Krycha