eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.rec.ogrodybrzoskwinie
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 7

  • 1. Data: 2009-08-25 17:30:44
    Temat: brzoskwinie
    Od: "Krycha" <k...@p...onet.pl>

    Po raz pierwszy zaowocowałam brzoskwinia , wysiana przeze mnie z pestki, i
    ma plamy ciemne na skórce.
    Myślałam, że to "brudy" z koksowni osiadły na owocach, ale niedawno
    zauważyłam, że w innych ogrodach nie ma tego "ciemnego" na owocach.
    http://picasaweb.google.com/kkrycha/Brzoskwinie_ciem
    ne_plamy#
    Zaczęłam więc moim przyglądać się uważniej i okazało się, że twarde owoce
    zaczynają
    (niektóre) mięknąć w tych ciemnych miejscach, a niektóre pękają.
    Jakaś pechowata jestem :-(.
    Śliwki węgierki nieudane i brzoskwinie też.
    Nie pojem w tym roku tych owoców.
    A co robić, aby w przyszłym roku nie było tych plam na brzoskwiniach?
    Pryskam przeciw kędzierzawości liści i liście są zdrowe, za to owce coś
    dopadło.
    Myślę nawet o wycięciu drzewka i posadzeniu jakiejś kupnej odmiany
    brzoskwiń.
    Co niestety nie gwarantuje braku chorób :-(.

    Pozdrawiam Krycha.


  • 2. Data: 2009-08-25 21:19:17
    Temat: Re: brzoskwinie
    Od: "piotrh" <p...@t...pl>

    Użytkownik "Krycha" <k...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
    news:h717mm$7hp$1@nemesis.news.neostrada.pl...
    > Po raz pierwszy zaowocowałam brzoskwinia , wysiana przeze mnie z pestki,
    > i ma plamy ciemne na skórce.
    > Myślałam, że to "brudy" z koksowni osiadły na owocach, ale niedawno
    > zauważyłam, że w innych ogrodach nie ma tego "ciemnego" na owocach.
    > http://picasaweb.google.com/kkrycha/Brzoskwinie_ciem
    ne_plamy#
    > Zaczęłam więc moim przyglądać się uważniej i okazało się, że twarde owoce
    > zaczynają
    > (niektóre) mięknąć w tych ciemnych miejscach, a niektóre pękają.
    > Jakaś pechowata jestem :-(.
    > Śliwki węgierki nieudane i brzoskwinie też.
    > Nie pojem w tym roku tych owoców.
    > A co robić, aby w przyszłym roku nie było tych plam na brzoskwiniach?
    > Pryskam przeciw kędzierzawości liści i liście są zdrowe, za to owce coś
    > dopadło.
    > Myślę nawet o wycięciu drzewka i posadzeniu jakiejś kupnej odmiany
    > brzoskwiń.
    > Co niestety nie gwarantuje braku chorób :-(.
    > Pozdrawiam Krycha.


    "Parch brzoskwini
    Choroba powodowana obecnością grzyba Cladosporium carpophilum, który
    zarażając owoce, pędy i liście powoduje powstawanie plam, początkowo
    jasnych, oliwkowych, następnie ciemniejacych aż do uzykania czarnej barwy.
    Występują w skupiskach. Na owocach pęka skórka, na korze powstają rónież
    pęknięcia w miejscach plam. Grzyb ten może przetrwać zimę, ponieważ zimuje
    na zakżonych pędach.
    Zwalczanie tej choroby dokonuje się stosując opryski Topsin M 70 lub Kaptan
    50 WP poczynajac od okresu kwitnienia."

    pozdrawiam


  • 3. Data: 2009-08-26 12:32:25
    Temat: Re: brzoskwinie
    Od: "Krycha" <k...@p...onet.pl>


    Użytkownik "piotrh" <p...@t...pl> napisał w wiadomości
    news:h719p6$pc9$1@node1.news.atman.pl...
    (...)
    >
    > "Parch brzoskwini
    > Choroba powodowana obecnością grzyba Cladosporium carpophilum, (...)
    > Zwalczanie tej choroby dokonuje się stosując opryski Topsin M 70 lub
    > Kaptan 50 WP poczynajac od okresu kwitnienia."
    >
    > pozdrawiam

    Dziękuję Ci za wyczerpującą informacje.
    Najważniejsze to umieć nazwać chorobę, a potem to już idzie :-)

    Pozdrawiam Krycha.


  • 4. Data: 2009-08-29 21:03:47
    Temat: Re: brzoskwinie
    Od: "Krycha" <k...@p...onet.pl>


    Użytkownik "piotrh" <p...@t...pl> napisał w wiadomości
    news:h719p6$pc9$1@node1.news.atman.pl...
    (...)
    >
    > "Parch brzoskwini
    > Choroba powodowana obecnością grzyba Cladosporium carpophilum, który
    > zarażając owoce, (...)
    > Zwalczanie tej choroby dokonuje się stosując opryski Topsin M 70 lub
    > Kaptan 50 WP poczynajac od okresu kwitnienia."

    Koniec z "parchami" - zdecydowałam się na wycięcie parchatych drzew.
    Albo doczekam się brzoskwini odpornej na parcha i inne choroby, albo nie
    będę
    mieć na swojej działce brzoskwiń.

    Pozdrawiam Krycha.


  • 5. Data: 2009-09-08 20:56:13
    Temat: Re: brzoskwinie
    Od: "Marex" <m...@W...gazeta.pl>

    Krycha <k...@p...onet.pl> napisał(a):

    > Po raz pierwszy zaowocowałam brzoskwinia , wysiana przeze mnie z pestki, i
    > ma plamy ciemne na skórce.
    > Myślałam, że to "brudy" z koksowni osiadły na owocach, ale niedawno
    > zauważyłam, że w innych ogrodach nie ma tego "ciemnego" na owocach.
    > http://picasaweb.google.com/kkrycha/Brzoskwinie_ciem
    ne_plamy#
    > Zaczęłam więc moim przyglądać się uważniej i okazało się, że twarde owoce
    > zaczynają
    > (niektóre) mięknąć w tych ciemnych miejscach, a niektóre pękają.
    > Jakaś pechowata jestem :-(.
    > Śliwki węgierki nieudane i brzoskwinie też.
    > Nie pojem w tym roku tych owoców.
    > A co robić, aby w przyszłym roku nie było tych plam na brzoskwiniach?
    > Pryskam przeciw kędzierzawości liści i liście są zdrowe, za to owce coś
    > dopadło.
    > Myślę nawet o wycięciu drzewka i posadzeniu jakiejś kupnej odmiany
    > brzoskwiń.
    > Co niestety nie gwarantuje braku chorób :-(.
    >
    > Pozdrawiam Krycha.
    Podzielam Twoje zdanie. do "grzyba" z takimi brzoskwiniami.U mnie na
    działce też owocuje w olbrzymich ilosciach brzoskwinia nieodporna na tę
    chorobę. Owoce są mączyste, mniej smaczne od tych prawdziwych brzoskwini, w
    smaku nie ustepujących tym z południa EU. Też zdecydowałem się usunąć to
    plenne co prawda drzewko, ale musiałbym co roku wylewać na działce kolejną
    chemię. Ą śliwki węgierki nieopryskane na szkodniki są śliczne , ale
    totalnie robaszywe... Cóz obejde sie smakiem... Pozdrawia~M
    >


    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 6. Data: 2009-09-13 07:58:16
    Temat: Re: brzoskwinie
    Od: "skryba ogorodowy" <z...@o...pl>


    Użytkownik "Marex" <m...@W...gazeta.pl> napisał w wiadomości
    news:h86gdd$le5$1@inews.gazeta.pl...

    > Też zdecydowałem się usunąć to plenne co prawda drzewko, ale musiałbym co
    > roku
    > wylewać na działce kolejną chemię.

    Po wycięciu drzewka po co lać chemię?

    > Ą śliwki węgierki nieopryskane na szkodniki są śliczne , ale
    > totalnie robaszywe... Cóz obejde sie smakiem...

    Wystarczyło opryskać przeciw owocówce śliwkóweczce na przykład: Calypso 480
    SC.

    W ubiegłym roku zabawiłem się w ekologa i nie wykonałem żadnego oprysku.
    Okazało się, że nie byłem ekologiem a ekonaiwniakiem.
    Efekt: obraz nędzy i rozpaczy.
    Wszystko było parszywe i robaczywe a drzewa w fatalnej kondycji.
    Jesienią 2008 wykonałem opryski miedzianem a w tym roku tylko podstawowe i
    umiarkowane opryski przeciw chorobom i szkodnikom. Uzyskałem piękne zbiory
    owoców zdecydowanie zdrowszych niż te kupowane w marketach.
    Poprawiła się kondycja drzew.

    Pozdrawiam doświadczalnie
    skryba



  • 7. Data: 2009-09-17 21:40:10
    Temat: Re: brzoskwinie
    Od: "Krycha" <k...@p...onet.pl>

    Użytkownik "skryba ogorodowy" <z...@o...pl> napisał w wiadomości
    news:h8i8lh$99p$1@news.onet.pl...
    (...)
    > W ubiegłym roku zabawiłem się w ekologa i nie wykonałem żadnego oprysku.
    > Okazało się, że nie byłem ekologiem a ekonaiwniakiem.
    > Efekt: obraz nędzy i rozpaczy.
    > Wszystko było parszywe i robaczywe a drzewa w fatalnej kondycji.
    > Jesienią 2008 wykonałem opryski miedzianem a w tym roku tylko podstawowe i
    > umiarkowane opryski przeciw chorobom i szkodnikom. Uzyskałem piękne zbiory
    > owoców zdecydowanie zdrowszych niż te kupowane w marketach.
    > Poprawiła się kondycja drzew.
    >
    > Pozdrawiam doświadczalnie
    > skryba

    Masz rację, całkiem bez chemii nie można się obejść, jeżeli chce się mieć
    plony.

    Pozdrawiam Krycha.

strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1