Witam

Moja gmina głosi zacne hasła, przyroda, ekologia,
bo my z dziada pradziada proekologiczni jesteśmy.

Próbowałem sie dowiedzieć, czy tak "zelona" gmina posiada
jakiś program dofinansowań rozwiazań ekologicznych - kolektory,
pompy ciepła, piece co., przydomowe oczyszczalnie ścieków.
Okazuje się, że nic podobnego.
W jaki sposób można gminę pobudzić do działania. Czy to musi
być wyłącznie własna inicjatywy gminy do pozyskania środków
UE czy jakowych innych na rozwiazania ekologiczne, czy
można gminę pobudzić do działania zbierając np. wnioski mieszkańców?
Ewentualnie w jaki inny sposób można wspomóc gminę w działaniu,
będąc szarym mieszkancem budującym dom?
Może komuś udało się coś podobnego zdziałac w swojej gminie?

Są jeszcze inne drogi starania się o dofinansowanie rozwiazań ekologicznych,
pomijając gminę? Z starostwa? Od prezydenta Polski , premiera, ministrów,
posłów ;-)?

Pzdr
Darek

do góry

On 27 Lut, 14:46, "Darek" <d...@o...pl> wrote:
> Witam
>
> Moja gmina głosi zacne hasła, przyroda, ekologia,
> bo my z dziada pradziada proekologiczni jesteśmy.
>
> Próbowałem sie dowiedzieć, czy tak "zelona" gmina posiada
> jakiś program dofinansowań rozwiazań ekologicznych - kolektory,
> pompy ciepła, piece co., przydomowe oczyszczalnie ścieków.
> Okazuje się, że nic podobnego.
> W jaki sposób można gminę pobudzić do działania. Czy to musi
> być wyłącznie własna inicjatywy gminy do pozyskania środków
> UE czy jakowych innych na rozwiazania ekologiczne, czy
> można gminę pobudzić do działania zbierając np. wnioski mieszkańców?
> Ewentualnie w jaki inny sposób można wspomóc gminę w działaniu,
> będąc szarym mieszkancem budującym dom?
> Może komuś udało się coś podobnego zdziałac w swojej gminie?
>
> Są jeszcze inne drogi starania się o dofinansowanie rozwiazań ekologicznych,
> pomijając gminę? Z starostwa? Od prezydenta Polski , premiera, ministrów,
> posłów  ;-)?
>
> Pzdr
> Darek

Inne drogi to jedynie dla instytucji niestety.
Dla osób prywtnych to jedynie dofinansowanie do odsetek kredytu na
inwestycje ekologiczne.


Co do gminy to chyba trzeba zacząć od naciskania na swojego radnego.
Generalnie wystarczy chyba aby gmina złożyła wniosek do wojewódzkiego
funduszu ochrony środowiska.

Pzdr
QbaB

do góry

Użytkownik "QbaB" <Q...@g...com> napisał w wiadomości
news:302167ed-b869-4738-aee8-5448253f8314@w9g2000yqa
.googlegroups.com...

> Co do gminy to chyba trzeba zacząć od naciskania na swojego radnego.
> Generalnie wystarczy chyba aby gmina złożyła wniosek do wojewódzkiego
> funduszu ochrony środowiska.
>

zapewne gmina lozyla takie wnioski ale na wlasne potrzeby inwestycyjne, np
kanalizacja w gminie, wodociagi w gminie, etc.
Co do dawania kasy ludziom to zalezy od radnych na zebraniu i czy
jakikolwiek radny wyjdzie z taka inicjatywa (musi zglosic wniosek do
przedyskutowania)

do góry

Darek pisze:
>
> Moja gmina głosi zacne hasła, przyroda, ekologia,
> bo my z dziada pradziada proekologiczni jesteśmy.
>
> Próbowałem sie dowiedzieć, czy tak "zelona" gmina posiada
> jakiś program dofinansowań rozwiazań ekologicznych - kolektory,
> pompy ciepła, piece co., przydomowe oczyszczalnie ścieków.
> Okazuje się, że nic podobnego.
...

Trudno dac żywe pieniadze wprost do łap kilku wybranców.

Za to gmina moze kupic jakis projekt i rozdawac go za darmo,
zapewnic konsultacje czy fachowy nadzór. Moze przeszkolic
w czyms tam swojego czlowieka i rozpowszechniac jakas
technologie na swoim terenie. Moja gmina tak robi z przydomowymi
oczyszczalniami scieków.

pozdro
--
A S

do góry