eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

Ilość wypowiedzi w tym wątku: 108

  • 31. Data: 2012-07-05 16:21:29
    Temat: Re: drzewa
    Od: <news>

    Użytkownik "wolim" napisał:
    > Jakby Cię taki sąsiad podkablował za wycinkę 50 letniego dęba,
    > to byś leżał i kwiczał, bo kary są rujnujące.

    Jakoś nie kwiczę i sobie zyję, natomiast wk&&& mnie że czepiają się jak ktoś
    sobie własnego niech będzie i 50 letniego dęba wycina na własnej działce a
    jak jadę lasem to na porządku dziennym widuję wielkie 150-200 letnie zdrowe
    dęby i sosny które się rabunkowo wycina tysiacami sztuk


    > Już Ci napisałem, że drzewa nanosi się przy okazji. Oczywiście nie jest to
    > regułą, ale zdziwiłbyś się jak dużo drzew (zwłaszcza tych starych) jest
    > zewidencjonowanych na mapach geodezyjnych.

    Wytłumacz przy jakiej okazji?
    Buduję sobie szopę na działce, biorę geodetę zeby mi ją na mapy naniósł a on
    cichaczem i bez mojej wiedzy i zgody maluje na mapie wszystkie drzewa?
    Może tak by cichaczem i przy okazji mi płot i drogę naniósł?


    > I jeszcze jedno. U mnie w powiecie, jest np. serwis informacji
    > przestrzennej, na którym udostępniane są mapy lotnicze, robione
    > co jakieś 2 lata. Podkreślam, _lotnicze_, nie satelitarne. Z tych
    > zdjęć pięknie widać, u kogo na działce rosną drzewa.

    Weź mnie nie rozśmieszaj tymi zdjęciami lotniczymi, tak tam wszystko widać
    że nie wiadomo czy ta zielona kępa to trawa, krzak czy drzewo, a co dopiero
    jakie to drzewo, owocowe czy nie:)


  • 32. Data: 2012-07-05 17:40:12
    Temat: Re: drzewa
    Od: Robert G <r...@g...pl>

    Użytkownik news napisał:
    >
    > Buduję sobie szopę na działce, biorę geodetę zeby mi ją na mapy naniósł
    > a on cichaczem i bez mojej wiedzy i zgody maluje na mapie wszystkie drzewa?
    > Może tak by cichaczem i przy okazji mi płot i drogę naniósł?
    >

    a Ty kolego widziałeś kiedyś na własne oczy mapę zasadniczą do celów
    projektowych???
    albo mapkę powykonawczą???

    Myślę, że gdybyś coś takiego widział chociaż z daleka, to byś pierdół
    teraz tu nie wypisywał...

    Ja miałem okazję taką mapkę widzieć i porównywać to, co na niej jest, z
    tym co było na mojej działce przed budową...

    Zapewniam Cię... drzewa tam były, tak samo jak były inne obiekty i jak
    coś wytniesz bez zgody i wiedzy wielkiego brata, to w drastycznym
    wariancie masz... przesrane...

    No już się nie mądrz kolego nie mądrz hehehe

    pozdr
    Robert G.


  • 33. Data: 2012-07-05 17:44:41
    Temat: Re: drzewa
    Od: "Plumpi" <a...@a...pl>

    Użytkownik "s_13" <s...@i...pl> napisał w wiadomości
    news:jt44h7$15e$1@inews.gazeta.pl...

    >a jak jest z drzewami rosnącymi pod liniami energetycznymi, mam sobie kilka
    >sosenek w pobliżu linii NN, które za kilka lat będą kolidować... wydadzą mi
    >nakaz, czy tez sami przyjadą, zapytają czy mogą wejść i grzecznie zrobią
    >swoje i posprzątają po sobie...?

    Dokładnie taki sam problem miałem. Gałęzie wchodziły w linię NN, łamały i
    spadały na przewody, które przebiegały przez teren mojej posesji. Poza tym
    na terenie mojej posesji posdowione były 2 słupy.
    Władzy to w ogóle nie interesuje. Zakłady energetyczne zaś umywają od tego
    ręce i w wielkiej łaskawości mogą tylko pomóc poprzez odłączenie lini na
    czas wycinki lub przycinki gałęzi, które musisz wykonać na własny koszt i
    własnymi środkami. Ja się prosiłem, aby energetyka sobie obcięła te gałezie,
    ponieważ dysponują oni odpowiednimi brygadami i sprzetem, albo chociaż
    użyczyli mi zwyżki, z której dokonam przycinki własnymi środkami, ale mi
    odmówiono i stwierdzono, że muszę załóatwić zwyżkę we własnym zakresie, a
    robotę wykonać na własny koszt.
    Jeżeli drzewa nie są uschnięte to władza nie wyda pozwolenia na wycinkę.
    Nakażą Ci tylko i wyłącznie przycięcie gałęzi tak jak w moim przypadku i na
    tym się kończy temat.
    Największym skur....stwem jest to, że z tytułu przebiegu lini nie masz
    żadnych profitów od energetyki, a tak jak w moim przypadku linia ta
    uniemożliwiała nawet przycięcie gałęzi we własnym zakresie, bo przebiegała
    zbyt blisko.
    Wszystkie sprawy pielęgnacyjne drzew, które musisz wykonać w celu
    zabezpieczenia lini NN musisz wykonywać na własny koszt, a w razie, kiedy
    drzewo wyrządzi szkodę w lini energetycznej to Ty ponosisz odpowiedzialność
    i energetyka ma prawo sciągnąć od Ciebie regresem koszty napraw oraz inne
    koszty związana z przerwą w dostawie energii.



  • 34. Data: 2012-07-05 17:51:01
    Temat: Re: drzewa
    Od: "Plumpi" <a...@a...pl>

    Użytkownik "4CX250" <t...@p...ornet.pl> napisał w wiadomości
    news:4ff53452$0$1307$65785112@news.neostrada.pl...

    > Plumpi twierdził że wydział ochrony środowiska ma czujki w terenie które
    > to robią.
    > Dzwoniłem i pytałem. Usłyszałem śmiech. Jedyne ewidencjonowane
    > _pojedynczo_ drzewa, to te, pod ochroną, jako zabytki albo czasem jeszcze
    > na terenie reszta to informacje typu "sad" "las"
    > A co do geodetów, owszem nanoszą ale tylko te większe, z pniem powyżek 15
    > cm średnicy. Nie ma też żadnej informacji co to za drzewo a jak jest
    > skupisko drzew to jest tylko zarys zieleni. Oni nie są dendrologami żeby
    > się znać na gatunkach drzew. Więc równie dobrze mogą nanieść pojedyncze
    > drzewo owocowe co i inne.
    > Nie ma nigdzie informacji gdzie jaki gatunek drzewa stoi, poza tmi pod
    > ochroną. Plumpi zdajesz sobie sprawę ile drzew w Polsce rośnie? Jaka to
    > byłaby potęzna baza danych? Kto by tym administrował, u kogo serwery?

    Drzew owocowych nikt nie nanosi na mapy i rejestry.
    Nanoszone są tylko i wyłacznie drzewa nieowocowe.
    Jeżeli nie wierzysz weź sobie z geodezji odpowiednią mapę dowolnego terenu i
    zobaczysz, że naniesione jest każde okoliczne drzewo w postaci kółka.



  • 35. Data: 2012-07-05 19:30:28
    Temat: Re: drzewa
    Od: <news>

    Użytkownik "Robert G" napisał:
    > a Ty kolego widziałeś kiedyś na własne oczy mapę zasadniczą
    > do celów projektowych??? albo mapkę powykonawczą???

    Widziałem i to nie jedną, żadnych drzew tam nie było, co najwyżej obszary
    oznaczone jako las, czy sad.


    > Zapewniam Cię... drzewa tam były, tak samo jak były inne obiekty
    > i jak coś wytniesz bez zgody i wiedzy wielkiego brata, to
    > w drastycznym wariancie masz... przesrane...

    Jak już ktoś te drzewa naniósł to to może być problem, ale nie za wielki,
    teraz takie wichury, tornada burze, zawiało i drzewo połamało, siła wyższa:)
    Tak wie, teraz będziesz opowiadał że za winę wiatru właściciel odpowiada:)


  • 36. Data: 2012-07-05 21:36:22
    Temat: Re: drzewa
    Od: Robert G <r...@g...pl>

    Użytkownik news napisał:
    >
    > Tak wie, teraz będziesz opowiadał że za winę wiatru właściciel odpowiada:)

    Nie...
    tego nie będę opowiadał. Po prostu takie są realia, że żyjemy w świecie,
    w którym dobro jakiegoś chwastu, czy robala jest wyższe od dobra
    człowieka... i nic na to nie poradzisz ani Ty, ani ja...
    Głupie to, ale rzeczywiste.
    Jak masz wrysowane drzewo, to ma ono tam być, a jak nagle okazuje się,
    że go nie ma, to masz problem... I faktycznie go masz.
    Musisz wtedy udowodnić, że nie jesteś wielbłądem i tyle.

    pozdr
    Robert G.


  • 37. Data: 2012-07-05 21:54:56
    Temat: Re: drzewa
    Od: "Plumpi" <a...@a...pl>

    Użytkownik <news> napisał w wiadomości
    news:4ff5cd9a$0$1316$65785112@news.neostrada.pl...

    >> a Ty kolego widziałeś kiedyś na własne oczy mapę zasadniczą
    >> do celów projektowych??? albo mapkę powykonawczą???

    > Widziałem i to nie jedną, żadnych drzew tam nie było, co najwyżej obszary
    > oznaczone jako las, czy sad.

    Bo wszystko zależy jaką mapę potrzebujesz. W geodezji są przeóżne mapy do
    różnych celów i w różnych skalach.

    > Jak już ktoś te drzewa naniósł to to może być problem, ale nie za wielki,
    > teraz takie wichury, tornada burze, zawiało i drzewo połamało, siła
    > wyższa:)
    > Tak wie, teraz będziesz opowiadał że za winę wiatru właściciel odpowiada:)

    Chłopie przestań pier...ć i skup się. Twoje porady są idiotyczne, bo są
    oderwane od rzeczywistości, a ta niestety jest bardzo odległa od
    obowiązującego w Polsce prawa oraz tego co byśmy chcieli. Ja też jestem tego
    zdania, że na prywatnej posesji stanowiącej własność powinienem mieć prawo
    decydować o sposobie jej wykorzystania i użytkowania. Ale niestety tak nie
    jest, bo tak na prawdę nie istnieje własność, skoro o wszystko musisz się
    prosić. Nawet jak chcesz sobie pomalować dom na inny kolor, wymienić okna
    czy wymienić dachówki, wymienić sztachety w ogrodzeniu itp. to musisz się
    prosić o zgodę urzędników oraz pytać czy będzie im się podobał kolor :)
    Co prawda nazywa się to "zgłoszeniem robót budowlanych nie wymagających
    pozwolenia na budowę", ale w rzeczywistości jest to tylko zakamuflowaną i
    uproszczoną formą prośby o zgodę na wykonanie tych robót. Coś takiego jak
    własność w Polsce nie istnieje, ponieważ w każdej chwili urzędnicy mogą
    dokonać wywłaszczenia i wydać Ci nakaz opuszczenia posesji, która rzekomo
    stanowi Twoją własność. Nie opuścisz po dobroci to Cię eksmitują siłą.

    Oczywiście jak wichura połamie drzewo to raczej nikt się nie dopier....
    Ale jak życzliwy sąsiad poinformuje urzędników to będziesz musiał
    udowadniać, że nie jesteś wielbłądem.
    Ja już to przerabiałem i doświadczyłem wspaniałej życzliwości sąsiadów.
    Chciałem wymienić dach bez zgłaszania, na które po prostu nie miałem czasu
    czekac miesiąc na uprawomocnienie. Pracownicy, którzy to robili nawet nie
    zdążyli jeszcze zdjąć do końca starego dachu jak na podwórku pojawił się
    Państwowy Inspektor Nadzoru Budowlanego z propozycją nałożenia na mnie
    mandatu w wysokości 30 tys. zł. za to, że łaskawie nie powiadomiłem jaśnie
    panów urzędników o prowadzonych robotach budowlanych i nie odczekałem
    miesiąca na uprawomocnienie się "prośby o pozwolenie" na wykonanie tych
    robót.



  • 38. Data: 2012-07-06 09:48:38
    Temat: Re: drzewa
    Od: "4CX250" <t...@p...ornet.pl>

    Użytkownik "Plumpi" <a...@a...pl> napisał w wiadomości
    news:jt4d4p$68p$1@inews.gazeta.pl...

    > Drzew owocowych nikt nie nanosi na mapy i rejestry.

    Nie powtarzaj po mnie, pisałem o tym przecież.

    > Nanoszone są tylko i wyłacznie drzewa nieowocowe.
    > Jeżeli nie wierzysz weź sobie z geodezji odpowiednią mapę dowolnego terenu
    > i zobaczysz, że naniesione jest każde okoliczne drzewo w postaci kółka.

    Nie każde. Ale nie znaczy że na jakiejś posesji akurat wszystkie.

    Marek


  • 39. Data: 2012-07-06 10:39:54
    Temat: Re: drzewa
    Od: "Plumpi" <a...@a...pl>

    Użytkownik "4CX250" <t...@p...ornet.pl> napisał w wiadomości
    news:4ff69861$0$1224$65785112@news.neostrada.pl...

    >> Drzew owocowych nikt nie nanosi na mapy i rejestry.
    >
    > Nie powtarzaj po mnie, pisałem o tym przecież.

    Jak Ty napiszesz to jest to prawdą, kiedy ja napiszę to jest to nieprawda?

    >> Nanoszone są tylko i wyłacznie drzewa nieowocowe.
    >> Jeżeli nie wierzysz weź sobie z geodezji odpowiednią mapę dowolnego
    >> terenu i zobaczysz, że naniesione jest każde okoliczne drzewo w postaci
    >> kółka.
    >
    > Nie każde. Ale nie znaczy że na jakiejś posesji akurat wszystkie.

    Oczywiście, że nie każde, bo ludzie sadzą lub też wyrastają same. To zależy
    od operatywności wydziału ochrony środowiska jak często odwiedzają dany
    teren.
    W moim przypadku były naniesione wszystkie, zarówno na mojej działce jak na
    okolicznych działkach.



  • 40. Data: 2012-07-06 11:50:10
    Temat: Re: drzewa
    Od: "4CX250" <t...@p...ornet.pl>


    Użytkownik "Plumpi" <a...@a...pl> napisał w wiadomości
    news:jt688e$133$1@inews.gazeta.pl...

    >> Nie powtarzaj po mnie, pisałem o tym przecież.
    >
    > Jak Ty napiszesz to jest to prawdą, kiedy ja napiszę to jest to nieprawda?

    Oj nie o to chodzi. Ktoś pisze "wykonałem dodawanie 2+2 i wyszło mi 4" a ty
    wspaniałomyślnie odpowiadasz "dodaj 2+2 to ci wyjdzie 4"
    Przecież to bez sensu.

    > Oczywiście, że nie każde, bo ludzie sadzą lub też wyrastają same. To
    > zależy od operatywności wydziału ochrony środowiska jak często odwiedzają
    > dany teren.

    Nikt z wydziału nie odwiedza w tym celu. Jedynie konserwator im zanosi
    odpowiednie informacje o drzewostanie szczególnym czyli tym wartościowym ale
    i tak nie z zewsząd.

    > W moim przypadku były naniesione wszystkie, zarówno na mojej działce jak
    > na okolicznych działkach.

    No a w mojej okolicy piękne dorodne graby, buki, klony oraz las i na mapkach
    tylko las jest naniesiony. Widać od 50 lat nikt tu nie zaglądał.

    Marek

strony : 1 ... 3 . [ 4 ] . 5 ... 10 ... 11


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1