Użytkownik rageofhonor napisał:
>
> Użytkownik "Marcin Ł" <k...@g...pl> napisał w wiadomości
> news:kqj3o4$kuq$1@node1.news.atman.pl...
>> Panowie,
>> jak to jest z tymi filtrami?
>> wode mam strasznie twarda i myslalem o zalozeniu filtra na caly dom.
>> podobno taki filtr generuje mega straty wody wpuszczajac wode do
>> kanalizacji. jak to jest? szwagier twierdzi ze nawet 40% czystej wody
>> idzie do kanalizacji bo filtr tak dziala. przewidzialem na inwestycje
>> ok 3000zl (+-500zl) tylko czy za taka kwote zaloze pomocny filtr czy
>> gadżet? czy faktycznie sa az takie straty wody za ktora przeciez
>> trzeba zaplacic?
>
> Chyba nie masz na myśli filtra RO. Woda z RO nie nadaje się do
> długotrwałej konsumpcji bo jest pozbawiona minerałów. Wypłukuje ona
> minerały z organizmu. Grozi to poważnymi problemami zdrowotnymi a nawet
> śmiercią. Wtedy trzeba by dodatkowo taką wodę mineralizować.

Do śmierci to się nie doprowadzi - w końcu poza wodą jeszcze jakieś
pokarmy stałe przyjmuje... Ale mientki fiu... bedzie. Jak wygląda
postępująca demineralizacja organizmu oglądałem w trakcie pewnego
studenckiego obozu rowerowego na który jako oldtimerzy się z kumplem
załapaliśmy. Towarzystwo piło Coca - Colę (wynalazek szatana - upośledza
wchłanianie wapnia i magnezu i w efekcie człowiekowi ciągle pić się
chce...), my - wpadaliśmy do każdej napotkanej apteki na Wielka
Pieniawę. Po dwóch tygodniach w prawie czterdziestu stopniach
towarzystwo ledwie nogami powłóczyło, a ja z kumplem pojechaliśmy
jeszcze na tydzień rowerowania po Polsce.

Porządne instalacja RO mają wyjście wody użytkowej (pralka, zmywarka,
wanna czy prysznic - tam im miększa woda tym lepiej) i wyjście wody
spożywczej - najpierw karbonizacja (najlepiej ciśnieniowa z butli CO2),
potem złoże dolomitowe dla mineralizacji wtórnej...

Tam gdzie takie luksusy nie wchodzą w grę (oceaniczne jachty regatowe z
odsalarkami RO, wyprawy wysokogórskie i polarne korzystające z wody ze
śniegu) używa się tabletek mineralizujących - w których zamiast kwasu
węglowego stosuje się kwas tarowy - nie ważne jaki anion, ważne że
określone kationy organizm dostać musi!

--
Darek

do góry