-
221. Data: 2009-09-14 17:31:25
Temat: Re: fotki rozdzielni
Od: "Maniek4" <b...@w...pl>
Użytkownik "Paweł Bochenek" <p...@W...gazeta.pl> napisał w
wiadomości news:h8lofs$k4k$1@inews.gazeta.pl...
> Ja bym ją na Twoim miejscu wziął ta przeterminowana piankę. Przyjdzie kris
> i
> kupi bo będziesz miał to samo a tanio.
Nie no Kirisa w sumie lubie, znamy sie juz dlugo i tez nie zawsze sie
zgadzamy. Nie moglbym mu takiej piany sprzedac, zreszta w ogole nie
sprzedaje takich walow nikomu. Mysle, ze wczesniej czy pozniej moglo by sie
to na mnie odbic i wczesniejsze zyski w dluzszym okresie okazaly by sie
iluzoryczne. I prosze jak to ekonomia uczy czlowieczenstwa. :-))
Pozdro.. TK
-
222. Data: 2009-09-14 17:37:10
Temat: Re: fotki rozdzielni
Od: "Maniek4" <b...@w...pl>
Użytkownik "Paweł Bochenek" <p...@W...gazeta.pl> napisał w
wiadomości news:h8lpbp$o0f$1@inews.gazeta.pl...
>> > ma mowy o takich sytuacjach. Dam plamę to popłynę na kontrakcie.
>> > A tak, to się bujasz z fachowcami. Ja nie przepadam za takim sportem.
>>
>> I bede lazil po sadach latami za 2000-3000zl?
>
> Maniek, ale w sąsiednim swoim poście proponujesz mi, żebym robił
> ekspertyzy i
> sądził się o usługę wartę 200 zł a Tobie nie chce sie sądzić o 10-15x
> wiecej?
To nie tak, nie proponowalem niczego, tylko wskazuje droge rozwiazania. Ty o
ile pamietam pisales, ze cos tam nie jest mozliwe czy malo mozliwe (nie chce
mi sie szukac sedna, wiec tylko ogolnie), a ja napisalem ze jest wyjscie z
sytuacji i tyle. To ze ja nie bede lazil po sadach za iles tam nie znaczy,
ze Ty nie mozesz sie uprzec dla zasady. :-)
Pozdro.. TK
-
223. Data: 2009-09-14 17:42:57
Temat: Re: fotki rozdzielni
Od: "Maniek4" <b...@w...pl>
Użytkownik "Paweł Bochenek" <p...@W...gazeta.pl> napisał w
wiadomości news:h8lp3d$mps$1@inews.gazeta.pl...
> Hahaha, a wg ciebie urzędnik z US jeździ i sprawdza te wszystkie faktury?
> Ja jak kupuje na Allegro od przypadkowych sprzedawców nigdy nie biorę
> faktur
> bo system jest taki, że jak będzie lewa a ją zaksięguję to ja jestem
> karany.
Z tego co wiem to to juz chyba nie dziala od dluzszego czasu. Dotyczylo
nieuprawnionego odliczenia niezaplaconego z drugiej strony VATu.
> Poproś czasem takiego sprzedawcę po kilku miesiącach o duplikat faktury,
> to
> się przekonasz tak jak ja.
Pisalismy kiedys, nie tak dawno o ewidencjonowaniu wszystkich faktur
zakupowych. Takie rzeczy wychodza przy kontrolach krzyzowych, a to o czym
piszesz to dowod na to ze faktury trzeba ewidencjonowac, zeby nie byc
oskarzonym o legalizowanie lewego towaru.
Pozdro.. TK
-
224. Data: 2009-09-14 17:44:34
Temat: Re: fotki rozdzielni
Od: "Paweł Bochenek" <p...@W...gazeta.pl>
Maniek4 <b...@w...pl> napisał(a):
>
> Użytkownik "Jacek "Plumpi"" <p...@w...pl> napisał w wiadomości
> news:h8lt7l$csd$1@inews.gazeta.pl...
>
> > Wybacz, że się wtrącę, ale trochę mnie dziwi ta dyskusja.
> > Oficjalnie się przyznałeś do tego, że jesteś zwolennikiem "kręcenia
> > wałków" oto cytat:
>
> Ja tez zauwazam tu pewna niekonsekwencje, ale podejzewam tu podtekst tzw.
> socjalistyczny, ogolnej sprawiedliwosci spolecznej ludzi pracy,
> redystrybucji dochodu i nie chce mi sie osobiscie tego ciagnac trzymajac sie
> raczej meritum.
Wprost przeciwnie, chodzi o to by państwo pobrało mniej haraczu. Przeciętny
polak o ile pamiętam jest obciązony podatkami na poziomie 45%, wg mnie to jest
grzech przeciwko formule państwa obywatelskiego. Zmniejszenie tego podatku
powiedzmy do 40% nie jest wbrew temu co twierdzisz "formą socjalizmy" a
odruchem samoobrony.
Socjalizm to własnie polega na tym, że zabiera sie moje pieniądze i rozdaje
górnikom i hutnikom.
> Ogolnie macie racje, zanizania kosztow nie mozna nazwac uczciwa konkurencja.
> Niech beda takie moje trzy grosze.
>
A tzw. "kreatywna księgowość" to pewnie też jest mój pomysł? ;)
I kryzys ogólnoświatowy?
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
225. Data: 2009-09-14 17:56:46
Temat: Re: fotki rozdzielni
Od: "Maniek4" <b...@w...pl>
Użytkownik "Paweł Bochenek" <p...@W...gazeta.pl> napisał w
wiadomości news:h8lve1$not$1@inews.gazeta.pl...
> Wprost przeciwnie, chodzi o to by państwo pobrało mniej haraczu.
> Przeciętny
> polak o ile pamiętam jest obciązony podatkami na poziomie 45%, wg mnie to
> jest
> grzech przeciwko formule państwa obywatelskiego. Zmniejszenie tego podatku
> powiedzmy do 40% nie jest wbrew temu co twierdzisz "formą socjalizmy" a
> odruchem samoobrony.
> Socjalizm to własnie polega na tym, że zabiera sie moje pieniądze i
> rozdaje
> górnikom i hutnikom.
No dokladnie o to mi chodzilo. Podejzewalem wlasnie takie antysocjalistyczne
zapedy. W tej kwesti mamy podobne zdanie, tylko myslac i mowiac o
konkurencji powinnismy odnosic sie do jednakowych zasad nie pogladow. Zaraz
znajdzie sie ktos kto powie ze i 30% bedzie wystarczajace. :-) A taki Jacek
np. zarobi relatywnie mniej, bo koszty bedzie mial na wyzszym poziomie niz
Ty. W konsekwencji Ty bedziesz mogl wykonac usluge taniej a On zwinie
interes tylko dla tego ze zechce zyc zgodnie z prawem.
>> Ogolnie macie racje, zanizania kosztow nie mozna nazwac uczciwa
>> konkurencja.
>> Niech beda takie moje trzy grosze.
>>
>
> A tzw. "kreatywna księgowość" to pewnie też jest mój pomysł? ;)
> I kryzys ogólnoświatowy?
Nie podejmuje sie tego gloryfikowac, bo temat prosty nie jest. Ale jak ktos
wymyslil mordowanie to znaczy ze mamy sie pozabijac? :-)
Pozdro.. TK
-
226. Data: 2009-09-14 18:06:40
Temat: Re: fotki rozdzielni
Od: "Jacek \"Plumpi\"" <p...@w...pl>
Użytkownik "rrr." <d...@w...or> napisał w wiadomości
news:h8lidt$mur$1@inews.gazeta.pl...
> Dla mnie jak coś robi się łatwiej to zazwyczaj robi się szybciej.
To już Twój problem.
> Pewnie masz rację, może więc opisz w jaki sposób Ty robisz pomiary np.
> gniazd 1 fazowych w domku ? bo rozumiem, że metoda wtykam wtyczkę
> urządzenia pomiarowego do gniazdka, naciskam guzik i dostaję wynik, jest
> niewiarygodna.
Jest wiarygodna, ale pisanie o 5 sekundach to totalna bzdura pisana przez
kompletnego laika, który ma blade pojęcie o robieniu pomiarów.
Zapewne elektryk, który robi pomiary, teleportuje się od gniazda do gniazda
w czasie zerowym, a esy to wyłącza zdalnie nie musząc do nich dochodzić ?
Pomiary to mu się same wpisują do arkusza (powiedzmy są takie programy, ale
punkty i tak trzeba opisać, zapewne opisuje się samo ?). Szpilki do pomiarów
oporności uziomów to są odrzutowe i same się wbijają tam, gdzie trzeba ?
Złącza pomiarowe uziomów to rozkręcają się same bez użycia narzędzi ?
Chłopie co z tego, ze sam pomiar trwa 5 sekund skoro na dojście do danego
punktu, wykonanie pomiarów, opisanie każdego punktu, sprawdzenie poprawności
pomiaru i odczytu poprzez trzykrotne wykonanie pomiaru tego samego punktu,
zapisaniu danych, potrzeba jest kilku minut. Nadmieniam, ze pomiary trzeba
wykonać podwójnie. Pierwszy pomiar to pomiar impedancji pętli zwarcia oraz
ciągłości obwodu ochronnego, który wykonuje się na załączonym pod napięcie
obwodzie, a drugi to pomiar oporności izolacji, który wykonuje się po
wyłączeniu zasilania.
Pisałem całościowo, że trzeba na wykonanie pomiaru impedancji pętli zwarcia
+ pomiar oporności izolacji ok. 8 min. Oczywiście im lepszy przyrząd tym ten
czas będzie krótszy, ale i tak trudno jest zejść poniżej 5 minut na punkt.
Średnio w domku jednorodzinnym jest ok. 40-100 punktów elektrycznych, które
trzeba pomierzyć i opisać. Pomnóż sobie te 8 minut przez liczbę punktów 8 *
40 = 0 minut = ponad 5 godzin pracy. Oczywiście dużo zależy od przyrządów.
Starsze przyrządy wymagały dodatkowo pominięcia RCD na co też trzeba było
trochę czasu, aby podać napięcia na obwody z pominięciem tychże RCD. A gdzie
jeszcze pomiary uziemień ? Wszystkich tzn. uziemienia skrzynki rozdzielczej
oraz wszystkich punktów odgromówki, które należy przed wykonaniem pomiarów
odłączyć od instalacji odgromowej. Tych punktów zazwyczaj jest 5 i więcej.
Ponadto należy też sprawdzić prawidłowość wykonania połączeń wyrównawczych
oraz ciągłość obwodów ochronnych.
> A i jeszcze jedno nie rozumiem, po co ktoś miałby płacić za sam papier bez
> fizycznego zrobienia pomiarów. Jak już płacę ( i to nieważne czy 1 zł, czy
> 1000 zł), to chcę / lub ode mnie ktoś wymaga wykonania usługi
"Panie wszystko działa idealnie, bo robił to bardzo dobry elektryk, tylko
chodzi żebyś pan napisał mi ten papier co to na ch... mi jest potrzebny, a
muszę dołączyć do odbioru. Elektryk, który robił instalację, wszystko
zrobił super, ale nie mógł mi napisać, bo nie miał jakiegoś tam papierka,
uprawnień"
Zapewne nie wiesz co miał na myśli gość, który takimi słowami się do mnie
zwrócił ?
-
227. Data: 2009-09-14 19:01:27
Temat: Re: fotki rozdzielni
Od: "Kris" <k...@w...pl>
Użytkownik "Paweł Bochenek" <p...@W...gazeta.pl> napisał w
wiadomości news:h8lo6a$ioj$1@inews.gazeta.pl...
> kris <k...@p...onet.pl> napisał(a):
>
,>> i że nic złego w tym ze
>> pracownik jest zatrudniony na najnizszą krajową.
>
> Nic takiego nie napisałem.
Cyt
"
> Można tez zatrudniać pracownikowrudniać na umowe o dzieło, na najniższą
> krajowa, a reszte wypłacać "do ręki'. Tak robi znaczna część firm
> instalatorskich m.in.
A jest w tym coś złego? "
koniec cytatu
To napisałeś czy nie napisales?
>
,> Gdzie? no weź juz przestań.
> Dyskutowanie z Toba juz dawno straciło sens.
Po prostu zacznij panowac nad tym co piszesz. o raz piszesz coś a za chwile
zaprzeczasz swwoim słowom.
Pozdrawiam anonimowo, jak to w usenecie bywa;}}
--
Pozdrawiam
Kris
-
228. Data: 2009-09-14 19:12:16
Temat: Re: fotki rozdzielni
Od: "Kris" <k...@w...pl>
Użytkownik "Jacek "Plumpi"" <p...@w...pl> napisał w wiadomości
news:h8lt7l$csd$1@inews.gazeta.pl...
>
,> Wybacz, że się wtrącę, ale trochę mnie dziwi ta dyskusja.
> Oficjalnie się przyznałeś do tego, że jesteś zwolennikiem "kręcenia
> wałków" oto cytat:
> "Powiem tak, jak ktoś coś robi na lewo to wg moich standardów mam to w
> nosie a nawet się cieszę bo im więcej osobie prywatnej uda się
> zaoszczędzić podatku to tym lepiej." co może świadczyć o tym, że także i
> Ty w swojej działalności takie "wałki kręcisz".
> Nieststy wśród firm jest to dość często spotykany proceder tzn. ukrywanie
> zysków z robocizny, generowanie większych kosztów niż w rzeczywistości,
> zatrudnianie na czarno.
> Dziwi mnie też dalej jak piszesz o panu Heńku, który korzysta z
> przysługujących mu praw, zgodnych z prawem.
> Z jednej strony popierasz oszukiwanie budżetu państwa przez niepłacenie
> podatków oraz ubezpieczeń przez firmy, a masz za złe, że komuś daje się
> możliwość płacenia trochę niższego KRUS-u zamiast ZUS-u.
> Dla mnie firma, która "robi wałki" z podatkami nazywa się "Henio &
> chachment" i niczym nie różni się od krytykowanych panów Heniów.
> Powiem więcej. Dziwi mnie to, ze taka firma uważa się za coś lepszego i
> oczekuje za to lepszego wynagrodzenia od pana Henia.
Czekałem czy odezwie sie ktoś aby jasno i wyraznie napisać o co tu chodzi.
Ja reprezentuje inwestorów, czyli strone przeciwną ale w koncu odezwał sie
ktoś z drugiej strony.
Przeciez firmy postepujace tak jak paweł pisze robiom Wam panowie krecia
robotę.
I stąd na grupie posty w stylu "po co przepłacac Firmie jak Heniek zrobi tak
samo'
Brawo Jacku za odważny głos.
--
Pozdrawiam
Kris
-
229. Data: 2009-09-14 19:15:24
Temat: Re: fotki rozdzielni
Od: "Jacek \"Plumpi\"" <p...@w...pl>
Użytkownik "Paweł Bochenek" <p...@W...gazeta.pl> napisał w
wiadomości news:h8lve1$not$1@inews.gazeta.pl...
> Wprost przeciwnie, chodzi o to by państwo pobrało mniej haraczu.
> Przeciętny
> polak o ile pamiętam jest obciązony podatkami na poziomie 45%, wg mnie to
> jest
> grzech przeciwko formule państwa obywatelskiego. Zmniejszenie tego podatku
> powiedzmy do 40% nie jest wbrew temu co twierdzisz "formą socjalizmy" a
> odruchem samoobrony.
> Socjalizm to własnie polega na tym, że zabiera sie moje pieniądze i
> rozdaje
> górnikom i hutnikom.
Ależ mnie także się nie podoba, ze aż tyle trzeba płacić. Jednak płaczę i
płacę, bo prawo jest, czy też powinno być jednakowe dla wszystkich i każdy
powinien płacić podatki. Podatki są także naszym ogólnym dobrem. Bez
podatków nie ma państwowości, nie ma infrastuktury użyteczności publicznej
itd. Z tych podatków korzystamy wszyscy ucząc się póki co za darmo, jeżdżąc
za darmo po drogach i mostach, korzystając za darmo z wielu dóbr policja,
wojsko, sądy. Dając przyzwolenie na na okradanie państwa, okradamy samych
siebie i nie możemy mieć pretensji do tego, że brakuje dróg, mostów, że
szkolnictwo jest słabe, że szpitale są zamykane itd.
Ogólnie rzecz biorąc jestem za obniżeniem podatków oraz stworzeniem
mechanizmów, które uniemożliwią "robienie wałków" i spowodują, że
niepłacenie podatków nie będzie się opłacało. Stworzyć mechanizm, który
będzie stymulował oszczędzanie w firmie. Stworzyć mechanizm, dzięki któremu
każdy będzie mógł prowadzić swoją działalność w sposób prosty i tani.
A metoda jest banalnie prosta:
Zlikwidować koszty uzyskania przychodu, ograniczając je tylko i wyłącznie do
materiałów produkcyjnych oraz podlegających dalszej odsprzedaży (w handlu i
usługach). Czyli likwidujemy samochody, narzędzia, a nawet domy na firmę.
Zatem wszystko co potrzebne firmie, firma kupuje bez odliczania VAT-ów oraz
podatków. Dzięki temu każda wydana złotówka na narzędzia czy samochody
będzie kilka razy liczona, a firma będzie się kierowała metodą
oszczędnościową i wydawała pieniądze w sposób rozsądny, tylko i wyłącznie na
potrzebne rzeczy.
Ktoś powie, ze wtedy będzie podwójne opodatkowanie - oczywiście będzie, ale
to właśnie ma stymulować oszczędzanie.
Zlikwidować różne stawki VAT, ustalając jedną stawkę na poziomie kilku
procent.
Podatek dochodowy obniżyć do kilku procent i utworzyć mechanizm, że z
zapłaconego podatku opłacane są składki na ubezpieczenia procentowo
jednocześnie likwidując wszelkie ulgi podatkowe. Zarobiłeś to płacisz
podatek, a z niego ubezpieczenia. Nie zarobiłeś to nie płacisz. Każdy
powinien mieć swój koszyk ubezpieczeń i mieć świadczenia takie, na jakie
zarobi. Czyli jak odprowadzi dużo podatku to ma świadczenia na wysokim
poziomie, jak mało to świadczenia są adekwatnie na niższym poziomie. Proste
i logiczne. Dużo zarabiałeś, dużo odprowadzałeś podatków, z których opłacane
były składki to masz dużą emeryturę, z której możesz skorzystać w każdej
chwili, a nie jak teraz po 65, a może niedługo będzie, ze po 90 roku życia
:D
Zlikwidować też odliczanie od podatku strat. Wyprodukowałeś, sprzedałeś,
zarobiłeś, płacisz podatek. Wyprodukowałeś, sprzedałeś, dołożyłeś do
interesu, nie płacisz podatku, ale także nie odliczasz sobie strat od
następnych zysków. Dzięki temu zlikwiduje się "wałki" podatkowe, lewe
faktury i kombinowanie z kosztami.
W ten sposób tworzy się mechanizm całkowicie likwidującą szarą strefę oraz
bankrutów, którzy nie mogą wystartować, bo na początku działalności zjadają
ich koszty. Każdy będzie wtedy chciał odprowadzać podatki, bo będzie mu się
to opłacało, a państwo będzie miało stały i przewidywalny budżet.
Wszelkie fiskalia ogranicza się do minimum. Niepotrzebne będą kasy fiskalne,
ani specjalna kontrola dochodów, bo każdemu będzie zależało, żeby
odprowadzić podatek. A jeżeli go nie odprowadzi to będzie miał niższe
świadczenia, a pieniądze wtedy będzie musiał sam sobie składać w banku i sam
sobie będzie musiał wypłacać emeryturę i płacić za leczenie. W banku i tak
od tych zdeponowanych pieniędzy będzie odprowadzany podatek dochodowy od
odsetek. Jezeli pieniądze zostaną zainwestowane w nieruchomości to także od
tych pieniędzy będzie płacony podatek w postaci odsetek w formie podatku od
nieruchomości.
Tak, czy siak to i tak te pieniądze trafią tam, gdzie mają trafić, czy to
poprzez państwową kasę czy też poprzez własną kieszeń, ale dzięki temu
uproszczą się zasady i będą jednakowe dla wszystkich. Każdy będzie miał
jednakowe szanse i jednakowe zasady. Nie będzie niezdrowej konkurencji.
Oczywiście należało by tu dokładnie wszystko wyliczyć i wyważyć.
-
230. Data: 2009-09-14 19:56:08
Temat: Re: fotki rozdzielni
Od: "Maniek4" <b...@w...pl>
Użytkownik "Jacek "Plumpi"" <p...@w...pl> napisał w wiadomości
news:h8m4om$o0l$1@inews.gazeta.pl...
> Ktoś powie, ze wtedy będzie podwójne opodatkowanie - oczywiście będzie,
> ale to właśnie ma stymulować oszczędzanie.
Przepraszam ze sie wtrace w malo moze istotny problem, ale jako ze to troche
moja dzialka to pragne zaproponowac w tym miejscu zapoznanie sie z
paradoksem oszczednosci.
> Zlikwidować też odliczanie od podatku strat. Wyprodukowałeś, sprzedałeś,
> zarobiłeś, płacisz podatek. Wyprodukowałeś, sprzedałeś, dołożyłeś do
> interesu, nie płacisz podatku, ale także nie odliczasz sobie strat od
> następnych zysków. Dzięki temu zlikwiduje się "wałki" podatkowe, lewe
> faktury i kombinowanie z kosztami.
???
Straty w jakim sensie, bo ich generalnie sie nie odlicza
> W ten sposób tworzy się mechanizm całkowicie likwidującą szarą strefę oraz
> bankrutów, którzy nie mogą wystartować, bo na początku działalności
> zjadają ich koszty. Każdy będzie wtedy chciał odprowadzać podatki, bo
> będzie mu się to opłacało, a państwo będzie miało stały i przewidywalny
> budżet.
Teraz sa nawet udogodnienia przez pierwszy rok. ZUS np. placi sie o wiele
mniejszy, polowe zdaje sie. Za moich czasow nie bylo tak dobrze.
> odsetek. Jezeli pieniądze zostaną zainwestowane w nieruchomości to także
> od tych pieniędzy będzie płacony podatek w postaci odsetek w formie
> podatku od nieruchomości.
Tu juz raz podatek zaplaciles o tych pieniedzy zarabiajac je. Podatek od
nieruchomosci jest niczym innym jak podwojnym opodatkowaniem w sensie
finansowym. Pomijam, ze i tak go placisz do budzetu gminy.
> Tak, czy siak to i tak te pieniądze trafią tam, gdzie mają trafić, czy to
> poprzez państwową kasę czy też poprzez własną kieszeń, ale dzięki temu
> uproszczą się zasady i będą jednakowe dla wszystkich. Każdy będzie miał
> jednakowe szanse i jednakowe zasady. Nie będzie niezdrowej konkurencji.
> Oczywiście należało by tu dokładnie wszystko wyliczyć i wyważyć.
Przlecialem pobieznie bo to i tak utopia pelna niedomowien i bledow
niestety. Przepraszam Jacku ale gdyby doszlo do szczegolow to nie bedzie
lepiej tylko gorzej. Dodam jeszcze, ze na przestrzeni lat widac ze prywatnie
jednak pieniadze lepiej sa wydawane jak przez panstwo. To tez nie wiem co
masz na mysli piszac, ze te pieniadze tafia gdzie maja trafic. Mimo to
podoba mi sie Twoja troska o finanse panstwa w kontekscie naszego wspolnego
dobra.
Pozdro.. TK