-
91. Data: 2009-09-12 12:39:50
Temat: Re: fotki rozdzielni
Od: "Paweł Bochenek" <p...@W...gazeta.pl>
kris <k...@p...onet.pl> napisał(a):
> > Skoro "niepotrafią" to znaczy czy są nieuczciwi, prawda?
> > Jak coś u mnie w kosztorysie kosztuje 130 zł co co w tym nieuczciwego???
> > To że w sklepie na ul. XYZ kosztuje 100zł? Bez jaj, toż nawet w
> > najciemniejszych czasach komuny istniał handel i marże!
>
> Wyceniają swoja pracę tak(ale to dopiero jak domagam sie rozbicia robocizny
> i materiałów):
> Robocizna X Materiały Y
> To ja mówie wtedy ok to prosze robić cena robocizny X ok ale materiały ja
> sam kupie(bo moge je kupic 20% taniej)
> I wtedy sie zaczyna kręcenie: Panie nie to mi sie nie opłaca.
> Wycenili swoja robote uczciiwie czy nie?
> Rozumiem że przy usłudze z materiałem można doliczyć marże na materiał(bo
> trzeba gozamówić, czasami przywieżć itp)
> Ale jak chce fachowców pozbawić tych dodatkowych kłopotliwych czynności typu
> zamawianie przywózka materiału itp.
> Przecież dzieki temu mają więcej czasu na robote i nie zawracaja sobie głowy
> zakupem materiału.
> a pomimo tego że ja tak im che ułatwić pracę to się krzywia i czasami
> rezygnuja ze zlecenia.
Nie interesują mnie Twoje przygody.
W tym wątku nie to jest dyskutowane.
Nie dodawaj okoliczności, bo zaraz się okazuje że najpierw piszesz A a potem B.
Jest oferta, tam są ceny za jedno i za drugie. Więc nie wiem w czy problem.
Inwestor niech sobie kupuje co chce. Jak jest osobno wyszczególnione co i ile
za co to jaki widzisz problem? bo ja nie widzę?
> >>> Bo mnie by waliło czy przewód jest odpowiedni skoro inwestor go sam
> >>> kupił.
> > "Ja zamontowałem w porządku, zgodnie ze sztuką, jak coś jest nie tak, to
> > sobie
> > go Pan wyszarp ze ściany i reklamuj u producenta" :)))
>
> Jak sam kupuje materiał to kupuje materiał dobrej jakosci
> Jak akble beda miały przebicie to zareklamuje je u producenta. Jak te same
> kable Ty spiepszysz bo przybijesz np gwożdziami do sciany to nie zapłacę
> Tobie za robocizne i jeszcze domagał sie bede zwrotu za materiał.
Już widzę jak mierzysz stan izolacji w markecie ;)
> > Nie wnikam jakiej płci jesteś, choć niektóre Twoje tezy pod blondynkę mi
> > podchodzą :P
>
> Brakuje argumentów to sie wyzwiska i głupie odzywki zaczynaja.
Jak narazie to raczej Ty unikasz argumentów, a na pewno tak gdzie o to proszę?
Obrażam? a dlaczego wziąłeś tak to do siebie?
> > Aczkolwiek precyzyjne ceny dostaje się dopiero w odpowiedzi na zapytanie
> > ofertowe.
>
> Srata tata. Jak chce kogoś na pół dnia aby mi zasznurował rozdzielnie to nie
> bede przetargu ogłaszał.
> Dzwonie do osób z polecenia i pytam o cene. i tyle
> Jak szukałem pomiarówca to w necie znalazłem kontakty do kilku firm, telefon
> w ręke i pytałem.
Ja nie wyceniam "na telefon".
Kiepski jestem.
I drogi.
I jak już ustaliliśmy jestem oszustem i pedofilem.
>
> >> Ja podałem ile ja zapłaciłem, podobnie płacili moi znajomi. Maniek podał
> >> minimalnie wyzszą cene ze swojego terenu.
> >> W certyfikaty energetyczne za 300zł też nie wierzysz.
> >> W kafelkarza za 30zł?
> >> Na wszystko potzrebujesz skanów i cytatów i faktur?
> >
> > Cokolwiek co zilustruje, że pomiar domku za 200 zł jest rzetelny.
>
> Dlaczego uważasz że jest nierzetelny
Nic nie uważam.
Pytam tylko dlaczego Ty uważasz że jest rzetelny.
> > A tak szczerze, to najlepiej wogóle się nad tym nie zastanawiać, zabulić
> > te
> > 100-200 zł i żyć w przeświadczeniu że jest w porządku.
>
> Dokładnie tak jak piszesz. Nie ma sensu bulić1000-1500zł skoro nie mozna
> zweryfikowac fachowości protokołu i pomiarowca
Dla Ciebie nie ma.
> >>> Takie żeby PINB nie zakwestionował protokołu.
> >> Kupując bułki nie zastanawiam się jakie certyfikaty powinien mieć
> >> piekarz.
> >
> > Dlatego że jest cała masa "ciał" która to kontroluje za Ciebie te bułki, i
> > bez
> > Twojej wiedzy. Z pomiarówką jest inaczej, nikt tego nie kontroluje ,
> > wpadki są
> > rzadkie i nie rodzą żadnych skutków prawnych.
>
> I pomimo tej masy "ciał" kontrolujacej piekarnie i ciastkarnie podejrzewam
> że więcej osób rocznie umiera/choruje w wyniku zatrucia, salmoneli itp niż w
> wyniku sfałszowanych pomiarów.
> Widocznie pomiarówka to dziedzina tak mało ryzykowna że nie trzeba jej
> obejmowac dodatkowymi kontrolami.
> Na szczęśćie urzednicy zaniechali ten temat bo wprowadzili by koncesje
> limity itp i za pomiary faktycznie trzeba by było płacić ten 1000zł.
> Tak miało byc z certyfikatami ale sie nie udalo.
Mniej wiecej tak to działa.
Wazne są pozory.
I ludzie na to idą. W każdej dziedzinie.
Dlatego nie bedziemy nigdy mieli w Polsce autostrad, szkolnictwa z prawdziwego
zdarzenia, systemu opieki zdrowotnej czy emerytur.
Powiem tam: nakładanie obowiązku na coś co jest nieegzekwowalne nie tylko
niepotrzebnie obciąża ludzi (czasowo, finansowo) ale też ich demoralizuje.
Powinno się pozwolić ludziom na dowolność np. w temacie "prądu". Zabije? Twoja
sprawa. Jedynie co to sprawdzałbym z punktu widzenia sieci czy nie ma
bezpośrednich zagrożeń dla samych sieci (spadki napięć, asymetrie, tg fi,
wyższe harmonicznie). Po przekroczeniu jakiegoś parametru (określonego w
umowie) - odcinałbym bezlitośnie. Po jakimś czasie ludzie by się nauczyli, tak
jak sie nauczyli że się nie leje benzyny do dizla, a jak wogóle nie zatankują
to nie pojada. No ale w socjaliźmie to nie jest możliwe.
pzdr., PB
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
92. Data: 2009-09-12 12:45:27
Temat: Re: fotki rozdzielni
Od: "Paweł Bochenek" <p...@W...gazeta.pl>
kris <k...@p...onet.pl> napisał(a):
>
>
> Użytkownik "Paweł Bochenek" <p...@W...gazeta.pl> napisał w
> wiadomości news:h8g00u$5in$1@inews.gazeta.pl...
> > kris <k...@p...onet.pl> napisał(a):
> >
> >>
> > Głupstwa pleciesz. Nie potrzebują pożyczek, bo luksusową lodówkę kupują
> > sobie
> > bez rat za dwie tygodniówki.
>
> Zeskanuj jakiś dokument na poparcie tych bzdur które piszesz.
Których konkretnie bzdur?
Że w branży elektrycznej trzeba dać 2 tys na rękę na okresie próbnym a potem
dużo dużo więcej i to wcale nie orłom?
Zapraszam na rozmowę kwalifikacyjną, dowiesz się ile proponuję.
> > Nie rozumiem? pomarańcze ma mu do szpitala nosić?
> > Myślisz że pracownik by mi przyniósł?
> > Ty byś przyniósł swojemu kierownikowi/dyrektorowi?
>
> Ja nie musze bo na chorobowym dostane wynagrodzenie podobne do tego co
> normalnie a Twoi pracownicy nie dostana nic albo najniższą krajową.
A ta Twoja instytucja finansowa to skąd ma pieniądze na Twoją pensję?
pzdr., PB
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
93. Data: 2009-09-12 12:46:18
Temat: Re: fotki rozdzielni
Od: "Maniek4" <b...@w...pl>
Użytkownik "Paweł Bochenek" <p...@W...gazeta.pl> napisał w
wiadomości news:h8fof4$t6l$1@inews.gazeta.pl...
> Ja bym wezwał (pisemnie) to ZE do bezzwłocznego usunięcia przeszkód
> uniemożliwiających realizację umowy.
To bylo juz pare lat temu, spawarka nie moja, wiec nie ma o czym gadac. Dzis
jest OK i tylko raz roznicowka zadzialala, wlasnie przy lutownicy.
> jest tylko jedno ale: trzeba być wtedy zupełnie pewnym swojego, gdyż w
> takich
> sytuacjach lubią przysłać kogoś skrupulatnego. Np. czy spawarka miała CE?
> czasem niestety nie warto iść na udry, takie "dobrodziejstwo inwentarza"
> (oni
> s anie do końca w porządka al enie czepiają się że ja też nie mam
> wszystkiego
> w porządku. W zasadzie cała Polska jedzie na tej zasadzie.
Dla mnie sa w porzadku, nie czepiaja sie, nie chcieli zadnych pomiarow i
gniazdek na scianach podpisujac docelowa umowe.
Pozdro.. TK
-
94. Data: 2009-09-12 12:49:16
Temat: Re: fotki rozdzielni
Od: "kris" <k...@p...onet.pl>
Użytkownik "Paweł Bochenek" <p...@W...gazeta.pl> napisał w
wiadomości news:h8g4qm$s9k$1@inews.gazeta.pl...
> kris <k...@p...onet.pl> napisał(a):
>
> B.
> Jest oferta, tam są ceny za jedno i za drugie. Więc nie wiem w czy
> problem.
> Inwestor niech sobie kupuje co chce. Jak jest osobno wyszczególnione co i
> ile
> za co to jaki widzisz problem? bo ja nie widzę?
Tak to faktycznie bez problemu.
W wiekszości przypadków jednak tak nie jest. Zaniżana jest cena robocizny bo
na materiale planują pózniej dorobić.
> Już widzę jak mierzysz stan izolacji w markecie ;)
> Market sprzedaje podobne rzeczy co lokalna hurtownia tylko czasami taniej
> Ja nie wyceniam "na telefon".
> Kiepski jestem.
> I drogi.
> I jak już ustaliliśmy jestem oszustem i pedofilem.
Ale pływasz w tej metnej wodzie
>> Dokładnie tak jak piszesz. Nie ma sensu bulić1000-1500zł skoro nie mozna
>> zweryfikowac fachowości protokołu i pomiarowca
>
> Dla Ciebie nie ma.
> Mniej wiecej tak to działa.
> Wazne są pozory.
> I ludzie na to idą. W każdej dziedzinie.
> Dlatego nie bedziemy nigdy mieli w Polsce autostrad, szkolnictwa z
> prawdziwego
> zdarzenia, systemu opieki zdrowotnej czy emerytur.
> Powiem tam: nakładanie obowiązku na coś co jest nieegzekwowalne nie tylko
> niepotrzebnie obciąża ludzi (czasowo, finansowo) ale też ich demoralizuje.
> Powinno się pozwolić ludziom na dowolność np. w temacie "prądu". Zabije?
> Twoja
> sprawa. Jedynie co to sprawdzałbym z punktu widzenia sieci czy nie ma
> bezpośrednich zagrożeń dla samych sieci (spadki napięć, asymetrie, tg fi,
> wyższe harmonicznie). Po przekroczeniu jakiegoś parametru (określonego w
> umowie) - odcinałbym bezlitośnie. Po jakimś czasie ludzie by się nauczyli,
> tak
> jak sie nauczyli że się nie leje benzyny do dizla, a jak wogóle nie
> zatankują
> to nie pojada. No ale w socjaliźmie to nie jest możliwe.
Po raz pierwszy 100% zgoda z Tobą.
--
Pozdrawiam
Krzysiek
-
95. Data: 2009-09-12 12:54:29
Temat: Re: fotki rozdzielni
Od: "Maniek4" <b...@w...pl>
Użytkownik "Paweł Bochenek" <p...@W...gazeta.pl> napisał w
wiadomości news:h8ftg7$mtk$1@inews.gazeta.pl...
> Nie znam się za dobrze na tych zagadnieniach, ale coś jest u Ciebie
> niedokończone wg mnie.
> Nie ma prawa być różnicy potencjału pomiędzy kaloryferem a "bolcem
> ochronnym"
> w gniazdku.
Pralka nie jest stara, zreszta przy starej tez tak bylo. Co jest nie tak nie
mam pojecia. Nie bede tego sprawdzal, bo nie pomieszkam tu juz zbyt dlugo.
Dla mnie uziemianie wszystkiego w kolo to wprowadzanie dodatkowego
niebezpieczenstwa i tu podzielam zdanie dr Edwarda Musiala wypowiadajacego
sie dosc krytycznie na temat polaczen wyrownawczych. Byla o tym dyskusja juz
chyba ze dwa razy.
> Tak więc jeśli kopie Cię pralka to na stówę coś jest spartolone, albo w
> projekcie, albo w wykonawstwie albo masz stan awaryjny, który należy
> rozpoznać.
> Z zasilaczami komputerów (i innymi elektronicznymi) to już inna sprawa.
> Podsumuję to tak, to jest problem z zasilaczami a nie z kaloryferem. To
> jest
> generalny problem braku separacji galwanicznej, temat często dyskutowany.
Jak by nie bylo, dotykanie uziemianych rzeczy moze byc niebezpieczne i dla
tego szczerze powatpiewam w sens takich polaczen.
Pozdro.. TK
-
96. Data: 2009-09-12 12:57:23
Temat: Re: fotki rozdzielni
Od: "Maniek4" <b...@w...pl>
Użytkownik "Paweł Bochenek" <p...@W...gazeta.pl> napisał w
wiadomości news:h8fndq$pae$1@inews.gazeta.pl...
> Chciałbys może pogadać o tym z moimi pracownikami?
> Albo ze mnę? bo sam płacę zus najniższy z możliwych.
> No więc ja nie okradam sam siebie tylko ratuję część pieniędzy przed
> chciwością i marnowstwem system.
> Uważasz że zus za trzydzieści lat zapewniłby mi cokolwiek? otóż nie, bo
> prawdopodobni ja nie dożyję emerytury, cięzko pacuję i nie chodzę na
> manifestacje na wiejska w sprawie pomostówek i wcześniejszych.
Ja bym byl ostrozny z pisaniem takich rzeczy na publicznej grupie.
Pozdro.. TK
-
97. Data: 2009-09-12 13:01:21
Temat: Re: fotki rozdzielni
Od: "Maniek4" <b...@w...pl>
Użytkownik "Paweł Bochenek" <p...@W...gazeta.pl> napisał w
wiadomości news:h8fmlv$mf2$1@inews.gazeta.pl...
> Masz faktury na kazdą usługę związaną z Twoją inwestycją?
> Prędkości dozwolonej na ulicy też nigdy nie przekraczasz?
> To ze jest to "przestępstwo skarbowe" to wiem, pytałem czy jest w tym coś
> złego.
Ja nie tworze prawa tylko musze sie do niego stosowac. Patrzac na ew. skutki
takiego postepowania powinienes sam sobie odpowiedziec na to pytanie. Innymi
slowy g.. interesuje US, UKS czy NSA Twoja interpretacja. :-)
A predkosc przekraczam i owszem, za co ostatnio zaliczylem 6pkt. i 200zl.
Nie dyskutowalem z oprawcami, bo i o czym?
Pozdro.. TK
-
98. Data: 2009-09-12 13:05:25
Temat: Re: fotki rozdzielni
Od: "Maniek4" <b...@w...pl>
Użytkownik "Paweł Bochenek" <p...@W...gazeta.pl> napisał w
wiadomości news:h8fp88$3al$1@inews.gazeta.pl...
> napisz teraz jeszcze, że jestem karłowatym obleśnym pedofilem i śmierdzi
> mi z
> gęby.
To, to tylko andrzej tfu lawa preferuje, ale z nim nie gadamy. :-)
Pozdro.. TK
-
99. Data: 2009-09-12 13:08:18
Temat: Re: fotki rozdzielni
Od: "Paweł Bochenek" <p...@W...gazeta.pl>
Maniek4 <b...@w...pl> napisał(a):
>
> Użytkownik "Paweł Bochenek" <p...@W...gazeta.pl> napisał w
> wiadomości news:h8fmlv$mf2$1@inews.gazeta.pl...
>
> > Masz faktury na kazdą usługę związaną z Twoją inwestycją?
> > Prędkości dozwolonej na ulicy też nigdy nie przekraczasz?
> > To ze jest to "przestępstwo skarbowe" to wiem, pytałem czy jest w tym coś
> > złego.
>
> Ja nie tworze prawa tylko musze sie do niego stosowac. Patrzac na ew. skutki
> takiego postepowania powinienes sam sobie odpowiedziec na to pytanie.
Skutek jest taki, że jak wpłacam 1000zł do "systemu" to w majestacie prawa
otrzymam z niego 800 zł.
Niektórym tak jak i mnie to przeszkadza.
Innymi
> slowy g.. interesuje US, UKS czy NSA Twoja interpretacja. :-)
> A predkosc przekraczam i owszem, za co ostatnio zaliczylem 6pkt. i 200zl.
> Nie dyskutowalem z oprawcami, bo i o czym?
No i to to chodzi, nie masz poczucia "przestępstwa".
Jakim więc prawem osądzasz innych?
pzdr., PB
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
100. Data: 2009-09-12 13:14:19
Temat: Re: fotki rozdzielni
Od: "Paweł Bochenek" <p...@W...gazeta.pl>
Maniek4 <b...@w...pl> napisał(a):
>
> Użytkownik "Paweł Bochenek" <p...@W...gazeta.pl> napisał w
> wiadomości news:h8ftg7$mtk$1@inews.gazeta.pl...
>
> > Nie znam się za dobrze na tych zagadnieniach, ale coś jest u Ciebie
> > niedokończone wg mnie.
> > Nie ma prawa być różnicy potencjału pomiędzy kaloryferem a "bolcem
> > ochronnym"
> > w gniazdku.
>
> Pralka nie jest stara, zreszta przy starej tez tak bylo. Co jest nie tak nie
> mam pojecia. Nie bede tego sprawdzal, bo nie pomieszkam tu juz zbyt dlugo.
> Dla mnie uziemianie wszystkiego w kolo to wprowadzanie dodatkowego
> niebezpieczenstwa i tu podzielam zdanie dr Edwarda Musiala wypowiadajacego
> sie dosc krytycznie na temat polaczen wyrownawczych. Byla o tym dyskusja juz
> chyba ze dwa razy.
Mylisz dwie rzeczy: 1. ekwipotencjalizację z 2. wprowadzaniem potencjału ziemi
tam gdzie tego się nie powinno się robić.
Nie powołuj się na Musiała, bo wybacz, ale nie jesteś w stanie pojąć nawet 5%
poruszanych zagadnień.
> > Tak więc jeśli kopie Cię pralka to na stówę coś jest spartolone, albo w
> > projekcie, albo w wykonawstwie albo masz stan awaryjny, który należy
> > rozpoznać.
> > Z zasilaczami komputerów (i innymi elektronicznymi) to już inna sprawa.
> > Podsumuję to tak, to jest problem z zasilaczami a nie z kaloryferem. To
> > jest
> > generalny problem braku separacji galwanicznej, temat często dyskutowany.
>
> Jak by nie bylo, dotykanie uziemianych rzeczy moze byc niebezpieczne i dla
> tego szczerze powatpiewam w sens takich polaczen.
Jeśli wszystkie są uziemione to absolutnie się mylisz.
Problemem jest jeśli pojawia się(z jakichś przyczyn) jakiś inny potencjał na
obudowach. Ale on się nie pojawia poprzez "wyciąganie go z ziemi".
jeśli się pojawia to znaczy że po prostu coś jest spieprzone i tyle w tym
temacie ;)
pzdr., PB
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/