-
1. Data: 2009-03-24 11:59:48
Temat: groszek a olej
Od: "Marek" <e...@i...pl>
W tym roku zamierzam kupić piec do co. Na sezon grzewczy będę potrzebował
ok. 5 ton groszku, licząc, że jedna tona kosztuje ok. 800 zł zastanawiam
się, czy nie warto zastanowić się nad piecem na olej opałowy. Czy koszty
opału byłby podobne ?
Marek
-
2. Data: 2009-03-24 12:52:03
Temat: Re: groszek a olej
Od: "Szumek" <k...@i...pl>
Użytkownik "Marek" <e...@i...pl> napisał w wiadomości
news:gqai39$4kr$1@atlantis.news.neostrada.pl...
>W tym roku zamierzam kupić piec do co. Na sezon grzewczy będę potrzebował
> ok. 5 ton groszku, licząc, że jedna tona kosztuje ok. 800 zł zastanawiam
> się, czy nie warto zastanowić się nad piecem na olej opałowy. Czy koszty
> opału byłby podobne ?
>
> Marek
>
>
nie do końca podobne 5 ton oleju będzie cie kosztowało jakieś 12500 zł
-
3. Data: 2009-03-24 12:59:07
Temat: Re: groszek a olej
Od: Tomasz Nowicki <t...@s...com>
Dnia Tue, 24 Mar 2009 12:59:48 +0100, Marek napisał(a):
> W tym roku zamierzam kupić piec do co. Na sezon grzewczy będę potrzebował
> ok. 5 ton groszku, licząc, że jedna tona kosztuje ok. 800 zł zastanawiam
> się, czy nie warto zastanowić się nad piecem na olej opałowy. Czy koszty
> opału byłby podobne ?
>
Przelicz sobie wartość opałową razy sprawność razy cena - wyjdzie ci
zapotrzebowanie na olej. Określ roczny koszt amortyzacji wyższej ceny kotła
olejowego + zbiorników, odejmij koszt związany z obsługą kominiarską.
Uwzględnij koszty związane z przechowywaniem węgla.
Na oko to olej jest droży o jakieś 30-50%, zależnie od aktualnej ceny ropy,
może nawet mniej, bo węgiel drożeje. Po stronie oleju masz pewne plusy -
znacznie bardziej bezproblemową, czystą i łatwą eksploatację c.o. i c.w.u.,
brak problemów kominiarskich, czyste przechowywanie i transport paliwa,
wyższą trwałość urządzeń. Po stronie węgla masz niższą (póki co) cenę i...
chyba tylko tyle. Z czasem i ta przewaga może zostać zniwelowana, jeśli
Unia każe płacić za emisję zanieczyszczeń ze spalania węgla. Tak więc,
jeśli stać cię (finansowo i psychicznie) na zapewnienie sobie komfortu
związanego z olejem opałowym, to płać, a jeśli nie - to znoś niewygody
związane z opalaniem węglem
T.
-
4. Data: 2009-03-24 13:12:03
Temat: Re: groszek a olej
Od: Tomasz Nowicki <t...@s...com>
Dnia Tue, 24 Mar 2009 13:52:03 +0100, Szumek napisał(a):
>
> nie do końca podobne 5 ton oleju będzie cie kosztowało jakieś 12500 zł
Tyle że wartość opałowa węgla to 27MJ/kg, a oleju 42MJ/kg. Do tego kwestia
sprawności kotła - tylko najdroższe i przy tym wrażliwe na jakość paliwa
kotły na paliwo stałe mają porównywalną sprawność do kotłów olejowych, a
tym bardziej gazowych. Dlatego można przyjąć bez ryzyka wielkiego błędu, że
w budynku, na którego ogrzanie rocznie zużywa sie 5 ton węgla, kotłownia
olejowa zużyje jakieś 3000 litrów oleju
T.
-
5. Data: 2009-03-24 19:27:53
Temat: Re: groszek a olej
Od: "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl>
Marek wrote:
> W tym roku zamierzam kupić piec do co. Na sezon grzewczy będę
> potrzebował ok. 5 ton groszku, licząc, że jedna tona kosztuje ok. 800
> zł zastanawiam się, czy nie warto zastanowić się nad piecem na olej
> opałowy. Czy koszty opału byłby podobne ?
koszty pieca są więsze niż kotła na groszek no i zbiorniki które też
kosztują.
-
6. Data: 2009-03-24 22:00:13
Temat: Re: groszek a olej
Od: "Boombastic" <b...@p...onet.pl>
> Przelicz sobie wartość opałową razy sprawność razy cena - wyjdzie ci
> zapotrzebowanie na olej. Określ roczny koszt amortyzacji wyższej ceny
> kotła
> olejowego + zbiorników, odejmij koszt związany z obsługą kominiarską.
> Uwzględnij koszty związane z przechowywaniem węgla.
[cut]
Ale jak ma auto z silnikiem diesla to.... do niczego nie namawiam :-)
-
7. Data: 2009-03-24 22:22:34
Temat: Re: groszek a olej
Od: "Jarek M." <j...@w...pl>
>> olejowego + zbiorników, odejmij koszt związany z obsługą kominiarską.
>> Uwzględnij koszty związane z przechowywaniem węgla.
> [cut]
>
> Ale jak ma auto z silnikiem diesla to.... do niczego nie namawiam :-)
-----------------------
Ale musi być to stary diesel, nowa generacja (z bezpośrednim wtryskiem) nie
pojedzie, a koszty naprawy choćby wtryskiwaczy to koszmar.
Pozdr
JM
-
8. Data: 2009-03-24 22:57:26
Temat: Re: groszek a olej
Od: "Maniek4" <b...@w...pl>
Użytkownik "Jarek M." <j...@w...pl> napisał w wiadomości
news:gqbmfa$8uc$1@achot.icm.edu.pl...
>
>>> olejowego + zbiorników, odejmij koszt związany z obsługą kominiarską.
>>> Uwzględnij koszty związane z przechowywaniem węgla.
>> [cut]
>>
>> Ale jak ma auto z silnikiem diesla to.... do niczego nie namawiam :-)
> -----------------------
> Ale musi być to stary diesel, nowa generacja (z bezpośrednim wtryskiem)
> nie pojedzie, a koszty naprawy choćby wtryskiwaczy to koszmar.
Kiedys Weiss drazyl temat czym rozni sie olej opalowy od napedowego.
Zadzwonil w tej sprawie do jakiegos tam speca w Orlenie. Facet strasznie
pokretnie tlumaczyl, ale nie potrafil podac czym dokladnie rozni sie sklad
obu olejow procz barwnika.:-)
Starym dieslem to moj szwagier jezdzil na oleju z Biedronki. :-)
Pozdro.. TK
-
9. Data: 2009-03-25 07:39:58
Temat: Re: groszek a olej
Od: "qlphon" <q...@p...fm>
> tylko najdroższe i przy tym wrażliwe na jakość paliwa
> kotły na paliwo stałe mają porównywalną sprawność do kotłów olejowych, a
> tym bardziej gazowych.
za mało googlowałeś...
są taki, które zjedzą wszystko i mają sprawność powyżej 80%
-
10. Data: 2009-03-25 10:34:00
Temat: Re: groszek a olej
Od: "Boombastic" <b...@p...onet.pl>
Użytkownik "Jarek M." <j...@w...pl> napisał w wiadomości
news:gqbmfa$8uc$1@achot.icm.edu.pl...
>
>>> olejowego + zbiorników, odejmij koszt związany z obsługą kominiarską.
>>> Uwzględnij koszty związane z przechowywaniem węgla.
>> [cut]
>>
>> Ale jak ma auto z silnikiem diesla to.... do niczego nie namawiam :-)
> -----------------------
> Ale musi być to stary diesel, nowa generacja (z bezpośrednim wtryskiem)
> nie pojedzie, a koszty naprawy choćby wtryskiwaczy to koszmar.
Spokojnie pojedzie i prawdopodobnie nic się nie stanie. Gorsze jest
odbarwianie oranżady i sprzedawanie tego jako pełnowartościowy ON.