-
71. Data: 2010-12-27 18:14:48
Temat: Re: instalacja elektrycna
Od: "Jackare" <j...@i...pl>
Użytkownik "kogutek" <k...@o...pl> napisał w wiadomości
news:2de1.000000f8.4d160f43@newsgate.onet.pl...
> Zwroc uwage na laczenie kabli w puszkach. Skrecanie kombinerkami jest
> niezgodne
> z obowiazujacymi przepisami ( dopuszczaja skrecanie kombinerkami pod
> warunkiem
> ze beda prawidlowo polutowane). Zdarzylo mi sie w tym roku nie podpisac
> kilku
> odbiorow z tego powodu. Z innych rad praktycznych. Nie uzywac
> przewymiaroanych
> przewodow. Do kinkietu wystarczy 0,5 a 0,75 to swiat. Widzialem zupelnie
> niepotrzebnie pociagniete do gniazdek pod lampke czy telewizor 2,5.
Tak można robić gdy pojedyncze gniazdo to pojedynczy obwód a i tak jest to
proszenie się o problemy bo łączenie przewodów o różnej średnicy może być co
najmniej upierdliwe, zwłaszcza na zaciskach śrubowych, w zaciskach eSów itp.
Średnicę przewodów dobiera się pod przewidywaną obciążalność obwodu.
Zazwyczaj daje się przewody 1,5 mm do obwodów oświetleniowych i 1,5 mm do
gniazd. Przy instalacjach z puszkami rozgałęźnymi zasilanie puszek obwodów
oświetleniowych może wymagać zastosowania przewodów 2,5 lub nawet 4 mm.kw.
Wszystko zależy od obciążenia i parametrów przewodów które są zupełnie inne
dla tych samych przewodów ciągnietych podtynkowo i np w pustych
przestrzeniach pomiędzy płytami GK .
Jedna ze zroworozsądkowych zasad budowania instalacji mówi aby budować ją
"perspektywicznie". Pobór energii za 15 lat może być diametralnie inny niż
dziś z powodu dostępności i tanienia coraz to nowych urządzeń AGD. Nie jest
głupią rzeczą przewidzieć do zasilania rozdzielni kabel pięciożyłowy nawet
gdy dziś jesteśmy zasilani jednofazowo. W przypadku zwiększenia
zapotrzebowania na moc, wystarczy wykorzystać przygotowane uprzednio żyły i
wykonać kilka przełączeń w rozdzielni. Koszt dziś niewielki - oszczędność na
przyszłość bardzo duża.
Co do połączeń - warto je wykonywać za pomocą dobrych jakościowo złączek, np
WAGO. W ostatnich latach jakość gwintów w kostkach połączeniowych poleciała
na pysk z powodu masowego ściągania tandety made in PRC. I kto temu gównu
daje atesty i CE ? Dostępność porządnych polskich kostek kurczy się bo nie
wytrzymują konkurencji cenowej mimo że jakościowo jest to przepaść.
-
72. Data: 2010-12-27 18:19:50
Temat: Re: instalacja elektrycna
Od: "Jackare" <j...@i...pl>
Użytkownik "Bartek" <bk*n@v.atonet.pl> napisał w wiadomości
news:if8glh$7nd$1@news.onet.pl...
> Nie nie, w rybryce "wykonał" był brat mojego kolegi. Bez jakichkolwiek
> uprawnień.
>
bo wykonał oznacza tylko tyle co kiedyś stosowane "kreślił"
-
73. Data: 2010-12-27 18:29:42
Temat: Re: instalacja elektrycna
Od: "Plumpi" <p...@o...pl>
Użytkownik "Jackare" <j...@i...pl> napisał w wiadomości
news:ifal3f$pun$1@node1.news.atman.pl...
> Średnicę przewodów dobiera się pod przewidywaną obciążalność obwodu.
> Zazwyczaj daje się przewody 1,5 mm do obwodów oświetleniowych i 1,5 mm do
> gniazd. Przy instalacjach z puszkami rozgałęźnymi zasilanie puszek obwodów
> oświetleniowych może wymagać zastosowania przewodów 2,5 lub nawet 4
> mm.kw. Wszystko zależy od obciążenia i parametrów przewodów które są
> zupełnie inne dla tych samych przewodów ciągnietych podtynkowo i np w
> pustych przestrzeniach pomiędzy płytami GK .
Poza tym zabezpieczenia powinny być dostaosowane do najmniejszego przekroju
zastosowanego w rozgałęzianym obwodzie.
Czasami wydywałem takie babole, że główny obwód zasilajacy gniazda miał
2,5mm2, a od niego odchodziły przewody 1,5mm2 do gniazd. Całość była
zabezpieczana bezpiecznikiem 16A, a nawet i 20A.
-
74. Data: 2010-12-27 18:32:52
Temat: Re: instalacja elektrycna
Od: "Plumpi" <p...@o...pl>
Użytkownik "Jackare" <j...@i...pl> napisał w wiadomości
news:ifal3f$pun$1@node1.news.atman.pl...
> Średnicę przewodów dobiera się pod przewidywaną obciążalność obwodu.
> Zazwyczaj daje się przewody 1,5 mm do obwodów oświetleniowych i 1,5 mm do
> gniazd. Przy instalacjach z puszkami rozgałęźnymi zasilanie puszek obwodów
> oświetleniowych może wymagać zastosowania przewodów 2,5 lub nawet 4
> mm.kw. Wszystko zależy od obciążenia i parametrów przewodów które są
> zupełnie inne dla tych samych przewodów ciągnietych podtynkowo i np w
> pustych przestrzeniach pomiędzy płytami GK .
Poza tym zabezpieczenia powinny być dostosowane do najmniejszego przekroju
zastosowanego w rozgałęzianym obwodzie.
Czasami widywałem takie babole, że główny obwód zasilajacy gniazda miał
2,5mm2, a od niego odchodziły przewody 1,5mm2 do gniazd. Całość była
zabezpieczana bezpiecznikiem 20A.
Ostatnio nawet gościowi, który w ten sposób kład instalację zwróciłem uwagę,
że robi popelinę.
Długo musiałem mu tłumaczyć, że tak nie wolno i dlaczego.
-
75. Data: 2010-12-27 18:35:13
Temat: Re: instalacja elektrycna
Od: Budyń <b...@g...pl>
Użytkownik "Plumpi" <p...@o...pl> napisał w wiadomości
news:ifaj54$76s$1@news.onet.pl...
> Niech z resztą wypowie się tutaj kolega Budyń, bo z tego co wiem to on
> posiada uprawnienia budowlane kierownicze i także jest zorientowany w tych
> uprawnieniach. Niech potwierdzi lub zaprzeczy czy tak jest czy nie.
Mam i projektowe i kierownicze- to rzeczywiscie są dwa odrebne uprawnienia a
nazwy mówią sama za siebie.
> Osobiście uważam, że ktoś kto skończył studia elektryczne oraz pokrewne
> nie powinien się nawet ubiegać o jakieolwiek pozwolenia czy świadectwa
> kwalifikacyjne. Powinien mieć prawo wykonać i wdrożyć taki projekt na
> podstawie tylko i wyłącznie dyplomu.
Po studiach tez tak myslałem. Ale jednak widze ze praktyka na budowie sie
przydaje - co innego poczytać a co innego dotknąć :)
b.
-
76. Data: 2010-12-27 18:36:38
Temat: Re: instalacja elektrycna
Od: "Papuso Smurfso" <D...@b...zwonsami>
Órzytkownik "Bartek" napisał:
> A może skończyłem odpowiednie studia i mam o tym większe
> pojęcie niż 80% elektryków z uprawnieniami SEP? :)
to u nas norma patszonc po tych naszych budowach:O(
> Czy prawo reguluje który inżynier może a który nie może wykonać
> projekt? Cały czas mam na myśli projekt, który będzie sprawdzany
> i zatwierdzany przez inzyniera elektryka z uprawnieniami
> budowlanymi i SEP. No i co z fizycznym układaniem przewodów
> pod okiem taty kolegi? Mogę, czy nie mogę?
jeśli tfuj tata ma pejsy to jest oczywiste że ty jako syn tesz masz prawo
takie instalacje wykonywać, regulują to stosowne tajne ustawy, ale jusz syn
sąsiada zwykle nie może, nawet mimo studiuf i większego pojęci, tera
załapałeś o co w tym cyrku chodzi?:O)
-
77. Data: 2010-12-27 18:38:19
Temat: Re: instalacja elektrycna
Od: "Jackare" <j...@i...pl>
Użytkownik "bulba008" <b...@o...pl> napisał w wiadomości
news:if4sk2$2ub$1@news.onet.pl...
>
> Moglby mi ktos podeslac na prv kilka rad. Osatecznego zlaczenia i odbioru
> i tak wykona elektryk i moze nie warto babrac sie samemu w to rozkladanie.
> Ile moge zaoszczedzic?
Zależy. Jeżeli Twój czas to nie jest pieniądz to pewnie kilka złotych
teoretycznie zaoszczędzisz. Układanie kabli to bardzo upierdliwa część
budowy instalacji. Nieumiejętne ułożenie kabli może zaważyć wręcz na jej
późniejszej funkcjonalności. Aby to zrobić sprawnie należy mieć opanowanych
"parę knifów" i choćby podstawową wiedzę o materiałach do mocowania kabli
(nie będziesz ich chyba w XXI wieku kleić gipsem, co ?). Materiały takie np
kupuje się opakowaniami. Gdzieś potrzebujesz np 10 kołków określonego
rodzaju a musisz kupiś paczkę 100 lub 200 szt. Elektryk użyje 10 kołków i
skasuje cie za 10 kołków.
Znając życie kupisz najtańsze (znaczy gówniane) kable - takie w których
przewód 1,5 mm kw ma mniejszy przekrój niż 1,5 mm w "normalnych" przewodach.
Dlaczego takie kupisz? Nie wiem, może dlatego że kosztują 1,5 zł taniej na
metrze bieżącym. Wierz mi - znam ten tok myślenia inwestorów, ale wierz mi
też - nie tędy droga, tak samo jak odradzam kupowanie wyłączników RCD marki
np XBS za 35 zł/szt...
Budując instalację należy wykonać połączenia wyrównawcze i wyprowadzić żyły
ochronne PE do każdego dostępnego punktu intalacji (oprawy oświetleniowe,
łączniki itp). Wiesz jak to zrobić ?
ja tak tylko...
--
Jackare
-
78. Data: 2010-12-27 18:44:10
Temat: Re: instalacja elektrycna
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
W dniu 27.12.2010 19:14, Jackare pisze:
> Co do połączeń - warto je wykonywać za pomocą dobrych jakościowo
> złączek, np WAGO. W ostatnich latach jakość gwintów w kostkach
> połączeniowych poleciała na pysk z powodu masowego ściągania tandety
Niedawno montowałem sobie czujnik ruchu - z taką właśnie kostką.
Metalowa "rurka", w którą wkręca się śruby, pękła podczas wstępnego
przykręcania malutkim śrubokręcikiem.
> made in PRC. I kto temu gównu daje atesty i CE ? Dostępność porządnych
Ten, kto bierze za to kasę - duh!
I tak, on ma uprawnienia do tego.
-
79. Data: 2010-12-27 18:45:40
Temat: Re: instalacja elektrycna
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
W dniu 27.12.2010 19:32, Plumpi pisze:
> Poza tym zabezpieczenia powinny być dostosowane do najmniejszego przekroju
> zastosowanego w rozgałęzianym obwodzie.
Zdecydowanie. Chyba że w miejscu rozgałęziania są kolejne zabezpieczenia.
> Czasami widywałem takie babole, że główny obwód zasilajacy gniazda miał
> 2,5mm2, a od niego odchodziły przewody 1,5mm2 do gniazd. Całość była
> zabezpieczana bezpiecznikiem 20A.
Ja jestem do tego stopnia asekurant, że 2,5mm2 zabezpieczam na 16A...
-
80. Data: 2010-12-27 18:49:33
Temat: Re: instalacja elektrycna
Od: "Jackare" <j...@i...pl>
Użytkownik "Plumpi" <p...@o...pl> napisał w wiadomości
news:ifaj54$76s$1@news.onet.pl...
> Osobiście uważam, że ktoś kto skończył studia elektryczne oraz pokrewne
> nie powinien się nawet ubiegać o jakieolwiek pozwolenia czy świadectwa
> kwalifikacyjne. Powinien mieć prawo wykonać i wdrożyć taki projekt na
> podstawie tylko i wyłącznie dyplomu.
> Po to jest prawo (ustawy i rozporządzenia), po to są normy, żeby każda
> instalacja była wykonana zgodnie z określonymi zasadami i po to jest
> odpowiedzialność za wykonaną robotę.
Nie mam zdania na ten temat - i tak nie mam szans na uprawnienia budowlane,
chyba żebym w tym wieku zaczął robić kolejne studia..., ale
egzamin na uprawnienia obejmuje prede wszystkim kwestie
prawno-administracyjne i proceduralne a nie techniczne. Zakłada się że
wiedza techniczna jest u kandydata....
Zresztą sam wiesz jak jest - wszyscy jakoś żyją z tego w co zainwestowali.
Jest też inna strona prawdy: niejeden elektryk - praktyk ma więcej oleju w
głowie i wiedzy niz "gość z uprawnieniami" których zdobycie nie jest aż
takie magiczne. Są tacy co je zdobywają nie ruszając się zza biurka