-
351. Data: 2012-05-17 15:03:11
Temat: Re: instalacja elektryczna do domu - jak zrobic samemu
Od: Kris <k...@g...com>
W dniu czwartek, 17 maja 2012 14:47:36 UTC+2 użytkownik Andrzej Lawa napisał:
> W dniu 17.05.2012 14:36, quent pisze:
> > W dniu 2012-05-17 14:23, Andrzej Lawa pisze:
> >> I znowu bawisz się w projekcję...
> >
> > Każdy ma taką opinię na jaką zapracował.
>
> No to ty zapracowałeś na opinię dupka. Gratulacje.
W w Twojej netetykiecie nic o kulturze osobistej nie było chyba.
A najśmiesniejsze jest to że to Ty najwięcej piszesz o pierdzeniuy w operze itd.
Masz lustro w domu? Poaptrz w nie i po raz kolejny apeluje- poczytaj "trzezwym
umysłem" Swoje wypowiedzi.
Za którymś z kolei razem zrozumiesz o co chodzi.
-
352. Data: 2012-05-17 15:13:47
Temat: Re: instalacja elektryczna do domu - jak zrobic samemu
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
W dniu 17.05.2012 15:03, Kris pisze:
>>> Każdy ma taką opinię na jaką zapracował.
>>
>> No to ty zapracowałeś na opinię dupka. Gratulacje.
>
> W w Twojej netetykiecie nic o kulturze osobistej nie było chyba.
^^^ ^^^^^^^^^^^^
> A najśmiesniejsze jest to że to Ty najwięcej piszesz o pierdzeniuy w operze itd.
^^^^^^^^^^^^^^^ ^^^^^^^^^^^
> Masz lustro w domu? Poaptrz w nie i po raz kolejny apeluje- poczytaj
^^^^^^^
> "trzezwym umysłem" Swoje wypowiedzi.
^^^^^^^^
> Za którymś z kolei razem zrozumiesz o co chodzi.
Fascynujące. O trzeźwym umyśle pisze ktoś, kto jakby mówił tak jak
pisze, to z jego ust dobywał by się pijacki bełkot.
-
353. Data: 2012-05-17 15:17:00
Temat: Re: instalacja elektryczna do domu - jak zrobic samemu
Od: quent <x...@x...com>
W dniu 2012-05-17 15:03, Kris pisze:
> Za którymś z kolei razem zrozumiesz o co chodzi.
Zostaw go... on może ma i wąsy ale to jeszcze dziecko ;-)
-
354. Data: 2012-05-17 17:06:53
Temat: Re: instalacja elektryczna do domu - jak zrobic samemu
Od: <news>
Użytkownik "Plumpi" napisał:
> Koleś, tobie się popier...ły ostatnie rozprawy sądowe ze swobodną dyskusja
> na grupach dyskusyjnych. Mnie natomiast zwisa i powiewa
> co ty o tym myślisz. Żyj sobie w błogiej nieświadomości, a życie
> kiedyś samo zweryfikuje, kto miał rację.
To tobie się coś rypie ze znajomości norm a nie mnie!
Wygłaszasz przydługie referaty na temat twojej fachowości i znajomości norm
a nie potrafisz zacytować kilku zdań z tych norm popierających twoje
twierdzenie o konieczności corocznego wzorcowania mierników!
Odpowiadać oczywiście nie musisz, ale dla mnie to był prosty test na twoją
rzekomą fachowość i znajomość norm, bo nie potrafisz potwierdzić nawet
własnych twierdzeń!
Jak ty mi zadałeś niby arcytrudne pytanie to ci na nie bez problemu
odpowiedziałem i jeszcze wskazałem że owo pytanie jest arcybanalne.
-
355. Data: 2012-05-17 17:15:47
Temat: Re: instalacja elektryczna do domu - jak zrobic samemu
Od: <news>
Użytkownik "rrr" napisał:
> W skrócie: poprzez "fachowe" zerowanie starej instalacji zafundował
> sąsiadowi jeszcze wtedy 220V bodajże na pralce, czy kranie. Choć
> takich kwiatków,może mniej drastycznych, swojego czasu bywało
> sporo, szczególnie przy remontach, wymianie aluminium na miedź itd.
> Wystarczy przyłożyć przedramię do pralki, obudowy komputera,
> a poczuć można charakterystyczne mrowienie :)
To charakterystyczne mrowienie od komputerów i nowych urządzeń silnikowych
to jest obecnie norma! Czyli partactwo zgodne z normami!
Ostatnio znajomy myjąc auto nowo zakupioną super myjką ciśnieniową zaczął
dosłownie tańczyć od pieszczenie prądem. Kazał mi ją naprawić bo myślał że
jest zepsuta, okazało się że faktycznie jest zepsuta ale fabrycznie i to
fabryczne uszkodzenie jest zgodne z normami elektrycznymi!!!
Chodzi o dopuszczalna impedancję fazy do PE i traktowanie tego przewodu w
różnych urządzeniach jako ujście prądu dla filtrów i wszelkich upływności,
oczywiście to działa dopóki PE się nie urwie bo wtedy zaczyna się TANIEC:)
-
356. Data: 2012-05-17 17:41:04
Temat: Re: instalacja elektryczna do domu - jak zrobic samemu
Od: Marek K <m...@P...pl>
W dniu 2012-05-17 15:03, Kris pisze:
> W dniu czwartek, 17 maja 2012 14:47:36 UTC+2 użytkownik Andrzej Lawa napisał:
>> W dniu 17.05.2012 14:36, quent pisze:
>>> W dniu 2012-05-17 14:23, Andrzej Lawa pisze:
>>>> I znowu bawisz się w projekcję...
>>>
>>> Każdy ma taką opinię na jaką zapracował.
>>
>> No to ty zapracowałeś na opinię dupka. Gratulacje.
>
> W w Twojej netetykiecie nic o kulturze osobistej nie było chyba.
> A najśmiesniejsze jest to że to Ty najwięcej piszesz o pierdzeniuy w operze itd.
> Masz lustro w domu? Poaptrz w nie i po raz kolejny apeluje- poczytaj "trzezwym
umysłem" Swoje wypowiedzi.
> Za którymś z kolei razem zrozumiesz o co chodzi.
Jesteś niepoprawnym optymistą ;)
Marek
-
357. Data: 2012-05-17 19:10:25
Temat: Re: instalacja elektryczna do domu - jak zrobic samemu
Od: Plumpi <a...@a...pl>
W dniu 2012-05-17 11:51, Adam Płaszczyca pisze:
>>> Ale nie spełniają wymagań.
>>
>> Podobnie jak samochód z "flakiem" albo uszkodzonym jednym światłem.
>
> Jak się Jacusiowi w samochodzie przepali żarówka, to to już nie jest
> samochód - nie spełnia norm! ;)
>
> A swoją droga piekny przykład jak jacusiowa bufonada i jajakokonizm
> wpakowała tego nadętego, pyszałkowatego buca w maliny.
I tu jest świetna analogia. Jak się adasiowi przepali żarówka w
samochodzie to nie ma prawa się nim poruszać po drogach.
Podobnie jest z instalacjami: jeżeli instalacja nie spełnia wymagań
bezpieczeństwa to nie wolno jej użytkować.
-
358. Data: 2012-05-17 19:59:18
Temat: Re: instalacja elektryczna do domu - jak zrobic samemu
Od: Plumpi <a...@a...pl>
W dniu 2012-05-17 11:02, Piotr Wyderski pisze:
>> Wykonane jest "zerowanie" polegające na tym, że bolec ochronny w
>> gnieździe połączony jest z przewodem "zerowym". To połączenie wykonuje
>> się w ten sposób, że mocuje się w zacisku bolca odcinek przewodu o takim
>> samym przekroju jakie mają żyły przewodu zasilającego, a drugi jego
>> koniec mocuje się w zacisku zerowym, do którego także przymocowana jest
>> żyła "neutralna" przewodu zasilającego.
>
> Poprawnie to się robi dokładnie odwrotnie, panie fachowiec.
> Żyłę neutralną podłącza się do kołka ochronnego, i dopiero
> od niego prowadzi się przewód do zacisku zerowego gniazda.
> Zabezpiecza to przed sytuacją, gdy przewód zerowy upala/urywa
> się przy zacisku -- wówczas zasilania urządzenia nie ma, ale
> ochrona nadal jest. W twoim wykonaniu nie ma zasilania i jest
> napięcie fazowe na częściach przewodzących dostępnych, co
> grozi śmiercią użytkownika. Nawet ja to wiem...
A ja powiem przekornie. Jakkolwiek by to nie było wykonane, stanowi
większe zagrożenie niż brak tego połączenia. Przynajmniej jeżeli chodzi
o pomieszczenia mieszkalne.
Zwróć uwagę, że obecnie styki bolca ochronnego w gniazdach są o wiele
bardziej delikatne niż zacisków prądowych, ponieważ producenci zakładają
że styk ten nie będzie pracował prądowo przez cały czas jak w przypadku
dawniejszych "zerowań".
Nawet jak wykonasz połączenie przewodu "zeroweggo" najpierw do zacisku
bolca, a od niego odcinkiem przewodu do zacisku styku "zera" to nie masz
żadnej pewności, że ten zacisk przy bolcu nie popuści lub się nie upali
powodując, że przewód zasilający "zerowy" utraci ciągłość. Wszak przez
ten zacisk bolca będzie płynął cały czas (podczas poboru energii) prąd.
Dlatego też będę polemizował czy jest lepiej jak popuści zacisk przy
bolcu i co najwyżej utracimy ochronę, czy też popuści zacisk przy bolcu
i utracimy ciągłość przewodu "zerowego" co może doprowadzić do
pojawienia się potencjału 230V na obudowie pomimo, że urządzenie jest w
pełni sprawne.
Oczywiście masz rację, że większość elektryków uważa, że powinno się
najpierw podłączać do zacisku ochronnego, a później do "zerowego".
Jednak ma to sens tylko i wyłącznie w jednym przypadku, kiedy przewód
"zerowy" jest na tyle długi, że można go odizolować w odległości kilku
cm od końca i bez przecinania przykręcić najpierw do zacisku bolca, a
następnie koniec do zacisku "zera". Niestety jest to bardzo rzadki
przypadek, aby przewody w puszcze były pozostawione na tyle długie.
Zazwyczaj przewody te są już na tyle "zmaltretowane" i skrócone, że
ledwo starczają do jednego zacisku.
Dlatego ja to robię w ten sposób, że przewód "zerowy" rozgałęziam na 2
oddzielne przewody, łącząc z sobą 3 przewody przy pomocy kostki, mocując
podwójnie śrubami lub skręcając i lutując. Dzięki temu przewód "zerowy"
podłączam oddzielnymi odcinkami do zacisku "zera" oraz bolca ochronnego.
Każde gniazdo z "zerowaniem", które rozkręcam tak właśnie przerabiam.
-
359. Data: 2012-05-17 20:11:33
Temat: Re: instalacja elektryczna do domu - jak zrobic samemu
Od: Plumpi <a...@a...pl>
W dniu 2012-05-17 17:15, news pisze:
>> W skrócie: poprzez "fachowe" zerowanie starej instalacji zafundował
>> sąsiadowi jeszcze wtedy 220V bodajże na pralce, czy kranie. Choć
>> takich kwiatków,może mniej drastycznych, swojego czasu bywało
>> sporo, szczególnie przy remontach, wymianie aluminium na miedź itd.
>> Wystarczy przyłożyć przedramię do pralki, obudowy komputera,
>> a poczuć można charakterystyczne mrowienie :)
>
> To charakterystyczne mrowienie od komputerów i nowych urządzeń
> silnikowych to jest obecnie norma! Czyli partactwo zgodne z normami!
> Ostatnio znajomy myjąc auto nowo zakupioną super myjką ciśnieniową
> zaczął dosłownie tańczyć od pieszczenie prądem. Kazał mi ją naprawić bo
> myślał że jest zepsuta, okazało się że faktycznie jest zepsuta ale
> fabrycznie i to fabryczne uszkodzenie jest zgodne z normami
> elektrycznymi!!!
> Chodzi o dopuszczalna impedancję fazy do PE i traktowanie tego przewodu
> w różnych urządzeniach jako ujście prądu dla filtrów i wszelkich
> upływności, oczywiście to działa dopóki PE się nie urwie bo wtedy
> zaczyna się TANIEC:)
Kolego nie pisz bzdur. To, że twojego kolegę "pieściło" czy "mrowiło",
było skutkiem niewłaściwego użytkowania myjki, czyli podłączenia myjki
do gniazda bez przewodu/bolca ochronnego.
W instrukcji takiego każdego urządzenia jest napisane jak byk, że wolno
podłączać tylko i wyłącznie do gniazd posiadających bolec ochronny.
To tak jak byś kupił urządzenie zasilane napięciem 110V i miał
pretensje, że po podłączeniu do instalacji 230V, urządzenie się spaliło
i obwiniał za to producenta.
-
360. Data: 2012-05-17 20:14:06
Temat: Re: instalacja elektryczna do domu - jak zrobic samemu
Od: Plumpi <a...@a...pl>
W dniu 2012-05-17 17:06, news pisze:
>> Koleś, tobie się popier...ły ostatnie rozprawy sądowe ze swobodną
>> dyskusja na grupach dyskusyjnych. Mnie natomiast zwisa i powiewa
>> co ty o tym myślisz. Żyj sobie w błogiej nieświadomości, a życie
>> kiedyś samo zweryfikuje, kto miał rację.
>
> To tobie się coś rypie ze znajomości norm a nie mnie!
> Wygłaszasz przydługie referaty na temat twojej fachowości i znajomości
> norm a nie potrafisz zacytować kilku zdań z tych norm popierających
> twoje twierdzenie o konieczności corocznego wzorcowania mierników!
>
> Odpowiadać oczywiście nie musisz, ale dla mnie to był prosty test na
> twoją rzekomą fachowość i znajomość norm, bo nie potrafisz potwierdzić
> nawet własnych twierdzeń!
> Jak ty mi zadałeś niby arcytrudne pytanie to ci na nie bez problemu
> odpowiedziałem i jeszcze wskazałem że owo pytanie jest arcybanalne.
Do obecnej chwili nie odpowiedziałeś na tamto, moje pytanie, tylko mi
naubliżałeś. Jesteś kłamcą.