eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowaniemlode malzenstwo z malym dzieckiem
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 82

  • 71. Data: 2023-12-13 06:39:26
    Temat: Re: mlode malzenstwo z malym dzieckiem
    Od: Cavallino <C...@k...pl>

    W dniu 12-12-2023 o 17:37, Pete pisze:

    >>> Taa, tylko z połowa kupujących kupuje na kredyt.
    >>
    >> Bankowi to raczej zaufać można,
    >
    > Kto ma mu ufać? Kupujący czy sprzedający?

    Sprzedający, mając promesę od banku.

    >
    >  a do transakcji raczej dochodzi po
    >> wszelkich formalnościach.
    >>
    >
    > Zdefiniuj, co to jest transakcja i co to są formalności.

    Sprzedaż, a formalności to papierologia w celu uzyskania kredytu.


    >
    > A pytanie dodatkowe, co bank sobie żąda przed realizacją przelewu za
    > nieruchomość.

    Ale od kogo?


  • 72. Data: 2023-12-13 22:04:00
    Temat: Re: mlode malzenstwo z malym dzieckiem
    Od: Pete <n...@n...com>

    W dniu 13.12.2023 o 06:39, Cavallino pisze:
    > W dniu 12-12-2023 o 17:37, Pete pisze:
    >
    >>>> Taa, tylko z połowa kupujących kupuje na kredyt.
    >>>
    >>> Bankowi to raczej zaufać można,
    >>
    >> Kto ma mu ufać? Kupujący czy sprzedający?
    >
    > Sprzedający, mając promesę od banku.

    I podpisać AN a pieniądze dostanie za dzień albo za tydzień albo nigdy.

    >
    >>
    >>   a do transakcji raczej dochodzi po
    >>> wszelkich formalnościach.
    >>>
    >>
    >> Zdefiniuj, co to jest transakcja i co to są formalności.
    >
    > Sprzedaż, a formalności to papierologia w celu uzyskania kredytu.

    Uzyskanie kredytu to jedno. A uruchomienie to zupełnie inna historia.
    >
    >
    >>
    >> A pytanie dodatkowe, co bank sobie żąda przed realizacją przelewu za
    >> nieruchomość.
    >
    > Ale od kogo?
    >

    Od kredytobiorcy.

    --
    Pete


  • 73. Data: 2023-12-14 07:50:21
    Temat: Re: mlode malzenstwo z malym dzieckiem
    Od: Cavallino <C...@k...pl>

    W dniu 13-12-2023 o 22:04, Pete pisze:
    > W dniu 13.12.2023 o 06:39, Cavallino pisze:
    >> W dniu 12-12-2023 o 17:37, Pete pisze:
    >>
    >>>>> Taa, tylko z połowa kupujących kupuje na kredyt.
    >>>>
    >>>> Bankowi to raczej zaufać można,
    >>>
    >>> Kto ma mu ufać? Kupujący czy sprzedający?
    >>
    >> Sprzedający, mając promesę od banku.
    >
    > I podpisać AN a pieniądze dostanie za dzień albo za tydzień albo nigdy.

    Masz rację - przy złej woli kupującego, ryzyko jest.


  • 74. Data: 2023-12-14 16:45:31
    Temat: Re: mlode malzenstwo z malym dzieckiem
    Od: "ptoki (ptoki)" <s...@g...com>

    On Thursday, December 7, 2023 at 12:09:03 a.m. UTC-6, Cavallino wrote:
    > W dniu 06-12-2023 o 17:24, ptoki (ptoki) pisze:
    > > On Wednesday, December 6, 2023 at 5:10:44 a.m. UTC-6, Cavallino wrote:
    > >> W dniu 06-12-2023 o 12:01, r...@k...pl pisze:
    > >>> Wed, 6 Dec 2023 07:39:57 +0100, w <ukp4j2$lqb$2$C...@news.chmurka.net>,
    > >>> Cavallino <C...@k...pl> napisał(-a):
    > >>>
    > >>>>
    > >>>> Warunki mogą być takie, że przeniesienie własności nie nastąpi wcześniej
    > >>>> niż zapłata.
    > >>>> Z podpisem też nie ma się co spieszyć.
    > >>>
    > >>> Tylko, że akt notarialny to właśnie przeniesienie własności.
    > >> Nie - akt notarialny to forma czynności prawnej.
    > >> Dowolnej.
    > >
    > > Tak, ale nie.
    > > Akt notarialny przeniesienia wlasnosci obowiazuje od razu.
    > Oczywiście.
    > Dlatego mógłbym go w ciemno podpisać tylko jako kupujący.

    Racja. Czesciowa.

    > Ty inaczej?

    Tak. Bo jak sie sprzedajacy nie wyniesie to jest problem.
    Tak jak z brakiem zaplaty.
    Jako kupujacy zaplacisz, niby dom jest Twoj ale masz lokatora ktorego nie chciales i
    nie bedzie palcil.

    > > Jak nie dostaniesz nieruchomosci (bo sie poprzedni wlascicciel nie wyprowadzil)
    to mozesz se isc do sadu. Nie mozesz go wyrzucic samodzielnie.
    > > Jak nie zapalcisz to poprzedni wlasciciel moze isc do sadu.
    > >
    > > Wiec w sytuacji kiedy ty nie zaplacisz a on sie nie wyniesie ale ty go sadownie
    wyeksmitujesz (jakims cudem) to on nadal sie musi sadzic o zaplate.
    > Jasne, doskonale o tym wiem.
    > Nie rozumiem tylko dlaczego za sprzedawanie samodzielne nieruchomości,
    > biorą się ludzie, którzy tego nie wiedzą.

    I to jest sedno mojego wzbudzenia w tym watku.
    Prawo jakie jest wiemy, jak dziala wiemy z pewnymi wyjatkami ale to ze ktos komus
    zaufal i zostal oszukany przez niektorych jest uznawane
    za ich wlasne wine.

    Sednem jest to ze Ty wiesz jak to dziala i kupisz dom, zaplacisz a wlasciciel dalej
    siedzi i niszczy ci go.
    Nie ze uzywa, niszczy.

    Pewni ludzie w tym watku w takiej sytuacji (odpowiedniku takowej) stwierdzaja ze gupi
    jestes ze sie dales oszukac i nie zabezpieczyles sie na te okolicznosc.
    Podczas gdy prawdziwa wine ponosi oszust/niszczyciel.

    I podejrzewam ze na powyzsze nadal dstane odpowiedz na zasadzie "jak sie nie znasz to
    nie rob" zamiast "no oszukali cie, trudna sprawa, zrob to i to aby sobie pomoc".
    Do tego pije.

    > >
    > > Ty nie rozumiesz jak akty notarialne dzialaja i uskuteczniasz swoje pobozne
    zyczenia.
    > Skąd ten wniosek?

    Z tekstow powyzej.

    > > Ale nie jest aktem przeniesienia wlasnosci tylko spisaniem intencji dzialania. To
    nie to samo.
    > Zgadza się.
    > I przed otrzymaniem zapłaty takie się podpisuje.

    Co nie zmienia nic w temacie.
    Majac oba papiery (akt notarialny przeniesienia wlasnosci i ten o intencji) nadal
    problem braku zaplaty istnieje.
    Mozna go czesciowo rozwiazac wymagajac wplaty kasy na konto notariusza lub innej
    instytucji ktora w tym posredniczyc moze ale i w tych sytuacjach sie
    trafiaja problemy (wklejalem sytuacje kiedy prawnik kase zajumal - w usa).
    A wlasnosc jest przeniesiona. Mimo braku dostania zaplaty.

    > >
    > >> A akt końcowy sprzedaży nieruchomości, można podpisać po sprawdzeniu
    > >> wpływu przelewu, czy po przeliczeniu gotówki, czyż nie?
    > >
    > > I jak Kris pisze, Wlasciciel moze wstac i wyjsc jak mu przelew dotarl.
    > Podobnie jak kupujący może wstać i wyjść jak już ma akt sprzedaży, bez
    > zapłaty.
    > > A ty jestes w dupie jak tak zaplaciles.
    > Nie mniej niż druga strona przy sprzedaży bez zapłaty.

    Ciesze sie ze tu sie rozumiemy.
    Ale po podpisaniu wlasnosc jest zmieniona i nie moze byc latwo cofnieta nawet jak
    jedna czy obie strony nie dopelnia formalnosci.

    > >
    > > I to jest sedno tego co pisalem, masa (w tym ty) ludzi nie rozumie jak to dziala.
    > Tak jak już pisałem - nie tylko tego.
    > Świadomość prawna ludzi jest żadna.

    I tu dochodzimy do pewnego punktu gdzie nalezy wspomniec:

    Prawo prawem ale obyczaje, uczciwosc i rozsadek sa wazniejsze.
    Wazniejsze bo korzysta sie z nich codziennie wielokrotnie i z sukcesem.
    Prawo jest potrzebne jak sie tej uczciwosci i rozsadku nie uzywa.

    I to jest moje sedno sprawy.

    Babcie oszukano na pareset tysiecy (czy ile tam) i niektorzy nie widza w tym winy
    oszusta. Ot, babcia ucieszyla sie ze dostanie 3/4 kasy bo nie wie ile jej dom byl
    wart.

    Mozna by tu wspomniec podobne sytuacje w postaci:

    -Pracownik mial placone 30% tego co jest wart. Pisal jakies kody ktore firmie
    przynosza kupe kasy, mogl podobne kody pisac dla bankow czy ubezpieczalni za 3x tyle
    ale gluchy jest i piwniczak. Czy firma go oszukala? Czy go wykorzystala?
    -Pracownik musial kupowac swoje sprzety do pracy. Laptopa za swoje, buty za swoje,
    wiertarke za swoje. Byl pracownikiem. Potrzebowal tych sprzetow do pracy, pracodawca
    za nie nie zaplacil. Oszukany? Wykorzystany?
    -Sklep mial zle ometkowany towar. Cena byla 1/10 tego co mialo byc. Ludzie sie
    rzucili i wykupili za bezcen. Oszukali? Wykorzystali?
    -Sklep mial towar dobrze ometkowany, ale jakis dowcipnic nadrukowal lewe kody
    kreskowe i ponaklejal na towar. Jego koledzy albo wogole nieznani ludzie wykupili
    towar za bezcen. Sklep oszukany?

    Moglbym takich przykladow tworzyc mase. I kazdy moglby byc rozpatrywany na pare
    sposobow. W kazdym mozna by powiedziec ze oszustwo i nie oszustwo, ze uczciwie albo
    nie.

    Ale nie o to chodzi. Chodzi o to ze w sytuacji kiedy chemy byc uczciwi odpowiedz jest
    prosta.
    A przynajmniej jest prosta dla ludzi ktorzy pojmuja uczciwosc wprost. Bo pojmujac po
    zydowsku to sie zaczynaja problemy. Ale to juz inny temat.


  • 75. Data: 2023-12-14 16:53:13
    Temat: Re: mlode malzenstwo z malym dzieckiem
    Od: "ptoki (ptoki)" <s...@g...com>

    On Saturday, December 9, 2023 at 6:59:48 a.m. UTC-6, Budzik wrote:
    > Użytkownik ptoki (ptoki) s...@g...com ...
    > >> Np. mozna było zapisac ze roznica miedzy cena rynkowa a cena
    > >> zakupu to darowizna dla rodziny z dzieckiem która bedzie
    > >> mieszkała w tym mieszkaniu.
    > >>
    > >
    > > No i to nic nie zmienia. No, moze nieco ulatwi sprawe sadowa, ale
    > > co tam sad wywnioskuje z zeznan to inna sprawa. Jak wspomnialem,
    > > babka podpisala i dom nie jest jej. Jak ja oszukali to musi sie
    > > sadzic zeby albo kase wyszarpac albo uniewaznic akt notarialny.
    > > Powodzenia.
    > >
    > >> Jezeli okazuje sie ze mieszkanie zostało szybko sprzedane dalej,
    > >> rzadzasz zwrotu darowizny w zwiazku z razaca niewdzecznoscia.
    > >>
    > >
    > > Nadal trzeba sie sadzic.
    > >
    > > Wpis w akcie o tyle pomaga ze precyzuje zamiary. Moze, podkreslam,
    > > moze sad to wezmie pod uwage. A moze oleje.
    > :)
    > No i co z tego ze trzbea sie sadzic?
    > Przeciez to prosta sprawa i bardzo jasna.
    > A zacznijmy od tego ze oszust takiego aktu po prostu nie podpisze.
    >

    Oh my summer child....

    Podpisze. Bo on jest cwany. Podpisze, nie zaplaci, za tydzien sprzeda osobie
    trzeciej. Kase zwinie, przeniesie na kochanke lub innego slupa.
    I nawet jak go znajdziesz i sad powie ze ma oddac to on juz bankrutem jest a haupa
    wyprana i sprzedana osobie trzeciej.

    Jak juz pisalem, niestety ludzie nie maja pojecia jak to dziala.

    Posluchaj, niby mamy przepisy o paserstwie. Niby jakbym kupil Twoj byly dom od
    oszusta to moze bardzo dlugo trwac zanim sad sie wypowie a szanse ze ty ten dom albo
    pieniadze dostaniesz sa nikle.

    Takich spraw jest nieduzo (co jest pozytywne bo jednak nie jest to duzy problem) ale
    wyroki jak juz zapadna po latach to czesto oszukany albo nie dostaje nic albo
    "uszczesliwiony" zostanie komornikiem ktory bedzie sam sie pasl na tym oszuscie a
    Tobie skapna jakies waciki.

    Tak wiec zapis na papierze wiele nie pomaga.

    Sedno tematu: W obrocie nieruchomosciami to nie prawo zdaje egzamin ale zaufanie i
    ludzka uczciwosc. Taka jest praktyka.
    A jak nie wierzysz to poszukaj se spraw w temacie nieuczciwych deweloperow. Sa
    czestsze, nieco inne ale temat podobny.
    I w tych sprawach mamy do czynienia z bankami ktore posrednicza w temacie. I to tez
    nie pomaga.


  • 76. Data: 2023-12-14 16:58:55
    Temat: Re: mlode malzenstwo z malym dzieckiem
    Od: Cavallino <C...@k...pl>

    W dniu 14-12-2023 o 16:45, ptoki (ptoki) pisze:
    > On Thursday, December 7, 2023 at 12:09:03 a.m. UTC-6, Cavallino wrote:
    >> W dniu 06-12-2023 o 17:24, ptoki (ptoki) pisze:
    >>> On Wednesday, December 6, 2023 at 5:10:44 a.m. UTC-6, Cavallino wrote:
    >>>> W dniu 06-12-2023 o 12:01, r...@k...pl pisze:
    >>>>> Wed, 6 Dec 2023 07:39:57 +0100, w <ukp4j2$lqb$2$C...@news.chmurka.net>,
    >>>>> Cavallino <C...@k...pl> napisał(-a):
    >>>>>
    >>>>>>
    >>>>>> Warunki mogą być takie, że przeniesienie własności nie nastąpi wcześniej
    >>>>>> niż zapłata.
    >>>>>> Z podpisem też nie ma się co spieszyć.
    >>>>>
    >>>>> Tylko, że akt notarialny to właśnie przeniesienie własności.
    >>>> Nie - akt notarialny to forma czynności prawnej.
    >>>> Dowolnej.
    >>>
    >>> Tak, ale nie.
    >>> Akt notarialny przeniesienia wlasnosci obowiazuje od razu.
    >> Oczywiście.
    >> Dlatego mógłbym go w ciemno podpisać tylko jako kupujący.
    >
    > Racja. Czesciowa.
    >
    >> Ty inaczej?
    >
    > Tak. Bo jak sie sprzedajacy nie wyniesie to jest problem.
    No chyba że jeszcze nie zapłaciłeś....

    > Tak jak z brakiem zaplaty.

    Fakt.

    > I to jest sedno mojego wzbudzenia w tym watku.
    > Prawo jakie jest wiemy, jak dziala wiemy z pewnymi wyjatkami ale to ze ktos komus
    zaufal i zostal oszukany przez niektorych jest uznawane
    > za ich wlasne wine.

    Eeee tam, przecież nie o to w tym wątku chodzi.
    Sprzedająca nie szukała kupców wśród rodzin z dzieckiem, tylko tak ogólnie.

    E ta ściema to tylko próba podważenia faktu, że w ogóle bez sensu
    sprzedała to mieszkanie....



    >
    > Sednem jest to ze Ty wiesz jak to dziala i kupisz dom, zaplacisz a wlasciciel dalej
    siedzi i niszczy ci go.
    > Nie ze uzywa, niszczy.

    Ano.
    Strach coś mieć.


    >
    > Pewni ludzie w tym watku w takiej sytuacji (odpowiedniku takowej) stwierdzaja ze
    gupi jestes ze sie dales oszukac i nie zabezpieczyles sie na te okolicznosc.

    A mogłeś?
    Prawo na to pozwala.

    >>> Ale nie jest aktem przeniesienia wlasnosci tylko spisaniem intencji dzialania. To
    nie to samo.
    >> Zgadza się.
    >> I przed otrzymaniem zapłaty takie się podpisuje.
    >
    > Co nie zmienia nic w temacie.

    Może, acz nie musi.

    >>> I jak Kris pisze, Wlasciciel moze wstac i wyjsc jak mu przelew dotarl.
    >> Podobnie jak kupujący może wstać i wyjść jak już ma akt sprzedaży, bez
    >> zapłaty.
    >>> A ty jestes w dupie jak tak zaplaciles.
    >> Nie mniej niż druga strona przy sprzedaży bez zapłaty.
    >
    > Ciesze sie ze tu sie rozumiemy.
    > Ale po podpisaniu wlasnosc jest zmieniona i nie moze byc latwo cofnieta nawet jak
    jedna czy obie strony nie dopelnia formalnosci.


    Nikt tego nie podważa.

    >
    > Prawo prawem ale obyczaje, uczciwosc i rozsadek sa wazniejsze.
    > Wazniejsze bo korzysta sie z nich codziennie wielokrotnie i z sukcesem.
    > Prawo jest potrzebne jak sie tej uczciwosci i rozsadku nie uzywa.

    Prawo powinno chronić tego który używa i sekować tych, którzy tego nie
    robią.

    > Babcie oszukano na pareset tysiecy (czy ile tam) i niektorzy nie widza w tym winy
    oszusta. Ot, babcia ucieszyla sie ze dostanie 3/4 kasy bo nie wie ile jej dom byl
    wart.

    Moment, wg Ciebie ona obniżyła cenę bo rodzina rzekomo miała dziecko?
    Skąd taka wiedza?


  • 77. Data: 2023-12-14 20:52:43
    Temat: Re: mlode malzenstwo z malym dzieckiem
    Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>

    Użytkownik Cavallino C...@k...pl ...

    > A jako że jak zwykle udajesz głupka, to EOD.

    Po raz kolejny inwektywami bronisz swój brak mozliwości pojmowania.
    Ale przynajmniej wiem ze ty nie udajesz.

    --
    Pozdrawia... Budzik
    b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
    "Najpewniejszą metodą zachowania tajemnicy jest
    sprawienie, by ludzie wierzyli, że już ją znają." Frank Herbert


  • 78. Data: 2023-12-14 21:23:50
    Temat: Re: mlode malzenstwo z malym dzieckiem
    Od: Pete <n...@n...com>

    W dniu 14.12.2023 o 07:50, Cavallino pisze:
    > W dniu 13-12-2023 o 22:04, Pete pisze:
    >> W dniu 13.12.2023 o 06:39, Cavallino pisze:
    >>> W dniu 12-12-2023 o 17:37, Pete pisze:
    >>>
    >>>>>> Taa, tylko z połowa kupujących kupuje na kredyt.
    >>>>>
    >>>>> Bankowi to raczej zaufać można,
    >>>>
    >>>> Kto ma mu ufać? Kupujący czy sprzedający?
    >>>
    >>> Sprzedający, mając promesę od banku.
    >>
    >> I podpisać AN a pieniądze dostanie za dzień albo za tydzień albo nigdy.
    >
    > Masz rację - przy złej woli kupującego, ryzyko jest.
    >

    A mimo to, kredytowanie rynku wtórnego ma się dobrze. Więc raczej
    sprzedający nie stają okoniem, że albo kasa tu i teraz albo nie
    podpisuję AN.



    --
    Pete


  • 79. Data: 2023-12-15 07:33:58
    Temat: Re: mlode malzenstwo z malym dzieckiem
    Od: Cavallino <C...@k...pl>

    W dniu 14-12-2023 o 21:23, Pete pisze:
    > W dniu 14.12.2023 o 07:50, Cavallino pisze:
    >> W dniu 13-12-2023 o 22:04, Pete pisze:
    >>> W dniu 13.12.2023 o 06:39, Cavallino pisze:
    >>>> W dniu 12-12-2023 o 17:37, Pete pisze:
    >>>>
    >>>>>>> Taa, tylko z połowa kupujących kupuje na kredyt.
    >>>>>>
    >>>>>> Bankowi to raczej zaufać można,
    >>>>>
    >>>>> Kto ma mu ufać? Kupujący czy sprzedający?
    >>>>
    >>>> Sprzedający, mając promesę od banku.
    >>>
    >>> I podpisać AN a pieniądze dostanie za dzień albo za tydzień albo nigdy.
    >>
    >> Masz rację - przy złej woli kupującego, ryzyko jest.
    >>
    >
    > A mimo to, kredytowanie rynku wtórnego ma się dobrze. Więc raczej
    > sprzedający nie stają okoniem, że albo kasa tu i teraz albo nie
    > podpisuję AN.

    Tak - głównie z niewiedzy jak to działa.
    O tym jest ten wątek.

    I wszystko jest fajnie, dopóki nie trafisz na oszusta.
    A w temacie nieruchomości i budownictwa, z mojego doświadczenia, ta
    grupa ma wyjątkową nadreprezentację.


  • 80. Data: 2023-12-15 22:17:39
    Temat: Re: mlode malzenstwo z malym dzieckiem
    Od: Uzytkownik <a...@s...pl>

    W dniu 05.12.2023 o 00:36, ptoki (ptoki) pisze:

    Przepraszam, że zapytam wprost. Przestałeś już gwałcić tą babcię?

    Skoro twierdzisz, że Twoja opinia jest podobna do mojej to chyba sam
    masz shizofrenię.

strony : 1 ... 7 . [ 8 ] . 9


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1