eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanieobliczenia rekuperatora :)
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 118

  • 101. Data: 2011-01-20 17:51:29
    Temat: Re: obliczenia rekuperatora :)
    Od: "kogutek" <s...@W...gazeta.pl>

    Popatrzcie na to nie jak na rekuperator. Jest grzejnik zasilany ciepłym
    powietrzem. Przelatuje przez niego 350m3 powietrza na godzinę. Różnica
    temperatur przy której oddał by cale cieplo wynosi 35 stopni.
    Q=350*1,2*1*35=14700
    Ale ze względu na ograniczenia konstrukcyjne w wypuszczonym do atmosfery
    powietrzu zostało
    Q=3500*1,2*1*15=6300
    Zostaje do wykorzystania
    14700-6300=8400
    Sprawność takiego grzejnika wynosi 57%.
    Jeśli uwzględnić procesy fizyczne takie jak parowanie i kondensacja to
    zbliżymy się do 51% z tabelki. Ale niech zostanie 57%. O 5% nie będziemy
    przecież rabanu robili. Co to oznacza? Oznacza to że mamy do wykorzystania 57%
    ciepła jakie wpuściliśmy w grzejnik. Ani więcej ani mniej tylko 57%. Przykład
    nr1 jest mocno naciągany. Bo założono w nim mało realne warunki temperaturowe.
    -15 zdarza się w Polsce kilka kilkanaście dni w roku. Średnia temperatura zimą
    wynosi w zależności od rejonu od -6 do 0. Im będzie mniejsza różnica
    temperatur tym sprawność grzejnika będzie mniejsza. Podanie na stronie
    skrajnych warunków to celowa marketingowa manipulacja. Rekuperator należy
    rozpatrywać jako dwa oddziele urządzenia. Jednym jest grzejnik a drugi
    nazwijmy umownie nagrzewnicą. Jeśli na etapie odzyskiwania ciepła mogliśmy
    odzyskać go tylko 57% to nie da się podnieść sprawności połączenia grzejnika i
    pieca ponad 57% bez dodatkowego źródła ciepła. W tej chwili wiadomo że
    sprawność rekuperatora nie może być większa niż 57% bo ogranicza ją skończona
    ilość ciepła jaką możemy wykorzystać. Wymiennik ciepła w rekuperatorze składa
    się z elementów odbierających ciepło i przekazujących je zimnemu powietrzu.
    Obydwa elementy są identyczne. Skoro w procesie studzenia powstają straty to i
    czasie nagrzewania powstaną i na pewno nie będą one mniejsze. Zwłaszcza że
    różnica temperatur na wlocie i wylocie jest mniejsza ( przy założeniu takiego
    samego przepływu masy przez wymiennik). Ile to będzie i jaka będzie w efekcie
    sprawność energetyczna rekuperatora pozostawiam dociekliwym do policzenia.
    Warto by również sprawdzić jak będzie się bilansował rekuperator przy -5, 0,
    +5, +10, +15.

    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 102. Data: 2011-01-20 18:07:44
    Temat: Re: obliczenia rekuperatora :)
    Od: Budyń <b...@g...pl>

    Użytkownik "kogutek" <s...@W...gazeta.pl> napisał w wiadomości
    news:ih9sn1$a0p$1@inews.gazeta.pl...
    > nr1 jest mocno naciągany. Bo założono w nim mało realne warunki
    > temperaturowe.
    > -15 zdarza się w Polsce kilka kilkanaście dni w roku. Średnia temperatura
    > zimą
    > wynosi w zależności od rejonu od -6 do 0. Im będzie mniejsza różnica
    > temperatur tym sprawność grzejnika będzie mniejsza.

    Tak informacyjnie:
    mam ten program co to liczył wiec podam co sie dziej dal innych temperatur
    zewnętrznych
    -15 54% 72%
    -10 57% 70%
    -5 60% 69%
    0 64% 67%
    +5 66% 67%
    +10 66% 67%
    program nie podaje miejsc po przecinku, te ostatnie różnią sie pewnie
    niewiele i dlatego są podana jako te same.




    b.


  • 103. Data: 2011-01-20 19:24:07
    Temat: Re: obliczenia rekuperatora :)
    Od: Budyń <b...@g...pl>

    Użytkownik "kogutek" <s...@W...gazeta.pl> napisał w wiadomości
    news:ih9sn1$a0p$1@inews.gazeta.pl...
    > Popatrzcie na to nie jak na rekuperator. Jest grzejnik zasilany ciepłym
    > powietrzem. Przelatuje przez niego 350m3 powietrza na godzinę. Różnica
    > temperatur przy której oddał by cale cieplo wynosi 35 stopni.
    > Q=350*1,2*1*35=14700
    > Ale ze względu na ograniczenia konstrukcyjne w wypuszczonym do atmosfery
    > powietrzu zostało
    > Q=3500*1,2*1*15=6300
    > Zostaje do wykorzystania
    > 14700-6300=8400
    > Sprawność takiego grzejnika wynosi 57%.


    Nie uwzględniasz wilgoci a ona mocno wpływa na wyniki. Wpisałem do programu
    te same parametry ale wilgoc=0.
    Podał ze temperatura wylotu z reku to -3,1
    Wtedy:
    Qcałosc=350*1,2*1*35=14700 zostaja jak było
    Qzreku=350*1,2*1*((-(-3,1-15))=4998

    4998*100/14700=34% - czyli ucieka nam 34% czyli drugi strumień pochłonął 66%
    (to nasz zysk energetyczny)



    b.




  • 104. Data: 2011-01-20 21:23:16
    Temat: Re: obliczenia rekuperatora :)
    Od: "kogutek" <s...@W...gazeta.pl>

    Budyń <b...@g...pl> napisał(a):

    > Użytkownik "kogutek" <s...@W...gazeta.pl> napisał w wiadomości
    > news:ih9sn1$a0p$1@inews.gazeta.pl...
    > > Popatrzcie na to nie jak na rekuperator. Jest grzejnik zasilany ciepłym
    > > powietrzem. Przelatuje przez niego 350m3 powietrza na godzinę. Różnica
    > > temperatur przy której oddał by cale cieplo wynosi 35 stopni.
    > > Q=350*1,2*1*35=14700
    > > Ale ze względu na ograniczenia konstrukcyjne w wypuszczonym do atmosfery
    > > powietrzu zostało
    > > Q=3500*1,2*1*15=6300
    > > Zostaje do wykorzystania
    > > 14700-6300=8400
    > > Sprawność takiego grzejnika wynosi 57%.
    >
    >
    > Nie uwzględniasz wilgoci a ona mocno wpływa na wyniki. Wpisałem do programu
    > te same parametry ale wilgoc=0.
    > Podał ze temperatura wylotu z reku to -3,1
    > Wtedy:
    > Qcałosc=350*1,2*1*35=14700 zostaja jak było
    > Qzreku=350*1,2*1*((-(-3,1-15))=4998
    >
    > 4998*100/14700=34% - czyli ucieka nam 34% czyli drugi strumień pochłonął 66%
    > (to nasz zysk energetyczny)
    >
    >
    >
    > b.
    >
    >
    >
    Odpowiedz sobie i przy okazji mnie na takie pytanie. Uwzględniłeś wilgoć.
    Tobie ona podbila wynik a na stronie z przykladem obniżyła. Przy okazji
    popatrz na to co się stało jak uwzględnileś wilgoć. Spadła tmperatura za
    wymiennikiem. Gdyby następowala w nim sama kondensacja to temperatura za
    wymiennikiem byla większa. W czasie kondensacji odzyskiwane jest ciepło ktore
    kiedyś bylo w wodę wsadzone żeby odparowałą. Czyli ze zachodzi jeszcze jedno
    zjawisko. To parowanie. Żeby coś odparowalo potrzebna jest energia. Czyli
    zostaje jej mniej do wykorzystania. Możesz powiedzieć temu od programu żeby go
    sobie w buty wsadził. Ale niech będzie że program dobrze liczy. Te 66% to nie
    zysk energetyczny całego rekuperatora tylko jego jednej części. Druga częśc
    jest identyczna jak pierwsza. Skoro jedna ma sprawność 66% to druga będzie
    miała bardzo podobną chociaż większą. sprawność energetyczna rekuperatora to
    sprawność części która grzeje liczona od tego co było do wykorzystania z
    części chłodzonej. I to będzie dużo miej niż 66 liczone nie wiadmo w jaki
    sposób i od czego. Nawet ich wyjdzie 50% w skrajnych warunkach ( -15 +20) to i
    tak jest dużo mniej miż deklarowane 90%. Popatrz jeszcze raz na rysunek Podane
    są na nim prędkości przepływu. Wynika z nich że wylatuje więcej niż wlatuje. A
    powinno być odwrotnie przy takich samych wentylatorach. Goneralnie te wszyskie
    wylczenia spzredawców można uznać za całkowicie niewiarygodne i robione pod
    klienta. I nie możesz się na nich oprzeć.

    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 105. Data: 2011-01-20 21:59:20
    Temat: Re: obliczenia rekuperatora :)
    Od: " " <s...@W...gazeta.pl>

    Budyń <b...@g...pl> napisał(a):

    > Użytkownik "kogutek" <s...@W...gazeta.pl> napisał w wiadomości
    > news:ih9sn1$a0p$1@inews.gazeta.pl...
    > > nr1 jest mocno naciągany. Bo założono w nim mało realne warunki
    > > temperaturowe.
    > > -15 zdarza się w Polsce kilka kilkanaście dni w roku. Średnia temperatura
    > > zimą
    > > wynosi w zależności od rejonu od -6 do 0. Im będzie mniejsza różnica
    > > temperatur tym sprawność grzejnika będzie mniejsza.
    >
    > Tak informacyjnie:
    > mam ten program co to liczył wiec podam co sie dziej dal innych temperatur
    > zewnętrznych
    > -15 54% 72%
    > -10 57% 70%
    > -5 60% 69%
    > 0 64% 67%
    > +5 66% 67%
    > +10 66% 67%
    > program nie podaje miejsc po przecinku, te ostatnie różnią sie pewnie
    > niewiele i dlatego są podana jako te same.
    >
    >
    >
    >
    > b.
    >
    Zauważ że to jest 72% z 57% dla -15. To policzmy co sie bęzdie dzialo przy +5
    i + 10 zakładając preferowaną krotność 0,5. W domu + 21 na zewnątrz +5.
    Q = 175*1,2*1*16*0,66= 2200 ( 2200/3600= 0,6 kWh)Tyle odzyskaliśmy i możemy
    przeznaczyć na grzanie. Teraz grzejemy 0.6*0,67= 0,4 kWh
    Temperatura w domu 21 na zewnątrz +15
    Q=175*1,2*1*6*0,66= 830 ( 830/3600=0,23 kWh) Tule odzyskaliśmy i możemy
    przeznaczyć na grzanie 0,23*0,67=0,15kWh.
    Zużycie prądu przez rekuperator z przykładu wynosi w zależności od typu
    silnikow 100 albo 200W. Przy +5 ( czyli wczoraj w łodzi)przy oszczędnych
    silnikach zyskujemy 130W na godzinę 1zł i 50 groszy. W drugim 50 groszy.
    Oczywiśćie na dobę. W kilograme węgla jest 20kWh. Jeśli dziennie można
    zaoszczędzić okolo 4kWh to znacz że koszt używania rekuperatora jest wyższy 4
    razy od zaoszczedzonej kasy na ogrzewanie pokryajace straty wentylacyjne.
    Wniosek jest jeden. Rekuperator nalezy kupic jak sie chce zaszpanoać bo w
    Polsce jego eksploatacja jest pozbawiona sensu ekonomicznego. Amen

    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 106. Data: 2011-01-20 22:30:30
    Temat: Re: obliczenia rekuperatora :)
    Od: Budyń <b...@g...pl>

    Użytkownik "kogutek" <s...@W...gazeta.pl> napisał w wiadomości
    news:iha944$jeg$1@inews.gazeta.pl...
    > Odpowiedz sobie i przy okazji mnie na takie pytanie. Uwzględniłeś wilgoć.
    > Tobie ona podbila wynik a na stronie z przykladem obniżyła. Przy okazji
    > popatrz na to co się stało jak uwzględnileś wilgoć. Spadła tmperatura za
    > wymiennikiem. Gdyby następowala w nim sama kondensacja to temperatura za
    > wymiennikiem byla większa

    Spadła jak uwzgledniłem wilgoć=zero.
    Parowanie i kondensacja to zjawiska nie zmieniające temperatury. Czyli w
    suchym obniżamy odbiearamy liniowo energie to i liniowo spada temperatura, w
    wilgotnym liniowo odbieramy energie, spada temperatura potem natrafiamy na
    punkt kondensacji, nadal odbieramy energie ale temperatura nie spada a
    wytraca sie woda, jak sie cała wytrąci to znów zaczyna spadac temperatura.
    Dlatego w wilgotnym w efekcie bedzie wyżej -to dlatego ze wilgotne powietrze
    o temp. X zawiera wiecej energii od suchego o tej samej temperaturze.
    W programie jest tak:
    suche powietrze daje nam wyniki
    obie sprawnosci po 66%
    temp. wylotowa -3,1
    tem. wlotowa 8,1
    odzysk mocy 2,3kW

    w jan-gazie przykład 1 (wilgoć 45% i 95%)
    sprawnosci wylotu 54%, wlotu 72%
    temp. wylotowa +1
    tem. wlotowa +10,2
    odzysk mocy 2,6kW, kondensacja 0,8l

    czyli tak jak mówie - w wilgotym w czasie kondensacji przestała spadac
    temperatura.


    > sobie w buty wsadził. Ale niech będzie że program dobrze liczy. Te 66% to
    > nie
    > zysk energetyczny całego rekuperatora tylko jego jednej części. Druga
    > częśc
    > jest identyczna jak pierwsza. Skoro jedna ma sprawność 66% to druga będzie
    > miała bardzo podobną chociaż większą. sprawność energetyczna rekuperatora
    > to
    > sprawność części która grzeje liczona od tego co było do wykorzystania z
    > części chłodzonej.

    34% energii uciekło na dwór, a 66% nie zniknęło nigdzie tylko przejął ją
    pochłonął drugi strumień - czyli juz go ma i tyle. Nie mozesz go jeszcze
    podzielić przez 66% bo tak.
    Czyli było powiedzmy 10kW, 4 uciekło ma dwór czyli drugi przyjął 6kW - i
    koniec - do pomieszczenia wlatuje 6kW. Jak te 6kW potraktujesz znów 60% to
    zostanie 3,6kW. No to gdzie sie podziały 2,4kW?
    Przeopływ ciepła przez blache nastepuje raz - i w kW bedzie ok. Wiec te
    procenty odnoszące sie do temperatury nieco robia zametu. Bo jakze to tak -
    jedno przescie energii a procenty np 54 do 72. Lepiej liczyć kW.


    > sposób i od czego. Nawet ich wyjdzie 50% w skrajnych warunkach ( -15 +20)
    > to i
    > tak jest dużo mniej miż deklarowane 90%.

    ja sie tam zgodze na 70 :-) Wiadomo ze cos musi być z marketingu , ale nie
    mozna przesadzić bo konkurencja to wypatrzy i cie zje :) Wiec sugerowałbym
    czytac raczej informacje producentów wymienników niz instalatorów.


    >Popatrz jeszcze raz na rysunek Podane
    > są na nim prędkości przepływu. Wynika z nich że wylatuje więcej niż
    > wlatuje. A
    > powinno być odwrotnie przy takich samych wentylatorach. Goneralnie te
    > wszyskie
    > wylczenia spzredawców można uznać za całkowicie niewiarygodne i robione
    > pod
    > klienta. I nie możesz się na nich oprzeć.

    To sa predkości a nie przepływy. Prędkosc zależy od powierzchni i ciśnienia.
    Zakładając stały przepływ m3/h to przed wymiennikiem bedziemy mieli przepływ
    X (w m/s), w wymienniku przepływ wiekszy bo powierzchnia sie zmniejsza o
    ponad połowę, czyli około 2X. I prędkosc jest wieksza im wiekszy spadek
    cisnienia -tu chyba jest wszystko ok.




    b.















  • 107. Data: 2011-01-20 22:47:10
    Temat: Re: obliczenia rekuperatora :)
    Od: Budyń <b...@g...pl>

    Użytkownik <s...@W...gazeta.pl> napisał w wiadomości
    news:ihab7o$q68$1@inews.gazeta.pl...
    > Zauważ że to jest 72% z 57% dla -15.

    po pierwsze podpisz sie
    po drugie to co powyżej jest nieprawdą - opis dlaczego w poprzednim moim
    poście.

    po 3 - cała ta dyskusja ma na celu ustalenie sprawnosc i energetycznej
    reku - jak do tego dojdziemy to wpiszemy tą wartosc do arkusza, który podany
    jest w pierwszym poscie. Wiec te obliczenia na kolanie sobie daruj.

    po 4 - przeciwnicy rekuperatorów namiętnie uzywaja kosztów węgla - bo to
    lepiej wychodzi .Znacie kogos kto szufluje węglem i ma rekuperator? Weźcie
    sie zlitujcie i chociaz cene gazu podstawcie. Dalej sie srednio albo wcale
    bedzie opłacało - ale jakos uczciwiej bedzie. Bo tak to tania demagogia
    wychodzi....

    > Polsce jego eksploatacja jest pozbawiona sensu ekonomicznego. Amen

    Nikt jakos uparcie nie twierdzi ze jest inaczej. Tu panują bardziej takie
    opinie:
    "kupuje kawałek komfortu - zysku moze z tego nie bedzie ale tez i za ten
    komfort nie bede dokladał."




    b.


  • 108. Data: 2011-01-20 23:45:40
    Temat: Re: obliczenia rekuperatora :)
    Od: "Dariusz K. Ładziak" <d...@n...pl>

    Użytkownik Budyń napisał:
    > Użytkownik ""Dariusz K. Ładziak"" <d...@n...pl> napisał
    > w wiadomości news:4d379e2d$0$2492$65785112@news.neostrada.pl...
    >> Nie rosną liniowo. Opory wentylacji nie są liniowe - przyrost
    >> ciśnienia ze wzrostem przepływujest mniej niż proporcjonalny w
    >> zakresie przepływów stosowanych w wentylacji - i dlatego warto pogonić
    >> powietrze szybciej
    >
    > No masz racje. Ale nieliniowosc powoduje tylko nieliniowy koszt
    > użytkowania wentylatora - stosunkowo niewielki w porównaniu z
    > przetaczanym powietrzem.
    > - gdybysmy to narysowali (koszty całosci od przepływu) to sądzę ze
    > bylibysmy bliscy liniowosci. Przynajmniej tak sie spodziewam :)

    Ta nieliniowość powoduje że mniej energii w postaci prądu potrzeba na
    przetłoczenie określonej ilości powietrza w określonym czasie przy
    pomocy wentylatora niż energii w postaci ciepła w wentylacji grawitacyjnej.

    --
    Darek


  • 109. Data: 2011-01-21 00:19:52
    Temat: Re: obliczenia rekuperatora :)
    Od: "kogutek" <s...@W...gazeta.pl>

    Budyń <b...@g...pl> napisał(a):

    > Użytkownik "kogutek" <s...@W...gazeta.pl> napisał w wiadomości
    > news:iha944$jeg$1@inews.gazeta.pl...
    > > Odpowiedz sobie i przy okazji mnie na takie pytanie. Uwzględniłeś wilgoć.
    > > Tobie ona podbila wynik a na stronie z przykladem obniżyła. Przy okazji
    > > popatrz na to co się stało jak uwzględnileś wilgoć. Spadła tmperatura za
    > > wymiennikiem. Gdyby następowala w nim sama kondensacja to temperatura za
    > > wymiennikiem byla większa
    >
    > Spadła jak uwzgledniłem wilgoć=zero.
    > Parowanie i kondensacja to zjawiska nie zmieniające temperatury. Czyli w
    > suchym obniżamy odbiearamy liniowo energie to i liniowo spada temperatura, w
    > wilgotnym liniowo odbieramy energie, spada temperatura potem natrafiamy na
    > punkt kondensacji, nadal odbieramy energie ale temperatura nie spada a
    > wytraca sie woda, jak sie cała wytrąci to znów zaczyna spadac temperatura.
    > Dlatego w wilgotnym w efekcie bedzie wyżej -to dlatego ze wilgotne powietrze
    > o temp. X zawiera wiecej energii od suchego o tej samej temperaturze.
    > W programie jest tak:
    > suche powietrze daje nam wyniki
    > obie sprawnosci po 66%
    > temp. wylotowa -3,1
    > tem. wlotowa 8,1
    > odzysk mocy 2,3kW
    >
    > w jan-gazie przykład 1 (wilgoć 45% i 95%)
    > sprawnosci wylotu 54%, wlotu 72%
    > temp. wylotowa +1
    > tem. wlotowa +10,2
    > odzysk mocy 2,6kW, kondensacja 0,8l
    >
    > czyli tak jak mówie - w wilgotym w czasie kondensacji przestała spadac
    > temperatura.
    >
    >
    > > sobie w buty wsadził. Ale niech będzie że program dobrze liczy. Te 66% to
    > > nie
    > > zysk energetyczny całego rekuperatora tylko jego jednej części. Druga
    > > częśc
    > > jest identyczna jak pierwsza. Skoro jedna ma sprawność 66% to druga będzie
    > > miała bardzo podobną chociaż większą. sprawność energetyczna rekuperatora
    > > to
    > > sprawność części która grzeje liczona od tego co było do wykorzystania z
    > > części chłodzonej.
    >
    > 34% energii uciekło na dwór, a 66% nie zniknęło nigdzie tylko przejął ją
    > pochłonął drugi strumień - czyli juz go ma i tyle. Nie mozesz go jeszcze
    > podzielić przez 66% bo tak.
    > Czyli było powiedzmy 10kW, 4 uciekło ma dwór czyli drugi przyjął 6kW - i
    > koniec - do pomieszczenia wlatuje 6kW. Jak te 6kW potraktujesz znów 60% to
    > zostanie 3,6kW. No to gdzie sie podziały 2,4kW?
    > Przeopływ ciepła przez blache nastepuje raz - i w kW bedzie ok. Wiec te
    > procenty odnoszące sie do temperatury nieco robia zametu. Bo jakze to tak -
    > jedno przescie energii a procenty np 54 do 72. Lepiej liczyć kW.
    >
    >
    > > sposób i od czego. Nawet ich wyjdzie 50% w skrajnych warunkach ( -15 +20)
    > > to i
    > > tak jest dużo mniej miż deklarowane 90%.
    >
    > ja sie tam zgodze na 70 :-) Wiadomo ze cos musi być z marketingu , ale nie
    > mozna przesadzić bo konkurencja to wypatrzy i cie zje :) Wiec sugerowałbym
    > czytac raczej informacje producentów wymienników niz instalatorów.
    >
    >
    > >Popatrz jeszcze raz na rysunek Podane
    > > są na nim prędkości przepływu. Wynika z nich że wylatuje więcej niż
    > > wlatuje. A
    > > powinno być odwrotnie przy takich samych wentylatorach. Goneralnie te
    > > wszyskie
    > > wylczenia spzredawców można uznać za całkowicie niewiarygodne i robione
    > > pod
    > > klienta. I nie możesz się na nich oprzeć.
    >
    > To sa predkości a nie przepływy. Prędkosc zależy od powierzchni i ciśnienia.
    > Zakładając stały przepływ m3/h to przed wymiennikiem bedziemy mieli przepływ
    > X (w m/s), w wymienniku przepływ wiekszy bo powierzchnia sie zmniejsza o
    > ponad połowę, czyli około 2X. I prędkosc jest wieksza im wiekszy spadek
    > cisnienia -tu chyba jest wszystko ok.
    >
    >
    >
    >
    > b.
    >
    >
    >
    >
    >
    >
    >
    >
    >
    >
    >
    >
    >
    >
    Zastanów po co podają dwie sprawności. Jedna idealnie pasuje do Twoich
    wyliczeń. Skoro są straty w jedną stronę to i są w drugą. One mogą się brać z
    roznych przeplywów. I wcale nie tzreba kombinować z różnymi prędkościami
    wentylatorów. W rekuperatorze w kanałach są rożne prędkości. W częsci
    wylotowej jest wyższa. Cieple powietrze szybko ostudzone zmniejsza znacznie
    objętość. Latwiej przelatuje bo wspomaga ciąg wentylatora. Zowu zimne
    powietrze szybko zwiększa objetość spowalniając przepływ. Wentylatory tego nie
    odczują. Dłuższe przebywanie powietrza zimnego w rekuperatorze oraz większa
    masa powietrza studzonego powoduje ze zimne powietrze ogrzewa się nie od
    takiej samej ilosci cieplego ale od większej. Umowmy się ze jak wentylator ma
    napisane 350m3/h to jest to wynik uzyskany w pewnych określonych warunkach. I
    będzie się znacznie zmienial w zależności od czynnikow zewnętrznych. Dla mnie
    druga sprawność jest podawana dla częsci która grzeje. Wychodzi ona zawsze
    korzystniej od studzenia. Dlatego podają ją w reklamach jako sprawnośc
    rekuperatora. Niestety nie potrafię tego udowodnić matematycznie. Mogę
    jedynie opierać się na poszlakach. Przykłd 4 z tamtej strony pasuje do modelu.
    Zmniejszyli przeplyw po stronie cieplej. I po stronie zimnej natychmiast
    wzroslą sprawność energetyczna do 94% pomimo że spadła po stronie odzyskiwania
    cieplą. Wychodi na to że zeby zrównowazyc przeplywy jeden wentylator powinien
    być większy. Jak masz program do liczenia to wstaw w stronie cieplej 300m3/h a
    w zimnej 350. Użytkownik myku z rożnymi przepływami nie zauważy bo przy
    średniej temperaturze całorocznej w granicach 8-9 stopni odzysk cieplą z
    wentylacji jest na poziomie 250W kosztem 100W ( lub 200 przy gorszych
    energetycznie silnikach) W sumie jest nieźle bo przy temperaturach w granicach
    10 stopni 50% ciepła dostarczają straty na silnikach a przy dwudziestu
    wypadało by chłodzić powietrze z rekuperatora. Tyle cieła co odzyska
    rekuperator to raptem 2 żarowki setki i trzy zapalone papierosy. Rekuperator
    według mnie to szpan. Kosztuje dużo, użytkowanie i amortyzacja też kosztują
    dużo. A efekt komfortu można uzyskać dużo taniej poprzez wentylację
    mechaniczną. Przy okazji tego tematu ktoś podrzucil ciekawy pomysł. Zarzucał
    ze przy wentylacji grawitacyjnej nie ma się żadnego wpływu na ilość
    wyrzucanego z ciepłem powietrza. Co racja to racja i teraz mu ją przyznaję.
    Zwląszcza ze ciąg kominowy jest największy wtedy kiedy jest zimno na zewnątrz.
    Znowu latem nie ma go wcale czyli wentylacja siada. Zamiast rekuperatora
    przydał by się dinks wkładany w kratkę co by robił bez względu na temperaturę
    minimalny wymagany ciąg kiedy jest zimno i jaki ktoś sobie zażyczy latem. W
    sumie jest to do zrobienia. Są kratki z wentylatorami i żaluzją. Żaluzja w
    nich jest sterowana siłownikiem piezoelektrycznym. Mam w kratce w kuchni
    wentylator. teraz nie jest włączony i się całkiem żwawo kreci. Prędkość
    obrotowa jest na bank zależna od ilosci powietrza jakie przeplywa kominem. Jak
    by ją mierzyc i reguloać żaluzję tak zeby utrzymać stały przeplyw. To moglo by
    być fajne. Ktoś pisal że są takie urzązdenia. grzecznie pytam gdzie je można
    zobaczyć.

    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 110. Data: 2011-01-21 08:42:58
    Temat: Re: obliczenia rekuperatora :)
    Od: Budyń <b...@g...pl>

    Użytkownik "kogutek" <s...@W...gazeta.pl> napisał w wiadomości
    news:ihajf8$hkg$1@inews.gazeta.pl...
    > Zastanów po co podają dwie sprawności.

    Bo są 2 inne temperatury -wylot na stosne zimna i wylot do budynku. Gdyby
    powietrze było suche to oba procenty sa takie same. Spadek procentowt
    temperataury jest ten sam. Ale powietrze jest wilgotne wiec producent podaje
    wszystkie dane. Co z tego ze nas interesuje tylko ta czerwona bo akurat do
    tego chcem uzyć wymiennika.

    ale, ale - gdybys chciał połączyć wymienniki szeregowo - to potrzebne by ci
    były te drugie sprawnosci (a raczej temperatury wylotu zimnego, wszystko
    jedno jak zapisane, w procentach czy nie)


    >Jedna idealnie pasuje do Twoich
    > wyliczeń. Skoro są straty w jedną stronę to i są w drugą. One mogą się
    > brać z
    > roznych przeplywów.

    Jeszcze raz -chyba ostatni - to sa zmiany w stosunku do temperatury (a
    różnice biorą sie z wilgotnosci i kondensacji) a nie do energii. Energia
    przepływa tylko raz - od ciepłego strumienia do zimnego, ma wartkosc X w kWh
    i zadne liczenie na dwa rodzaje procentów jej nie zmieni.
    Założeniem obliczeniowym jest zadany przepływ. Jesli w któryms kanale byłyby
    wieksze opory wentylator musiałby dać nieco wiecej czadu - aby spełnic
    założenie - >>jednakowy przepływ w m3/h.<<


    > takiej samej ilosci cieplego ale od większej. Umowmy się ze jak wentylator
    > ma
    > napisane 350m3/h to jest to wynik uzyskany w pewnych określonych
    > warunkach.

    Umówmy sie ze w praktyce tak by było, a w teorii obliczen wg programu 350 to
    350.

    I> druga sprawność jest podawana dla częsci która grzeje. Wychodzi ona
    zawsze
    > korzystniej od studzenia. Dlatego podają ją w reklamach jako sprawnośc
    > rekuperatora. Niestety nie potrafię tego udowodnić matematycznie. Mogę
    > jedynie opierać się na poszlakach.

    Licz kilowaty a nie procenty - to nikt cie nie zmyli a dopiero wyniki odnies
    procentowo. Co gdzies tam liczyłem.

    >Przykłd 4 z tamtej strony pasuje do modelu.

    Przpływ 4 to jawne oszustwo i tyle. Nie ma sie co rozwodzić nad nim,
    oszukiwać mozna na milion sposobów.


    > dużo. A efekt komfortu można uzyskać dużo taniej poprzez wentylację
    > mechaniczną.

    Toteż były tu na grupie informacje ze ktos wentylacje mechaniczną zrobił ale
    rekuperatora tam nie dał bo uznał ze szkoda zachodu.
    Takie podejscie nie budzi we mnie sprzeciwu - reku kosztuje dużo, zysk
    nierewelacyjny a komfort juz jest.
    Tylko trzeba uważać - mysle ze ty w tych garazowych próbach ten sam błąd
    zrobileś. Przed zamontowaniem went. mechanicznej (z reku czy bez) wentylacja
    grawitacyjna była X, jesli wentylacja mechaniczna zrobi przepływ 3X to
    straty ciepła bardzo sie zwiekszą i nawet reku tylko czesciowo zmniejszy
    problem.
    Dlatego prawdopodobnie jest to powód dla którego koszty ogrzewania cisie
    zwiekszyły - ale to był koszt szpanerskiego luksusu :-)))))

    Chyba skonczymy, co?

    b.

strony : 1 ... 10 . [ 11 ] . 12


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1