eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanie › ocieplenie jak do tego się zabrać
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 14

  • 1. Data: 2009-07-17 08:48:38
    Temat: ocieplenie jak do tego się zabrać
    Od: "firma" <hitokazja(wytnij to)@o2.pl>

    Witam przymierzam się do ocieplenia starego budynku (budynek jest z cegły
    nieotynkowanej ), zamierzam ją zagruntować ,przykleić styropian, zakołkować,
    zatopić siatkę i otynkować tynkiem silikatowym (odrazu w kolorze)Na co mam
    uważać , ile materiałow kupić na 1 m2 ściany i dodać ,ogólnie prosze o uwagi
    związane z ociepleniem ,acha i mam jeszcze jedno ważne pytanie ,czy warto
    jak to mówią odrazu prostować budynek , jeszcze tego niesprawdzałem ale
    podobno są dwie szkoły ocieplac do istniejących ścian nie trzymać się pionu
    lub równać do pionu , podejrzem że drobne odchyłki można skorygować ale
    wieksze to chyba nie ma sensu nie wiem ile do 5 cm odchyłki do pionu
    ?.Prosze o wszelkie porady i sugestie .Pozdrawiam



  • 2. Data: 2009-07-17 09:18:19
    Temat: Re: ocieplenie jak do tego się zabrać
    Od: "wolim" <n...@t...pisz>

    Ja bym, przede wszystkim pomyślał, o odpowiedniej wentylacji.
    Stare domy mają to do siebie, że po nieumiejętnym dociepleniu lubią pleśnieć
    i grzybieć.

    Pozdrawiam,
    /\/\\/\/



  • 3. Data: 2009-07-17 09:26:15
    Temat: Re: ocieplenie jak do tego się zabrać
    Od: Krzemo <p...@g...com>

    On 17 Lip, 10:48, "firma" <hitokazja(wytnij to)@o2.pl> wrote:
    > Witam przymierzam się do ocieplenia starego budynku (budynek jest z cegły
    > nieotynkowanej ), zamierzam ją zagruntować ,przykleić styropian, zakołkować,
    > zatopić siatkę i otynkować tynkiem silikatowym (odrazu w kolorze)Na co mam
    > uważać , ile materiałow kupić na 1 m2 ściany i dodać ,ogólnie prosze o uwagi
    > związane z ociepleniem ,acha i mam jeszcze jedno ważne pytanie ,czy warto
    > jak to mówią odrazu prostować budynek , jeszcze tego niesprawdzałem ale
    > podobno są dwie szkoły ocieplac do istniejących ścian  nie trzymać się pionu
    > lub równać do pionu , podejrzem że drobne odchyłki można skorygować ale
    > wieksze to chyba nie ma sensu nie wiem ile do 5 cm odchyłki do pionu
    > ?.Prosze o wszelkie porady i sugestie .Pozdrawiam

    Najpierw powinieneś ją umyć i odpylić. Potem zrobić coś co się szumnie
    nazywa "inwentaryzację pionów i poziomów" - czyli rozpiąć sznurki i
    sprawdzić czy krzywo. Jeżeli odchyłki są większe niż 1cm to najlepiej
    ścianę najpierw "otynkować". Tak samo bardzo zagłębione fugi mogą
    przeszkadzać w prawidłowym ociepleniu (trzeba by je wyrównać lub znowu
    całą ścianę wytynkować). Jeżeli ściana w miarę równa (a nie
    tynkowaliśmy) przeprowadzić test przyczepności. Jeżeli będzie OK to
    nie trzeba gruntować (chyba że producent konkretnego kleju który
    zamierzasz użyć mówi inaczej). Potem wypoziomować i przymocować listwy
    startowe. No i kleić "na ramkę" a nie na same placki. Już po tej
    operacji powinno być równo. Wypełniamy (po 2 dniach od przyklejenia)
    szpary pianką. Potem te minimalne nierówności jakie powstaną i nadmiar
    pianki zetrzeć tarką. Przykołkować styropian (nie za głęboko ani nie
    za płytko). Wkleić narożniki, Obrobić otwory okienne. Zatopić siatkę w
    kleju (na zakład a nie na styk z innymi pasami siatki). W rogach okna
    diagonalnie wkleić prostokątne pasy siatki (na skos). itp.... pełno
    tego na sieci. Użyj google.

    No i najważniejsze... poziomica nie służy do przyklepywania
    styropianu. Ma ona takie bańki szklane w których jest bańka powietrza
    (to nie wada fabryczna) i służy do sprawdzania pionu i poziomu.
    Używanie tego nie boli (jakby mogło się wydawać obserwując niektórych
    wykonawców).
    ;-)

    Co do prostowania, to jak najbardziej najlepiej jest wyprostować. No
    ale skoro to stary budynek i przedtem to nie przeszkadzało to i po nie
    powinno... Trzeba to najpierw uzgodnić z inwestorem.
    ;-)

    Pozdrawiam,
    Krzemo.
    PS: Współczuję inwestorowi. Będzie musiał zapłacić za Twoją naukę ...
    ;-)


  • 4. Data: 2009-07-17 10:21:11
    Temat: Re: ocieplenie jak do tego się zabrać
    Od: "firma" <hitokazja(wytnij to)@o2.pl>


    To ja jestem inwestorem ,ale chcę najpierw poznac temat aby później uniknąć
    błędów i myślę ze rozsądnie do tego podchodze
    Pozdrawiam
    PS zastanawiam się jakie normy przyjąć dla 1 m2 ile kleju ile gruntu ile
    tynku

    Pozdrawiam,

    Krzemo.
    PS: Współczuję inwestorowi. Będzie musiał zapłacić za Twoją naukę ...
    ;-)



  • 5. Data: 2009-07-17 10:44:33
    Temat: Re: ocieplenie jak do tego się zabrać
    Od: Krzemo <p...@g...com>

    On 17 Lip, 12:21, "firma" <hitokazja(wytnij to)@o2.pl> wrote:
    > To ja jestem inwestorem ,ale chcę najpierw poznac temat aby później uniknąć
    > błędów i myślę ze rozsądnie do tego podchodze

    Sorki, źle Cię zrozumiałem... pewnie przez Twój nick.
    ;-)

    > Pozdrawiam
    > PS zastanawiam się jakie normy przyjąć dla 1 m2 ile kleju ile gruntu ile
    > tynku
    >
    Wszystko masz na worku, lub na stronie producenta. Niestety (zwłaszcza
    na nierównej ścianie) faktyczne zużycie np. kleju może się znacznie
    różnić (normowo 4-5 kg/m2). No ale od tego "normowo" bym wyszedł.
    :-)

    Pozdrawiam,
    Krzemo.


  • 6. Data: 2009-07-17 10:52:25
    Temat: Re: ocieplenie jak do tego się zabrać
    Od: "kiki" <c...@v...ts>


    "firma" <hitokazja(wytnij to)@o2.pl> wrote in message
    news:h3pjmm$op3$1@news.task.gda.pl...
    >
    > To ja jestem inwestorem ,ale chcę najpierw poznac temat aby później
    > uniknąć
    > błędów i myślę ze rozsądnie do tego podchodze
    > Pozdrawiam
    > PS zastanawiam się jakie normy przyjąć dla 1 m2 ile kleju ile gruntu ile
    > tynku

    Moim zdaniem jeżeli nie widać tych krzywych ścian i nie denerwują cię one to
    nie rób prostowania. Użyjesz zbyt grubej warstwy kleju co może być zgubne
    dla samego klejenia, pękania kleju pod styropianem.
    Po pierwsze to bym mury oczyścił, odkuł, wyszpachlował, a w ogóle to bym
    zagruntował i otynkował cementowym szprycem cieniutko.
    Po 3-4 tygodniach dopiero bym zagruntował ponownie i kleił styropian na
    ramkę albo gdzie sie da na całej powierzchni.
    Norm zużycia nikt ci nie poda, bo zawsze u każdego jest inaczej. Nie prostuj
    ścian kosztem przesadnego używania kleju.



  • 7. Data: 2009-07-17 10:59:28
    Temat: Re: ocieplenie jak do tego się zabrać
    Od: "kiki" <c...@v...ts>


    "firma" <hitokazja(wytnij to)@o2.pl> wrote in message
    news:h3pe91$4jd$1@news.task.gda.pl...
    > Witam przymierzam się do ocieplenia starego budynku (budynek jest z cegły

    Kolejność jest taka:

    1. Wyrównanie ściany z gruntowaniem
    2. Klejenie styro
    3. Pianowanie połączeń poszczególnych płyt
    4. WTAPIANIE narożników
    5. WTAPIANIE diagonali w rogach okien
    6. WTAPIANIE siatki
    7. Odczekanie kilku do kilkunastu dni
    8. Tynkowanie strukturą.

    Jeżeli zatrudniasz ekipę:

    Zasada pierwsza:
    Nigdy nie umawiaj się na wykonanie z materiałów wykonawcy

    Zasada druga
    24h na dobe pilnuj czy kładą styropian na ramkę lub po całości na grzebień

    Zasada trzecia
    24h na dobe pilnuj czy umieją WTAPIAĆ narożniki i siatkę

    ZASADA czwarta
    Nie kładź tynku za szybko po położeniu siatki i dopilnuj zagruntowania

    ------------
    Musisz stać nad wykonawcą jak SS-man. Jeżeli spuścisz go z oczu, nawet na
    zjedzenie posiłku, jest wielka szansa, że zacznie cię oszukiwać na sposobie
    wykonywania, klejenia styro lub zatapiani siatki.



  • 8. Data: 2009-07-17 11:33:55
    Temat: Re: ocieplenie jak do tego się zabrać
    Od: "wolim" <n...@t...pisz>


    Użytkownik "kiki" <c...@v...ts> napisał

    > ------------
    > Musisz stać nad wykonawcą jak SS-man. Jeżeli spuścisz go z oczu, nawet na
    > zjedzenie posiłku, jest wielka szansa, że zacznie cię oszukiwać na
    > sposobie wykonywania, klejenia styro lub zatapiani siatki.

    Wziąłes sobie 1,5 roku bezpłatnego urlopu na czas budowy? :D



  • 9. Data: 2009-07-17 11:38:52
    Temat: Re: ocieplenie jak do tego się zabrać
    Od: "kiki" <c...@v...ts>


    "wolim" <n...@t...pisz> wrote in message
    news:h3pmfi$tuu$1@news.interia.pl...
    >
    > Użytkownik "kiki" <c...@v...ts> napisał
    >
    >> ------------
    >> Musisz stać nad wykonawcą jak SS-man. Jeżeli spuścisz go z oczu, nawet na
    >> zjedzenie posiłku, jest wielka szansa, że zacznie cię oszukiwać na
    >> sposobie wykonywania, klejenia styro lub zatapiani siatki.
    >
    > Wziąłes sobie 1,5 roku bezpłatnego urlopu na czas budowy? :D

    Właśnie w tym problem, że nie :-)
    Ale jakby tak ustawić kamerki na słupach takie od monitoringu i nagrywać ?
    Do tego kazać fotografować. Za brak zdjęć kara umowna lub wręcz brak
    zapłaty?



  • 10. Data: 2009-07-17 11:45:43
    Temat: Re: ocieplenie jak do tego się zabrać
    Od: "kris" <k...@p...onet.pl>



    Użytkownik "wolim" <n...@t...pisz> napisał w wiadomości
    news:h3pmfi$tuu$1@news.interia.pl...
    >
    > Użytkownik "kiki" <c...@v...ts> napisał
    >
    >> ------------
    >> Musisz stać nad wykonawcą jak SS-man. Jeżeli spuścisz go z oczu, nawet na
    >> zjedzenie posiłku, jest wielka szansa, że zacznie cię oszukiwać na
    >> sposobie wykonywania, klejenia styro lub zatapiani siatki.
    >
    > Wziąłes sobie 1,5 roku bezpłatnego urlopu na czas budowy? :D

    Czasami chyba wyszłoby taniej te 7 miesięcy na urlopie bezpłatnym pilnować
    ekip niz później ponosić koszty poprawek wynikłych z niedopilnowania;))))
    Kiki oczywiście przesadza ale z grubsza ma racje- pilnować trzeba SAMEMU.
    Jak wyjeżdzałem z budowy to nigdy wykonawcą nie mówiłem kiedy wróce czy że
    mnie jutro nie będzie.
    Niespodziewane wizyty na budowie(chociażja tam przez 70% czasu byłem i tak)
    dobrze wszystkim służą.
    I w przeciwieństwie do Kikiego uważam żwe warto czasami np piwko jakieś
    wykonawcy postawic, kawke, gruila rozpalić i kiełbaska poczęstować.
    I rozmawiaćz nimi jak w reklamie Polbanku: Po prostu Po ludzku.
    To pózniej procentuje.
    Np w zeszłym miesiąyu ocieplałem dom rodziców i facet który moja chałupę
    budował pożyczył mi za darmo na dwa tygodnie rusztowanie.
    Drugi z wykonawców którzy robili u mnie jest dzisiaj moim klientem- i teraz
    ja na nim zarabiam
    I tak to działa


    --
    Pozdrawiam

    Krzysiek



strony : [ 1 ] . 2


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1