W dniu piątek, 12 stycznia 2018 22:54:23 UTC+1 użytkownik Mateusz Bogusz napisał:
> W dniu 12.01.2018 o 22:49, Budyń pisze:
> > ja mam wrazenie ze ten falownik (czyli zmienna moc pompy) służy do ograniczania
zamrażania chłodnicy co w PW sie zdarza, a w gruntowych nie.
>
> Ja wysiadam, KIKI ratuj!

No próbuj, próbuj, to jest mnożenie na poziomie wczesnej podstawówki ;)
pozdr.

--
Adam Sz.

do góry

W dniu 12.01.2018 o 22:55, Adam Sz. pisze:
> No próbuj, próbuj, to jest mnożenie na poziomie wczesnej podstawówki;)
> pozdr.

Będziemy tak się przerzucać "no weź zastanów" czy skoro to Ty podniosłeś
temat, to podasz konkretny przypadek który uważasz że nie zadziała żebym
mógł Ci udowodnić że jednak zadziała i w końcu w glorii i chwale pójść
spać? :-P

--
Pozdrawiam,
Mateusz Bogusz

do góry

Fri, 12 Jan 2018 13:49:42 -0800 (PST), Budyń

> ja mam wrazenie ze ten falownik (czyli zmienna moc pompy) służy do
> ograniczania zamrażania chłodnicy co w PW sie zdarza, a w gruntowych
> nie.

W gruntowych też się zdarza -- czasem nawet takie jest założenie. :P

--
Pozdor
Myjk

do góry

W dniu piątek, 12 stycznia 2018 22:57:44 UTC+1 użytkownik Mateusz Bogusz napisał:
> Będziemy tak się przerzucać "no weź zastanów" czy skoro to Ty podniosłeś
> temat, to podasz konkretny przypadek który uważasz że nie zadziała żebym
> mógł Ci udowodnić że jednak zadziała i w końcu w glorii i chwale pójść
> spać? :-P

No ale co tu się zastanawiać? Wszystko zostało napisane.
Falownik umożliwia płynne sterowanie mocą, co być może jest przydatne
w niektórych konfiguracjach, ale jak pompa mi będzie chodzić 2x dłużej
z 2x mniejszą mocą, to wylezie poza 2T, choć pewnie coś tam z COPu poprawi.
Skoro pompa działa dobrze bez falownika, to po cholerę go tam montować?
Jest tańsza i bardziej niezawodna.

L.

do góry

W dniu piątek, 12 stycznia 2018 22:57:44 UTC+1 użytkownik Mateusz Bogusz napisał:

> Będziemy tak się przerzucać "no weź zastanów" czy skoro to Ty podniosłeś
> temat, to podasz konkretny przypadek który uważasz że nie zadziała żebym
> mógł Ci udowodnić że jednak zadziała i w końcu w glorii i chwale pójść
> spać? :-P

No dobra. Kupujesz inwertera, więc pompę, która dopasowuje moc do aktualnych
warunków (oszczędza też dzięki temu trochę DZ o czym ktoś wcześniej
pisał). Grzejesz 200m2, masz dom 4 litrowy, czyli zużywasz przy -20stC
40W/m2, tj. przy tej temperaturze potrzebujesz moc ~8kw. Kupujesz więc pompę
10kW bo trzeba mieć do 2kW zapasu na CWU.

Jest dzisiaj. Na dworze 0stC. Potrzebujesz więc w ciągu doby dostarczyć
do domu 20W/m2*200*24 = 96kWh.

Kupiłeś se pompę inwerterową i zamówiłeś dwie taryfy. Tania kosztuje
0,32 pln / kWh, droga 0,65 pln / kWh (moje aktualne ceny). Odpalasz
inwertera i ten się ładnie dopasowuje i chodzi z mocą 4kW przez całą dobę.
Płacisz:

10h taniej * 4kW * 0,32 pln = 12,8 pln
14h drogiej * 4kW * 0,65 pln = 36,4 pln
= 49,2 pln / dzień

Drugi wariant - stwierdzasz, że nie chcesz dwóch taryf, przechodzisz na
jedną po 0,55 pln / kWh.

Płacisz:

24 * 4kW * 0,55 pln = 52,8 pln


I trzeci przypadek. Nauczyli Cię liczyć w szkole więc kupujesz (za parę
tysiaków mniej) zwykłą pompę on/off o mocy 10kW. Pompa ma dostarczyć
96kWh na dobę czyli idealnie zmieści się w taniej taryfie. Płacisz:

10h taniej * 10 * 0,32 = 32 pln
0h drogiej * 10 * 0,65 = 0 pln
= 32 pln / dzień

Odchodzisz w chwale. Jesteś zwycięzcą! Jesteś zwycięzcą!!
;)
pozdr.

--
Adam Sz.

do góry

W dniu piątek, 12 stycznia 2018 23:02:48 UTC+1 użytkownik Myjk napisał:
> Fri, 12 Jan 2018 13:49:42 -0800 (PST), Budyń
>
> > ja mam wrazenie ze ten falownik (czyli zmienna moc pompy) służy do
> > ograniczania zamrażania chłodnicy co w PW sie zdarza, a w gruntowych
> > nie.
>
> W gruntowych też się zdarza -- czasem nawet takie jest założenie. :P


w powietrznych zamrozenie (zaszronienie) chłodnicy zatrzymuje przepływ i kupa.
Zamrożenie okolic rury dolnego zródła w gruntowych nic nie przeszkadza.


b.

do góry

Przy obecnym stanie techniki sterowanie wydajnosci sprezarki poprzez obnizenie
obrotow jest nieekonomiczne. W kazdym podeczniku akademickim traktujacym o
sprezarkach bedzie to napisane. A falownik nie sluzy do regulacji mocy tylko do
regulacji obrotow poprzez zmiane czestotliwosci. Dwu kilowatowy silnik indukcyjny
ktoremu zmniejszyc o polowe obroty falownikiem w dalszym ciagu bedzie mial do
wykorzystania dwa kilowaty na wale.

do góry

W dniu 12.01.2018 o 23:10, Adam Sz. pisze:
> I trzeci przypadek. Nauczyli Cię liczyć w szkole więc kupujesz (za parę
> tysiaków mniej) zwykłą pompę on/off o mocy 10kW. Pompa ma dostarczyć
> 96kWh na dobę czyli idealnie zmieści się w taniej taryfie. Płacisz:
>
> 10h taniej * 10 * 0,32 = 32 pln
> 0h drogiej * 10 * 0,65 = 0 pln
> = 32 pln / dzień
>
> Odchodzisz w chwale. Jesteś zwycięzcą! Jesteś zwycięzcą!!

Przypadek czwarty - ustawiam na panelu pompy inwerterowej, żeby w
tańszych godzinach chodziła z pełną mocą? Teraz szach mat! Bo:

a) ktoś tu nie przeczytał manuala do urządzenia, które ma w kotłowni
b) sterowanie pompami gruntowymi kończy się na przycisku on-off

:-D

--
Pozdrawiam,
Mateusz Bogusz

do góry

W dniu piątek, 12 stycznia 2018 23:26:51 UTC+1 użytkownik Zenek Kapelinder napisał:

> A falownik nie sluzy do regulacji mocy tylko do regulacji obrotow poprzez
> zmiane czestotliwosci. Dwu kilowatowy silnik indukcyjny ktoremu zmniejszyc
> o polowe obroty falownikiem w dalszym ciagu bedzie mial do wykorzystania dwa
> kilowaty na wale.

Doucz się. Falownik ma oprócz częstotliwości pełną sterowalność napięcia.

L.

do góry

W dniu piątek, 12 stycznia 2018 23:33:08 UTC+1 użytkownik Mateusz Bogusz napisał:
> Przypadek czwarty - ustawiam na panelu pompy inwerterowej, żeby w
> tańszych godzinach chodziła z pełną mocą? Teraz szach mat! Bo:
>
> a) ktoś tu nie przeczytał manuala do urządzenia, które ma w kotłowni
> b) sterowanie pompami gruntowymi kończy się na przycisku on-off

Czyli kupujesz nie dość że droższą pompę, to potem jeszcze musisz ją
specjalnie ustawiać. Nadal nie widzę w tym zysku dla użytkownika,
ani żadnego szachamata. :>

A sterowanie pompami gruntowymi nie kończy się na przycisku on-off
tylko na ściennym sterowniku za 2 stówy, który odwala całą robotę.

L.

do góry