Użytkownik "Maniek4" <b...@w...pl> napisał w wiadomości
news:h5cbp4$k5c$1@news.interia.pl...
>
> Użytkownik "Ghost" <g...@e...pl> napisał w wiadomości
> news:h5c758$nca$1@atlantis.news.neostrada.pl...
>
>> A beton miales skad?
>
> Plukane sortowane kruszywo, cement bez popiolu czysty, dylatacje jak
> ksiazka pisze. Wszystko zrobione z najwyzsza starannoscia i skucha.
> Ostatnio przygladalem sie betonom w ogole. U znajomego w firmie robione
> byly posadzki przemyslowe przez profesjonalna firme. Spory garaz
> wulkanizacyjny. Beton zacierany z dodatkiem jakiegos cudu o grafitowym
> kolorze. Dylatacje ponacinane ksiazkowo, no i rysy gdzie niegdzie sie
> pojawily. Nie od razu, ale sa. Odnosze wrazenie, ze tego nie da sie zrobic
> inaczej i taki tego urok.
> Posadzki maja dylatacje i pola sa stosunkowo nieduze, ale taki strop np. o
> powierzchni 200m^2 i ludzie pisza ze nie przecieka. Nie mam pojecia jakim
> cudem, beton sie nie kurczy u nich czy co, a u mnie glupia posadzka o
> powierzchni 12m^2 ma ryse w poprzek? Niedaleko mnie jest plot z
> dylatacjami pionowymi co jakies 2-3m i zauwazylem co najmniej jedna ryse
> miedzy tymi dylatacjami biegnaca pionowo. Nie mam pojecia czy zrobienie
> betonu bez rys jest w ogole mozliwe.

Tez nie mam, ale.. jestem pewien, ze w lazience mialem rysy - a podlogowka
sie na razie nie popsula ;-)

do góry

Użytkownik "Ghost" <g...@e...pl> napisał w wiadomości
news:h5cf37$crc$1@atlantis.news.neostrada.pl...

> a podlogowka sie na razie nie popsula ;-)

I o to w koncu chodzi. :-))

Pozdro.. TK

do góry

> Nie mam pojecia czy zrobienie betonu bez rys jest w ogole mozliwe.

Nie wnikajac w sensownosc zamartwiania sie byle rysa (popieram fakt ze wielu
ludzi nie wie ze je ma bo wczesniej przykryla je np gresem) - u mnie w
piwnicy sa wylewki zrobione totalnie amatorskim sposobem, piach odpowiedni,
cement bez wybierania jakos starannie, wody nieco wiecej tj nie bylo to
"półsuche", dylatacji na powierzchni brak, od ścian normalnie pasek pianki.
I......brak rys ! Porysowal sie tylko garaz (długi na 12 metrów - ewidentnie
wina braku dylatacji odpowiednich) nieco oraz jeden korytarz gdzie ekipa
ktora kladla papy cos skopala i papa byla tam podwinieta przez co wylewki
poszlo malo i sie pokruszyla w jednym z rogów. WYlewka ma juz dwa lata,
ostatnio jedno pomieszczenie czyscilem do zera, grunt i chlorokauczuk na
posadzke. Rys brak.

Na parterze mam robione wylewki przez firme, półsuche, zacierane miksokret,
polewane delikatnie wodą podczas schnięcia. Dylatacje co prawda nie
książkowe (pare można było dodać). Rysy oczywiście się pojawiły podczas
schnięcia i wygrzewania. Z reguły przez środek pomieszczenia (nieważne czy
duże czy małe - prawie w każdym) i bardzo delikatne. Ekipa stwierdziła ze to
są rysy w miejscu gdzie mieli podporę po której ściągali łatą materiał, rysy
się nie powiększają, nie klawiszuje nic. Rysy w każdym razie są.

Porownujac te dwie wylewki nabardziej znaczaca roznica to to ze ta w piwnicy
miala duzo wody (nie byla półsucha) plus schła znacznie, znacznie dluzej niz
ta na gorze (pora roku, piwnica, wilgoc). Ta na gorze wyschla znacznie
szybciej (miesiac sama, potem podlogowka) i byla robiona polsucha. Rozmiary
pomieszczen i ksztalt mozna pominac - w piwnicy mam prawie taki sam rys
pomieszczen (poza garazem) jak na parterze. Moze wiec te wszystkie rysy itp
to taki urok polsuchych wylewek - tak gadal lokalny majster. Moze glupoty,
moze nie. U mnie sie sprawdzilo.

Pozdrawiam

Kane

do góry

Użytkownik "Kane" <s...@s...pl> napisał w wiadomości
news:h5ch1e$2rs$1@nemesis.news.neostrada.pl...

> Porownujac te dwie wylewki nabardziej znaczaca roznica to to ze ta w
> piwnicy miala duzo wody (nie byla półsucha) plus schła znacznie, znacznie
> dluzej niz ta na gorze (pora roku, piwnica, wilgoc). Ta na gorze wyschla
> znacznie

Jest jeszcze taka mozliwosc, ze ta w piwnicy nie osiagnie poziomu
wilgotnosci posadzek na normalnym poziomie. U mnie przez trzy miesiace nie
bylo zadnych rys, pojawily sie jak beton zrobil sie suchy jak pieprz. To
samo bylo na gorze.

Pozdro.. TK

do góry

Maniek4 wrote:
> Użytkownik "Ghost" <g...@e...pl> napisał w wiadomości
> news:h5cf37$crc$1@atlantis.news.neostrada.pl...
>
>> a podlogowka sie na razie nie popsula ;-)
>
> I o to w koncu chodzi. :-))
Ale to dzieki siatce, sądzę że bez jednak rury by się uszkodziły w rysie.
>
> Pozdro.. TK
>
>


--
-----
Pozdr
Janusz

do góry

Marek Dyjor wrote:
> Szolek wrote:
>> Użytkownik "Radek B." <r...@w...pl> napisał w wiadomości
>> news:h59ljj$n2q$1@nemesis.news.neostrada.pl...
>>> Witam,
>>> Planuje niebawem rozpoczecie budowy domy. Planowalismy ogrzewanie
>>> pompa ciepla. Na parterze i w lazienkach podlogowka, w sypialniach
>>> grzejniki niskotemperaturowe. Podejrzewam jednak, ze moze nas nie
>>> byc stac na takie rozwiazanie na etapie budowy.
>>> Co proponowalibyście w zamian przy założeniu, że docelowo
>>> chcielibyśmy zostać przy ogrzewaniu pompa ciepla. Czy to wogole
>>> możliwe zeby przez pierwsze np. 2 lata miec inne zrodlo ciepla a
>>> pozniej przejsc na pompe jak sie troche funduszy uzbiera?
>>> Bede wdzieczny za wszelkie sugestie
>>> Pozdrawiam
>>> Radoslaw Buczkowski
>>
>> To ja polecę to co mam u siebie:
>> Kominek z plaszczem wodnym. Grzeje gdy jestesmy
>> w domu i dokladamy do pieca. Nocą gdy temp spadnie
>> zalacza sie automatycznie gaz (u Ciebie moglo by byc cos
>> elektrycznego co by drogiego pieca gazowego nie kupowac).
>> Grzeję tym rozwiazaniem 210m2. 70 to firma - chlodniej, reszta
>> dom - cieplej (urodzilo mi sie dziecko i trzymalem tak 23/24 sc)
>>
>> Uklad kominka jest otwarty, dalej wymiennik i wchodzimy w rury.
>> Salon, kuchnia, przedpokoj - podlogowka, reszta konwekcja.
>
> żadnych kotłowni w salonie, to poroniony idrogi pomysł, taniej ci
> wyjdzie przyłącze gazowe z piecem :)
E tam opowiadasz, ajak ktoś chce mieć kominek? i w nim palić? to czemu
ma go nie wykorzystać w pełni i grzać wszystkiego CO i CWU?
Uważam że rozprowadzenie gorącego powietrza to głupota, duże rury które
gdzieś trzeba schować, kurz, czarne sciany i bardzo niekorzystny rozkład
temp w pomieszczeniach tak grzanych.

--
-----
Pozdr
Janusz

do góry

Użytkownik "JanuszK" <J...@m...o2.pl> napisał w wiadomości
news:h5coba$nt$2@news.dialog.net.pl...

> Uważam że rozprowadzenie gorącego powietrza to głupota, duże rury które
> gdzieś trzeba schować, kurz, czarne sciany i bardzo niekorzystny rozkład
> temp w pomieszczeniach tak grzanych.

Co racja to racja, ale ma tez swoje niezaprzeczalne zalety, jedna z nich
jest calkowita samowystarczalnosc energetyczna, prostota konstrukcji i co by
nie mowic koszty.

Pozdro.. TK

do góry

>> Porownujac te dwie wylewki nabardziej znaczaca roznica to to ze ta w
>> piwnicy miala duzo wody (nie byla półsucha) plus schła znacznie, znacznie
>> dluzej niz ta na gorze (pora roku, piwnica, wilgoc). Ta na gorze wyschla
>> znacznie
>
> Jest jeszcze taka mozliwosc, ze ta w piwnicy nie osiagnie poziomu
> wilgotnosci posadzek na normalnym poziomie. U mnie przez trzy miesiace nie
> bylo zadnych rys, pojawily sie jak beton zrobil sie suchy jak pieprz. To
> samo bylo na gorze.

Moze cos w tym jest. Ale w dwa lata ?

Pozdrawiam

Kane

do góry

Użytkownik "Kane" <s...@s...pl> napisał w wiadomości
news:h5e6tk$lrc$1@nemesis.news.neostrada.pl...

> Moze cos w tym jest. Ale w dwa lata ?

Niby malo prawdopodobne, gdybam tylko.

Pozdro.. TK

do góry

> Ale to dzieki siatce, sądzę że bez jednak rury by się uszkodziły w rysie.

chyba to nie takie proste, rura pex al pex rozciąga się znacznie,
posadzka musiałaby przemieścić się o kilka mm i to w poprzecznie do rury.

KK

do góry