Robię remont w domu ( w bloku, więc powierzchnie niewielkie).
Położyłem sobie płyty GK, pospoinowałem - trzeba przeszlifować.

Niby to idzie ręcznie dość łatwo - ale szybko mnie rączka zaczyna boleć
:) Więc myślę - kupię szlifierkę do gipsu - coś niedrogiego, bo nie jest
to na setki m2...

No i z tego co widzę, najtańsze to BASS (coś takiego
http://allegro.pl/bass-polska-szlifierka-do-gladzi-g
ipsu-800w-i3696414628.html)
Albo prawie identyczna PANSAM DEDRA (?)
http://allegro.pl/pansam-dedra-a140201-szlifierka-do
-gipsu-scian-i3673831101.html

No i jeszcze w castoramie widziałem MacALlistera, no oko identyko, tyle
że chyba z 450 zł.

No i pytanie - jest jakaś różnica np. między MacAllisterem a takim Bass
? Znaczy, że wytrzyma tydzień dłużej czy coś :) Jest sens dopłacać ?

A w ogóle - jak się tym robi ? Mam w planie jeszcze sufit podwieszony -
idzie tym zrobić bez zabicia się ? Bo żyrafy nie kupię na sufit ca. 25m2
przecież...

Ktoś może się podzielić opinią ?