-
51. Data: 2014-07-21 09:06:01
Temat: Re: walka z wełnowcami
Od: FEniks <x...@p...fm>
W dniu 2014-07-21 00:32, Jarosław Sokołowski pisze:
> Pani Ewa napisała:
>
>>>> za moskitierą, która sprawdza się dość skutecznie
>>>> i na koty, jak widać, choć niewyraźnie.
>>> Wygląda jakby się chciał przekomarzać.
>> Gorzej - chciałby mnie do tego zmuszać.
> Jeśli facet wierzy, że coś wskóra, to ma jakieś zaćmienie.
Najwyraźniej to dla niego jakaś ważka sprawa.
Ewa
-
52. Data: 2014-07-21 09:08:00
Temat: Re: walka z wełnowcami
Od: FEniks <x...@p...fm>
W dniu 2014-07-21 06:25, bbjk pisze:
> W dniu 2014-07-20 20:49, FEniks pisze:
>
>> A niewyraźny, bo za moskitierą, która sprawdza się dość skutecznie i na
>> koty, jak widać, choć niewyraźnie.
>
> U mnie moskitiery są nieco poszarpane kocimi pazurkami, ale ten "Twój"
> nie ma takiej śmiałości, by się wspinać
Ależ miau, miau!
> , a i widać, ze jest starszy, więc bardziej stateczny. A moje
> rozpuściłam niemożliwie, właśnie teraz mała mi siedzi na ramieniu,
> mruczy głośno i ociera mokry zimny nosek o nos.
Rozpuszczony kot - to coś, co by mi nawet pasowało. ;)
Ewa
-
53. Data: 2014-07-21 09:10:29
Temat: Re: walka z wełnowcami
Od: bbjk <a...@b...cc>
W dniu 2014-07-21 09:08, FEniks pisze:
> Rozpuszczony kot - to coś, co by mi nawet pasowało. ;)
Okrutnica!
No dobrze, rozwydrzone - lepiej? Czy może nosisz futro wydrze?
--
B.
-
54. Data: 2014-07-21 09:13:30
Temat: Re: walka z wełnowcami
Od: FEniks <x...@p...fm>
W dniu 2014-07-21 09:10, bbjk pisze:
> W dniu 2014-07-21 09:08, FEniks pisze:
>
>> Rozpuszczony kot - to coś, co by mi nawet pasowało. ;)
>
> Okrutnica!
> No dobrze, rozwydrzone - lepiej? Czy może nosisz futro wydrze?
Wydrzą naturę może tak. Futer nie naszam.
Ewa
-
55. Data: 2014-07-21 14:10:10
Temat: Re: walka z wełnowcami
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
Pani Ewa napisała:
>>>>> za moskitierą, która sprawdza się dość skutecznie
>>>>> i na koty, jak widać, choć niewyraźnie.
>>>> Wygląda jakby się chciał przekomarzać.
>>> Gorzej - chciałby mnie do tego zmuszać.
>> Jeśli facet wierzy, że coś wskóra, to ma jakieś zaćmienie.
>
> Najwyraźniej to dla niego jakaś ważka sprawa.
Próbuje drań osaczyć.
--
Jarek
-
56. Data: 2014-07-21 14:47:02
Temat: Re: walka z wełnowcami
Od: FEniks <x...@p...fm>
W dniu 2014-07-21 14:10, Jarosław Sokołowski pisze:
> Pani Ewa napisała:
>
>>>>>> za moskitierą, która sprawdza się dość skutecznie
>>>>>> i na koty, jak widać, choć niewyraźnie.
>>>>> Wygląda jakby się chciał przekomarzać.
>>>> Gorzej - chciałby mnie do tego zmuszać.
>>> Jeśli facet wierzy, że coś wskóra, to ma jakieś zaćmienie.
>> Najwyraźniej to dla niego jakaś ważka sprawa.
> Próbuje drań osaczyć.
Na ogół jednak jak go widzę, to tylko bąki zbija.
Ewa
-
57. Data: 2014-07-21 14:50:16
Temat: Re: walka z wełnowcami
Od: bbjk <a...@b...cc>
W dniu 2014-07-21 14:47, FEniks pisze:
> Na ogół jednak jak go widzę, to tylko bąki zbija.
Zbijanie bąków i ciem to ulubione kocie zajęcie.
Po zbiciu kotka się ich wyraźnie brzydzi i tylko obserwuje, jak gmerają
nóżkami, a kot zjada albo mi przynosi w darze.
--
B.
-
58. Data: 2014-07-21 15:06:22
Temat: Re: walka z wełnowcami
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
Pani Ewa napisała:
>>>>>>> za moskitierą, która sprawdza się dość skutecznie
>>>>>>> i na koty, jak widać, choć niewyraźnie.
>>>>>> Wygląda jakby się chciał przekomarzać.
>>>>> Gorzej - chciałby mnie do tego zmuszać.
>>>> Jeśli facet wierzy, że coś wskóra, to ma jakieś zaćmienie.
>>> Najwyraźniej to dla niego jakaś ważka sprawa.
>> Próbuje drań osaczyć.
>
> Na ogół jednak jak go widzę, to tylko bąki zbija.
Wszak to najodpowiedniejsze zajęcie dla takich jak on.
--
Jarek
-
59. Data: 2014-07-21 15:18:44
Temat: Re: walka z wełnowcami
Od: FEniks <x...@p...fm>
W dniu 2014-07-21 15:06, Jarosław Sokołowski pisze:
> Pani Ewa napisała:
>
>>>>>>>> za moskitierą, która sprawdza się dość skutecznie
>>>>>>>> i na koty, jak widać, choć niewyraźnie.
>>>>>>> Wygląda jakby się chciał przekomarzać.
>>>>>> Gorzej - chciałby mnie do tego zmuszać.
>>>>> Jeśli facet wierzy, że coś wskóra, to ma jakieś zaćmienie.
>>>> Najwyraźniej to dla niego jakaś ważka sprawa.
>>> Próbuje drań osaczyć.
>> Na ogół jednak jak go widzę, to tylko bąki zbija.
> Wszak to najodpowiedniejsze zajęcie dla takich jak on.
Na cóż, takie życie - bąki zbijasz, to potem pod oknem o czyjąś łaskę
się modlisz.
Ewa
>
-
60. Data: 2014-07-21 15:21:13
Temat: Re: walka z wełnowcami
Od: FEniks <x...@p...fm>
W dniu 2014-07-21 14:50, bbjk pisze:
> W dniu 2014-07-21 14:47, FEniks pisze:
>
>> Na ogół jednak jak go widzę, to tylko bąki zbija.
>
> Zbijanie bąków i ciem to ulubione kocie zajęcie.
> Po zbiciu kotka się ich wyraźnie brzydzi i tylko obserwuje, jak
> gmerają nóżkami, a kot zjada albo mi przynosi w darze.
I to ja tu jestem okrutnicą?
Ewa