Dnia Sun, 17 Mar 2013 11:03:26 +0100, Zansibar napisał(a):

> W dniu 2013-03-16 19:25, Ikselka pisze:
>> Dnia Sat, 16 Mar 2013 10:41:25 +0100, Dirko napisał(a):
>>
>>> O takim stanie rzeczy może
>>> świadczyć fakt, że człowiek zawsze dobierał rośliny o najlepszych cechach i
>>> krzyżował je ze sobą.
>>
>> Póki były krzyżowane rośliny z roślinami, zwierzaki ze zwierzakami, takie
>> "gmo" było ok. Ale nie świnia z ludzki genem, nie karp z genem człowieka,
>> nie sałata z genem szczura bądź kukurydza z genem bakterii!
>> A to są już niestety FAKTY.
>>
> Myślę, że powinnaś swoje zdanie przedstawi większości cukrzyków, którzy
> korzystają z insuliny wytwarzanej w bakteriach, których materiał
> genetyczny wzbogacono o ludzki gen insuliny.
> O prócz, obniżenia kosztów, wyeliminowania problemów z użyciem
> "nieludzkiej" insuliny, odpadł problem uśmiercania tysięcy cieląt dla
> kilku gram konkretnego białka.
> A przy okazji określenie typu zwierze-zwierz, roślina-roślna, jest
> przyrodniczo dość nieadekwatne, biorąc pod uwagę transfer genów przez
> wirusy ;-)
> Zanzibar

Istnieją syntetyczne analogi insuliny.
--
XL

do góry

Dnia Sun, 17 Mar 2013 13:45:59 +0100, Zansibar napisał(a):

> A może przez pryzmat "KASY", zobaczysz też aspekt większej dostępności
> do leków (uzyskiwanych manipulacjami genetycznymi), czy dostępności do
> tańszej żywności

Coś ostatnio staniało trwale? Jakieś leki albo żywność? - podaj
przykłady...
--
XL

do góry

Dnia Sun, 17 Mar 2013 14:23:21 +0100, Dirko napisał(a):

> Natomiast obawy nie pozbawione racjonalnych podstaw budzi możliwość
> wymkniecia się spod kontroli superwirusa, superbakterii czy nawet
> wprowadzenie do środowiska roślin genetycznie zmodyfikowanych.

Superbakteria czy superwirus? - to jak najbardziej realne, weźmy np "mostki
transgeniczne" typu "zboże z ludzkim genem odporne na cośtam", które
upodabniają genomy różnych gatunków między sobą, mogą zaskoczyć
nieprzewidywalnymi skutkami w przyszłosci, przy odrobinie wyobraźni można
się spodziewać niekontrolowanego szerzenia się np rdzy zbożowej wśród
ludzi, kiedy czynniki chorobotwórcze dzięki stworzonym "mostkom" zmutują i
pokonają barierę międzygatunkową, atakując nieodpornych na nie ludzi. A
jest sporo bardzo fajnych chorób zbóż. Ich skutki u ludzi mogą być
baaaaaardzo spektakularne...
http://tiny.pl/h8qmw

I tak dalej, analogii można tworzyć mnóstwo.
--
XL

do góry

Pan Dirko napisał:

> Natomiast obawy nie pozbawione racjonalnych podstaw budzi możliwość
> wymkniecia się spod kontroli superwirusa, superbakterii czy nawet
> wprowadzenie do środowiska roślin genetycznie zmodyfikowanych.

Jakie znaczenie ma to, że roślina jest "genetycznie zmodyfikowana"?
Domyślam się, że chodzi tu o te nowomodne modyfikacje metodami
"inżynieryjnymi". W Australii za samo ukrywanie lub udzielanie
pomocu żółwiowi czerwonolicemu grozi kara, jakby to był groźny
recydywista. A ta gadzina jest zupełnie niemodyfikowana od grubych
milionów lat. Podobne regulacje dotyczą też roślin, tylko nie pamiętam
w tej chwili jakich.

To co potrzeba, to prawo, które będzie traktować nowe organizmy tak
samo, jak gatunki potencjalnie inwazyjne. Czyli że laboratorium, które
gmera w genach, zanim wypuści badyla poza swoje mury, musi sfinansować
badania możliwych oddziaływań na środowisko. Gdy coś w badaniach
wyjdzie nie halo, wtedy szlaban. A jeśli mimo wszystko zdarzy się
jakieś nieszczęście, wtedy wiadomo kogo walnąć po kieszeni za naprawę
stanu.

Przy takich regulacjach mógłbym spać spokojnie wiedząc, że nikt
nie uwolni groźnej dla świata Inwazyjnej Truskawy. Natomiast moja
hipotetyczna Słodka i Pachnąca Truskaweczka może by w końcu powstała.

> Pozdrawiam hipotetycznie Ja...cki

Jarek

--
Zawiść, pycha, egoizm do małości zmusza.
Doświadczy tego, pragnąc iść z Elektrybałtem
W zawody, pewien prostak. Ale Klapaucjusza
Olbrzym ducha prześcignie, niby żółwia autem.

do góry

Pan Dirko napisał:

>>> "Patrząc z perspektywy lat na hodowlę roślin, można śmiało powiedzieć,
>>> że praktycznie każda roślina jest genetycznie zmodyfikowana.
>>
>> To zwykłe kłamstwo.
>
> Hejka. A to niby dlaczego? Chcesz udowodnić, że genotyp gatunków roślin
> współczesnych jest identycznych jak tych sprzed tysiecy lat?

Jeśli przez "genotyp" rozumiemy pulę genów dostępną poliploidalnej
roslinie, to stwierdzenie to jest bliskie prawdy. Mam znajomego, który
kiedyś przed laty rozkminiał genotypy u współczesnych zbóż. Zresztą
może to robi do dziś, nie wiem, kontakt mi sie urwał. Robili to metodami
oldskulowymi. Każdy kłos zanim zakwitł, ładowali do foliowego woreczka
żeby go odseparować od otoczenia. Potem znowu każde nasionko osobno
do ziemi i abarot z tymi torebkami. Po iluś pokoleniach takiej wsobnej
hodowli nagle przaśniej pszenicy odbijało jak panu hrabiemu na starość.
Zamiast kłosów, te trawki wytwarzały a to wiechy jak u owsa, a to znowu
kolby niczym kukurydza. I to jeszcze w różnych dziwnych kolorach. To
wszystko siedzi w genach ziarna chleba naszego powszedniego. Normalnie
cuda na kiju panie.

> Pozdrawiam kontrowersyjnie Ja...cki

Jarek

--
"Gienow niet"
-- tow. prof. Trofim Denisowicz Łysenko

do góry

Użytkownik "Ikselka" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
news:13m816mr27pzf.84btt0x5na0k.dlg@40tude.net...
> Dnia Sun, 17 Mar 2013 13:45:59 +0100, Zansibar napisał(a):
>
>> A może przez pryzmat "KASY", zobaczysz też aspekt większej dostępności
>> do leków (uzyskiwanych manipulacjami genetycznymi), czy dostępności do
>> tańszej żywności
>
> Coś ostatnio staniało trwale? Jakieś leki albo żywność? - podaj
> przykłady...

woda utleniona - 1zł.
Chyba ktoś przeoczył...

L.

do góry

W dniu 2013-03-17 14:43, Ikselka pisze:
> Dnia Sun, 17 Mar 2013 13:45:59 +0100, Zansibar napisał(a):
>
>> A może przez pryzmat "KASY", zobaczysz też aspekt większej dostępności
>> do leków (uzyskiwanych manipulacjami genetycznymi), czy dostępności do
>> tańszej żywności
>
> Coś ostatnio staniało trwale? Jakieś leki albo żywność? - podaj
> przykłady...
>
Wszystkie produkty GMO dostępne na rynku, konkretnie obniżone zostały
ceny średnio o 34%.
Jakie pytanie - taka odpowiedź ;-)
Pozdrawiam
Zanzibar

do góry

Dnia Sun, 17 Mar 2013 19:57:49 +0100, Lombroso napisał(a):

> Użytkownik "Ikselka" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
> news:13m816mr27pzf.84btt0x5na0k.dlg@40tude.net...
>> Dnia Sun, 17 Mar 2013 13:45:59 +0100, Zansibar napisał(a):
>>
>>> A może przez pryzmat "KASY", zobaczysz też aspekt większej dostępności
>>> do leków (uzyskiwanych manipulacjami genetycznymi), czy dostępności do
>>> tańszej żywności
>>
>> Coś ostatnio staniało trwale? Jakieś leki albo żywność? - podaj
>> przykłady...
>
> woda utleniona - 1zł.
> Chyba ktoś przeoczył...
>

Aszczym przekrzyżowana?
333-)


--
XL

do góry

Dnia Sun, 17 Mar 2013 20:28:36 +0100, Zansibar napisał(a):

> W dniu 2013-03-17 14:43, Ikselka pisze:
>> Dnia Sun, 17 Mar 2013 13:45:59 +0100, Zansibar napisał(a):
>>
>>> A może przez pryzmat "KASY", zobaczysz też aspekt większej dostępności
>>> do leków (uzyskiwanych manipulacjami genetycznymi), czy dostępności do
>>> tańszej żywności
>>
>> Coś ostatnio staniało trwale? Jakieś leki albo żywność? - podaj
>> przykłady...
>>
> Wszystkie produkty GMO dostępne na rynku, konkretnie obniżone zostały
> ceny średnio o 34%.
> Jakie pytanie - taka odpowiedź ;-)

Zadałam konkretne pytanie i oczekuję konkretnej odpowiedzi - a tymczasem
pływasz.


--
XL

do góry

W dniu 2013-03-17 21:31, Ikselka pisze:
> Dnia Sun, 17 Mar 2013 20:28:36 +0100, Zansibar napisał(a):
>
>> W dniu 2013-03-17 14:43, Ikselka pisze:
>>> Dnia Sun, 17 Mar 2013 13:45:59 +0100, Zansibar napisał(a):
>>>
>>>> A może przez pryzmat "KASY", zobaczysz też aspekt większej dostępności
>>>> do leków (uzyskiwanych manipulacjami genetycznymi), czy dostępności do
>>>> tańszej żywności
>>>
>>> Coś ostatnio staniało trwale? Jakieś leki albo żywność? - podaj
>>> przykłady...
>>>
>> Wszystkie produkty GMO dostępne na rynku, konkretnie obniżone zostały
>> ceny średnio o 34%.
>> Jakie pytanie - taka odpowiedź ;-)
>
> Zadałam konkretne pytanie i oczekuję konkretnej odpowiedzi - a tymczasem
> pływasz.
>
Dostałaś konkretną odpowiedź, nie podoba się - podaj przykłady, że tak
nie jest, obalające moją odpowiedź.
:-)

do góry